Jak przemienić mirabelkę w brzoskwinię odc. 1 - okulizacja krok po kroku 

Dziękuję!

Super, że film dotarł tam gdzie trzeba;) Powodzenia!

Super, dzięki że się podzieliłeś swoim doświadczeniem bo już były tutaj pytania czy można szczepić na szlachetnych śliwkach. Na drugim filmie jest też moja brzoskwinia z okulizacji sprzed 2 lat.

@@ogrodtrocheinaczej widziałem drugi film .

Super są takie kompaktowe drzewka z kilkoma odmianami.

Okulizacja to też szczepienie, a dokładniej jeden z wielu rodzajów szczepienia.

Super, trzymam kciuki!

Nie mirabelce możesz szczepić brzoskwinie dokładnie tak samo jak na ałyczy bo nawet te odmianowe mirabelki to i tak wnuczki ałyczy. A co do wysokości szczepienia to przy innych drzewkach się zgodzę, ale akurat przy brzoskwini specjalnie szczepię wyżej i w kilku miejscach. Pień utworzony z mirabelki/ałyczy będzie dużo zdrowszy niż pień brzoskwini, która jest chorowita dużo bardziej i zwykle kończy swój żywot przedwcześnie właśnie z powodu choroby pnia. Szczepię brzoskwinie nisko tylko gdy nie mam innego wyjścia. Przy mocnej starszej podkładce odrosty z podkładki też nieporównywanie łatwiej usuwać z pnia niż odrosty korzeniowe których byłaby masa przy niskim szczepieniu. Może zerknij sobie na mój filmik o efektach okulizacji po dwóch latach i sam oceń bo tam jest pokazane właśnie takie drzewko szczepione celowo wyżej.

Ja zaszczepiłem brzoskwinię na śliwie węgierce ( na wysokości ok 180cm) super przyrosty . Spore drzewko już jest pi dwóch latach . W nowym sezonie liczę na pierwsze owoce . Też mam filmik u mnie na kanale , zapraszam . Mam już teraz kilka oczek , które wybiły po ok miesiącu od okulizacji. Odciąłem już wilka ze śliwki i zaczyna rosnąć . Rok zaoszczędzony 🙂 Pytanie tylko czy zdąży jeszcze zdrewnieć taki młody pęd do zimy ?

Powodzenia!

Można

nawet trzeba ;-)

Pod brzoskwinie nie nadaje się. Pewnie tylko inne czeremchy można by szczepić, nie próbowałam nigdy.

Można pod koniec zimy dopiero lub wcześniej jesienią. Jeśli zauważysz że folia jest za mocna i ogranicza przyrost pędu na grubość lub gdy szczepione oczko ruszy przedwcześnie wtedy trzeba zdjąć wcześniej. Przy innych rodzajach szczepień czeka się aż przeszczepiony pęd urośnie na min 10cm, ale przy okulizacji raczej dobrze ściągnąć zanim oczko ruszy.

@@ogrodtrocheinaczej mam brzoskwinię po poprzedniej właścicielce ogrodu zawsze miały małe owoce ale w tym roku coś im chyba susza sprzyja i są znacznie wieksze wiec zastanawiam się czy nie zaszczepić ich na śliwce obok kupionej brzoskwini ,która kwitnie bardzo wcześnie ale nie zawiązuje owoców -zaszczepić tą małą odmianą czy lepiej poszukać u kogoś większej ?

Ja bym szukała innej owocującej w innym terminie aby wydłużyć zbiory. Odnośnie wielkości owoców to zależy od odmiany oczywiście, ale u brzoskwiń też bardzo dużą rolę odgrywa siła drzewka i przerywanie zawiązków gdy są wielkości orzecha włoskiego, tak aby owoce były nie gęściej niż co 20 cm. Jeśli przeciążysz drzewko owoce będą drobne i mniej smaczne. Jeśli przerywasz i nadal owoce są małe to wtedy bym wymieniła/przeszczepiła na inną odmianę.

@@ogrodtrocheinaczej pięknię dziekuję za poradę -poszukam innej odmiany .Chciałam sie jeszcze zapytać odnośnie jabłonki czy z papierówki też można wziąć wilka do szczepienia bo sasiedzi mają i będą wilki obcinać ?

jabłonki szczepię przez stosowanie, zrazy do szczepienia pobieram zimą

Nie wiem, naciąć T będzie już trudniej ale pewnie da się naciąć ale czy się przyjmie to nie wiem bo nie próbowałam na 3 letnich. Tylko krzuchówkę na takich starszych robiłam (jest pokazana w odc. 3 z tej serii). Do tej pory tylko roczne i dwuletnie okulizowałam, w przypadku ałyczy wygląda na to że dwuletnie są równie dobre co roczne. Może ktoś się jeszcze wypowie kto próbował okulizować starsze gałęzie. Ale w odcinku nr 3 tej serii jest też pokazane jak to zrobić aby mieć młode pędy niżej... bardzo ostre cięcie jest tu zwykle niezawodne.

@@ogrodtrocheinaczej dzięki za odpowiedź :)

Jak już dzielimy włos na czworo to mirabelka i ałycza to są różne gatunki (Prunus divaricata i Prunus domestica) a nie odmiany. Generalnie ałycza nie jest odmianą tylko dziką siewką. Ale obie są na tyle blisko spokrewnione, że z punktu szczepienia nie ma to wszystko znaczenia. W mowie potocznej zwykle wszystkie drobnoowocowe śliwki funkcjonują jako mirabelki i na nich wszystkich można szczepić brzoskwinie.

I wszystko jasne. Teraz zamiast marnować czas na czepialstwa, trzeba działać !

Musi być cos z Prunus

Musi być cos z Prunus

Prawie dobrze, okulizowana była dwa lata temu, więcej info tutaj ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-rfo8Ow_ZrUI.html

Wyluzuj proszę i weź kilka głębszych oddechów i pogódz się z tym, że nazwy roślin dzielą się na potoczne i botaniczne i można rówiez poza nauką używać potocznych. Proszę nie traktuj mojego filmu jak wykładu akademickiego o nazewnictwie i o szczepieniu. Choć sama odróżniam ałyczę od mirabelki to nadal to jest filmik amatorski dla amatorów i nie będę go kręcić w łacinie tylko w takim języku który jest powszechnie rozumiany bo chcę szczepieniem jak najwięcej ludzi zarazić, a nie zrazić. I choć wiem, że to oksymoron to w moich stronach "dziką mirabelkę" każdy ma, a ałyczę tylko wtajemniczony botanik, że tak zażartuję, któremu ten film raczej nie jest do niczego potrzebny. Dlatego "mirabelki" używam tutaj w potocznym znaczeniu określającym wszystkie drobne jasne śliwki bo i takie znaczenie jest najpowszechniejsze, wbrew oczywiście nazwom botanicznym, o których ten film nie jest. Co do tego, że musi być siewka brzoskwini to wcale nie musi być ani siewka, ani brzoskwini. Podkładką może być np. brzoskwinia szczepiona jak i wszystkie Prunus siewki i szczepione z ałyczą i mirabelką włącznie. Wilk nie ma tylko jednej definicji w ogrodnictwie, ja oczywiście używam tutaj tej akurat chyba najpopularniejszej, że jest to młody pionowy pęd wyrastający z grubszej szlachetnej gałęzi. Ty pewnie używasz tego określenia tylko na pędy z podkładki i ok, twoja wola, twoja definicja, przynajmniej nie masz wilków na pomidorach;) ale tak na przyszłość miło by było wygooglać sobie to samemu wcześniej zanim się skomentuje kogoś w takim tonie. Wilki na brzoskwini jak wszystkie inne wilki mogą mieć zwykle pąki kwiatowe i moje na szczęście mają, ale mnie przy szczepieniu bardziej interesują liściowe i o nich tutaj tylko mówię, wydawałoby się, że z oczywistych względów. Serio było to pytanie o pąki tylko liściowe? Bo nie wiem czy mam odpowiadać na to.

@@ogrodtrocheinaczej Tu nie chodzi o nazwy łacińskie. Mirabelka z Nancy to mirabelka z Nancy, którą szczepisz jak rozmnażasz, a siewka ałyczy to ałycza i do tego siewka, każda inna bo wysiewana. Z siewką brzoskwini np. Rakoniewicka lepiej się zrasta i wcześniej plonuje. A jak już człowiek bawi się w chirurga to lepiej chyba żeby się zrosło i nie chorowało? Można na kaczkę mówić pływający gołąb. W końcu to ptak, no nie? Nazwy łacińskiej przecież nie używam.

Nie rozumiemy się nadal, właśnie o to mi chodzi, że na Mirabelce z Nancy (która była sama szczepiona) też możesz spokojnie sobie zaszczepić brzoskwinie. W którym roku ci owocują brzoskwinie szczepione na brzoskwini? Czy w ogóle próbowałeś szczepiłeś brzoskwinie na czymkolwiek z Prunus i z jakim efektem?

A co do nazw, to film się nazywa "Jak przemienić mirabelkę w brzoskwinię" i owszem, Mirabelki z Nancy też ten instruktaż jak najbardziej dotyczy. Czytaj proszę uważniej, ja nigdzie nie napisałam, że czepiasz się nazw łacińskich, tylko, że po łacinie nie będę kręcić. Twoje zastrzeżenia są co do nazw botanicznych zamiast powszechnie używanych, akurat moim zdaniem łacina by tu była najlepsza w takich sporach ale to nie jest cel i temat filmu. Ten film ma być uniwersalny bo okulizacja różnych podkładek przebiega dokładnie tak samo. Gdy na głowienkę zwyczajną ktoś sobie powie kaczka, to żadnej zbrodni nie popełnia, więc apel jeszcze raz, wrzuć na luz z tym nazewnictwem.

No i ostatnie pytanie, czy ta owocująca brzoskwinia z tego filmu, od której pobieram oczka do szczepienia wygląda ci na źle zrośniętą i schorowaną? Dodam, że niczym, nawet na kadzięrzawość, nie była pryskana w tym roku.

Dzięki za komentarz. Odpowiedz poprawna to 2 lata, więcej info dlaczego wyglada tak "staro" tutaj ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-rfo8Ow_ZrUI.html

@@ogrodtrocheinaczej pytanie było mylące i wskazywało na całe drzewko (proszę sobie samej odtworzyć ten fragment początkowy). Z pytania i wstępu w ogóle nie wynika, że mówimy o szczepionej brzoskwini. Ja dawałem 4-5 lat licząc przyrosty roczne

Zgadza się, nie było podpowiedzi, że ta brzoskwinia jest szczepiona, ale z zasady każda wielkoowocowa brzoskwinia jest szczepiona, nikt nie mówił też, że to pytanie będzie łatwe;) Odnośnie liczenia przyrostów to pień podkładki jest starszy niż dwa lata ale calutka korona to pędy maksymalnie dwuletnie, a tak na prawdę nawet tyle nie mają bo dwa lata skończą dopiero wiosną przyszłego roku. Gdyby nawet uwzględnić, że w pytaniu chodziło o wiek podkładki to też się nie zgadza bo ma coś pewnie koło 10 lat (tylko główny pień został wycięty). Podsumowując i tak myślę, że masz oko do drzew bo sama bym tak samo obstawiła nie znając historii tego drzewa i oceniając je z daleka.

A proszę, nakręciłam i coś o gruszkach na wierzbach ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-N5v_rKN_eOg.html

@@ogrodtrocheinaczej Musicie jeszcze droga Pani spróbować z pomidorami. Pozdrawiam. 😉

Tylko 2 lata:)

Dzięki za odpowiedz, odpowiedz jest tutaj: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-rfo8Ow_ZrUI.html