Moim zdaniem szczepki na dzikich odmianach gruszy czy jabłoniach dają drzewku szlachetnemu dużo większe rozmiary odporność na choroby lepszy system korzeniowy jedyna wadą to naprzemienność owocowania ale czy to na pewno wada? nie to odpoczynek dla drzewa
Widzialem jabłoń z cierniami. Śliczne drzewko a owoce smaczne ale nie aż tak malutkie jak przy dziczkach, które widywałem. Część nawet przyzwoitych rozmiarów i wszystkie smaczne.
Kupiłam Morelę sadzonkę .po 3 latach pień był popękany , wycięłam . Od korzenia pozostawiony) wyrosły młode pędy . Jeden zostawiłam i okazało się,że to dziczek śliwka , kwietnie bardzo wcześnie jak ta Morela tylko na biało , daje kilka śliwek , czerwone kuliste małe twarde i tyle zostało po Moreli. Już sobie odpuściłam te Morele i Brzoskwinie .
To alycza czyli rodzaj dzikiej sliwy uzywanej na podkladki do sliw,moreli,brzoskwini.Warto probowac zalozyc na to tzw. oczko jakiejs sprawdzonej odmiany latem .Bywaja u ludzi fajne starsze odmiany brzoskwini ktore mozna rozmnozyc tez z pestek (mam dwie) ale rzecz podstawowa to osloniete od wiatru cieple miejsca rowniez w miare mozliwosci od strony poludniowej budynkow czesto zaledwie 2 metry od sciany no i w miare dobra nie za ciezka lub mokra ziemia..
A czy mozna ukozenić takie zwykle zrazy od drzewek szlachetnych i czy jest szansa na owoce albo jak nie to czy w taki sposob mozna zrobic podkladki chodzi mi o to ze np z dzikiego drzewka zrobic kilka podkladek albo ze szlachenego bez szczepienia pod owoce
@@gospodarstwolafuente7679 duża jest szansa na przyjęcie się? Ja założyłem na 2 konarach u jabłoni i 2 zrazy przez stosowanie na śliwce i czekam aż się przyjmą. W sierpniu okulizowałem klona ale się nie przyjęło a z owocowymi od tego roku zacząłem szczepić
Jakie podkładki do Jabłoni i jak to dokładnie zrobić?.Mam 3 filmy z moimi próbami ale nic z tego nie wyszło jak narazie ,mam jeszcze siewki z nasion .Jak masz jakąświedzę na ten temat to było by fajnie jak byś zrobił film albo opisał jak to jest jak masz doświadczenie
To zależy jaki cel nam przyświeca i co chcemy osiągnąć. Ja chcę miec wielkie, potężne i długowieczne drzewa, takie na sto lat. Dlatego szczepię tylko na dziczkach.
@@PCongeries jak najbardziej dzikie i o jak największej sile wzrostu. Takie cechy ma siewka antonówki. Ja osobiście wybieram siewki rosnące w rowach, na obrzeżach lasów, one już samoczynnie sie wyselekcjonowały, dodatkowo wybieram te najsilniejsze. Gladki liść, bez omszenia jest też pożądaną cechą, wskazuje na dużo genów płonki.
@@PCongeries już jeden zrobiłem jakiś czas temu. Jeszcze można face to face na dniach otwartych porozmawiać - zapraszam. No i raz na jakis czas organizujemy warsztaty.
W przypadku jabłoni szczepienie pośrednie (jak przy gruszy Faworytka gdy mamy podkladkę Pigwy) to czy szczepienie pośrednie jabłoni ma zastosowanie dla podkładek A2, Antonówki S, M7 a w szególności gdy chcemy najwięcej drzewek półkarłowych M26, P14? Na co wplywa wysokość szczepienia jabłoni i jak regulować można wielkość drzewka wysokością szczepienia przy odmianach szlachetnych o różnej sile wzrostu? G210 ma siłę wzrostu M7 a plenność M26 i jest odporna na zarazę, zgniliznę i bawełnicę. To jakie ma wady (bo wszędzie M26 a z grupy B czy G już nie) jak z transportowaniem wapnia, okresem wegetacji i odpornością na mróz? Które podkładki jabłoni warto kupić? Jak je dobierać do siły wzrostu szczepionej odmiany?
Aż tak szczegółowych informacji nie posiadam. Ja to robię wszystko metodą pradziadków gdy w ogóle nie bylo tych wszystkich podkładek produkcyjnych. I tak, ta moja metoda nie nadaje się do produkcji sadowniczej w żaden sposób. Generalnie im wyżej szczepienie tym wiecej cech podkładki.
@@gospodarstwolafuente7679 Dziękuję za odpowiedź. To przy A2 i Boskoop wysokość szczepienia nie wiele chyba wpłynie na ograniczenie wielkości drzewka. Badania ISK w 1990 nad 4 wysokościami szczepienia trwały 9 lat. Opublikowano je w 2000 roku w czasopiśmie: Roczniki Akademii Rolniczej w Poznaniu. Ogrodnictwo. Rocznik 2000 Tom 31 Numer 2 Strony 33-38 Pod wymownym tytułem - Dziewiecioletnie wyniki badan nad wplywem roznej wysokosci pnia podkladki M 26 na sile wzrostu i owocowanie czterech odmian jabloni. Tylko przeczytać ich nie mogę. Z opracowania wiem, że: wysokość okulizacji 5, 15, 25, 35 cm była badana dla podkładek M26, P14 już w 1990 r. w ISK. Do założenia doświadczenia użyto jednorocznych drzewek czterech silnie rosnących odmian - 'Bieling Booskop’,. 'Gloster’, 'Jonagold’ oraz 'Merlose’ - zaszczepionych na czterech wysokościach: 5, 15, 25 i 35 cm.
@@gospodarstwolafuente7679 Dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie. Z tego co wyczytałem dobrą podkładką pod gruszkę, jest Grusza Kaukaska. Jeśli kupie jej owoc i wyhoduję z nasion podkład, to będzie odpowiedni? Z tego co wyczytałem drzewa z nasion nie przejmują cech drzewa z którego pochodzą, tylko nie wiem czy to chodzi o cechy typu słodkość, wielkość owoców itp, czy odmiana drzewa też może być inna?
@@jakubjaniak9977 w ogóle niewiele cech przekazują z siewu. Nasza dzika grusza o wiele lepsza od kaukaskiej, nie ma sensu tak sie męczyć, polecam wykopać gdzieś ulęgałkę.
Dzień dobry, bardzo ciekawy temat. Mam takie pytanie - jeśli weźmiemy taką małą podkładkę i ją przesadzimy do siebie to powinniśmy dać jej trochę czasu przed szczepieniem? Rok lub więcej?
@@gospodarstwolafuente7679 bylo by super tylko ja bardzo daleko mieszkam .... kolo luban dolny slask. Czy na jesień, po szczepieniach w Twojej szkolce, bedzie cos do kupienia? Czy to raczej za wczesnie ?
@@gospodarstwolafuente7679 U mnie sporo bardzo podobnych do prezentowanej wylęgałki , są ciernie . Tyle że to przeważnie mirabelka . Jak odróżnić ? Pozdrawiam
@@pawepiotr5290 mirabelka to odmiana szlachetna, zapewne chodzi o ałyczę. Ałycza też jest ciernista ake ma zupełnie inne pączki i korę, pączki dużo drobniejsze.
Wyjątkowo się nie zgodzę z Tobą - dla 98% osób lepsze będzie kupienie przez internet podkładek - taniej (bo nie trzeba jeździć- a więc paliwo), szybciej (sam powiedziałeś że po wielu latach to nie jest problem dla Ciebie) , pewniej dla naszego szczepienia bo dostajemy idealne podkładki i jeszcze jeden aspekt - te owocowe podkładki sa bardzo pożyteczne gdy rosną na dziko - my wykopując je usuwamy je z tej natury. Choć fakt Ty jesteś z tych 2% dla których ma to sens - zwłaszcza, że zyskujesz niestandardowe podkładki.
Tych ulęgałek rosną wszędzie miliony, tuż obok. I co roku są nowe. Ja nigdzie po nie nie jeźdżę, chyba że taczką, przesadzam w promieniu kilkuset metrów dosłownie. Nic się lasu nie stanie jak kilka sztuk rocznie zmieni ciut lokalizację ;)
@@gospodarstwolafuente7679 zgadza się, w Twoim przypadku jest to sensowne, ale mam na myśli gdy ktos musi zjezdzic kilkadziesist kilometrow autem i wykopie z malo urozmaiconego gatunkowo terenu nieliczne owocówki to niech lepiej (dla siebie i srodowiska) po prostu kupi.
Ok, po ilu latach owocują po szczepieniu? No i kwestia zrastania się. Niektóre słabo się zrastają i tego nie warto polecać. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-qYDPOd64vdU.html
Czasem po roku, po dwóch, po trzech... Czasem jeszcze dłużej. Na kilkaset zaszczepionych jabłoni i grusz może dwa przypadki mi się zdarzyły że nie chciało sie zrastać. Wtedy trzeba dać pośrednią.
@@olomad6722 różnie to bywa w zależności od odmiany i podkładki. Jaki ma korzeń, ile ma wody, jaki jest rok. Czasem zdarza sie owoc w drugim roku po zaszczepieniu.