Sprawdzenie jakości tynków przy pomocy łaty dwumetrowej i kątownicy. Jakie są konsekwencje pozostawienia odchyłek bez ich poprawienia. Artykuł o Młynie Maria we Wrocławiu: www.wroclaw.pl...
Zgadza się, powinno się pilnować budowy od początku, ale i tak wszystko zależy od tego czy Inwestor, a zwłaszcza deweloper bierze na poważnie swoją budowę i swoich klientów, czyli kupujących. Jeśli tak, to zapewnia odpowiednio wykwalifikowane, sprawdzone ekipy wykonawców, oraz kadrę nadzorującą w celu zachowania odpowiednich reżimów technologicznych, dzięki czemu każdy etap jest dopilnowany, usterki usuwane na bieżąco, a wtedy praca tynkarzy nie musi być męką jak to można wywnioskować z innych komentarzy. Wiem, że bywa różnie na polskich budowach, ale jak widać choćby na przykładzie tynków ocenianych w filmie, uzuskanie przyzwoitej jakości jest możliwe.
Człowieku ty napewno znasz normy obowiązujące w Polsce ? Nawet poziomicy poprawnie trzymać nie umiesz .Pokazujesz brak kąta i twierdzisz ze trzeba ścianę szlifowac 😧 a z drugiej strony tej samej ściany kąt jest idealny wiec idąc twoim tokiem myślenia będziemy mieli dwa kont y i brak płaszczyzny .Brawo ty.
Łapa w górę za uczciwe podejście do odbiorów. Co do tego kątownika do odbiorów to przyjęte jest 50x100cm, poziomica 2m (tak jak Pan powiedział). nie wiem czy jest to wypisane w normach czy nie i nie chce mi sie szukać, ale jest to zgodnie ze sztuka budowlaną. Normy budowlane mówią, iż odchyłka na pionie ściany może wynosić +/- 2mm, ok ale jak ściana leci na Nas 2mm to już nie jest poprawnie wykonana praca. Tutaj wchodzi zatem sztuka budowlana, według której 2mm można położyć ściane, ale już 2mm ściana na Nas od pionu iść nie może. Jest tak ponieważ podczas wieszania półek czy też obrazków na takiej ścianie która leci na Nas wszystko, będzie dołem odstawało. Natomiast na ścianie, która będzie lecieć od Nas wszystko będzie ładnie dolegało. Pozdrawiam
2 mm odchyłki od pionu na ścianie o wysokości 2,5 m tj. 2/2500 = 0,0008 czyli 0,08 % to jak dla mnie bardzo dobry wynik, nie wymagający żadnych poprawek niezależnie od tego w którą stronę pochylona jest ściana. Nie ma możliwości aby przy tak małej odchyłce dołem odstawał obrazek, a już tym bardziej półka czy szafka. Proszę zwrócić uwagę, że każdy z tych przedmiotów ma środek ciężkości poniżej mocowania oraz znajduje się w większej odległości od ściany, przez co po zawieszeniu dolna krawędź zawsze będzie przylegać do ściany pod wpływem ciężaru własnego. Tendencję do odchodzenia od ściany ma górna krawędź co niwelujemy odpowiednio dokręcając wkręty mocujące, żeby za bardzo nie wystawały.
Żeby tak odbierać budowy trzeba mieć odbiór techniczny od murarzy jak nie masz to można rozbić kad na głowie inwestora a jak ktoś jest kawał dziada to niech nie woła tynkarzy bo go nie stać i później szuka kasy
Dopuszczalne odchylenie od kąta prostego przy tynkach gipsowych wynosi 4 mm / 1 m..., na łacie 2 m może być odchylenie od pionu do 5 mmm oraz do 2 odchyleń od płaszczyzny na długości 2m...
Kąty sprawdzać .... Tak tynkarz zawsze dostaje po tyłku...czemu bo murarze jak krzywo postawią ściany to tynkarz musi wszystko poprawiać .. A na murze długim na 5 metrów to chyba nie będzie prostował 5cm grubości .
Właśnie, że będzie jeśli taka jest decyzja inwestora/nadzoru. Wszystko jest do dogadania i ustalenia co z tym robimy, oczywiście takie ściany są liczone odpowiednio przez tynkarzy bo zajmują więcej czasu i idzie więcej materiału.
Owszem wyprostuje ale za odpowiednią ceną,bo za darmo i i za materiał ktoś musi zapłacić..czyli x3. Bo na raz można 1.5cm grubości według technologii narzucić. Wiem bo sam się tym zajmuje od 2007r. I wiem że tynkarzy wszyscy się czepiają i oczekują niemożliwego.
Murarze też prosto nie murują ... A na podłodze to nie będzie się ściągać łatą 5metrową .każdy tak potrafi cukrować z łatą, ściana ubrudzona... Co to jest ... Ludzie może wam od razu lustra wstawiać a i tak powiedzą że szorstkie..
Halo.... Ubytki to już malarze po gruntowaniu zawsze jest pewien procent ubytków , nigdy że nic nie ma wiem ,tak jak wspomniałem zajmuje się tym już od 2007r nie w PL tylko w BE, i jak kolega inny powiedział tu tynkarze nie spuszczają się bo zamiast w 2 tygodnie skończyć to by robili w miesiąc , tylko kuchnię i łazienki .Pozdrawiam
Co ty wygadujesz z tym światłem że jak będzie plafon to tynkarze muszą to poprawić j. Jest w normie to jest. Jeśli by nie było to co innego. Mnie jako tynkarza żadne światełka nie interesują, I odbiór wizualny robi się z 2 metrów przy dziennym świetle rozproszonym.
czy tylko ja na budowie trafiam na takich ludzi co latają po mnie i sprawdzają winklem czy poziomicą dodam że moją wszystkie ściany, podłogi i kąty? a potem mówią że sprawdzali moim sprzętem ściany czy posadzki i że jest ok, skąd taka mentalność ludzi ja nie wiem...
Ludzie nasluchają się i naoglądają się A potem myślą że są wszechstronne wiedzący .....taka prawda. Ci którzy nie znają się mają najwięcej do powiedzenia. 2mm na ścianie chyba na 2m wysokości bo często jest że 0.5cm na 2m wysokości i ...I się nie przejmują jeżeli chodzi o domki jednorodzinne... A tynkarz tylko wzruszy ramionami..I co trzeba robić
Chore... jedźcie np do Holandii i zobaczcie jak wyglądają tynki. Tynkarz nawet łaty 2 metrowej nie ma na wyposażeniu... I dziwicie sie że tynkarzy nie ma, bo nikt nie chce tynkować. Ludzie z tego się nie strzela...
Kolego prawdą jest to, że to nie apteka i nie musi być idealnie, ale są jakieś normy i ich sie powinni wszyscy tynkarze trzymać. Sam wykonuje tynki i uważam, że normy które mamy w Polsce są do przyjęcia i do zrobienia. Pomijam przypadki, gdzie murarz spartaczył swoją prace.
Są normy okej, ale to nie znaczy że musi tak być. Powinno być idealnie bo za to się płaci. Zdarzy się, że gdzieś są dołki, ale ile może być tych dołków? U mnie tynkarze poddasze zrobili idealnie i nie mogłem się doczepić do niczego! Za to klatka schodowa i cały parter to jakaś porażka... same fale... wniosek jest jeden, że idzie zrobić dobrze jak się chce. A co do holandii to jadą tam same partacze... dlaczego? a no dlatego bo nie trzeba mieć łaty, bo im sie nie chce. i dobrze przynajmniej zostaną w polsce najlepsi ;-) Pozdro
Najlepsza jest kątownica o wymiarach 1m x 1m ponieważ daje jednakowy odczyt niezależnie od strony ułożenia podczas pomiaru i wtedy sprawdzamy dokładność wykonania w odległości 1m od naroża jednocześnie na obu ścianach. Kątownica nierównoramienna jest niezbędna w przypadku sprawdzania kątów we wnękach o szerokości mniejszej niż 1 m oraz kątów wypukłych np. na kominach, dokładnie tak jak to robię na filmie w 5:35. Tutaj dłuższa by się nie zmieściła.
@@kaantechnik rozumiem praktyczne aspekty, ale miałem na myśli to , jakich wymiarów kątownica jest zgodna z normami. Chodzi mi głównie o to, by przy odbiorze przedstawiciel dewelopera nie podważał moich pomiarów/badań , tłumacząc się tym że używany przeze mnie kątownik, np 40x60 jest niezgodny z normami, i że gdy robiłbym pomiar normowym kątownikiem to odchyłek mieściłby się w normie
Nigdzie w normie PN-70/B-10100 „Roboty tynkowe. Tynki zwykłe. Wymagania i badania przy odbiorze” ani w instrukcji ITB 388/2003 „Warunki techniczne wykonania i odbioru robót budowlanych” nie ma wymagań w stosunku do urządzeń, którymi powinno się wykonywać sprawdzenia opisanych tam dopuszczalnych odchyłek na tynkach. Logiczne jest, że nie da się wykonać prawidłowej kontroli odchyłek mierzonych na 2 m łatą o innej długości i tak samo należy traktować kontrolę kąta, zatem najbardziej odpowiednia będzie kątownica o wymiarach 1x1 m, każda inna o krótszych ramionach, będzie dawać mniej dokładny odczyt, korzystny z punktu widzenia dewelopera, więc zapewne nie będzie ich podważał i odwrotnie, czyli nie uzna odczytów z większych, bo takie też są.
Ten pan który robi odbiory ma bardzo ale to bardzo małe pojęcie o tym jak powinny wyglądać odbiory tynków maszynowych. I pisze to z pozycji właściciela firmy tynkarskiej działającej od kilkunastu lat na rynku na parę brygad. Ten filmik nie pokazuje w żadnym momencie miejsc na które powinien zwrócić potencjalny inwestor. W zasadzie wprowadza w błąd potencjalnego inwestora co do jakość wykonanych tynków. Żal oglądać to amatorski film,.
@@piotrdt7849 skoro ten typ robi tynki to pewnie najlepiej łata pół metra sprawdzić, dac kase wykonawcy pomachać na dowidzenia. Ciekawe czy w swoim domu tez takie tynkarskie babole robi
Jak ja widzę te odbiory od 3mm to mnie śmiech bierze. A co w sytuacji gdy mój kątownik ma błąd 1.5mm na minus A szanownego Pana 1.5mm na plus to już jest 3mm różnicy między naszymi narzędziami co w takiej sytuacji? Narzędzia obarczone są błędem jeszcze tak kiepskiej jakości jak Pan używa do odbioru mają bardzo duże odchylki. Na każdej budowie powinno być miejsce do sprawdzenia swoich narzędzi A deweloper powinien wykonawcy i klientów zaznaczyć że przed pracami i odbiorem powinien sprawdzić narzedzia w tym.miejscu. to byłoby moim zdaniem uczciwe bo tak to jest szukanie dziury w całym. Klient płaci takiemu inspektorowi 500zl i myśli że ugra z deweloperem 10tys rabatu bo tak przeczytał na forum murator. Prawda jest taka że deweloper nikomu nic nie da przy tego typu reklamacji A tynkarz ma.to w D... żeby wogole takie śmieszne ochylki poprawić. Deweloperzy u których ja pracuje mówią klientowi na wstępie że sprzedają mieszkanie w takim stanie jak widać i jeżeli coś nie jest zepsute porysowane to tu nikt nie będzie nic skrobal czy dokładam A jak się nie podoba to można kupić od kogoś innego mieszkanie.
