Często ogłoszenie to zwykle ściema. Na rozmowie często przewoźnik obiecuje gruszki na wierzbie. Ocenić pracę możesz po przepracowanym miesiącu a nawet dwóch. Ważne ile godzin spędzisz w pracy i ile faktycznie będzie za godzinę pracy. Atmosfera też jest ważna stres nerwy odbijają się na twoim zdrowiu. PS. Jeżeli kasa się nie zgadza po pierwszym miesiącu to nie będzie się nigdy zgadzała i czas na ewakuację.
Cenię film, ale nie do końca się z nim zgadzam. W naszym zawodzie każdy pracownik jest pożądany. Ja zaczynałem na solo pod kurierką, okazała się lipa, ale kolejna praca w tym samym charakterze. Mój szef udostępnił mi opcję ce (miałem uprawnienia ale brak doświadczenia). Nie ukrywałem że się obawiam, szef też ;p, ale poszło i dziś jeżdżę zestawem. Według mnie jest o niebo lepiej niż solo. Praca 8-10h w transporcie lokalnym. Zarobki 6000-8000zl. Lubię jeździć i pomimo że czekam jestem sfrustrowany (załadunki-rozładunku) tą robotą to nie zamierzam tego rzucić. Pozdrawiam młodych siuśków w tej branży, każdy znajdzie tu swoje miejsce!
@@pablog6719na solówce lekko możesz 6k zarobić, jak na dystrybucji/kurierka to możesz czasami dostać podjazd pod ciężko dostępne miejsca u jakiegoś klienta indywidualnego jak np masz paletę z węglem, a klient mieszka na wypizdowiu. A na C+E jeśli masz z pod magazynu do magazynu to już lepiej, ale jakiś większych kokosów nie będzie 7k coś takiego, zależy od regionu
@@pablog6719Ja szukam na samo C już z miesiąc czasu, odzewu żadnego, dałem sobie spokój i robie c+e, a co najlepsze - jestem spod Warszawy i mam UDT wózek i HDS... wcześniej to poczta brała na solówki każdego jak leci, ale teraz sie podobno przenoszą pod Radzymin...
@@pablog6719Ale nie chce cię mylić. Ja szukam po większych firmach, zakładach, samorządówkach, budżetówkach, januszexów nie biorę pod uwagę, może u nich coś jest
z własnego doswiadczenia wiem ze nie ma lepszej pracy jak praca u kogos kto ma auta do własnych potrzeb ,czyli nie swiadczy usłuch transportowych , jest zdecydowanie lepiej
Ja jak szedłem pierwszy raz do pracy na busa na miedzynarod to podpisałem taką umowe że ponosze koszty uszkodzenia auta, karte dał mi prywatną do tankowania.Czas pracy był dramatycznie przeginany robiłem 1500 km na strzała, nie ma tacha i takie rzeczy siè dzieją .Raz to miałem półtorej doby aktywnośći.
Rozmawiałem kiedyś z kierowca busa. To było na A4 na wysokości Legnicy. Był w trasie z tego co pamiętam chyba 36h!!! Mówił, że jak zatrzymał się na pół godziny bo nie był już w stanie jechać to szef widząc go na GPS zadzwonił do niego z pretensjami, że sobie robi hotel z auta. Facet płakał bo na utrzymaniu miał troje dzieci i chorą na nowotwór żonę...
@@slowianin2106 Ten kierowca, o którym pisałem jechał A4 w kierunku Wrocławia. Prowadził jak pijany, od lewej do prawej, hamował, przyspieszał i znowu hamował. Okazało się, że był tak zmęczony... Nigdy nie zapomnę tej rozmowy z nim.
Siemanko jestem 11 lat w branży ( 5 lat busem i teraz 6 lat dużym ) Ci co piszą że za mniej niż 500 nie wsiada w rezultacie za 350 Jeżdżą 😜🤣 ja pracuję na kontenerach morskich wychodź 400 zł i dodatek 50 gr z km jeżeli zrobisz pow. 10000 tys km średnia to 9000 tys zł ogólnie złota robota zero skakania po naczepach tylko otwierasz drzwi i leżenie 😂 potrafi się stać 2 dni na urzędzie celnym
To jak po 2 dni stoisz to kiedy te kilometry robisz ? Kilometrówka i prowizja to niewolnictwo i wyzysk. Jeszcze napisz czy składki i podatki od całości dochodu.
@@dareklewandowski8176 kolego proszę czytać ze zrozumieniem!! 400 zł dniówki plus 50gr z kilometra ( powyżej 10 tys km w miesiącu ) umowa niestety na 6000 brutto ale od kiedy szukałem pracy nigdy nie proponuje całego legalu
Wy i ta wasza podnieta że NIC ROBIĆ nie trzeba, co w tym fajnego czy ciekawego kontenery wozić???Typowy kołchoz, nie masz zbyt duzych ambicji jak cieszy cię tak bardzo wożenie kontenerów
ja aktualnie szukam od dwóch miesięcy i nie ma rewelacji, a mieszkam w dużym mieście, ogólnie ani razu szukając pracy na ciężarówkę nie byłem fizycznie na spotkaniu, zawsze wszystko przez telefon się dowiedziałem i chcieli mnie brać od zaraz do pracy, właśnie dziś mi przeszła koło nosa oferta na c+e co drugi dzień w domu, a w takim systemie chciałbym jeździć najbardziej i na pewno bym tam poszedł, ale niestety trzeba szukać dalej, ciekawe ile jeszcze, nie wiem gdzie są te braki kierowców
@@kierowcazawodowy firma jest ze Słubic. Plandeka, jazda głównie między magazynami Netto, Aldi itp. Ogólnie 5 tyg tam przejeździłem z przerwami oczywiście. To chyba z 3 razy spinałem towar i miałem 2 załadunki bokiem. A tak to cały czas z rampy.
Kolego a mógłbyś coś doradzić jak rozegrać proces zmiany firmy w tej branży? Chodzi o sytuacje kiedy pracujesz dłuższy czas w firmie chcesz zmienic a obowiązują Cie okresy wypowiedzenia np. miesiąc, z moich obserwacji wynika że pracodawcy chcą kierowcy na już najlepiej bezrobotnego a jeśli poczekają to tydzień i oczywiście niczego na piśmie nie dostaniesz, musisz zaryzykować, zwolnic się i zaufać że zatrudnią potem. Zwalniam sie drugi raz, pierwszy to była umowa zlecenie więc 2-3 dni i mogłem zaczynać ale czekać miesiąc czy 2 tygodnie i liczyć ze tamci też czekają to ryzyko trochę. Nie wiem oczekiwac podpisania umowy wczesniej? Jakieś promesy? jak to wygląda w porządnych firmach? Czy trzeba z partyzanta i na ryzyku cały temat przeprowadzić? Może opowiedz jak Ty to zawsze robiłeś. Z góry dziękuję i pozdrawiam ;)
Realia pracy na skoka ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-biRqAzU_VRU.html Jeśli masz na myśli pracę dorywczą, to myślę, że umowa zlecenie w takim przypadku jest jedną z lepszych opcji.
A co myślisz o ogłoszeniach na olx, jak mają dużo wyświetleń 3000+, jest koło mnie chyba dość długo wisi, warto się zainteresować? Czy takie ogłoszenia z automatu zlewać?
@TheAriooPL Zadzwonić nie zaszkodzi. Mnie ogólnie interesowały ogłoszenia świeże, max 2-3 dniowe na początku jak zacząłem szukać. Póżniej już tylko z tego samego dnia. Często tytuł ogłoszenia przyciąga, dlatego dużo jest wyświetleń a praktyce ogłoszenie jest mało atrakcyjne.
@agenttomasz7279 Tak. Większość ofert jest mało ciekawych. Ale można trafić na interesujące. A te w moment znikają. Dlatego trzeba śledzić na bieżąco. Dużo zależy też od regionu Polski.