JAK STOISKA OSZUKUJĄ NA TRUSKAWKACH - SPRAWDZIŁEM WAGĘ i ZOSTAŁEM OSZUKANY! 

Zostaliście kiedyś oszukani? Dajcie znać! 🤟

Dymitr, Lidl oszukuje na wszystkich produktach z linii wysokoproteinowych bez cukru . Wszystkie puddingi, kaszki, jogurty, serki, skyr wszystko to co testowałem z Pilosa ma zaniżona wagę. Np jogurty, puddingi zamiast 200g netto jest 140-180, puddingi, serki to samo. Skyry 150 netto, w środku 120-130. Pisałem do Lidla, mogę pokazać ich odpowiedzi które są śmieszne. Napisałem też do ochrony praw konsumenta, ale nadal nie dostałem odpowiedzi. Przyjrzyj się temu bo ja mam bardzo mała siłe przebicia, a może jak nagłośni to ktoś bardziej znany to w końcu może coś się zmieni, bo sytuacja wygląda tak już od ponad pol roku, ciągle to samo, umyślne oszukiwanie ludzi

Mogłeś tam pojechać drugi raz i poprosić aby ci dał kilogram, a kiedy on by ci już go dał to byś wziął i spytał - "Czy mógłbym zważyć ponownie, ponieważ kiedyś zostałem oszukany". Reakcja mogłaby być dosyć zabawna.

Ostatni typ ostro przegiął. Mam nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona. Najlepiej przez odpowiednie organy.

Pani numer 4 cudowna kobieta. Często kupuję u niej truskawki i zawsze daje o wiele za dużo i każdego razu uśmiechnięta na drugiego człowieka.

Temu kolesiowi co Ci jako ostatni sprzedał te truskawki należy się rozmowa wychowawcza i strzał z liścia przy ludziach. Ja bym tak tego nie zostawił.

Rodacy - może nagrodzimy starszą Panią? Kupujmy tylko u niej pyszne truskaweczki 🍓🍓

Z tym ostatnim gościem to przegięcie, oszustwo ewidentnie. Ale za to ogromny szacunek dla pani nr 4 💙 uczciwi ludzie są naprawdę na miarę złota w tych czasach 😊 bardzo fajny film, seria z wagami jest mega 😁

Super materiał!! I na takie reportaże czekamy z rodziną. Dziękuję że dziś nie było testu jedzenia. Brawo!!

11:49 Ciekawy jestem jakie by były wyniki gdybyś jeszcze z pomocą 2-3 innych osób zakupił te truskawki u tego gościa z wątpliwą wagą. Czy proceder by był powtarzalny i czy "odchyłka" by była na tym samym poziomie.

"Dajcie znać gdzie są miejsca gdzie nie dostajemy tyle za ile zapłaciliśmy" A CZEMU TY NIE PODAŁEŚ NAMIARU NA TEGO OSTATNIEGO FACETA?

Powinieneś zrobić jeszcze test smaku, wystarczyło spróbować po jednej. Plus pokazać do kamery jak te truskawki wyglądają, bo to też istotne, czy nie dostajesz niedojrzałych albo rozwalonych.

Łoo matko, ale mi kopara opadła przy ostatnim ważeniu. Dzięki chłopaki za ten film. 👏

Dlaczego nie pojechałeś tam drugi raz żeby kupić kolejny kilogram truskawek? po kupnie powinieneś powiedzieć żeby pokazał wagę, ,miałbyś wtedy fajne dopełnienie filmu.

Dymsza ♥️Dziekujemy za kolejny swietny material! Przydatny i na czasie🍓

U tej starszej pani właśnie wczoraj kupowałam truskawki, bardzo jest uprzejma 🥰

Swego czasu, moi rodzice mieli warzywniak na rynku. Na przeciwko handlował taki śliski gość. Zamiast kila ważył np 3/4. Wszystko miał tańsze, niemal w cenach hurtowych. Jak przychodził ktoś z reklamacją wagi, to brał zważyć ponownie i robił palcami dziurę od spodu w torbie. Z pretensjami mówił że w torbie jest dziura, klient pogubił po drodze i robił z niego debila. Jeszcze go przepraszali. Do tej pory handluje, bez kontroli, kas fiskalnych itp. Kolejka bo ma niskie ceny. Raz na pół roku zrobi debila z klienta. Można?

Powinieneś podać gdzie to sprzedają, aby ostrzec ludzi....

Sprzedawałam rok temu truskawki. Zawsze dawałam o kilka więcej żeby kupujący byli zadowoleni. A było więcej nawet o 50, 100 gram. Każdy zadowolony przez co miałam codziennie mnóstwo klientów ❤

Witam :) wreszcie naprawdę ciekawy odcinek :) bym powiedział taki z pomysłem, a nie kolejną knajpa :) takich może być więcej. Był pomysł z usterka zmywarki chyba najciekawszy wasz pomysł w ost roku na film, czemu był tylko jeden odcinek z tego tematu .. bo pomysł naprawdę genialny :) więcej takich filmów. Pozdro z Poznania :) do zobaczenia na Poznań Open :)

W sklepach ,, Pelcowizna" tak ważą przy stiskach z ciastem i słodyczami jak te ostatnie truskawki. Waga niewidoczna a jak zwrócisz uwagę to jeszcze atakują że jesteś niegrzeczny😅

Dymsza szkoda, że nie wysłaliście kogoś ze swojej ekipy do ponownego zakupu od ostatniego sprzedawcy w celu potwierdzenia czy na każdej sprzedaży jest az tak duża różnica. Pozdrawiam :)

Super materiał! No to teraz czas na kompocik z tych truskawek. :)

Dziękuję za odcinek. Truskawka to bardzo smaczna jagoda❤❤. Niestety ostatni sprzedawca nie był uczciwy. Twój, odcinek będzie lekcją. Super test. Dobra robota.👍💜

Mieszkam w Olsztynie i tutaj tak faktycznie bywa. Nie tylko one ale nigdyś czereśnie, wiśnie... Pozdrawiam 👍🙂

Ten ostatni facet, którego śmiało możemy nazwać oszustem sprzedaje 3kg truskawek w cenie 4kg - na każdych trzech klientach jest 15 zł do przodu. Mam nadzieję, że odcinek trafi do wielu osób i będą szerokim łukiem omijać tego oszusta!

Tak się składa, że mam do czynienia z tzw. "rolnikami" z rynku. Rano, wszyscy uzgadniają cenę - wolny rynek.... Jeżeli ktoś się wychyli, bo jest naprawdę "producentem" i może te truskawki sprzedawać nie po 15, tylko po 8, bo i tak mu się to opłaca, to albo musi sprzedać szybko i uciekać, albo ma nieprzyjemności. Słowem, zmusza się do jednej ceny na ryneczkach. Polskie rynki, to generalnie komedia... Więcej tam handlarzy niż rolników. Urzędy Skarbowe, KAS-y i inne instytucje fiskusowego ucisku chodzą po stoiskach tzw. "przemysłowych", na potęgę wystawiają mandaty zwykłym przedsiębiorcom, nawet za omyłkowe nie wystawienie paragonu, a "rolnicy"? Święte krowy. On handluje jajkami, ziemniakami, cebulą, brokułami, marchewką, wszystkimi możliwymi warzywami, plus do tego owoce - jabłka.... winogrona, pomarańcze, banany. Mają wszystko. Ile każdy z nich musiałby mieć hektarów, żeby mu się opłacało tyle "produkować"? Nad tym nikt się nie zastanwia, bo przecież to są "biedni" rolnicy. A jak się spytasz, czy dany produkt jest faktycznie z jego roli, to oczywiście, zarzeka się, że tak... Szkoda tylko, że wszyscy rano stali w jednej kolejce żeby wjechać na giełdę rolniczą na "Zjazdowej" (w Łodzi miejsce dla takich właśnie pseudo rolników, gdzie kupują wszystko, a potem sprzedają, że niby to ich). Ziemniaki greckie, pomidory hiszpańskie, wszystko sprzedają jako polski Orlik, pomidory jako Gargamele, teraz wszyscy mają truskawki Rumby.... Wkurza mnie to. Z jajkami jest największy chyba przekręt... widziałem jak ścierają kody, które są na jajkach kupowanych w marketach (unijne normy) i sprzedają jako swoje, od swoich kurek... Skala tych oszustw, które widzę niemal każdego dnia jest porażająca... Ręce mi czasem opadają. A poranne pijaństwo tych osób, to już w ogóle osobny temat.... Ale co do wagi.... na takim rynku, 90% rolników oszukuje na ważeniu.. Jak Cię ktoś zna, to wazy przy Tobie i jak już zdejmuje z wagi, to np. dorzuca dwa pomidory, mówiąc, "dam Ci trochę więcej po znajomości". I wtedy naprawdę jest ten przykładowy kilogram. Ale jak wziąłem i zważyłem parę razy "te trochę więcej" ile dostałem, to zawsze okazuje się, że jest wtedy albo równo kilo, albo niewiele mniej... czyli bez tego "bonusu", nie byłoby tego kilograma. Skala tych kłamstw jest straszna. Nic się z tym nie robi, bo łatwiej jest wysyłać urzędników kontrolujących ludzi, którzy mają kasy fiskalne i naprawdę w 90% uczciwie działają w swojej dziedzinie. A dlaczego tylko w 90%? Bo jak ktoś mały chce prowadzić biznes uczciwie w 100%, to w większości przypadków nie będzie go stać w tym kraju na chleb... Nie jest łatwo być przedsiębiorcą w naszej kochanej Polsce. Ale człowiek głupi, bo kocha tę Matkę Polkę ;)

Nie dosc, ze robią w balona na wadze to jeszcze wczoraj kupiłam koszyczek pięknych, czerwonych truskawek, na gorze były jak malowane a jak przesypałam w domu to wiecej jak pol kg tych na dole białe/zielone i pieknie niedojrzałe 💁🏽‍♀️ 14 ziko za kg a walą po rogach rowno

Fajny materiał, bo ludzie często nie zwracaja uwagi. Dobra robota chłopaki 👍😘

Ten ostatni typ - no po prostu szok. Aż 300g mniej... Chyba rzeczywiście trzeba prosić o pokazywanie wagi. Nie stać mnie, żeby płacić za powietrze. Jak kupuje towar - to oczekuje towaru.

Zamawiając 300g u ostatniego sprzedawcy dostaniemy pusty worek😃 ewentualnie jedną truskawkę.😁

Super powiedziane o Tej Starszej Pani. Dobry materiał na te nasze czasy. Ale myślę że jest jednak dużo uczciwych sprzedawców i takich wszystkim życzę 😅😅😅. Pozdrawiam

Filmik na czasie 😁🙂 dzięki, za materiał- będę teraz pilnować na zakupach wagi

Bravo, walą nas na każdym kroku 👍

Sama dziś kupiłam i na ,rękę, czułam że jest lepiej i faktycznie 2200 a cena za 2 kg 😊 na pewno wrócę Tarnow koło obwodnicy

11:39 z kodem truskawka 30% mniej

W holandi popularne są nakładki na wagę. Kładą plastikowa "osłonke" że to niby łatwo im zdjąć i umyć a jak ważysz z nią to wychodzi 150 gram więcej za każdym razem.

Ja miałam dzisiaj inna sytuacje. Facet miał wystawione piękne truskawki, kupiłam 1kg (12zl). To co przyniosłam do domu, to zupełnie inny produkt niż widoczny na straganie. Małe, niedojrzałe truskaweczki. Być może na wierzchu były piękne, duże czerwone truskawki, a pod spodem liche, małe, niedojrzałe.

A może być tak ,że sama waga jest celowo źle ustawiona ? Niby kg a jednak mniej ? Dzięki za ten film 📽️

U geslerowej ważyłeś hamburgery i frytki?

o to 40 gram to bym sie nie czuł oszukany(mogło wyparowac czy cos) bez jaj już ;) alee prawie 300 to juz oszustwo

Dobry temat -aktualny - i interesujący :-) pozdrawiam

witam serdecznie ta pani zawsze jest bardzo uprzejma i mimo ze ma konkurencje bo lidl na przeciwko to ludzie chetnie tam robia zakupy pozdrawiam

Kurde zawiodłem się bo samo stwierdzenie pojedynczego faktu to trochę za mało. Zdecydowanie powinieneś nasłać na niego jeszcze kilka podstawionych osób. Np 10 osób z czego 5 wyglądałoby "biednie" i 5 "bogato". To pokazało by czy gość działa jakimś schematem, czy zawsze oszukuje czy wybiórczo. No i oczywiście finalna konfrontacja z gosciem

-kilo dziesięć? -niee, kilogram xD

Dilerzy truskawek potrafią kombinować, czasami nawet pierwszą dają za darmo.

Jest Pan bardzo w porządku, lubię Pana kanał, powodzenia 💪

Super robota, ale dwa zastrzeżenia -mogłeś zgłosić ostatnią osobę na straż miejską (jeżeli to zrobiłeś to wspomnieć o tym w filmie) -mówiłeś, że w 4 przypadkach widziałeś co waga w sklepie pokazuje, więc mogłeś powiedzieć na filmie ile. A poza tym fajny film. Trzymajcie się chłopaki.

Szkoda, że oszuści bogacą się na nieuczciwości i nawet nie zostaną za to ukarani. Jest tego masa w wielu sytuacjach, tacy ludzie niszczą zaufanie i jeszcze czerpią z tego korzyści. Wstyd.😕

11:37 nie spodziewałem się takiej dużej różnicy, chętnie bym zobaczył konfrontacje

Masakra. To ostatnie jest bliżej pół kg niż 1 kg 😮

Jeśli tona węgla ma 900 kg to można ją sprzedać 10% taniej... Klienci drzwiami i oknami się pchają bo przecież tanio... A jeśli tona ma 750 kg to więcej w kieszeni zostaje

Bardzo mi przykro, że Ciebie oszukali w tym ostatnim punkcie sprzedaży truskawek. Ja nie miałem raczej takiej sytuacji, chodź ich nigdy nie ważyłem. Jednak zawsze widziałem na wadze, ile waży dany artykuł. Fajnie, że taki filmik informacyjny nagrałeś. Zawsze mi się wydawało, że tacy sprzedawcy są uczciwi i dają tyle, ile my konsumenci chcemy. Pozdrawiam 😃❤

Szkoda że do tego ostatniego nie podjechaliście drugi raz. Zobaczylibyśmy czy to tylko taki wypadek przy pracy czy kręci wałki regularnie😊

Wielki szacunek dla Pani nr 4 ❤ a co do ostatniego łba tylko gdzieś zgłosić

Może jakiś test w ciemno keczupu który najlepszy żeby zrobić aktualizację produktów

Nastepny odcinek - "5 dań z truskawkami" zeby je wszystkie zjesc ;)

Miałam nadzieję,że wrócisz do tego ostatniego faceta i go wyjaśnisz😃

zrób taki test kupując wędliny lub ser w róźnych marketach i mniejszych sklepach to przekonasz się że tam nas też nieźle robią w balona . To że waga często jest niewytarowana to jedno ale to ile panie ładują papieru to naprawde mozna sie zdziwić! W przypadku kilku szynek za 50zl/kg to mozna stracic kilka zlotych

ja mialem takie cos blisko centrum warszawy , goscio ma maliny po 250 gram , tak deklaruje , spytalem czy mozna sprawdzic , wszystkie pojemniki sprawdzane mialy znacznie mniej , wedlug jego wagi , i do tego z pojemnikami wazyl , a ten pojemnik tez costam wazy , nawet jesli i tylko 10 gram , 220 gram srendio wyszlo , takze dla mnie dosc jawne oszustwo , oczywiscie tlumaczyl sie ze " nie da sie rowno rozsypac " czy cos takiego , fajnie fajnie

@SprawdzamJak Wpadłem na genialny pomysł, możecie zrobić część drugą albo kontynuacje tego filmiku etc. tylko tym razem weź ze sobą taką wagę ręczną/poręczną, która trzymasz w dłoni a na dole jest haczyk na którym możesz powiesić siatke z truskawkami. Bardzo jestem ciekaw reakcji sprzedających patrzących na ważenie tuż po zakończeniu transakcji.

Więcej takich testów!!! Jak kiedyś.

Osobiście jestem zaskoczony….miło, że nie wszyscy oszukują, bo świat tak naprawdę to jeden wielki szwindel w wyścigu po mamonę.

Sam od lat handluję po targowiskach i sprawa wygląda tak iż są osoby które ważą dokładnie wymaganą gramaturę. Inni dają troszkę więcej ale duża część sprzedawców ma wagę w takim miejscu że nie widzimy ile wskazuje i specjalnie ważą mniej od 20g nawet do 300g. Jak mają duży asortyment to przy 100-200 klientach nawet z 20g i sporej cenie produktu może wyjść jakaś duża kwota w kieszeni. Znam sprzedawców którzy swoim pracowniką z góry mówią iż mają nie doważać. Kolejny typ sprzedawców to ci którzy mają wagi na widoku ale są tak skalibrowane że pokazuję nam 1kg a faktycznie jest 20-200g mniej. Pozdrawiam

Podobny test zrób z innymi owocami. Kolejne proponuje czereśnie.

Dymitr, a może by tak zrobić materiał właśnie sprawdzający wagi w marketach ?

Ciekawie zrobione, gratuluję. Przy okazji podzielę się kilkoma spostrzeżeniami. 1. Straż Miejska na 100% sprawdzała jedynie czy wagi stosowane w handlu mają ważną legalizację. Na pewno nie "bawiła się" w zakupy kontrolne. Żeby stwierdzić, czy błędy wskazań danej wagi przekraczają wartości błędów granicznych dopuszczalnych trzeba sprawdzić dokładność wskazań tej wagi, przy pomocy wzorców masy/odważników. 2. Zakładam, że waga (dla uproszczenia nazwę ją wagą kontrolną) którą użyto do sprawdzenia piéciu zakupionych porcji truskawek o masie 1 kg jest rzetelna, tzn. błędy jej wskazań mieszczą się w granicach błędów dopuszczalnych. 3. Waga użyta przez autora filmu jest popularną wagą kalkulacyjną stosowaną w handlu detalicznym. Jest to waga dwudziałkowa, o działkach odczytowych 2 g i 5 g, o obciążeniu maksymalnym 15 kg i obciążeniu minimalnym 40 g, przy czym wyniki ważeń poniżej wartości obciążenia minimalnego mogą być obarczone nadmiernym błędem względnym i nie powinny być brane pod uwagę. Dane, o których mowa znajdują się na obudowie wagi (na prawo od wyświetlacza wskazującego należność) oraz na jej tabliczce znamionowej. Dla obciążeń od 40 g do 1 kg dopuszczalny błąd graniczny dla tej wagi w użytkowaniu wynosi 2 gramy. 4. Zdecydowana większość wag stosowanych w handlu posiada wyświetlacze osobno dla każdej że stron transakcji. Autor filmu patrzy na wyświetlacz (sprzedawcy), który jest po jego stronie, widzowie zaś patrzą na wyświetlacz, który powinien być widoczny dla klientów. Jeżeli sprzedający "przypadkiem" zasłania wyświetlacz (klienta), to z dużym prawdopodobieństwem należy przypuszczać, że on chce klienta oszukać. Sam wielokrotnie byłem świadkiem, że tak się właśnie dzieje, zwłaszcza na jarmarkach, gdzie ceny towarów zwalają z nóg (np. boczek w cenie 50 zł/kg). Towar celowo wykładany jest przed wagą, by klient nie widział ile towaru kupuje. Na dobrą sprawę nieuczciwy sprzedawca może odważyć 700 g zamiast 1 kg, po czym zdjąć ważony towar z wagi i ceremonialnie dorzucić mu do woreczka kilka truskawek "gratis", by oszukany przez niego klient poczuł się wzorowo obsłużonym. 5. Szkoda, że na filmie nie widać wszystkich wag, które były na straganach, ale waga na straganie nr 2 wyglądała na wagę, która tylko udaje legalną wagę kalkulacyjną i nie może być stosowana w handlu. Moim zdaniem to tania "chińszczyzna", którą można kupić w internecie za mniej niż 100 zł. 6. Waga zalegalizowana nie zawsze jest rzetelna (choć bardzo często jest), z kolei rzetelne mogą być wagi niezalegalizowane. 7. Od uzyskanych przez autora filmu wyników ważeń truskawek trzeba jeszcze odjąć tarę (masa woreczka foliowego). Każdy z woreczków (pustych) waży kilka gramów. 8. I coś dla tych, którzy zawsze się spieszą i nie zwracają na nic uwagi... Waga przed rozpoczęciem ważenia powinna wskazywać wartość ZERO. Warto spojrzeć na wyświetlacz wskazujący masę, zanim towar znajdzie się na wadze. Gratuluję raz jeszcze ciekawego filmu, pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w demaskowaniu cwaniaków i oszustów.

Dwa pierwsze miejsca to ul. Zakładowa we Wrocławiu resztę nie za bardzo jarzę, ale wszystko we Wrocławiu .

O proszę moje osiedle, kupowałeś na różance!!! Zgadzam się w 100% starsza Pani pod lidlem super kobieta! Od zawsze u niej kupuje truskawki ❤

Miałem 2 tygodniowa przygodę w sprzedaży truskawek na stoisku jako pomoc kuzynowi, osobiscie nie oszukiwałem, daje głowę za to :) nie słyszałem w ogóle o tym

W zeszłym roku (2022), Poznań przed galeria Pesta. Pani sprzedawała truskawki w drewnianym stoisku. Poprosiłem o kilogram, zapłaciłem za kilogram. Waga nie była widoczna dla klienta. Wziąłem, włożyłem do auta, ale jak nioslem do domu wydało mi się mało. Wziąłem wagę kuchenna i wyszło 800g. Pani sprzedwaczyni z dużymi tipsami chyba zbierała na manikiurzystkę. Pozdro

proponuje zrobic serie KILLER i kupic 2 twarde pomidorki, 2 twarde ogórki i pęczek rzodkiewek, oczywiscie twardych!!! ;)

U nas na rynku pan zawsze dorzuca trochę więcej w razie jakiegoś zgniłka

Szkoda, że nie wracasz na tamte stanowiska i nie konfrontujesz się ze sprzedawcami.

Mieszkam w tych rejonach i co dzień wracam obornicką do domu, wiec mam blisko do starszej Pani. Nigdy nie czułem się oszukany, zawsze była uśmiechnięta i te truskawki były zawsze najsmaczniejsze

Jest jeszcze inny wałek - sprzedawanie szparagów na pęczki. Zawsze było 500g, a ostatnio na targu okazało się, że taki pęczek to tylko 350g.

Bardzo dobra robota ❤

O wadze nie słyszałam, ale czerwone reklamówki są głównie po to, żeby nie było widać takich już miękkich truskawek, a takich chcą najwiecej upychać, zazwyczaj takie wysypują na dół a na górę kilka takich pięknych, a po powrocie do domu niespodzianka 🤪

Super że pokazujesz i uwrażliwiasz żeby patrzeć sprzedawcą na ręce . Przy wadze gdzie było najmniej sprzedawca zasłonił wagę jest to nie dopuszczalne i od razu trzeba się upomnieć , że musimy widzieć ile zważył . Pozdrawiam

Brak mi w tej akcji drugiej części materiału, czyli powrotu do sprzedawcy i ponownego ważenia oraz ujawnienie punktu sprzedaży. Zło i cwaniactwo trzeba tempić.

Szkoda ze nie sprawdziłeś jeszcze smaku i jakości tych truskawek. Myślę że to było by też ciekawe do tego odcinka :) Pozdrawiam :)

Na giełdach przesypują zagraniczne truskawki do naszych kobiałek i sprzedają jako polskie 😕 to dopiero oszustwo

Mój drogi. Rada od starszej Pani, która coś tam wie. Im częściej dotykasz włosy, tym szybciej wylysiejesz, a wiem , że tego nie chcesz. Stałe majstrowanie we włosach powoduje osłabienie cebulek, i dodatkowo ten tłuszcz i brud z dłoni stale wcierany we włosy...( tak prostym językiem). Polecam raz w tygodniu peeling z kawy (przepisy na necie) bez dodatków. Same fusy kawy. Skóra głowy jest bardzo ważna, a dokładnie jej czystość Jeśli o nią dbamy (delikatnie!!!) włosy dłużej pozostają na głowie. Bądź systematyczny i przestań grzebać we włosach , a efekty Cię zaskoczą. Pozdrawiam Was chłopaki i dziękuję za Waszą pracę.

To mnie teraz Dymitr zniszczył. A zwlaszcza ostatnią waga, jak tak można oszukiwać 😢 az smutne,dzieki za filmik. Lubię cie/was ogladac. Pozdrawiam. Jestem.w szoku.

Kocham Cię za sprawdzanie tych rzeczy. Teraz chyba pozostaje nosić ze sobą wagę do bagażu albo tą dla wędkarzy xD.

W przypadku drugiego miejsca jeszcze można wytłumaczyć, że po prostu słabo się sypło, tak w ostatnim to jawne oszustwo. Zabrakło mi konfrontacji z tym handlarzem po zwazeniu tych truskawek, bo mogłaby ona być ciekawa...

Wrocław Nadodrze miejscówka koło Herta, brakowało

extra materiał, ja przy okazji mieszkając na Kleczkowskiej wiem gdzie teraz się udać 🍓🍓

Skoro złapałeś oszusta na gorącym uczynku to dlaczego nie zgłosisz tego odpowiednim służbom?! W tym momencie pozwalasz cwaniakowi oszukiwać kolejnych klientów.

Ale mam teraz ochotę na truskawki ;D Ale ten ostatni pan przegiął ehh...może być trochę różnicy no ale kurcze bez przesady...widać, że to było specjalne działanie. Ciekawe co jakby mu zwrócić uwagę....ehh. Przykre, gdy ktoś oszukuje.

Super material🎉

Też myślę że niektóre wagi są jakieś dziwne bo mi się dziwnie mało czasem wydaje tych owoców.

Oj dałeś się nabrać tej Pani xd jak powiedziałeś to nie chciała ryzykować i dorzuciła więcej xd

Love your videos 🙂 I was wondering if you guys every did a video about gym meals. My local wellfitness gym has a vending machine with ready to eat microwave food options. Are they any good? P.S. I'm visiting Wroclaw, would love to get a picture with you guys if possible. Keep up the good work.

Pani nr 3 to Super Pani❤❤❤

Przez wszystkie swoje wakacje jako nastolatka sprzedawałam truskawki i wiele innych owoców i warzyw. Byłam uczona, żeby dawać trochę więcej i tak robiłam. W przypadku drobnych owoców można zbliżyć się do tego kilograma, ale kiedy to są duże owoce, jak brzoskwinie, to niemal nigdy nie da się wstrzelić. Gdy wychodzą jakieś ułamki, np waga pokazuje 5,61 zł, to zaokrąglamy w dół do 5,50 zł ale spotkałam się z takimi sprzedawcami, którzy zaokrąglają w górę. Co do ostatniego ważenia, to jest to nieakceptowalne. Pamiętajmy, że zdarzają się pomyłki, ale nie wiemy jak było w przypadku z filmu. Niejednokrotnie byłam przemęczona pracą od wczesnych godzin, w wysokiej temperaturze, szczególnie gdy był duży ruch. Czasem może zdarzyć się pomyłka i akurat możemy to być my z tysiąca klientów. W sytuacji, kiedy mamy wątpliwości czy ktoś dobrze zważył lub czy wydał odpowiednią kwotę, warto po prostu na spokojnie zapytać i wyjaśnić. Jak zapytacie ile dokładnie wyszło na wadze, to zawsze wam odpowiedzą, a może akurat zorientują się że się pomylili.

Szkoda, że na końcu nie było testu smaku, które 🍓 najsmaczniejsze 😉 Pozdrawiam!

Przerobił cię na truskawkach . Jak ty se synek w życiu poradzisz !😂😂😂 fajny odcinek pozdro

Marginalny przypadek, nie warty uwagi, moze facet klepie biedę dociśnięty do ściany przez wielkich graczy, proponuje popastwić sie na sapermarketach, tam oszukują na masową skale, i na prawie wszystkim.

Ja bym się wrócił do tego ostatniego miejsca kupił drugi raz i po odejściu wyciągnął wagę i zważył przy nim.. Pewnie nie byłeś jedną osobą, którą oszukał