Czy robal zje Andrzeja ? czy Andrzej ucieknie robakowi ? - tego wszystkiego dowiemy się w kolejnym odcinku w serialu "Hulajnogą przez świat" w reżyserii Kuby Klawitera 😂
Właśnie tak sobię wyobrażałem tą serię. Zwykli ludzie w nietypowych sytuacjach. Kto hulajnogą jeździ po plaży , piasku itd. Rowerem to meczarnia. Szacun za wyzwanie bo widzę że to średnia przyjemność, no i czekam na finisz i recenzję . Jeżeli chodzi o Andrzeja to normalny informatyk.
Rowerem męczarnia? Jechałeś kiedyś rowerem? Zakładasz grube opony na koła 29" i takie drogi, które dla hulajnogi są całkowicie nieprzejezdne rowerem przejeżdżasz z kawą w drugiej ręce 😅 Przestań powielać głupoty. Idę o zakład, żeśrednio doświadczony cyklista zwykłym rowerem miejskim bez amortyzatorów i terenowych opon i bez przerzutek zrobi te trasy, które oni przejeżdżają na hulajnogach i pójdzie na piwo. Te 50-70km to naprawdę jest mało jak na rower.
@@p7hyte to po co rowerem???? Hehehe:) Już widzę jak moim trekingiem po plaży lub głębokim piachu jadę. Jeżeli mówisz o fatbike to po co rowerem jak są hulajnogi które sobie poradzą z plażą. Geniusz z ciętą ripostą się znalazł. Ps. Do każdego roweru nie wstawisz szerszej opony, ale pewnie to wiesz.Oczywiście zgodzę się z tym że zwykłym rowerem wjedziesz w miejsca gdzie tania hulajka nie da rady.
@@maromarecki4989 Nikt normalny nie jeździ po plaży. Do normalnych tras leśnych, szutrów, ścieżek, jazdy przez pola wąskimi dróżkami, asfaltów rower (nawet trekking) da sobie spokojnie radę, znacznie lepiej niż KAŻDA hulajnoga. Ograniczeniem w trekkingu są błotniki, rzadko kiedy rama. Większość ram pozwala nawet na koła 29x2.25, a to sprawia, że można tym wjechać praktycznie wszędzie, nawet w trawę do kolan na nierównej łące. Zrobiłem trekkingiem prawie 40.000km, więc wiem co mówię. Nad morze też jechałem - z sakwami. Dało się bez problemu, no ale złej baletnicy... Wiadomo co...
@@MrJacekkwiatek Można było się poddać, kiedy w nocy brnęli po kostki w piachu tachając hulajnogę na plecach. Dało się zauważyć różnicę w porównaniu z jego kompanami.
Wspaniała seria, nie zapomnę jej nigdy. Następne Grand Tour poproszę przez jakiś kraj trzeciego świata inny niż Polska i transmisja w TVP gwarantowana.
Andrzej to połowa teamu Sąsiedzi z mojego dzieciństwa...a tak już bardziej poważnie...pozytywny chłopak i na tyle barwna postać, która ubarwiła bardzo serię 500+... pozdrawiam całą Ekipę!!!
@@ewkae2960 o to nie słyszałem o nich, obejrzę sobie, ale mimo wszystko taki format jaki potrafi zrobić Kuba to myślę że ciężko by było stworzyć u kogoś innego
Wymiana opony w kszajomi to jest masakra. I to jest masakra jak się ma dobre narzędzia i obejrzy 10 filmików na yt jak to się robi. Patrzenie jak Andżej próbuje to zrobić bez instrukcji to jest katorga. Ale rozwalić śruby to jest talent. Dasz Andrzejowi młotek, to wszędzie będzie widział gwoździe.
Wymiana opon w xiaomi to 15minut jak wie co się robi. Trzeba mieć odpowiednią technikę i narzędzia. Dużo lepiej też jest zakupić dobre opony 10 cali, wtedy o wiele łatwiej się montuje. Istnieje wiele lepszych opon niż stare wandy 1. Niestety na YT rzadko pokazują jak to zrobić poprawnie.
Musiałem przewinąć cały epizod "Andrzej Serwisant". Czułem ból i cierpienie, była to potworna walka człowieka z materią - człowieka, który robić tego nie chce, a musi - człowieka, który ową Golgotę pokonuje w pocie, stękaniu i krwi - a wszystko w trakcie obserwacji przez internautów przez szkło powiększające - a zatem człowieka typowanego i rozliczanego za każde potknięcie. Czułem też ból i krzyk hulajnogi. To było straszne. Nigdy więcej...
Andrzej to taki typowy Janusz. Zamiast odkręcić trzy śrubki to wystarczy jedna, on wie lepiej. Drugą śrubkę rozwalił. Wyjęcie dętki zajmuje 45 min. Felga się wyszczerbiła przy zmiane bo zrobiona z gównolitu, on nie jest winny 😂😂 Kuba gdzieś Ty go znalazł?
Ale mówisz że jest trudno 😁😁 a nie że to gownolit i że wszystko jest nie tak .. tylko instalator jest super .. 😁 z cyklu majster wchodzi i pierwsze co to Kto panu to tak spier... 🤣
Pierwsze co widze to bym nie kładł koła tarczą do ziemi, wymienialem opone w motocyklu i na wulkanizacji mi jedną z tarcz skrzywili, wiec bym wziął to pod uwagę żeby potem tarcza nie byla krzywa. Dodam tylko ze mnie to kosztowalo 80 funtow (400zl?) za nową używaną tarcze. Wiem ze pewnie do hulajnogi taniej ale co za szok gdy od specjalisty sie wraca i ma sie dodatkowe koszta, wiec uwazajcie na tarcze czy to w hulajnodze, rowerze czy motocyklu. Pozdrawiam
@@Tarets nowa używana tarcza to taka, która jest nowa dla mnie, a używana czyli z rozbiórki innego motocykla, wiesz.. Trzeba by kupić dwie nowe, a to dodatkowe koszta, udalo sie mi znaleźć używaną w dobrwj cenie, wiec bykem w plecy tylko te 80 funtow co i tak jest bardzo dużo, dobrze ze skrzywili tylko jedną a nie dwie 🙄😂
Ej, w motusie też możesz ustawić customową* prędkość. Wystarczy manetkę trzymać te kilka sekund na danej prędkości i się zablokuje tempomat na niższej prędkości niż tryb.
Jesteście potworami! Wymiana dętki w Xiaomi podchodzi pod jakieś konwencje jako tortury, a Wy obolałemu Andrzejowi je serwujecie. Bardzo przyjemnie się to ogląda 😈
Pewnie nie będzie to popularna opinia, ale Andrzej to straszna maruda. W pierwszym odcinku był zabawny, później już tylko marudził, a teraz jest zwyczajną męczybułą i kimś kogo za dzieciaka byśmy określili 'lebiegą'. Taki to artysta jednego odcinka. Za to Kuba i Patrycja, no i cały zespół, którego nie widać... mistrzostwo świata :-)
Panie Klawiatur, czy będzie Pan może planował 300+ na Longboardach elektrycznych? :D Lub podobna ilość ale na rowerach elektrycznych? :D to byłby sztos :D a wakacje coraz bliżej :D
kazda felga zrobiona jest z alu, nie uzywa sie srubokretow do wymiany opony tylko miekkich lyzek, przed zdjeciem opony zsuwasz ranty na jedna strone zeby bylo lzej , smarujesz sobie krawedzie felgi jakims sliskim smarem troche i wtedy schodzi jak po masle, nie moglem patrzec jak ta felga dostaje srubokretem xD
Lusterko na kask jest ok, pod warunkiem, że zamontuje je się na trytytki :) Wtedy siedzi idealnie. Ja mam dodatkowo z tyłu na kasku radar wsteczny Garmina i wtedy gdy mi sygnalizuje w lesie gdy jadę na rolkach, że coś się za mną szybko zbliża (najczęściej rowerzysta, który przy swoim super wypaśnym rowerze nie znalazł miejsca na kierownicy, żeby założyć dzwonek) i wtedy patrzę w lusterko. To tak. Ale żeby jechać i na nie zerkać w czasie jazdy, to niezbyt.
Mam coraz silniejsze wrażenie, że największą trudnością do pokonania w tym wyzwaniu jest, pomimo całej swojej komiczności i śmiesznych wrzutek, sam Andrzej. Ale to naprawdę w porządku bo przecież cała gama różnych ludzi będzie na nich jeździć (albo i nie), więc dobrze się stało że bierze w tym udział. Dzięki temu wyzwanie i test są bardziej wiarygodne.
Super seria - tylko za rzadko i za krótko! Andrzej rozwala system - robal - zrób coś z tym. Nie mogę patrzeć - jest coraz wyżej... Bylo przyklejać łapki do kierownicy? :)
Nie wiem jak przy takich małych tarczach ale rowerowe (140-203) spokojnie można prostować. Są do tego narzędzia ale bez problemu da się to ogarnąć dłonią (w rękawiczce żeby nie zatłuścić tarczy)
