Jak to NIE JEST zrobione: Edycja Miraculum #1 - Biedronka i Czarny Kot 

Jeszcze zabawniej, by było gdyby zamiast Adriena ktoś inny pomógł wstać Fu. Np. Ochroniarz Adriena i wtedy mieliśmy ciekawy duet nastolatki i dorosłego faceta. Albo jeszcze lepiej - Nathalie pomaga wstać Fu i ten daje jej miraculum... wtedy Gabriel miałby już jedno

@@Muslerczyk Masz rację to głupie że widzimy że daje się tak cenną rzecz, tylko dlatego że komuś pomaga się wstać.

@@marlenakranc1279 A wiesz co jeszcze teraz mi przyszło go głowy. On swoich dwóch kandydatów na posiadaczy miraculi wybrał w tym samy miejscu - pod szkołą. Czyli powinien się domyślić, że posiadacze tych dwóch miraculi będą co najmniej mijali siebie na korytarzu, a w najgorszym zostaną parą...

@@Muslerczyk Sam wybór dzieciaków na właścicieli miraculum jest idiotyczny. Ale zauważ też że Adrien mógł wcale nie zostać wpuszczony do szkoły. A dodatkowo Marinette nie musiała zostać jego dziewczyną. Sama ta szkoła jest opisana jako elitarna , gdzie większość dzieciaków jest bogata i niema poważnych problemów. A nauczyciele i dyrektor to zwykłe lamusy!

@@marlenakranc1279 Fu nie mógł wiedzieć, że Adrien może nie chodzić do szkoły. A jeśli chodzi o to, że Marinette nie musiała zostać jego dziewczyną to napisałem jako najczarniejszy scenariusz dania tym dzieciakom mira... no i się spełnił. A czemu Fu wybrał dzieciaki z bogatej szkoły? Nie mam pomysłu jak to wytłumaczyć

Czyli tym bardziej Szczęśliwy Traf nie działa jak nam to jest przedstawiane od początku, bo właściwie tylko Marynata tak robi. Dzięki, Biedronek (Biedroń byłby śmieszniejszy) akurat mi umknął.

Wiem, pamiętam, NIE MYŚL ŻE ODPUSZCZĘ TEMU, CO TAM SIĘ WYDARZYŁO, ale to w głównej serii.

Jeśli wyobraźnia i nastawienie byłąby tu czynnikiem, to Kot już dawno rozwaliłby cały Paryż, jego akurat strasznie nosi do walki. Jeśli chodzi o żywe istoty, to tak, można przyjąć, że ich nie uszkadza od razu, co zastanawia, że sentiki też się kwalifikują. W ogóle największym problemem nie tylko bohaterów, ale postaci i całego serialu jest _rozwój_. Nie wyglądałoby to ciekawiej - idąc przykłądem Kocura - gdyby bohaterowie dysponowali bardziej ograniczoną mocą, którą by rozwijali w czasie? Kotaklizm, który można użyć tylko raz i też są z tym problemy; bo albo nic się nie dzieje, albo wręcz za dużo się dzieje. Z czasem nauczyłby się korzystać z tego, miałby większą kontrolę i UWAGA, mógłby nawet użyć mocy więcej niż raz (piję tu do _Rewolucji_ i tego "no to widać właśnie dorośli"), aż doszedł by do takiego poziomu, jaki widać w Białym Kocie. Nie, nie mówię tu o anihilacji świata, tylko do tych wszystkich sztuczek, jakie tam uskuteczniał. A tak wszystko stoi w miejscu i jest przesadnie przegięte. A próby rozszerzania tego są problematyczne, bo jak coś, co jest zbyt OP dobrze rozwinąć?

@@SzygoraNysz Działanie kotaklizmu jest właśnie dziwne w serii. Z jednej strony niszczy rzeczy obracając je w proch, z drugiej zaś jak sam wspominałeś w odcinkach to "zniszczenie" działa dziwnie. Raz niszczy konkretne elementy obiektu, raz niszczy cały obiekt, innym razem niszczy cały "cyfrowy wymiar" jak byli na zdjęciach, a następnie autobus w Panteramanie uszkadza tylko tak, że elektronika szwankuje. W takim przypadku albo kot potrafi jednak dokładnie używać swoich mocy, albo jak w prawdopodobnie przypadku Biedronki leci na czuja i ma nadzieję, że zadziała. Co może korelować z nastawieniem i tym dlatego nie może natychmiast "zabić" żywych istot, a to dlatego, że Adrien tego nie chce, nie chce krzywdzić ludzi, więc podświadomie wyrządza im najmniejszą krzywdę jaką jest w stanie jego moc destrukcji.

Tak tylko nadmienię, że jedyny przypadek "zabójstwa" (bo to była iluzja) dotyczyła samego Czarnego Kota. Zmieniony w proch i nie ma. I to było mocne. Dlatego podświadomie nie wyparował Monarchy, nawet jak trafił go przypadkiem?

Brońki mogą się okazać tematem na oddzielny filmik, bo są tak obrzydliwie wielofunkcyjne, że to aż boli.

A tutaj racja, ale wiesz, powód był szczytny. CHLOE NAPASTOWAŁA ADRIENA! To dowodzi, że Marynata jest zdolna do wszystkiego, jeśli chodzi o Adriena. Nawet do właściwiego korzystania z miraculum.

@@SzygoraNysz fakt

Jak tak o tym myślałem, przypomniał mi się odcinek z Reflekdoll, gdzie to Adrien również stworzył taki przedmiot jaki chciał, co tylko dowodzi temu że od początku było to możliwe

@@danielnowak1313 punkt za spostrzegawczość

Mangi w sumie nie widziałem (nie mają anulować?), choć trochę gryzie mnie, że potrzebują innego medium, żeby korygować serial.

Takie bardziej fikuśne fuzje wymagały dwóch rzeczy: po pierwsze faktycznej kreatywności, z którą bywa różnie w tym serialu; a po drugie mniejszej liczby miraculów, bo tych kombinacji byłoby kapkę za dużo.

Co do Biedry: jest zbyt młooda, żeby kontrolować moc, dlatego zła Marynata w specjalu, będąc w tym samym wieku robi to bezproblemowo. I jednocześnie nie jest zbyt młoda, żeby wymyślić zupełnie nową moc? I pytanie, czy w takim razie inne miracula też mogą dorabiać sobie moce do swojego pakietu? Może tylko Czarny Kot jeszcze, bo w końcu dwa najważniejsze miracula, ale jakoś tego za bardzo nie widać. Podczas gdy Biedra ma cały zestaw zdolności.

@@SzygoraNysz gdyby używała mocy do przywoływania broni to musiała by czekać na transformacje a tak miraculum pomaga jej w walce dając strategiczny przedmiot. W tej złej wersji nie miała tego zabezpieczenia więc brała se chce. Wymyślić moc mogła bo zabezpieczenie zostało stworzone gdy posiadacze nie stworzyli niezwykłej biedronki ani łapania akum oraz nie były to zbytnio potęrzne moce więc nie raniły posiadaczy.Biedronka dobiera moc bo to miraculum tworzenia więc tworzy moc , czarny kot ma klejnot zniszczenia więc nie weźmie sobie mocy b niszczenie to nie tworzenie.Czarny kot pozatym ma teoretycznie 2 moc kturym jest ten rzucany kotaklizm ze specjalu.

@@Monopek_pl O zabezpieczeniu wiem. Co do reszty: skąd takie info? Nie było tego w serialu, danych z Twittera od Wiadomokogo na ten temat nie kojarzę. Na razie brzmi to jak teoretyzowanie, ale okej. To jak to by działało, że Kot ma dodatkową moc, skoro nie może jej sobie zrobić, skoro moc niszczenia? I niech będzie, że Biedra może sobie dodawać moce, co jest zupełnie przegięte i niech też będzie, że nie wuzględniono tego przy zabezpieczeniu. Czy te moce nie zużywałyby energii posiadacza, jak to robi Szczęśliwy Traf? Bo jeśli tylko ta pierwsza moc ma zaezpieczenie, to Biedra ciurkiem używa dwie dodatkowe moce, dwa i pół, jeśli czyszczenie amoków zuzywa dodatkowa energię, a potem dochodzi jeszcze trzecia, bo w końcu te amulety. Biedra wykorzystuje bez zabezpieczeń trzy moce po kolei, robi to co niemalże co odcinek i brak efektów ubocznych? U złej Marynaty widać efekty długotrwałego używania miraculum w ten sposób, a u tej dobrej nic? Aha, że nie były to zbyt potężne moce: skąd nagle stopniowanie mocy? Że już nie wspomnę o tym, że dawanie sobie nowych mocy to domena kwami Koguta.

Ciekawsze jest to, że w ogóle ma taką możliwość. I pewnie, może naprawiać szkody innych miraculów, tak ma działać Niezwykła Biedronka, ale że specjalnie dostaje możliwość czyszczenia amoków i akum? I to nie jak odkrywa, że może tworzyć, co jej się podoba, tylko już na samym wstępie. I takie specjalne względy są tylko przy Motylu i Pawiu, nie widzimy nigdy, jak np. Biedra leczy kogoś z paraliżu Pszczoły.

Staram się jak mogę, omówienie odcinków ma z lekka wyższy priorytet, bo chcę się wyrobić przed premierą S6. Choć są szanse, że i tak nie dam rady przed Q4 2024, chyba że przełożą. I w sumie mam nadzieję, że przełożą, dzięki temu może będzie to odrobinę lepsze. Ale drugi omawiacz w robocie. No tylko żyć też trzeba.

Pewnie, talizmany przecież mają _moc_ powstrzymywania akum. Jest moc? Jest, to czemu by nie zrobić czegoś w innym guście?

@@SzygoraNysz W takim wypadku Marinette mogłaby stać się niemalże boginią, która może pokonać każdego. Po prostu stworzy talizman z taką mocą. A myślałem, że ja tworzę zbyt potężne miracula

Oni tam nie tworzą zbyt potężnych miraculów. Po prostu biorą jakąś moc i nie myślą o konsekwencjach.

1. Nie chodzi mi o to, że Demonka precyzuje, bo to tylko pokazuje, że można. Chodzi o to, że Biedra notorycznie tego NIE robi, choć może. To po co był ten upgrade? 2. Ograniczenie nie tyczy amuletów: ale z jakiej racji właśnie? To nie jest forma Szczęśliwego Trafu? A jak tak, to co to jest? I czemu nie zużywa tyle energii? Czemu tyle pytań i żadnych odpowiedzi? I nie mówię, że muszą być, bajki nie muszą tłumaczyć, jak działa magia, ale skoro Tomisław się podejmuje tworzenia tego na poważnie, to niech to ma ręce i nogi. I nie, to że sami sobie wyjaśnimy nie działa, światotwórstwo to ma być robota twórcy, nie fanów. 3. Teraz zauważyłem to sakramentalne "wydaje się". Ponownie: jak to działa, że Kot ma na dzień dobry kontrolę wręcz absolutną nad potęgą niszczącą dinozaury, a Marynata nie umie sobie sama wybrać przedmiotu. Chociaż ponowię, tu może wchodzić jej chaotyczna natura. A Adrien z kolei umie się kontrolować i ukrywać tę swoją zabawową naturę, jaką widzimy u Kota.Więć możę to kwestia charakteru? Ale ponownie: TO NIE MY MAMY TO WSZYSTKO WYMYŚLAĆ! 4. Szczęście i Pech to był koncept jeszcze z czasów PV-ki, gdzie Felix (czyli ten pre-Adrien) miał mieć tego pecha, że nie mógł sam z siebie zmienić się z powrotem i musiał wydębiać całusa od szczęśliwej Biedronki. Ale trochę tego przesiąknęło do finalnego konceptu.

@@SzygoraNysz 1. Wydaje mi się że po prostu bisdra woli iść na żywioł. Ale już w finale jak walczyła to wydawała się raczej dostawać to co chciała. 2. Trochę racji masz ale raczej już tego nie wyjaśnia skór są dorośli. Wydaj mi się że chocilo autorowi o to że to dalej ta cześć tej mocy. 3. Stawiam na charakter. Ale fakt to raczej domyśl. Ale chyba lepiej że jest to domyśl w końcu lepiej coś pokazać niż wyjaśnić. 4. Ta, ale wdaje się że mogli jakoś kretywnien podejść do mocy zniszczenia. Może w przyszłości Adrien będzie mógł celować tym zniszczeniem lub niszczyć chwilowo dany koncept lub rzecz. Np. Zniszczy cześć powietrza przed sobą.

3. Nie mówię też o tym, żeby co odcinek mistrz Fu tłumaczył, jak coś działa, albo coś podobnie durnego. Problem pojawia się w momencie, kiedy przy dogłębnym przyglądaniu się temu wszystkiemu, dostrzegamy że gro z tego nie jest logicznie spójne. I tej logicznej spójności nie trzeba nam tłumaczyć, będzie widoczna, jesli się w to bardziej zagłębić. Tylko ona musi tam być, a z tym jest właśnie problem. 4. Biały Kot. Z pomocą Akumy, ale jednak Kot dostał tam dopakowanie. I chyba jedyne, bo wszelki upgrade dostaje tylko Biedra (miksturki się nie liczą). Pewnie można byłoby coś wykombinować ciekawego i dać jakiś sensowny rozwój bohaterów, gdyby nie zdecydowano się na spam bohaterów. Po co tyle miraculów, kilka by wystarczyło z uwzględnieniem rozwoju bohaterów i PRZEDE WSZYSTKIM postaci.

@@SzygoraNysz 3. Wydaje mi się że za dużo rzeczy wymyślili na pałe by im się chciało to sprzątać. 4. Znaczy dali tyle miraculum bo mają reprezentować idę itp. Co do dopału czarnego kota, dwa razy miał fuzje z innym miraculum. No i w sumie teraz może używać mocy ile chce. No i sam chyba zauważył że jest trochę niepotrzebny :(

​@@SzygoraNysz Na stronie "wiki fandomu" znajduje się informacja, że biedronka może tworzyć amulety, ale tylko za pomocą energi z akumy. Może to mieć 2 wyjaśnienia. 1.) Po pierwsze jest nie ma pełnej mocy, więc może potrzebuje doładowania. Tylko czemu to nie dzieła przy "niezwykłej biedronce" 2.) Po drugie "jedyna ograniczenia naklada sama", więc wygląda na to, że Marinette jest sabotażystką

Nie wiem, czy by to nie było gorsze. Taki Szczęśliwy Traf przynajmniej wymisza na Biedrze jakąś kreatywność. A tak to by było jeszcze prostsze: idzie i wygrywa. I motyw turbo szczęściarza już widziałem, czego się nie dotknie, to wychodzi. Ale wtedy to musi być cholernie ciekawa, złożona postać. Albo totalnie OP(M) superbohater, który kładzie wszystkich na hita, ale wtedy rozwój postaci znajduje się gdzie indziej. A Marynata?

Z tego co wiem, to właśnie metaszczęści miało być pierwotną mocą biedry, ale producenci serialu (czy ktoś tam) stwierdzili, że jest to zbyt skąplikowana moc

@@SzygoraNysz no to dajmy temu szczęściu ograniczenie czasowe i problem rozwiązany

@@taczki2 A teraz co mamy? Szczęśliwy Traf nawet wymaga więcej zaangażowania, a Biedra i tak się wyrabia. Zresztą ten czas do przemiany zwrotnej też bywa względny, więc jak będzie trzeba go nieco wydłużyć na potrzeby odcinka, to by i tak to zrobili.

@@SzygoraNysz nie mówię o przemianie zwrotnej. mówię o czasie trwania takiego szczęścia, które jeżeli ktoś jest w stanie zauważyć może gdzieś przeczekać, tak że biedronka nie wie co się z nim stało, i już mamy balans

Jeśli chodzi o Mega-Akumy: nie musiała nawet. Jak było mówione, Szczęśliwy Traf daje jej losowy przedmiot, którego akurat potrzebuje. Nie że wie, jaki potrzebuje, chce pokonać złego i z taką intencją używa mocy. I to przecież faktycznie działa! Więc nawet nie musi wiedzieć, jak działają Mega-Akumy, wystarczy użyć mocy Biedronki z INTENCJĄ powstrzymania Mega-Akumy.

Wszystkie będą, w którymś momencie znajdę miejsce

Byłoby spoko, gdyby nie tłukli nam czego innego do głowy przez serial. Moc Szczęścia, Moc Tworzenia, do neutralizacji innych miraculum trochę pokrętna stąd droga.

no i też czarny kot wykorzystał zazwyczaj swój jeden strzał zniszczenia

Gdyby to była kwestia podziału pracy, to ok: Czarny Kot odwala czarną (hehe) robotę, Biedra ogarnia akumę. Ale jest nam wbijane, że TYLKO ona może to robić. Gdzie to nie jest prawda i będzie o tym kolejny odcinek w sumie.

Wjem, rzartowauem

Racja, trochę się zakręciłem przy tych miraculach zwykłych i tych lepszych, gdzie na koniec wyszło, że nic takiego nie ma miejsca.

Wiem, to dla rzartu

Owszem. I to jest JEDYNA zasada, której zaskakująco dobrze się trzymają. Ale wciąż: Żarłok i odbudowa świątyni zniszczonej 150 lat temu, nie mówiąc o WSKRZESZENIU ludzi z tamtego okresu? Nie za bardzo?

@@SzygoraNysz a przypadkiem to nie pokonanie żarłoka przywróciło to co on pożarł?

Owszem. Załatwiła Żarłoka i NIEZWYKŁA BIEDRONKA! Tylko ten Żarłok czekał w hibernacji przez te 150 lat. I logika się zgadza, szkody złoczyńcy naprawione. Tylko czy to nie za bardzo OP jednak?

@@SzygoraNysz jest za bardzo op