Dobra robota,dodam od siebie że ja zawsze smaruje podłogę na gładko i dopiero na tym zęby z kleju.Wcierając klej w podłogę jestem pewniejszy swojej roboty.
Witam system się nazywa tiramisu właśnie przygotowuje krótki film o tym systemie bo uważam że jest super a niestety w sklepach praktycznie niedostępny Pozdrawiam
Dzięki Ja bym zrobił tak 3/4 mm.tylko pamiętać o przerwie między ścianami a podłogą tak żeby było około 6mm.przerwy i jeśli są delatacje na podłodze to najlepiej jakby się dało tam zrobić fugę i później zrobić ja silikonową i dobry klej do dużego formatu fuga też oczywiście elastyczna Pozdrawiam
Proszę nie odebrać tego jako krytykę lub że czepiam się aby tylko czepiać, ale uważam, że powinien Pan do tego formatu używać pacy z półokrągłym zębem lub nawet skośny. Cytując za Standardy prac glazurniczych "Przy klejeniu płytek wielkoformatowych stosowanie pac z zębami półokrągłymi zapewnia lepsze rozprowadzenie kleju pod płytka". Co do tej strzałki to posłużę się kolejnym cytatem "na gresach polerowanych nie należy pisać ani rysować markerami, pisakami, ołówkami, atramentami lub innymi silnie penetrującymi barwnikami. Strzałki na stronie montażowej nie są wyznacznikiem tego, jak montować plytki". Wygląda, że Pan układam szkliwiony a nie polerowany, ale warto byłoby się nad tym tematem strzałki pochylić bardziej. Co do samej pracy, wózków, ułatwienia sobie wykonywanych czynności to pięknie. Trzeba szanować także swoje zdrowie które możemy sobie nadwyrężać przekładając gresy tego i większego formatu. "Patent" z tym smarowaniem kleju tylko w zadanym polu płytki jest dobry, praktyczny i wydajnościowy. Gdybym miał się już do czego przyczepić to a)mała ilość systemu poziomowania na plytke/m2, b) fuga raczej za wąska do takich płytek, ale z tych kilku metrów trudno ocenić jej szerokość. Oby tam nie było ogrzewania podłogowego i fugi 1mm bo współczuję przy poprawkach;) mimo wszystko estetyczna praca.
A czy jako alternatywę do grzebienia półokrągłego można zastosować technikę kombinowaną tzn z dwoma grzebieniami ? Jaką szerokość fugi pan rekomenduje przy ogrzewaniu podłogowym ?
@@pawepawe8619 ja niczego nie rekomenduje. Ten okrągły czy skośny to wg zaleceń pewnej firmy na "S" od chemii która stosuje. Zreszta firma na "A" która swego czasu wspierała zuzlowy klub z Wrocławia ma zdaję się podobne zalecenia. Z tego co wiem to grzebień x2 czyli na płytkę np 4mm i 10mm na podłogę też jest ok. Pytanie tylko czy warto bawić się w dwa grzebienie a nie jednym wwiększym na podłogę i tylko gładko płytkę? Co do szerokości spoiny to pewnie też się Pan spotkał z tym, że klient chce cieniutką nawet 1,5mm na ogrzewaniu podłogowym. Nie jest to właściwe wg żadnej normy i według zaleceń. Wczoraj nawet rozmawiałem o tym z doradcą od "S" i mówił jak to ludzie są zaskoczeni kiedy 1,5mm fuga pęka na podłogówce. Wg mnie 4mm to minimum przy okladzinie powiedzmy 60x60 lub choćby te 2mm wg zaleceń producentów klejów i oczywiście pamiętać trzeba o elastycznej spoinie dylatacyjnej jak jest duża powierzchnia. Można się zdziwić jak wszystko pracuje gdy jest na sztywno. Niby estetyka, niby inwestor może marudzić, ale czy nie będzie marudził jak mu popęka i trzeba będzie kuć i wymieniać płytki których po pół roku (przy dobrych wiatrach) już nie produkują lub w innej tonacji? Ja nie jestem alfą i omega i rozumów nie pozjadalem. Zwyczajnie wolę nie zrobić roboty gdzie klient się upiera na coś co jest niezgodne ze sztuką niż później się tłumaczyć i przyjmować baty za złe zrobiona robotę. Osobiście nie polecam też czegoś takiego jak umowa z "odpowiedzialnością inwestora" bo czegoś takiego nie ma w prawie budowlanym. Ma być zgodnie ze sztuką. A co Pan o tym myśli?
aż zaciekawiły mnie te strzałki i takie coś w necie wygrzebałem: google: Zanim przystąpimy do układania, warto zerknąć też na tył płytki - jeśli kupiliśmy tzw. płytki kierunkowe, znajdziemy tam oznaczenie (strzałkę) wskazującą na kierunek przebiegu wzoru. Aranżację wykonujemy tak, aby „strzałki” wskazywały grotami jeden kierunek.
@@ZenonAqua ja aż tak wszystkim informacjom znalezionym w internecie nie wierzę. Tym bardziej gdy są napisane gdzieś w jakimś "poradniku" na blogu czy ciul wie gdzie;) dlatego też zacytowałem pewien fragment, ale mniejsza z tym. Nie wiem czy Pan się spotkał z gresem ok. 60x20 i oglądał spód tych płytek. Przeważnie (o ile nie zawsze) są to płytki cięte z formatu 60x60. Można to zaobserwować po krawędziach od spodu płytki. Nawet gdyby ta 60x60 była "kierunkowa" to jak układać tą ze środka cięcia? Na niej nie ma żadnego oznaczenia. Tutaj wg tego co wiem układa się te panelowe gresy w taki sposób aby nie było obok siebie samych ciemniejszych (lub z sękami) płytek a w innym miejscu tylko jasniejszych. Może to być kłopotliwe gdy trzeba np rozpakować 20,30 czy więcej kartonów, ale warto to zrobić żeby uzyskaj pomieszany i wizualnie lepszy efekt. Na najzwyklejszej białej ceramice też bywają strzałki. Czy to oznacza, że jak odwrócimy płytkę to już nam nie wyjdzie? Predzej nam słabo pójdzie układanie jak taką płytkę będziemy kleić na 1mm fugę a płytki miedzy sobą mogą się różnić długością boku i o 3mm. Ja nie jestem wyrocznią nt gresów i każda rzeczową opinie przyjmuje. Nie chcę na siłę się spierać i wywyższać bo to nie prowadzi do niczego dobrego.
@@mariuszf.5612 Ja też nie chce się spierać po prostu zainteresowałem się tematem taka luźna dyskusja , ja w kaflach jestem zielony jak groszek , także dziękuje za odpowiedź
pan ma płytki duży format w opisie, a to są zaledwie małe 60x60. Pokuszę się o stwierdzenie ze duże zaczynaja się powiedzmy od 120x120 kiedy to samemu nie jest łatwo zrobić, aczkolwiek do 120x120 sam jeszcze ogarniam, większe to już conajmniej we dwóch. 60x60 to średni format i chyba najłatwiejszy do układania
Nie ma czegoś takiego jak płytki kierunkowe to BZDURA. Strzałki na płytce pokazują w fabryce którą stroną mają iść do pieca na wypalenie. Zapytaj chłopie u któregoś Producenta glazury (Tubądzin, Paradyż, Opoczno) a nie gadasz głupoty.
Czarne brudzą się na jasno, jasne na czano;) nieporozumienie to jest kleić gres na ogrzewaniu podłogowym na 1,5mm fugę.Niech sobie klient, albo projektant to klei jak nie ogarniają praw fizyki związanych z rozszerzalnością materiałów.
