lefreks nie chciałbym aby miasta były „słodkie”, pod linijkę, takie NYC, Miami maja właściwy balans między dobrobytem i życiem w wielu kolorach. Jak ktoś szuka wszystkiego pod linijkę - polecam Szwajcarię.
Lefreks Ha ha jak szybko ciebie dave przekonał ze NYC i Miami to syf. Zależy kto gdzie się obraca😊. Dlaczego dave nie pokaże pozytywne rzeczy i fajne miejsca ponieważ to looser i cos mu nie wydało w USA i każdy film o USA to krytyka i propaganda. Mieszkam w USA od lat i uwielbiam. Dave chyba mieszkał w syfie i dlatego ma takie uprzedzenia. Zwiedzilam kupe miejsc w USA i bardzo mi się podoba ale jest dużo burakow którzy sue wyrwali z wioch i cale życie zapiepszaja w fabrykach a ich żony cale życie sprzątają domy. Nic nie wiedza i nie interesują się niczym a do NY jada tylko na lotnisko. Co ci ludzie mogą powiedzieć o życiu w USA??? To kraj dla ludzi otwartych na wyzwania a nie burakow. Oni zawsze porównują wsxystko do Polski.
@@hasppl9005 Spróbuj szanować swój punkt i widzenia i tej drugiej strony, nie powiedziałem nigdy, że NY i miami to syf, powiedziałem, że lubie to, że Dave pokazuje fajne i złe strony
Trzeba przyznać że w Polsce mamy bardzo czyste miasta. Często Polacy myślą że zachód to niewiadomo co, a później są w szoku jak zobaczą jaki tam jest syf na ulicach...
W Stanach I w Kanadzie nie ma tkzw koszy na śmiecie, więc ludzie wyrzucają kubki po kawie, opakowania po jedzeniu wprost na chodnik lub ulice. W Polsce chodza tacy goście I wyjmuja te śmiecie z koszy. Tu w Ameryce nie ma na to pieniędzy, poza tym myślę ludzie by wyrzucali tu worki że śmieciami w takie kosze. Za worek śmieci płaci się, więc wszystkie jakieś duże pojemniki na śmiecie przy sklepach, restauracjach są zamknięte na kłódkę
Jack Seroka gdzie ty zyjesz? gdzies w przyczepie w lesie? u mnie w usa sa kosze na smieci. I Warszawa tez wcale taka czysta w centrum to nie jest. Duzo ludzi = duzo brudu to calkowicie normalne, ale kto normalny mieszka w downtown??
@@RobbytSon Co Ty pierdolisz, w Berlinie jest syf, że o ja pierdole. Śmieci w chuj dookoła a taki Wałbrzych w porównaniu do Berlina to czyściutki jak cholera.
Cry Faded Moja rada jak chcecie zarobić w Nowym Jorku i znacie język tu szczególnie atrakcyjne dziewczyny. Nalezy starać sie tylko w dobrych, bogatych miejscach takich jak Manhattan, najlepiej srodk. I górny. Omijać Greenpoint, Brooklyn, Staten Island i Queens, zależy jeszcze gdzie. Mozna wejść z ulicy, nie bać sie prestiżowych miejsc. Jedna Polka chodziła 3 razy na intrviw i w końcu ja przyjęli. Nawet były jej zwierzenia w Polskim Dzienniku, ludzi sukcesu w US. Po jakimś czasie sama została właścicielka restauracji. Teraz moze bedzie ciężej sie przebic , ale dalej szansa na szybszy dorobek. Moja koleżanka we francuskiej restauracji na Manhattanie zaraz po przyjeździe z Polski, od razu zarabiała $800 z 4 dni pracy.
@Jakub Siwik moj kumpel na stacji robi i tam tez hotdogi robi to jemu szefowa kaze wyrzucac po 4 godzinach parowke ktora sie nie sprzeda i ma wymieniac na nowe, oczywiscie on ich nie wyrzuca tylko sobie samemu wtedy hot doga robi :) ja tez jadlem u niego to dobre bylo, to stacja Moya sie nazywa, nie zebym jakos reklamowal ale tam taka prosta zasada juz nie pamietam czy 4 czy 6 godzin ale przestrzegaja tego, kurwa 12 godzin?
Dave, jeden filmik na ogromny, zróżnicowany NYC z wieloma dzielnicami, to stanowczo za mało! Zrób kilka odcinków NYC #1, NYC #2, itd. bo temat szeroki i bardzo ciekawy, będziemy Ci bardzo wdzięczni
Cóż mogę powiedzieć, Dave to sympatyczny gość który mówi obiektywnie jak jest naprawdę bez niepotrzebnych przebarwień.... Za to go cenię... Tak samo jak Londyn, są piękne parki i budynki z przepiękna architekturą, ale są też i slamsy... Może polska jest i biedna ale ciesze się że mieszkam tutaj, co by nie mówić u nas nie ma takiego syfu chodź zawsze mogłoby być czyściej...
Z tymi kolejkami nie zawsze to jest prawda, nawet na dworcach autobusowych. Niedawno jechałem autobusem z jednego miasta do drugiego, każdy trzymał kolejkę przy wchodzeniu, a jak ktoś się zagapił, to inny mu przypominał, że może już wchodzić!
Najlepsze są kolejki na lotniskach przed wyjściem z terminala do samolotu. Drzwi zamknięte, nikogo z obsługi nie ma, a Polacy już ustawiają się w kolejce - do miejsc z rezerwacją...
hahaah najlepiej to jest usiasc sobie w spokoju i popatrzec na tych ludzi , i zastanowic sie co oni ugrają ? bardziej prestizowo czuje sie wchodzac ostatni.
@@wino0000006 A nie zajmują czasem miejsc przy oknie? Raz tylko leciałem samolotem, pamiętam że stali w kolejce a ja wszedłem jako jeden z ostatnich i siedziałem na ostatnim miejscu od okna.
@@2G84 Miejsca masz przypisane na bilecie, więc prawdopodobnie nie, chyba że ktoś siada na czyimś miejscu i liczy na to, że nikt nie każe mu się przesiąść.
@@liluniadomoczowski5783 ty nie jesteś amerykanką więc ciebie to w pewnym sensie to nie dotyczy ale większego braku kultury niż u nich nie znajdziesz nigdzie indziej...
Byłem kiedyś w NY i był taki jakim go sobie wyobrażałem - duży, głośny i brudny. To co mi się bardzo spodobało to zachód słońca z budynku Empire State Building i widok w nocy. Naprawdę robi wrażenie :).
Masz rację:). To wpychanie do kolejki to pozostałości komunizmu, kiedy stało się nocą z kartkami, żeby kupić cokolwiek. Co to były za paskudne czasy...
BARDZO DZIEKUJE ZA PANA PRACE; KTORA POKAZUJE NAM AMERYKE; TAKA jAK JEST. DZIEKUJE ZA MOZLIWOSC ZWIEDZANIA WSPOLNIE Z PANEM. ZYCZE SUKCESOW. SERDECZNIE, POZDRAWIAM.
To nie Ameryka, to tylko slynny Nowy York. Wieksza czesc kraju wyglada zupelnie inaczej, nomalnie. Nowy York to zlepek kultur praktycznie z calego swiata i dlatego jest jak jest. Dla turystow jest atrakcja kiedy sa tu tylko przez tydzien.
@@miralipinska2929 PROSZE CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM TEKST, BO WIDZE ZE LUDZIE MAJA Z TYM PROBLEM. JA PODZIEKOWALAM ZA WSZYSTKIE VLOGI; ZA CALA PRACE FILMOWA; POKAZUJACA MI AMERYKE; TAKA JAKA ONA JEST, I NIE MIALAM TU NA MYSLI TYLKO NOWEGO JORKU:
@@maxpl1098 A JA JESTEM W EUROPIE;GDZIE OBOWIAZUJE FORMA GRZECZNOSCIOWA PAN/PANI JEZELI SIE KOGOS OSOBISCIE NIE ZNA: TYLE MAM W TEMACIE DO POWIEDZENIA.
Dave fajny filmik i Twoje kometarze bezcenne 😊. Szczeze mowac nigdy mnie nie ciagnelo do Stanow i do dzisiaj nie rozumie czym ludzie sie tak jaraja. Uwzam ze w europa jest o wiele ciekawsza i ladniejsza.
Zawsze wracam tu przyjemnością.Uwazam że Manhattan ...zwyczajnie czuję się tu dobrze,pomimo że nie moglbym mieszkać w dużym mieście(dzielnicy) i oczywiście też w tym przypadku ze względów finansowych.Powiedzmy że jest odrobinkę DROGO😂 Bardzo lubię tu przyjeżdżać Dzięki Dave za filmik 👍
@@toni_m00 Gdy przez jakiś czas tam mieszkałam wszyscy się zastanawiali dlaczego mieszkam z koreanczykami🤔, ale skoro wy uważacie, że Chińska niech wam będzie, cieszę się że już tam nie mieszkam🙂
@@violettakrystek3803 jako osoba pasjonująca sie nowym jorkiem oraz przyszly przewodnik turystyczny po nim, mogę panią zapewnic ze jest to chinska . Najleoszym dowodem są chocby wszechobecne napisy w języku mandaryńskim. Kolejnym to to, ze jest nazywana "Queens' Chinatown". Jednak jak wiadomo, to jest Niwy Jork. Tu mieszkają wszyscy, wiec oczywiście ze znajda sie tam rowniez koreanczycy, tajwanczycy, wietnamczycy, polacy czy afrykańczycy, a nie tylko Chińczycy, co nie zmienia faktu, ze dzielnica nazyeana jest chinska:D
Świetny film! Naprawdę fajnie widzieć to miasto Pana spojrzeniem. Lubię to zaznaczanie wad ale i zalet, kiedy trzeba. Jest to takie bezstronne i rzetelne. Czekam na więcej miast.
Bylam w N.Y..wiele razy..fajnie jest jechac i tam byc ze wzgledu na koncentracje calej swiatowej kultury...wybor jest unilakakny na swiecie..restsuracje..spektakle..koncerty..ale..potem najlepiej i najbardziej szczesliwie zyje sie w Hiszpanii.. Pozdrawiam Dave..fajne i madre filmiki !!
@Dawid Anonim kurwa chłopaki ja mówię o Warsaw w stanie Indiana w USA, zawsze chciałem zobaczyć takie miasteczka i Pulaski, Kosciuszko to też miasta w USA. Pozdro
Jeśli chodzi o wysokie budynki, to akurat w USA każde większe miasto ma kilka-kilkanaście takich budynków. To właśnie w Polsce jest tak, że Warszawa ma wysokie budynki, a poza Warszawą, żeby przekraczało te 80-100 metrów, to to są pojedyncze miasta i pojedyncze w tych miastach budynki.
Odkryłam cię dwa tygodnie temu i nie mogę się nadziwić, że przez ten czas przybyło ci 3 tysiące subskrybentów! (ja też). Bardzo ciekawe są twoje filmy i bardzo przydatne szybkie lekcje języka angielskiego. Rzeczywiście z Polski jest inne wyobrażenie o Stanach, mam dużo znajomych, którzy tam wyjechali, są w różnych miastach, a mój brat cioteczny od 1980 r. mieszkał w MIAMI, teraz jak jest na emeryturze to wrócił do Polski (dorosłe dzieci z rodzinami zostały w USA). Pozdrawiam
Dziękuję Ci bardzo za to że pokazujesz prawdę, bez fantazjowania. Dziękuję Ci jeszcze raz, Jesteś bardzo wartościowym Gościem👍👍👍👍👍👍 Pozdrawiam serdecznie👍👊
Znam NY dosyc dobrze- muszę przyznać że swietnie to pokazłes. Podobała mi sie koncówka zwłaszcza- o tych kolejkach. Dobrze wiesz że ucza tego jusz od przedszkola.Pozdrawiam
tak, zupelnie inne pizzy (ja mieszkam we wloszech i znam stany) ps: jak by jakikolwiek wloch uslyszal ze pizza jest amerykanska bo by hyba Dawida zabil hahaha
@@adamwnt on nie powiedział że jest amerykańska lecz ze jest lepsza i to Amerykanie ją rozreklamowali i to jest fakt Taka pozycja pizzy w popkulturze i w gastro naprawdę jest dzieki amerykanom no i ich filmom;)
Byłem w NY w zeszłym roku. Pierwszy raz w Stanach. Realizacja wielkiego marzenia. Gdy wysiadłem z shuttle bus przy Port Authority uderzył mnie odór miasta. Spaliny i inne paskudztwa. Niesamowite wrażenie robią wysokie budynki, piękne dzielnice, pizzerie przy Bleecker St rodem z lat 90 (zbieranie zamówień na starym telefonie stacjonarnym, płatność tylko gotówką). Potwierdzam - pizza jest NAJLEPSZA na świecie, a kawa jest paskudna.
Dzięki Twoim filmom wyleczyłem się z naszego polskiego kompleksu niższości wobec Ameryki. Polska jest jednak lepszym miejscem do życia niż USA. A na pewno ładniejszym.
Lepsze to nic nie mowi ,sa dane statystycznie ktore okreslaja standard zycia ,poza tym USA ma rozne strefy klimatyczne, masz wiekszy wybor, Twoje lepsze to puste slowo.
Fajnie, że idziesz po Nowym Jorku , gadasz do telefonu a nikt nie zwraca na to uwagi. W Polsce miałbyś już kilku obserwatorów , śmiejących się za twoimi plecami . Właśnie z tym mi się kojarzy Ameryka - całkowita wolność , nic nikogo nie dziwi ..i to jest piekne!
W N.Y tak jak pokazałeś ludzie stoją spokojnie i czekają na swoją kolejkę .to jest super!!!!. A N.Y.jest jaki jest albo go polubisz albo nie .ale dużo ludzi Znów chce tu wracać.!!!!
Bez obrazy, ale to miasto wyglądałoby tysiąc razy lepiej, gdyby było tam choć trochę zieleni na ulicy. "Nie wpychać się jakby był komunizm" :D Urzekło mnie to.
Zombie zieleń jest , ale akurat tam gdzie on chodzi jest niewiele. Cały Central Park na górnym Manhattanie to ogromny obszar zieleni. Piąta Aleja tonie w kwiatach i drzewach, cały Manhattan jest zielony. Na starym mieście w Krakowie tez mało drzew, dopiero planty są pasem zieleni.
Bylem w NY w zeszlym roku. Niesamowite wrazenie dla kogos kto pierwszy raz jak ja byl w USA. Wiezowce, tlumy ludzi, halas.... Chociaz w central parku juz bylo cicho i przyjemnie. Moze kiedys jeszcze tam wroce.
You are right when they stand in line it's more space between people they are not in such a rush and there are not as rough to get in it is done in more relax way specially out of New York City
Fajny filmik! Byłem w N.Y. we wrześniu, dokładnie rok przed atakiem na WTC. Oczywiście zwiedziłem WTC, nie mając pojęcia, że za rok przestanie istnieć!!!Ponieważ pochodzę z miasta mniejszego niż 50 tys. mieszkańcòw, N.Y. na początku przytłoczył mnie swym ogromem! W poròwnaniu z moim miastem, N.Y. Wydał mi się być wielki, jak całe państwo! Nie byłem daleki od prawdy, bo sam N.Y. ma powierzchnię zbliżoną do państwa Singapur!!! :)
Jestem typowa małomiasteczkowa ja i nawet wyjazd do Łodzi czy Warszawy mnie męczy. Po całodziennym pobycie wracam do siebie z bólem głowy. W większych miastach żyje się szybciej...szybciej się chodzi, szybciej robi zakupy, szybciej jeździ autem, szybciej rozmawia z innymi...jak w ciągłym biegu. Ludzie ciebie mijają i masz wrażenie, jakbyś był niewidzialny. No i do tego ten wszechobecny hałas. W moim małym mieście wszystko dzieje się jakby w slow motion. Pozdrawiam i dzięki za film 🙂🙂🙂
po pierwsze to nie cały Nowy Jorkt tylko centrum manhatanu , po drugie tam się nie je jedzenia które możesz sobie zamówić do domu , tylko chodzi się do różnych lokalnych restauracji których jest masa
Dave, super, rozbawiło mnie "my Amerykanie, nie wpychamy się, jakby był komunizm", taka prawda - tacy jesteśmy. Nowy Jork ma swój styl i to jest w nim fajne. Polubiłam ten styl.
byłem ok. 10 lat temu w Stanach, też w Nowym Jorku i jechaliśmy camperem przez Stany. mają naprawde piękną naturę i miejsca ale byłem absolutnie w szoku, jakie brudne i biedne są miasta i jak bardzo dużo bardzo biednych ludzi żyje w tym kraju. Europa to raj w porównaniu do amerykańskiej patologii.
Mieszkam w US, kocham Nowy Jork, dla mnie jest , piekny,wspaniałe możliwości. Duzo energii, tętni życiem. Zarabiałam $500 na dzień, wspaniałe napiwki w dobrych restauracjach, trzeba umieć sie wkręcić, mnostwo klubów, dyskotek, rożnego rodzaju rozrywek, dla młodych ludzi z językiem i atrakcyjnych dziewczyn to raj.
Tak to prawda Nowy Jork jest brudny, "śmierdzi "marihuaną wszędzie , jest pełno śmieci, metro jest brudne, choć pociągi są czyste.Poza tym to wielkie miasto i warto tam być, minimum na tydzień .Miasto robi wrażenie, time square - nocą...porostu trzeba tam być.Jedzenie hmm pizza jest pyszna naprawdę.
Mieszkałem tam przez ponad rok w 94-95. Widzę, ze niewiele się zmieniło. Podobało mi się ogólnie, mialem wtedy rokendrolową duszę a tam duzo koncertów w klubach i na powietrzu, mnóstwo ulicznych grajków. Co do syfu to moi koledzy z Ameryki Pd albo nawet z Indii mówili ze wczesniej tak zasmieconego miejsca nie widzieli. Chłonąłem to miasto a nawet myslałem tam zostać na długo ale po jakimś roku zaczęło działać na mnie jakoś depresyjnie. Znudziły mi się puby, kluby i koncerty. Opuscilem to miejsce bez żalu. Fakt, że wystarczy wyjechac poza NY i już jest inny świat, miasta są inne, ludzie inni. Drugi fakt, ze etniczne dzielnice uzywają swoich języków i nawet po angielsku cięzko się tam dogadać. Gdy w Little Italii w pizzeri poprosilem o włoską pizze barman powiedział mi ze to Nowy Jork, a na wloska pizzę muszę się wybrac do Włoch😀 Na wszelki wypadek nosilem przy sobie ID bo w wieku 27 lat kilkakrotnie nie sprzedano mi piwa😀
Mogłeś pokazać Greenpoint, jeszcze podobno zostało tam trochę śladów po naszych Stanlejach. No i zgadzam się w kwestii kolejek, sam czasami dostaję szału kiedy ludzie pchają się i wciskają na siłę
Czar Ameryki prysł po "11 września ",kiedyś wysyłałem zgłoszenia na loterie zielonej karty,ale bez skutku, teraz nawet jak zniosą te vizy to i tak nie pojadę, bo nie ma już po co.Kilka osób mi znanych po 20-25 latach zjechało już z USA.
Chciałbym kiedyś odwiedzić USA ale nie koniecznie NY. Gdybym miał możliwość pojechać do USA to wolałbym odwiedzić jakieś małe miasteczka w Texasie lub Arizonie. Moim zdaniem o wiele bardziej klimatyczne niż "megaaglomeracje" jak NY. Ale filmik dobry. Dave, rób takich więcej.
Podobnie, jak z tymi hot-dogami, dałem się nabrać na cheesesteak w Filadelfii. Pani przewodnik, gdy mi to polecała, strasznie się podniecała, a jak z kolegami posmakowaliśmy, to doszliśmy do wniosku, że to straszny syf i już lepsza by była zwykła zapiekanka z brudnej budy w Polsce, niż to. Żaden z nas nie dojadł do końca.