Ja mimo, że nie jestem elektrykiem, to jednak coś tam z tą elektryką sobie amatorsko, jak to większość przy domu, grzebałem i któryś już raz widzę podłączanie czegokolwiek na dworze białymi przewodami "wewnętrznymi"... Ja rozumiem, że nie trzeba przesadzać nie wiadomo z czym, ale no kurcze... po to robią kable do zastosowań zewnętrznych, żeby je używać. Te się nie nadają.
Ja przez pierwsze dwa lata używałem sterownika ze stałymi nastawami tzn. co dziennie lub co drugi dzień po 20 minut na sekcję. Myślałem, że jest w porządku do czasu, kiedy to wiosną zainstalowałem moduł Wifi i zacząłem korzystać z aplikacji. Ona jest tak " mądra ", że uwzględnia pogodę pobraną z internetu, temperaturę i planowane opady deszczu w regionie... Czasami wydłuża a czasami skraca czas podlewania. Okazało się, że teraz zużywam o 40% mniej wody a trawnik wciąż jest w nie nagannej kondycji. Polecam zakup bez zastanawiania, mój zwrócił się już w 60 procentach.
W poprzednim odcinku z nawodnienia pochwaliłeś się że korzystasz z aplikacji typu eWelink, bądź innej podobnej. Za około 60 zł miałbyś sterownik dwukanałowy WIFI beznapięciowy działąjący np z eWelink do tego zasilacz 24V AC za około 60 zł, puszka elektryczna za grosze i oszczędność rzędu 1000 zł. Jedyne czego brakuje to czujnika deszczu, ale pewno da się to ogarnąć w niewielkich pieniądzach.
Czujnik deszczu proponuje zamontować na ogrodzeniu ponieważ na 100% zaraz ktoś lub coś w niego uderzy jak będzie w okolicach tarasu A sterownik powinien być zamontowany w garażu (łatwy dostęp, zabezpieczenie przed złą pogodą) Pzdr
Planując w przyszłości system nawadniania a nie wiedząc co to będzie i jaki sterownik jaki przewód najlepiej wypuścić na etapie elektryki żeby sobie był gdzieś na elewacji?
@@kukeszko3534 I to jest słuszna koncepcja. Wtedy tej czujnik deszczu można będzie wpuścić w elewacji domu w miejscu gdzie nikt nie będzie go zaczepiał nogą. ;)
Mam pytanie , jaką pompą w zbiorniku na deszczówkę zasilasz system zraszaczy ? Właśnie jestem na podobnym etapie .Jednak mam obawy że moja pompa podaje za małe ciśnienie .Proszę o dane twojej pompy .Z góry dziękuję .
Nie jest podłączona. Pompę włączam, ona nabija ciśnienie, po czym przechodzi w stan spoczynku, a jak ciśnienie spadnie- czyli np uruchamiają się zraszacze to pompa się sama uruchamia. Pompa jest włączona cały czas
Hej ten sterownik na dzisiejszy czas zbyt drogi i zbyt archaiczny...za ok 320 zł z ali... jest sterownik do 8 sekcji z wbudowanym wifi, pobiera dane pogodowe z lokalizacji,i raportuje stan nawodnienia w aplikacji. Wielkościowe połowę mniejszy...imho Hunter nie warto
Przede wszystkim sam montaż nawadniania 😂😂😂😂 Szkoda kasy na to. No chyba, że tobie też ktoś da to za darmo ... I jak ci to padnie po 3 - 5 latach, to nie będzie ci szkoda kasy 😂.
@@kukeszko3534 Dokładnie tak jak kolega wyżej. W filmie powiedziałeś, że w sterowniku są za duże otwory na przepuszczenie kabla. Tam powinni Ci dać w zestawie dławnice kablowe. Takie elektryczne przepusty. Wkładasz kabel, skręcasz i masz szczelność. Pozdrawiam
Wszystko troszkę na opak :) Przewód ise wypuszcza z domu wcześniej, a sterownik to raczej w domu a na zewnątrz kable do zaworów... Można i tak ale to amatorka :)
@@nnnnnn3647 No właśnie, ja mam na to alergię. 230V to w domu albo głęboko w ziemi, a tak frywolnie to raczej już 24/12 tylko... Zresztą jaki sens ma sterownik na dworze? Zawór zawsze można odkręcić ręcznie w studzience, albo odpalić z komórki... zwłaszcza ten model z dinksem wifi z boku... to się montuje, dodaje wifi i zapomina :) Ja do swojego nie zaglądam. Na zimę odłączam go całkiem od prądu bo nie ma sensu aby się "grzał", a na wiosnę włączam i to na tyle z operowania, reszta z komórki. Jak odpowietrzam to odkręcam kolejno w studzience. No chyba, że chodzi o "znajomych", no to wtedy szacun ;P Ale i tak większe wrażenie robi "z komórki" niż skrzyneczka na boku tarasu.
@@MySmakor Bardzo mnie zdziwiło, że to zamontował w ten sposób. Tym bardziej, żę do sterowania wystarczą 3 przewody, więc mógł je wpuścić w piwnicę i tam zainstalować sterownik.
A druga uwaga już mniej merytoryczna, ale przepraszam, bardzo mnie to po prostu irytuje oglądając kolejne odcinki - męska forma różnych wyrazów jest zazwyczaj z "Ą", czyli wziĄłem, pociągnĄłem, wyciĄłem itd., a nie nagminnie przez Ciebie używana forma z "ę" typu wziĘłem czy wyciĘłem.
Po 15 latach doświadczeń z tym automatycznym nawodnieniem ... zrezygnowałem z takiego bajeru 😂😂😂, wróciłem do dwóch szlałfów i podłączenia 4 zwykłych zraszaczy/podlewaczy (?). Ogólnie moim zdaniem szkoda kasy na to ... plus po 2 latach używania zaczyna się ,,jazda,, z ciągłymi usterkami 😂😂😂. Ogólnie przy takich działkach to ,,przerost ambicji nad treścią,,. Moja rada: nie zakładać tego ! PS A jak jeszcze macie tylko wodę z wodociągu... to potem można zapłakać nad rachunkiem za wode 😉😂😉
Ludzie zjechali projekt? Kto zjechał? Anonim z internetu? Kim jest osoba ,która projekt zjechała? Czym się zajmuje, Zna rodzaj pompy jaki użyłem? Zna wymiary działki? Zna rozkład trawnika? Odpowiem - nie nie zna. Na podstawie szczątkowych informacji próbuje wytykać błędy. Projekt jest zrobiony poprawnie, Całe system działa bardzo dobrze chłopaki zrobili dobrą robotę i polecam!