Jak zmieniła się cena i stan mieszkania po 7 latach wynajmu? 

Kuba szanuję cię ale krzesła to chyba twoja działka wymienić jak się najemca nowy miał wprowadzać wstyd by mi było wynająć nowej osobie z takimi krzesłami

badzmy uczciwi tak zuzyte krzesla to nie jest zadna wina najwmcy tylko g...go produktu

rozbraja mnie ta metodologia liczenia. Mieszkanie kupione za 90k + 30k w remont to 120k. Dzisiaj takie mieszkanie mówisz, że kupiłeś na początku roku za 150k i 60k w remont = 210k. Jednak to mieszkanie po 7 latach jak sam powiedziałeś wymaga wsadzenia całego roku z najmu czyli 12*1100zł = ok 13k Tak też przedstawione cyfry mają się tak. Zainwestowane 120k na start. Z tego co mówisz to było to 12(miesięcy)*7(lat)*1100zł(czynsz)=92400 zł Od powyższej kwoty należy odjąć koszt liftingu - 13k Dodatkowo pamiętajmy o podatkach. W którymś filmie powiedziałeś, że płacisz liniówkę 19% czyli realnie w każdym miesiącu zostawało na koncie 891zł Więc by łatwiej to zobrazować może od miesięcznej kwoty jaka zostawała Ci w kieszeni odejmijmy uśredniony koszt tego liftingu czyli 13000/84=155zł Więc zostaje nam z 1100zł już 736zł w każdym miesiącu. Więc robi nam się już 736zł*84(miesiące przy założeniu, że miałeś cały czas pełne obłożenie) 61824zł Ale to nie koniec. Bo zawsze mówisz, że kupujesz na dźwigni kredytowej, a jak wiadomo odsetki od rat też swoje wynoszą. Tych cyfr nie podałeś w filmie, więc nie odniosę się. Ale to nie jest tak różowo, bo z tego co powiedziałeś to wynika już teraz, że mieszkanie zwróciło się w połowie, a nie całości. Do tego dochodzi zatrudnienie jednej osoby, która obsługuje najemców - podobno masz taką osobę. Nie wiem ile to kosztuje, ale też warto byłoby jej wynagrodzenie pomnożyć i proporcjonalnie podzielić. Więc przy optymistycznym założeniu - czego Ci szczerze życzę, to mieszkanie Ci się zwróci (jeżeli będziesz je wynajmował po 1500 zł - 19% podatku 1215zł) dopiero po 48 miesiącach - czyli za cztery lata, A NIE JUŻ TERAZ. Do tego musisz mieć cały czas obłożenie, a z tym też może być problem w nadchodzących czasach nadciągającej fali bezrobocia. W skrócie mówiąc mieszkania stały się u Ciebie przedmiotem do podmiotowego traktowania arentii i zachęcania ludzi do uczestnictwa w niej.

Mieszkanie z przed 7 lat wygląda bardzo dobrze, zużycie jak zużycie, po lifcie będzie super nowy najemca będzie zadowolony.

Witajcie, zerknijcie proszę na mieszkanie kupione i wyremontowane w 2014 roku. Tak wygląda po blisko 7 latach najmu przez kilka kolejnych osób. Choć prezentuje się nie najlepiej, w kilka dni uda się je doprowadzić do stanu używalności. Dużo do myślenia daje również dwukrotny wzrost wartości mieszkania w ciągu kilku lat. Dlaczego małe mieszkanie oraz prace remontowe zdrożały aż o 100% w tak krótkim czasie? Czekam na Wasze komentarze. KM PS. Zapraszam na instagram.com/kubamidelpl/

Problem w tym, że wiele osób myśli o inwestowaniu w nieruchomości, jak o czymś, na czym można się dorobić a to jest zabawa dla ludzi, którzy już porządnie zarabiają, mają oszczędności, które próbują gdzieś zainwestować, to o czym opowiada Kuba, to nie sposób na dorobienie się, tylko lokowanie oszczędności z interesów czy jakiś spadków. Zarabiając 5 tysięcy złotych netto, możecie zapomnieć o takich inwestycjach, do tego też trzeba mieć nosa, Kuba kupuje nieruchomości od lat a i tak nie osiąga jakiejś ogromnej stopy zwrotu, więc obawiam się, co będzie, kiedy ktoś ledwo uciuła na wkład własny, kupi mieszkanie na kredyt, wynajmie je i okażę się, że rata kredytu jest większa niż stopa zwrotu.

Szybko licząc rentowność spadła o połowę... 2x droższe mieszkanie, 2x droższy remont, a czynsz 1,5 razy większy ;/

Jak po kilku latach wynajmowania przez różne osoby to mieszkanie wygląda bardz dobrze. Widziałam mieszkania gorsze, gdzie najemcy zapominali np o wietrzeniu i odpowiednim grzaniu mieszkania i pojawiała się pleśń na ścianach, rozwalone kafelki, naprawdę zabrudzone ściany, powyrywane kontakty.... Zależy na kogo się trafi. Jedni dbają inni nie....

Ja mam pytaie jesli teraz mlodych nie stac na kredyt gdzie rata kredytu za 250 tys na 25 lat jest 850zl plus czynsz 300 to masz 1150 i mieszkanie za 25 lat nawlasność nie prawda jest ze biore 250 tys a oddaje pol miliona bo oddaje 70 tys tys wiecej czyli całosc 320 tys... Jesli teraz nie stac mlodych na mieszkanie to czy bedzie stać ludzi starych na emeryturze jak beda mieli po 1200 emerytury ??? Zastanow sie midas co Ty gadasz. Prawda jest taka, że nie ma sensu chodzic do pracy i wynajmowac za 1500zl mieszkania juz lepiej siedziec w domu u rodzicow i nie chodzic do pracy na to samo wyjdzie. Ktos kto wynajmuje mieszkanie to albo zarabia 7000 tys na reke i 5 tys odklada za 2 tys wynajmuje na pol z partnerem albo jest debilem i chodzi ciezko pracuje i marnuje pieniedza swoje ciezko zarobione tylko dlatego by mialo mu nie padać na głowe. Nic nie odlozy nigdy nie kupi na kredyt nawet ktos kto zarabia 2500 i wynajmuje co jesli straci prace gdzie bedzie mieszkal? a jak straci prace podczas kredytu na 25 lat to ma motywacje bo szybo znalesc nowa a jak nie to mu rodzina pomoze albo sprzeda z kredytem i bedzie mial na koncie np. pol srodkow co wplacil. wynajmujac nie bedzie mial nic tylko taki midas bedzie mogl sie lansowac na youtube.. A prawda jest taka, ze mieszkania na wynajem sa tak paskudne a chca czesto za kawalerke 1500zl ze nie da sie mieszkac tam gdzie sie da mieszkac chca okolo 2000-2200zl czyli jesli zarabiasz 3 tys netto to tak naprawda nic nei zarabiasz tylko wynamujesz i chodzisz do biedronki i tak do konca zycia nigdy nic nie zmienisz jakie to ma sens? myslisz, ze nagle zaczniesz zarabiac 8 tys ? dostaniesz 500zl podwyzjki po 10 latach max Prawda jest taka ze ludzie nie wynajmujcie mieszkan bo to jest strzal w kolano, mieszkania na wynajem powinny byc tansze od raty kredytu czyli jesli ja moge kupic w banku pko Bp 250 tys z rata powiedzmy 1 tys chociaz ona jest 880 okolo teraz w grudni 2020 na 25 lat to najem powinien byc tanszy o jakies 30 % by to byl sens czyli kawalerka powinna kosztowac 500zl plus czynsz tak jak jest w Niemczech rata kredytu jest okolo 800 euro a najem za 500euro u nas to rynek jest tak przeplacony jak w Norwegi tylko ze tam najnisza krajowa jest 17 tys zl.... taka jest roznica tak dojda doweloperka i lichwiarze na wynajmie. Nie polecam wynajmowania od takich ludzi 1500zl za 30 m2 to jest nieprawdopodobne kupujac mieszkanie za 180 tys to bedziecie mieli rate przy wkladzie 20% swoich 500zl to jaki jest sens placic za wynajem 1500!

Panie Kubo. Te krzesła to dziadowska ekoskóra jaką obija się w PL meble tapicerowane - sorzedawcy zachwalają że to taki produkt odporny na plamy i w ogóle ekstra. Ta ekoskóra nawet nieużywana zaczyna się odklejać i pekać po ok 2 latach. To jest tak naprawdę cienka warstwa prasowanej gumy (prasa tłoczy wzór skóry) doklejona na dziadowski klej do podłoza gąbkowego. SPRZEDAŻ TEGO POWINNA BYĆ ZAKAZANA !!!/ To naciąganie klientów. Odradzam wszystkim jakiekolwiek EKOSKÓRY.

Bez przesady to stare mieszkanie jest całkiem niezłe, właściwie tylko krzesła do wymiany. No ale z tym fajnym widokiem to bym też nie przesadzal 😀

Obecnie w Łodzi jest bardzo dużo mieszkań zarówno na sprzedaż jak i do wynajmu. Zrobiła się bardzo duża konkurencja w wynajmie mieszkań.

TE KRZESEŁKA POWINIENES WYMIEC JUZ DAWNO. to był twoj obowiazek ulegly normmalnemu zniszczeniu

8-10 lat temu kupowanie kawalerek po 100 tyś + 25 remont miało sens Teraz 150tyś +50remont już nie koniecznie . Dodatkowo koszty odświeżenia oraz prac konserwacyjnych wzrosły o 80%( głównie robocizna) Kolejna sprawa ceny najmu spadły w ciągu roku o 20-30%do nawet jak covid się skończy to ceny najmu i tak nie wrócą do cen z 2019r przez kilka lat, rynek najmu się już dość mocno nasycił a wielka płyta wiecznie stać nie będzie. Według mnie na rynku najmu pozostaną Wynajmujący bardzo dobrze zorganizowani z niskimi kosztami stałymi oraz ludzi którzy będą mogli sami ogarnąć remont/odświeżenie oraz wynajem.

Ostatnia szansa by sprzedać mieszkanie, najem wisi już w Poznaniu po 1100 plus czynsz jest 12 tys mieszkań a jak znajoma wynajęła to z 1100 zeszli do 900 przy umowie 24 miesiące wiec rynek padł i teraz model te mieszkania w kredycie odda za bezcen bo nikt nie chce kupić mieszkania za więcej niż 5 tys za m 2 w Poznaniu w biednej łodzi to tak max 3,5 tys za m2

Kuba możesz w 1 poście rozpisać finansowo te 2 mieszkania? Wartość i jej wzrost, najem, remonty? A co do stanu mieszkania, jak na 7 lat to dobrze wygląda. Wniosek taki żeby krzeseł z eko skóry nie kupować ;-)

To jak to jest że 4 mieszkania dalej Ci wiszą do wynajęcia a jedno z nich dalej chcesz sprzedać? Uważasz że jest zadyszka na rynku nieruchomości czy nie?

Kto chce to ogląda, Gosc robi relkame i marketing pod swoje kursy i i książke.. i sie smieje..:) z niektorych idiotów ktörzy mysla ze kupia mieszkanie jedno czy dwa i sie ustawia na czałe Zycie.

Zanim wyposaży się mieszkanie na wynajem, trzeba się zastanowić nad jakością mebli, które będą intensywnie użytkowane!!! Krzesła z jednolitego drewna, po 7 latach, pewnie wyglądałyby jak nowe!!! Wstyd, że pokazujesz te krzesła, które już dawno powinny być wymienione i jeszcze narzekasz na wynajmujących!!!

Za tą cenę, wolę kupić kilka garaży i mieć taki sam dochód jak ty z jednego mieszkania. Mniej wkładu własnego w remont. Po wynajmie,nie ma zmartwieniami czy wynajmujący będzie płacił czynsz i najważniejsze czy bedzie chciał potem opuścić takie mieszkanie

Nic nie robiłeś w mieszkaniu na wynajem 7 lat i oczekujesz nowego... U siebie w domu też takie zasady stojujesz że raz kupiona rzecz musi starczy na 20 lat. Wszystko się niszczy a już nie mówiąc o odświeżaniu ścian i głupiego zmiany wystroju

Tandetne krzesła obite skajem musiały się wytłuc i nie demonizowałbym tu najemców. Miałem niedrogi fotel biurowy z Ikea. Obity właśnie skóropodobnym szajsem. Zaczął się złuszczać już po 5 miesiącach, także ten tego...

@Kuba Midel, czy przez 7 lat nie zaglądałeś do tego mieszkania?? Zmiana najemcy powinna wywołać renowacje, nawet niewielką, że o krzesłach nie wspomnę

Krzesła z juska to nawet roku nie wytrzymają. Na pewno zniszczone były przez ostatniego najemce ? Może już były zniszczone po roku a że tak oszczędzałem to ich nie wymieniałes.

Ciekawa sytuacja, chociaż jak ktoś słusznie zauważył - ceny mieszkań wzrosły proporcjonalnie bardziej od wysokości czynszu. Próg wejścia inwestycji w nieruchomosć na wynajem się podnosi, a rentowność spada. Czy ceny najmu mają szansę dogonić ceny zakupu? Czy może obecna inna proporcja jest wynikiem zawyżonych wcześniej cen najmu? Pojawiła się większa podaż mieszkań na wynajem, to i wynajmujący zaczęli konkurować ceną o klientów. Bardzo dobry materiał do przemyśleń :)

To nie najem tylko zerowanie na tych których nie stać na kredyt. A nie stać ich na kredyt bo tacy wynejmowacze windują ceny nieruchomosci kupując je inwestycyjnie. Koło się zamyka

Nie jest źle. Po prostu do odświeżenia. A krzesła. No cóż. Były pewnie budzetowe to nie ma się co dziwić ze skaj się posiepał. A meble z ikea to czesto papier i kupując je trzeba sie liczyć ze po paru latach do wymiany. Trzeba zadecydować czy zainwestować więcej kasy i kupic lepsze ( potencjalne straty bardziej bolą i wkurzają) czy brać taką tanią ikea i co 2 lokatorów wymieniać. Opcja druga nie jest zła. Mniej bolą straty a przy wymianie zawsze mieszkanie dodatkowy lifting przechodzi i nowy najemca ma wrażenie ze wchodzi na nowe = ma to też odzwierciedlenie w czynszu.

Serio to wynajmiesz za 1500 zł ? Żartujesz. W Krakowie kawalerki w nowych inwestycjach przy Wiśle 2,5 km od rynku chodzą za 1500/1600 zł.

Po 7 latach to tam nie ma żadnych zniszczeń. Widok za oknem na rozpadające się garaże. Daj Pan spokój

Serio jest ktoś w stanie zapłacić 1500 zł odstępnego za 25 meterową kawalerke w szafie z wielkiej płyty w Łodzi ? Na bogato.

Jedno pytanie.Zmieniałeś 4 razy najemców a ile razy coś po drodze zainwestowałeś w mieszkanie?Rozumiem ,że ani razu krzesełek nie zmieniłeś i nie przeszkadzało wynająć kolejnym?

Najemca to nie jest instytucja charytatywna. Jeśli coś się zużyło, to należałoby to wymienić. Czy właściciel dzwonił co miesiąc zapytać lokatora czy jest zadowolony i czy wszystko działa?

1500 w Łodzi? W Krakowie juz na 900 spadly

Sporo nowych budynków powstało, a w nich część mieszkań została kupiona do najmu. Ludzie chcą wynająć, ale nie ma(teraz) zbytnio komu, więc obniżają cenę. Obniżka cen w nowych pociągnie obniżkę w starych (pod warunkiem podobnego standardu i lokalizacji). Dlatego będzie ciężej wynajmować w "Wielkiej Płycie". Pamiętajmy jednak, że "plyta" ma często dużo lepszą lokalizację dla najmujących (infrastkura, komunikacja), niż nowe budownictwo. Kuba mądry chłop - dużo Tobie zawdzięczam:) Pozdrawiam!

dobrym rozwiązaniem pozwalającym na monitoring stanu mieszkania jest samodzielna obsługa usterek (jeśli ktoś lubi lub ma czas), wtedy przy każdej wizycie można z grubsza ocenić stan lokalu, warto również znać sąsiadów mieszkania z klatki - można do nich zagadać, powiedzieć o wynajmie, dać numer do siebie, czasami zadzwonią odnośnie zbyt głośnej imprezy, ale przy okazji można ich podpytać ile rzeczywiście osób zamieszkuje lokal itd. gorzej jeśli to nie ich mieszkanie, ale również wynajmują, co często się zdarza ;)

Dziekuje za film.Wkrótce święta- wszystkiego najlepszego . V.E.Frankl*Kto ma w życiu jakieś PO CO zniesie niemal każde JAK* 08 XII 2020 ..Powodzenia ! Ukłony dla Żony.

Jak ja bym tam mieszkała to te krzesła były by w piwnicy i wróciły do mieszkania przed wyprowadzaniem się.

Midas nie rozumie, ze ludzie co wynajmuja oddaja wszystkie pieniadze co zarabiaja... Jeszcze maja kupic krzesła za swoje.... 1000 najmu plus czynsz internet prad razem z 500 czyli ktos kto zarabia 2500zl netto wydaje na mieszkanie 1500 ile na jedzenie? benzyne lub bilet miesiecznie na komunikacje i jeszcze ma kupic za 200zl krzesła? a buty leki? Rząd musi wprowadzic ustawę w ktorej ureguluje ten rynek gdzie rata najmu bedzie nizsza ni kredytu inaczej to nie ma sensu... bo inaczej to lichwa jest zadnen mlody nigdy nie kupi mieszkania swojego jak bedzie wynajmowal...

Dokładnie TAK; to jest takie proste, to co mówisz, a jednak dociera do bardzo niewielu.

Oglądałam kiedyś filmik pewnego inwestora, który mocno ubolewał nad tym, że osoba wynajmująca mieszkanie zostawiła mu czajnik z nalotem z kamienia, wskazywał na też inne drobne zniszczenia, które wg jego opinii były wprost "skandaliczne". Dla mnie to był szok, że wynajmujący udostępniając komuś mieszkanie za niemałe przecież pieniądze liczy na to,że lokator wyprowadzając się zostawi wszystko w idealnym stanie. Ponadto wysprząta na błysk i odkupi zniszczone sprzęty. Bo przecież nie chodziło tam o jakąś dewastację, tylko zwykłe ślady użytkowania sprzętów. Nie mam pojęcia jak ten człowiek funkcjonuje w tym biznesie ale brzmiał dziwnie, jakby był oderwany od rzeczywistości.

No pewnie ze trzeba remontować co kilka lat. Ale jeśli nawet zainwestuje się roczny przychód to i tak nic nas to nie kosztuje bo zapłacił to klient a podatku niebedzie bo są same koszta. Nie widzę tutaj problemu zadnego

Dziś z mieszkaniami to mi przypomina sytuację jak z taksówkami w latach 90-tych. Wtedy kto miał jakiekolwiek cztery koła stawiał na taksówkę i uważał, że sytuacja jest załatwiona. A czemu sie tak działo, bo wtedy było bezrobocie duże i każdy myślał, ze na taksówce będzie miał pracę i godziwe wynagrodzenie. I do czego to doprowadziło do zwiększenia sie ilości taksówek, które więcej stały na postojach niż jeździły. Tak teraz podobnie ma sie rzecz z mieszkaniami, kto ma gotówkę w banku która jest oprocentowana na 0%, kupuje mieszkanie w nadziei, ze mieszkanie będzie przynosić na rok zysk 10% czym kuszą banery na mieszkaniach. Więc jest teraz tak, że jak ludzie kupują coraz więcej mieszkań to deweloperzy podnoszą prowizje na nie na 30% a 40%. Jak to sie skończy za rok, dwa, trzy, no tak ze dużo mieszkań będzie stać pustych, bo mało będzie ludzi do wynajęcia ich. Jak będą stały z rok, to będą chcieli ludzie sprzedać, jak będą chcieli sprzedać to cena pójdzie w dół.

wspaniale opowiadasz i masz racje w 100 procentach tez w przyszlosci mysle o czyms takim oczywiscie 2-3 mieszkania watpie zebym mial wiecej :) jednak wiaze sie to z dosc duza inwestycja ale nie jest to niemozliwe pozdrawiam

Kuba, podoba mi się, na ile bierzesz pod uwagę komfort najemcy. Zanim kupiłam swoje mieszkanie, wynajęłam od osoby o podobnym podejsciu i to czysta przyjemność była, niby oczywiste, ale nie jest to jeszcze trend.... Pozdrowienia

Mam pusty dom nigdy go nie wynajmę, wolę go opłacać niż wynająć. Pamiętam jak wlascielka mieszkania opowiadala mi, że najemncy palili pięknym parkietem w pięknym starym kaflowym piecu. Parkiet zrywali z podłogi. Bydło. Inny przypadek, facet nie palił w piecu centralnego ogrzewanie, mróz rozwalił kaloryfery. Podobno ćpun. Trzeci przykład najemca z dzieckiem i żona, po oplaceniu czynszu przez dwa miesiące, przestał płacić, robił tak wszędzie gdzie wynajmowali mieszkania. Wreszcie pozbył się ich , zostały mu niezapłacone rachunki. Dziękuję 😃wolę, żeby stał pusty, mam wakacyjny dom.

ceny idą w góre a najemca tylko korzysta, przez llata płacił to i mała inwestycja spowoduje wzrost dochodu . Pójdzie w koszty

Bardzo mi się podoba pana podejście do tego biznesu. Myślę, że przyszłość w tej dziedzinie należy do takich jak pan. W przeciwieństwie do tych, którzy sądzą, że jest to działalność bezobsługowa.

Dziękuję Panie Jakubie za taką retrospekcje. Super możliwość odniesienia się do starej i nowej rzeczywistosci. Mieszkanie po 7 latach wygląda super, krzesła były słabe że skaju i wiem żeby tego materiału obiciowego unikać nawet jak się pierwotnie prezentuje jak milion dolarów. Materiał bardzo merytoryczny. Tak jak pisał przedmówca, nie musi już Pan nic udowadniać i uwiarygodniać. Pozdrowienia

Jak mozna za dobry biznes uznawać wynajem mieszkan gdy prawo w Polsce daje najemcy mozliwosc nieplacenia i nadal mieszkania latami?! Poza tym zysk na wynajmie jest tylko w momencie sprzedaży za 20-30 lat lub wynajmie dopiero po tym okresie. Przez te 20-30 lat nie ma zysku jak jest wynajęte a jak nie wynajęte to strata. Kto ma duzo wolnych srodkow moze sie w to bawic ( tak to jest zabawa) ale to nie jest inwestycja.

50% nieruchomości jest kupowanych za gotówkę, czyli inwestycyjnie w 90%, co będzie jeśli trafią na rynek wynajmu, a Ukraińcy nie przyjadą, bo się u nich uspokoi ? co będzie, jeśli na jesieni covid wróci i studenci nie wrócą do miast ?

warto to miesZkan zagladac co kwartal po to aby zobaczyc co sie zniszczylo, dac kilka wskazowek najemcy.

Kuba, ja mam firme w UK w ktorej robie remonty i naprawy wlasnie takich mieszkan pod wynajem. Tutaj rynek jest tak ogromny i popyt tak wysoki ze to twoje mieszkanie byloby nie ruszone i tylko krzesla bysmy wymienili. Ja sie bardzo czesto dziwie jak mozna chciec mieszkac w niektorych warunkach ale to wszystko kwestia rynku. Tam gdzie popyt jest wiekszy, jakosc spada. Polska jest jeszcze bardzo mlodym rynkiem jesli chodzi o wynajem

Standard. Nie ma tragedii. Tak wygląda każde mieszkanie po 7 latach najmu. Fakt, że jest to dobry biznes. Siedze w tym od prawie 20 lat.

Jak na 7 lat to spoko. Mi po 4 latach najemca zrobił masakrę. Przetrwała tylko garderoba. Łazienka, kuchnia i parkiet do wymiany. Mimo wszystko biznes się kręci. Miesięczny remont i mieszkanie wróciło na rynek. Ze zwaloryzowanym czynszem oczywiście :-)

5 najemców w 7 lat? Tak średnio świadczy to o atrakcyjności mieszkania. Co do mebli to jednak kwestia jakości. Krzesła z obiciem to raczej słaby pomysł. Ogólnie mieszkanie po 7 latach nie jest jakoś specjalnie zniszczone. Kanapa, kilka krzeseł. Poprawki w łazience. Odświeżenie ścian i mebli kuchennych. Szczerze to nie wiem na co chce właściciel przeznaczyć teraz kilkanaście tysięcy złotych. Krzesła i kanapa to około 3 tyś. Farba i malowanie 1-2tys. Naprawy w łazience ect 2-3tyś. Zamknąć się można poniżej 10tys.

W Wawie/Krakowie stoja puste kawalerki za 1100-1200/miesiecznie, a Midel na YT wynajmije w Lodzi za 1500. Ten kanał to żenująca manilpulacja i sprzedawanie marzeń ;)

Mieszkanie ok. Co do przyszłości, moim zdaniem demografia zrobi swoje . Ilość ludności spada , z wyjątkiem dużych aglomeracji. Można sobie wyliczyć w jakim kierunku to idzie i co się robi z takich blokowisk . Przykładem mogą być kraje Europy zachodniej.

Filmik niestety typu bla bla bla

Po 7 latach to bardzo dobrze wygląda to mieszkanie, nie ma na co narzekać a meble niestety w dzisiejszych czasach produkowane są tak, żeby wymieniać je co 3-5 lat.

Co do narożnika uważam że jest do przeprania nie ma tragedii tylko ktoś go nie prał a tak to normalne użytkowanie. Krzesła są dobre tylko jakby były z materiału z ekoskory po dwóch latach na śmieci bo tapicer weźmie z 250 za krzesło. Meble wyglądają spoko kibel no to najemca jakiś trochę niechluj ale przy normalnym użytkowaniu zawsze coś się uszkodzi. U mnie w domu też co pare lat trzeba lifting ścian zrobić jakieś lampki nowe itd. kuchnia to samo po 10 latach zawsze coś się zarysuje, odklei po taniości można fronty powymieniac i jest dalej lux

A co bedzie jak jednak sie system finansowy wysypie w styczniu lutym i stopy wzrosna co spowoduje wysyp ofert sprzedazy ludzi kupujacych od lat. Do tego codziennie umiera iles set osob i zostawia domy mieszkania. Kto bedzie wynajmowal ta nadwyzke mieszkan przy wodospadzie demografi ?

A wszystko zmierza ku temu żeby zająć jak najwięcej i zarabiać na młodych. Gnębienie młodych trwa w najlepsze. Młodzi czas się zbuntować przeciwko temu systemowi zbudowanym na wyzysku.

panie, ja po ok 3 latach wynajmu musialam wymieniac drzwi lazienki, kabine i lozka.

Przeraża mnie wzrost cen mieszkań i najmów w tym okresie. Mam to szczęście, że 5lat temu kupiliśmy na kredyt nasze niewielkie 38m mieszkanie. W grudniu spłacimy całość kredytu, bo zarobki znacznie się poprawiły, stopy poszły w dół. Planujemy zmianę na coś większego, ale chcemy aby to mniejsze spłacało Nam część kredytu. Fajny odcinek, aczkolwiek co do kalkulacji zwrotu z inwestycji, powinno zająć to więcej czasu, dużo lepiej opowiedziane to zostało w Finansowej fortecy Marcina Iwucia- i tu polecam. Wszystko wzięte pod uwagę- przerwy w najmie, odświeżanie mieszkania, usterki sprzętów RTV, co zrobić aby tego nie odczuć, do kogo targetujemy mieszkanie itp.

Fajnie, że sie nie czepiasz zużycia tanich mebli w dość dlugim czasie, jak widać najemcy nie najgorsi, porządne meble bez strat badziewie zużyte. A koszt odswiezenia co kilka lat to na bank wkalkulowany w biznes.

Kuba. Mam nadzieje ze zobaczymy sie w UK w przyszlym Roku. Ale prosze Cie. Jestem w twoim wieku. Ogolic sie musisz. Sorry ale prezentujesz siebie i wizerunek firmy. Rozumiem ze wyzwanie ale bez przesady. Mieszkania super. Maly lifting i gotowe mieszkanie na wynajem. To samo dzieje sie w UK.

Jak ktoś płaci za wynajem to używa i nie interesuje się zużyciem bo traktuje to jak samochód z wypożyczalni czy rower miejski i tyle ....Wynajmujący musi mieć na uwadze ,że po 7 latach musi włożyć kasę w remont ....nic mnie tu nie dziwi ....a co do tak syfiastych krzeseł to wynajmujący powinien je wymienić bo nie wyobrażam sobie ,że płacę 1500zł za kibel jakim jest kawalerka i ktoś wpuszcza mnie do takiego mieszkania .....większość wynajmujących szuka frajerów co machną ręką np na takie krzesła bo najczęściej mieszkania wynajmują ludzie na dorobku ....słaba ta cała polska

Co to znaczy kupić okazyjnie? Co to za okazja? Czy to nie jest zakup na bazie czyjegoś nieszczęścia? Co musi się stać by powstała okazja? Kuba Pozdrawiam.

jak wszyscy zostaniemy rentierami to kto będzie pracował?

Kuba ? Czyli nie robiłeś inspekcji tam przez ostanie parę lat ???? Mieszkanie do małego odświeżenia i tyle . To Twoja wina że taki stan ... nie dopilnowałeś biznesu .

Kto teraz kupuje nieruchomości do tego takie ciasne cele za grubą kasę . Na teraz nieruchomości są drogie jest niepewność na rynku i w życiu codziennym , dodruk i spadek kasy a na wszelakich portalach 1000 -ące sępów czeka na okazje . Złoto drogie i bardziej nadaje się jako zamrażarka , krypto też drogie i skaczące w cenach jak żaba na g... . Kiepskie czasy na inwestowanie , może jak ktoś ma wiedzę to jeszcze antyki , stare auta i inne rzadkie rzeczy białe kruki . Nieruchomości są nie ruchawe i też ciężko swoje własne szybko zamienić na sensowną gotówkę jak się coś wydarzy .Nieruchomości dopiero się sprzedają jak mają oczojebną cenę fajny punkt db cashflou . ....taka prawda .

Super, bardzo fajny odcinek!

Cześć Kuba! Super filmik, poruszasz ważne i praktyczne kwestie. Więcej takich filmików proszę :) Chętnie posłuchałbym więcej o takich liftingach - jak je zrobić z głową. Tak żeby nie było tak, że lifting zwróci się po 4 latach a w piątym trzeba robić znowu remont.

Cześć. Dawno nie zaglądałem na twój kanał. Szczecin pozdrawia serdeczenie.

Tragedia skazywać się na wieczny wynajem takich ponurych norek, nie zainwestujesz, bo po co jak za rok, dwa się wyprowadzisz. A jak kupisz swoją nieruchomość, to ci dowalą katastratem :(

To jak to jest, 158k okazyjnie w stanie jak na filmie czy 180k+60k remont?

Witam. Czy opłaca się teraz wynająć mieszkanie np. W Gdańsku lub na obrzeżach miasta czy jednak wstrzymać się z tym do wiosny? Czy ceny mieszkań spadną? Bo teraz to żeby wprowadzić się do mieszkania trzeba na start wyłożyć 3tys.

To po ile w Łodzi wynajem takiego mieszkania? 1100zł płaci najemca, co z czynszem pewnie z300-400zł prąd woda gaz ubezpieczenie ile zostanie zarobku?

Jako osoba prywatna chciałabym kupić mieszkanie w takiej cenie, bez walki z deweloperami i inwestorami. 🤷‍♀️

Hej Kuba. Jeśli to jest kręcone telefonem (a chyba jest) to polecam zainwestować parę złotych w gimbala, np. DJI OSMO Mobile 4 + zmienić ustawienia na 60 kl/s. Jakość video poprawi się znacznie. Pozdro z Holandii! Za tydzień przeprowadzam się do Łodzi ;)

Bardzo dziwny jest wynajem w Polsce wiem bo sam wynajmuje dom w kraju a jednoczesnie najmuje dom w Anglii gdzie wlasciciela domu jedynie jest kuchnia gazowa

Hej Kuba ;) Mam fajny przykład jak trafisz na złych lokatorów ,jak wyglada mieszkanie po 5 ciu latach w UK , jak jesteś zainteresowany to podaj e-mail wyślę ci kilka fotek i opisze dokładnie sytuacje ;) pozdrawiam cie serdecznie .

Skąd założenie że te krzesła stały w mieszkaniu cały czs? Ja osobiście wyniósłbym do piwnicy kupił nowe. A przy wyprowadzce wstawił stare. Wynajmowałem trochę, nie raz podpisywałem stan "rzeczy" na mieszkaniu i wiem że przy zdaniu jeżeli się da to stan lepiej też by się zgadzał :)

Cześć Kuba. Moje spostrzeżenie ...jesteś rozkojarzony .Początek filmu niejasny, spadające klucze, czepianie się mało istotnych rzeczy. Zostaw tą głodówkę...i co ty chcesz od tej fugi ?

ile krzyku o krzesła, widać że metalowa rama się ma dobrze, a obicie z ekoskóry to szit i noramlne że pod wpływem wilgoci się złuszcza. Ale co za problem obić to ponownie jakimś materiałem za pare groszy i masz na kolejne x lat spokój, myślę że gdyby to zgłosić Kubie to problem w pare dni by się rozwiązał

Mieszkanie wygląda dobrze. Po 7 latach wyposażenie do wymiany przez Właściciela na jego koszt.

Na tych krzesłach były nałożone pokrowce z tego co wiem u najemców...

Wzrost cen mieszkan najsilniej warunkuje ograniczenia demograficzne w Europie dla przecietnego mieszkanca.

Raczej słabe kanapy, 90% wynajmowanych mieszkań tak ma. Byleby z Ikeii kupić szarą. Chociaż mieszkam za granicą. I tu gdzie mieszkam, mieszkania się wynajmuje puste.

Bardzo miły pan Kuba

z całym szacunkiem ale ta matematyka się kupy nie trzyma. owszem to nie wina inwestora ale wina rynku. zainwestowany prosty milion powinien się zwrócić w max 15 lat a nie w ciągu 50 bo nie do żyje tego. plus za odwagę. ja inwestowałem w rynek mieszkań na wynajem i dałem sobie spokój bo to kretynizm, gdy rządy wkoło rozdają mieszkania za darmo lub półdarmo. nie dość , że lepszy rynek pracy to jeszcze waluta więcej warta

Liczyc można sobie...okaze się czy w obecnej sytuacji to mieszkanie da się wynajac..jak nie bedzie pracy to komu taki najemca

Te krzesła... Trochę wstyd, że jako właściciel nie wymienia Pan swoich mebli. Na przykładzie krzeseł widać ich jakość 🤨 Dziwne, żeby ktoś inwestował w cudze mieszkanie 🤦🏻‍♀️😂 Przecież bierze Pan za to pieniądze..

Ciekawe, czy za kolejne 7 lat skoczy wartość o 100%. Płacić 1.5k za wynajem powiedziałes, tylko czy w tym masz czynsz? Jak nie to za 30 metrów płacić 2.2k z opłatami, to rzeczywiście krocie trzeba płacić. Potem się dziwicie, że nie ma jak kupić w normalnej cenie mieszkania.. Jeszcze chwila to dojdziemy do pułapu 3k za 30m2. Potem się dziwią ludzie, że młodzi mieszkają z rodzicami.

Z calym szacunkiem ale skoro najemca mieszkal 7 lat placac po 1200zl miesiecznie to suma ktora Panu zaplacil to ponad 100.000zl Wiec niech sobie Pan daruje krzeselka za 200zl bo na nich sie siedzi i sa to przedmioty uzytku dziennego, czy wymalowanie scian za kilkaset zl. Wiadomo gotuje sie itd. wiec wszystko siada na scianach. Kolejna sprawa mieszkanie zrobione na szybko z tanich materialow "IKEA". Wiec patrzac na to mieszkanie uwazam ze i tak jak po 7 latach jest w dobrym stanie. Za kilka tysiecy zlotych mozna je odswiezyc i doproawdzic do bardzo dobrego stanu, chcialbym miec takiego najemce gdzie po 7 latach zostawia mieszkanie w takim stanie :) i 100 tys w mojej kieszeni 😆

No ale 7 lat mieszkanie nie było malowane a maluje się co dwa lata takie jest prawo a krzeseł nie zgłosili bo czynsz by poszedł w górę

Mega zniszczenia. Ja mieszkam 7 lat i tak nie rozwilam domu.. Szok

Koszty muszą być nie dawać skarbówce

Oj tam, oj tam panie Midel kanapke sie przepierze i bedzie jeszcze na lata ... tak po łódzku... hehe a krzeselka pewnie byly zglaszane ale ... ktos pewnie stwierdzil ze jak nie pasuja to z kaucij poleci... na nowe...hehe

naprawdę? 1500 za 25 m2 ? :D