Fajne jest jeszcze to, że po podpięciu silnika do inwertera, można zmieniając częstotliwość, zmieniać obroty silnika. Ustawić miękki start, stop. Ja stosuję takie rozwiązanie na linii produkcyjnej, przy taśmach sortowniczych.
Tylko czy gra warta świeczki. Jak nie ma prądu to ile baterii naładujesz offgridem? Off-grid 3f też działa na 48V a nie 3x48V. Chyba taniej podzielić pv na równe stringi i siup do OG.
Wspomniałeś o wyjsciach L1 i L2 z falownika offgrid. U mnie działa to tak jak mówisz. Na wyjściu z falownika w trybie pracy SBU mam nastepujacą sytuacje: L=140V N=90V. Miedzyfazowe 230V. (falownik jest uziemiony)
Witam Artur, ja lecę na offgridzie i moja kuchenka indukcyjna chula aż miło tylko wystarczy z tyłu zmostkowac trzy fazy na wejsciu w jedno podłączyć faze no i N z sieci lub jak mówisz pod uziemienie i smiga. I to kuchenka najnowszej generacji.
Potwierdzam . teraz indukcje moga smigac na 2 fazach albo 1 dnej. sam ostatnio mostkowalem aby szła na jednej. Ito fabrycznie już jest rozpisane bez przeróbki.. Także po co tyle zachodu ? Bardziej koncept widział bym jak zrobic aby ruszyć jakiś stary falownik ongrid w sieci off grid .
@@cryptoman3519 Wojciech Michalec Wojciech Michalec 1 sekundę temu bardzo łatwo stworzyć sieć z on gride - potrzeba akumulatora, odbiornika ok 100W , i np.300 W falownika który zamieni ci napięcie akumulatora na 230V 50Hz. Po uruchomieniu sieci podstawowej podłączasz falownik on grid np z paneli i następuje "synchronizacja z siecią sztywną" w urządzeniach elektronicznych falownik on-gridowy widzi sieć i się do niej dostraja - ważne jest aby z sieci była odbierana energia ale nie przeciążana ... dobudowujesz układ prostownika dla podładowywania akumulatora
Moja indukcja tak właśnie działa. Połowa działa na jednej fazie, druga połowa kuchenki na drugiej. Oczywiście obie połowy można również podłączyć do jednej fazy.
nie tylko płyta indukcyjna (choć większość płyt można podłączyć 1 fazowo) część spawarek inwerterowych i to dużej mocy też pracuje 2 fazowo ( i to jest 2x400V... L1,L2 międzyfazowe to 400V) - zwyczajnie pobiera mniejszy prąd przy 400V
Indukcja tak naprawdę nie potrzebuje 400V do zasilania , w każdej indukcji podłączonej na 400V neutralny jest wspólny a przewód L1 idzie na dwa pola, natomiast L2 na kolejne pola. Jest to zrobione celowo żeby nie obciążać zbytnio jednej fazy gotując na kilku palnikach na raz. średnio indukcje mają po 7,2kW przy pełnej mocy więc jeśli miało by to być zasilone z jednej fazy to prąd 32A to już bardzo dużo i każdy bezpiecznik nadmiarowo-prądowy stosowany w domu by wyrzucał
Indukcja idzie na 1 fazie rowniez tykko 32a zabezpieczenie trzeba stąd 2 fazy aby bylo po 16a a w samej indukcji to lopatologicznie to jest tak ze 1 faza zasila polowe kuchenki a druga drugą połowę
łopatologicznie to wchodzi to na mostek prostowniczy a od strony sieci unikamy zbyt wysokich prądów w jednej fazie - istotne są przekroje przewodów a na końcu symetryczność obciążenia zasilania
Różnica pomiędzy falownikami zasilanymi 1 a 3 fazowo jest nie tylko w zasilaniu . Na wyjściu 1 fazowego jest 3x230V natomiast 3 fazowego mamy 3x380V+ także w sumie brakuje nam środka gwiazdy czyli 0 lub inaczej N . Do tego byłby potrzebny transformator który bez zmiany napięcia zrobi nam z Trójkąta gwiazdę o ile dobrze zrozumiałem. Ps.. mam takie falowniki Lenze o mocach 1F -0,37kw 3F -4kw i 3 F 5,5kw
Czy w instalacji ofgridowej przy inwerterze jednofazowym nalezy doziemic zero punkt neutralny,i czy da sie zastosowac ats automatyczy przelacznik zasilania z inwertera jednofazowego do zasilania z sieci trojfazowej tzn zasilanie awaryne przelaczyc przelacznikiem mechanicznie recznie to zrobie, ale ats czy mi zadziala
4ngry technologie a Ty osobiście przetestowałeś takie wzbudzanie inwertera ongrid napięciem z VFD? Czy to tylko teoretyzowanie? Zrobisz film jak to działa? Pytam bo jestem ciekaw co się stanie jak falownik mający np 6kW się włączy, zacznie 'pomiatać' Twoim VFD i zaczną płynąć poważne prądy w kierunku z inwertera do VFD i jego mosfety / igbt zrobią bum (jako, że konstruktorzy takich VFD nie przewidują że nagle ktoś go zasili na wyjściu tzn tam gdzie powinno być tylko obciążenie tzn silnik indukcyjny).
@@4nrgy takie odbijanie pałeczki, że to ja mam cokolwiek udowadniać, jest co najmniej niepoważne. Fronius dla przykładu ma rozwiązanie PV-Genset do wzbudzania inwerterów ongrid agregatem diesla ale (proponuję poczytać) nie jest to takie proste i wymaga spełnienia szeregu warunków. Ale że taki dobry, trójfazowy VFD kosztuje tyle, co jakiś chiński falownik offgrid to sensu zabawy brak.
@@stv2660 nauka tak szła do przodu tak do ok 18 wieku. Później to co Ty opisujesz to już jest druciarstwem. Nie da się dziś niczego wynaleźć eksperymentując a oślep
Zastanawiają mnie jedynie efekty uboczne wzbudzania inwertera przez VFD. Inwerter zsynchronizuje się z VFD, ale to jest łączenie wyjść. Co się stanie jeżeli inwerter podniesie napięcie? Wtedy VFD stanie się odbiornikiem? Nie jestem pewien jak zachowa się taki układ.
Kuchenke indukcyjną podłaczam prosto do dachu. Mam 9 paneli x 30 V = 270 V DC i to dla jednofazowej kuchenki jest OK. A może ty masz tych paneli więcej i też będzie dla twojej 3 fazowej OK.
@@jxrmd Jak dla jednego palnika przy 100% słońcu będzie dosyć , ale nie ma co pisać że do kuchenki bo to spora przesada , max 3kW jak jedna płyta pobiera ok 2-2,4 kW , może lepiej napisać że te panele wystarczają na zagotowanie wody w dzbanku bezprzewodowym .
Chyba nie wszystkie płyty potrzebują 400 VAC bo moja 4-ro polowa dostaje z inwertera 1-no fazowego na wszystkie zaciski jedną fazę 230 VAC i działa poprawnie. Super płyta, mam takie dwie.
Płyty ogólnie są jedno fazowe, ale dla bezpieczeństwa są zasilane z dwóch osobnych faz, aby choć trochę rozłożyć pobór prądu z zasilania. Można wiedzieć jak się zachowuje bezpiecznik i przewód gdy wszystkie pola ustawisz na maksymalna moc?
@@mateusznowak2499 Falownik ma moc max 5 kW tak, że nie włączałem wszystkich pól na maxa, ale na 4,5 kW bezpiecznik zachowuje się poprawnie. Powyżej 5 kW działa zabezpieczenie wewnętrzne falownika.
Wszystkie płyty indukcyjne jakie do tej pory widziałem są na 230V! Wszystkie mają trzy zaciski fazowe L1, L2, L3 i N (niektóre mają podwójne N) oraz PE. Są w środku zwykle rozdzielone na dwie fazy L1 i L2 po dwa pola i spokojnie można z mostkować L1 i L2 oraz i podłączyć fazę a neutrum pod N PE do uziemienia i będzie wszystko działało. L3 jest zwykle kompletnie nie używane służy jako zacisk przelotka do piekarnika tak samo drugie N - niekiedy miedzy N trzeba mostki dać, bo wewnątrz płyty są rozdzielone kompletnie pola tak aby szło zasilać je oddzielnie z innych torów jedno fazowych ( z innych gniazdek) gdzie mogą być oddzielne RCD (różnicówki) i by następowało wybijanie ich.
dodam jeszcze że faktycznie obecnie można na zaciski L1 L2 podać tą samą fazę i napięcie wtedy ma 230 V w stosunku do N i jest prostowane jak jednofazowe...
@@wojciechmichalec7332 Nie ma każdy obwód jest oddzielony do N, a jak chcesz sprawdzić wypnij N i spróbuj załączyć, albo sie nie załączy w ogóle albo przy próbie włączenia pola spali się te które nie jest załączone lub wyłączy pole załączane przez brak prądu na nim.
@@jarosawpolok9372 widzę że zaczynamy się bawić... oczywiście można sobie wyobrazić że jedna faza podaje 230 V (L do N) i to napięcie służy do zasilania układów peryferyjnych ale można też wykorzystać www.amazon.pl/%E3%80%90%F0%9D%90%96%F0%9D%90%A2%F0%9D%90%9E%F0%9D%90%A5%F0%9D%90%A4%F0%9D%90%9A%F0%9D%90%A7%F0%9D%90%A8%F0%9D%90%9C%E3%80%91-Prostownik-2-fazowy-4-biegunowy-elektroniczna/dp/B07W5QQCJB a dopiero z układu impulsowego wyprowadzić napięcia na peryferia po co komplikować?
Posiadam instalację ongrid 9.6kWp , czy jest jakiś sposób żeby w chwili gdy elektrownie szlak trafi ( ruska bomba ) z jakimiś prostymi przeróbkami zmusić inwerter do uruchomienia instalacji ? zakładam że po odłączeniu się od sieci trzeba go w jakiś sposób oszukać podając mu prąd .
Da się ale nie tak jak opisuje to autor. Musiałbyś uruchomić silnik 3f o mocy tego falownika (np. za pomocą silnika prądu stałego) i go do niego podłączyć w układzie gwiazdy. Pomiędzy końcówki liniowe silnika trzeba wstawić 3 kondensatory o odpowiedniej pojemności. Teraz rozkręcasz wał silnika do prędkości nominalnej - synchronicznej, np. 1450 obr/min. i podłączasz obciążenie 3f i wtedy włączasz falownik. Falownik synchronizuje się z częstotliwością sieci 3f z silnika, który jest tu prądnicą i zwiększa wtedy swoje napięcie zasilania, które idzie na odbiorniki energii i uzupełnia też stratę zasilania silnika rozruchowego DC. Temat jak widzisz jest trudny ale możliwy do zrobienia.
Jak zrobić w drugą stronę, małym kosztem? Mam 3 fazy, 11kW - 3x3.6(6)kW. Samochód mam z ładowarką pokładową 6.4kW, 1-fazową. Przydałoby się pociągnąć 32A prądu z 2 faz, ale jak to zrobić nie zwiększając napięcia? Był pomysł, aby wyprostować napięcie z każdej fazy i podpiąć równolegle (ładowarka i tak ma prostownik na wejściu, powinna prąd stały łyknąć), tylko chyba tak się nie da tego zrobić? Po wyprostowaniu i podpięciu równolegle 2 źródeł prądu stałego... nie wystąpi napięcie międzyfazowe?
a co ryzykujesz? dwa mostki po 5zł? Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię Goethe😁
Trzeba użyć 3 mostków 1-fazowych spiętych w gwiazdę. Konfliktu nie będzie, a napięcie stałe po połączeniu, wyniesie ok. 325 Vdc. Podłączenie przewodu neutralnego do gwiazdy jest konieczne ze względu na harmoniczne generowane przez ładowarkę.🧐 Jest jeszcze taka zasada: "Po fabryce nie poprawiaj". Skoro producent nie przewidział zasilania prądem stałym, to możliwa jest awaria mostka wejściowego ładowarki, ze względu na pracę diod, które normalnie działają naprzemiennie. Wtyczka również jest przystosowana do prądu przemiennego. Rozłączając nią prąd stały, można się mocno zdziwić.
@@radosawmoskal324 Na jednej fazie po wyprostowaniu mamy przypadek z napięciem tętniącym, którego wartość skuteczna mierzona miernikiem jest zbliżona do napięcia przemiennego przed mostkiem. Jego szczyt jest większy o pierwiastek z 2-óch. Ponieważ fazy są przesunięte o 120 st., to po zastosowaniu 3 mostków zamiast 100 szczytów i zer/sek. z jednej fazy, mamy 600 szczytów, a zero nie występuje. dlatego mierzona wartość skuteczna jest zbliżona do szczytowej, a tętnienia niewielkie. Szczyty sinusoidy wszystkich faz wzajemnie na siebie zachodzą.🤔
@@zerpo w moim przypadku połowa płyty to 1 faza druga połowa to druga faza Jeżeli mam spięte to po off na 1 fazie to obciążam wtedy tą jedna sprawdzałem to kilka razy płyta chodzi bez problemy
@@zepsujtosam07 No bo widzisz, to nie o to chodzi, żeby zwiększyć napięcie, tylko o to, żeby płyta była zasilana z dwóch faz i mamy dwie fazy obciążone mniej więcej równomiernie, ale możemy spiąć to na jedną fazę i wtedy moc płyty wcale nie spada tylko trzeba odpowiednią moc dostarczyć na jednej fazie. Pozdrawiam 🙂
Stawianie za falownikiem OFFgridowym transformatora o mocy 5kVa to raczej średni pomysł. Bardziej mnie ciekawi czy można uziemić wyjście falownika bo jeśli ktoś ma w gniazdkach bolce ochronne połączone z zerem to może być nie ciekawie.
??? nie zrozumieliśmy się żeby uruchomić ongridowy falownik trzyfazowy potrzebujesz trzech faz o bardzo małej mocy dlatego wykorzystujemy vfd 100-400 w one są do kupienia za 100 200 zł za nimi transformator i tym prądem tymi trzema fazami wchodzimy na falownik trójfazowy Po odłączeniu obwodu domowego od sieci energetycznej
@StudioWideoALMOT Po co? Przecież różnicówka ci zadziała jak będzie przebicie do obudowy urządzenia z linii zasilającej (czyli na bolec). A jak uziemisz to mogą być problemy z falownikiem. Producent to określa w instrukcji. Może nastąpić (ale nie musi) spalenie obwodów wejściowych pomiędzy DC a AC w falowniku.
Ja również nad tym myślałem. Mam kilka 3 fazowych mikroinwerterów. Zastanawiają mnie jedynie efekty uboczne. Mikroinwerter zsynchronizuje się z VFD, ale to jest łączenie wyjść. Co się stanie jeżeli inwerter podniesie napięcie? Wtedy VFD stanie się odbiornikiem? Nie jestem pewien jak taki układ się zachowa.
Małe sprostowanie. Przejście z 220/380 V na 230/400 V w Polsce nastąpiło juz w 2003roku i było to dostosowanie do standardów UE. Słuchają nas "yutubowicze" z róznym wykształceniem wiec nie przekazujmy w materiale, że wciąż mamy w sieci 220V. Pozdrawiam Noworocznie.
@@hublanek 10% z 230V, to 23V i o tyle maksymalnie może spaść napięcie w sieci. Mówi o tym odpowiednie rozporządzenie- dzu93poz623. Jeśli masz 160V, to jest to niezgodne z prawem.
Widać, że autor tego filmiku nadaje z Chin i nie jest praktykiem tylko teoretykiem. W Chinach jest skuteczne napięcie liniowe 220VA i u nich nazywa się to napięcie fazowe 220VAC. U nich napięcia fazowe są oznaczane R,S,T. W Europie jest to napięcie skuteczne liniowe i ma wartość nominalną 230VAC. Mamy 3 napięcia liniowe: L1, L2 i L3. Teraz gdyby autor zrobił próbę podłączenia jednej linii np. L1 do falownika 3-fazowego to zobaczyłby, że falownik nie zadziała. Nawet jak podepnie 2 linie L1 i L2 to też nie zadziała. Nie zadziała dlatego, że każdy falownik ma zabezpieczenie na wejściu przed brakiem jednej linii zasilania i przed odwrotnym ich podłączeniem. Nie wolno falownika tak włączyć do jednej linii bo uszkodziłby on taką linię zasilającą lub spaliłby zabezpieczenia wejściowe przy rozruchu. Do tego są w sprzedaży specjalne falowniki z 1 na 3 linie (fazy). Zwykle moc mają na poziomie nie większym niż 2,2 KVA.
R, S, T to stare oznaczenie faz używane w Polsce historycznie. A napięcie 220V to napięcie fazy do 0 -- historycznie też używane w Polsce, kiedyś międzyfazowe to było 380 V - Obecnie mamy 230V i 400 V napięcia międzyfazowego - wymuszone w ramach UE. A co do falowników wszystko zależy od konstrukcji zazwyczaj napięcie wejściowe jest prostowane czasami jest to mostek 3 fazowy czasem dwu fazowy a jeszcze i 1 fazowy a następnie jest zamieniane przez układ zasilacza impulsowego na właściwe napięcia na wyjściu i znów jedno lub wielofazowe... tak więc bądźmy konkretni. Do zasilacza impulsowego można podać tez prąd stały można podać też jedną fazę - zasilacz bardziej zainteresowany jest energią niż fazami ... a moc 2,2 kVA bierze się ze stosowania ich przy napędzie pomp trójfazowych dokładniej silników tych pomp...
Pozwolę sobie mieć zdanie odrębne. W falownikach funkcję reakcji na zanik fazy można wyłączyć. Zasilanie elektroniki jest z 2 faz, a niektóre mają możliwość podłączenia elektroniki w sposób niezależny od zasilania obwodu mocy a nawet z obwodu DC. Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę z faktu że tylko 3 fazy zapewniają znamionowe obciążenie falownika. Przykładowo: zeltech.pl/wp-content/uploads/2020/10/Instrukcja20L300P20pelna.pdf
@@wojciechmichalec7332 - dobrze to napisałeś. Czyli historia elektryczności z PRL pozostała w Chinach ;) Autor filmu z nimi współpracuje (handluje) więc trudno się mu dziwić... A jest w sprzedaży wiele falowników 3f, które nie dopuszczają braku choćby 1 fazy na wejściu i wtedy trzeba w nim czujnik fizycznie rozłączyć - a to nie wszyscy użytkownicy zrobią.
@@magnetek5171 jeszcze wiele krajów ma w gniazdkach 220V ... zazwyczaj kwestia braku jednej fazy ma znaczenie w falownikach czysto prądowe przy zaniku jednej fazy większy prąd pobierany jest przez te dwie fazy zabezpieczenie nadmiarowo prądowe wyrzuca ... nawiasem mówiąc zmiana z 220V na 230V nie spowodowała konieczności wymiany sprzętu w domu do dzisiaj chodzą np. lodówki, pralki, żarówki telewizory ...