Dzis zauwazylam kilka na aglaonemi i postapilam zgodnie z filmikiem. Dziekuje , filmik swietny, inne rozwniez i uwielbiam je ogladac😁 ma pani ogromna wiedze ❤
U mnie atak wciornastka. Ponieważ mam urlop, więc więcej czasu. Obmyłam każdy listek olejkiem neem w małym rozcieńczeniu z wodą i płynem. Bałam się, że liście się zaduszą czy cuś, ale przetrwały, Mają się dobrze. Jak widzę jeszcze jakiegoś angry parasite, to nie może się dostać do liścia, bo jest tłusty. Nie chciałam robić komory gazowej roślinkom, bo przy 32-35 stopniach na zewnątrz, mogłyby tego nie przeżyć. Nie wykluczone, że jeszcze trafią do wora w późniejszym terminie :-). Podziwiam ludzi, którym podoba się zapach olejku neem.....ja mam przywieziony z Indii, jest tak gęsty, że aż ma osad na dnie. Pachnie zgniłymi szczątkami z dna kubła na śmieci. Ale za to działa rewelacyjnie..... Pozdrowienia dla wszystkich męczenników naturalnych środków ochrony roślin :-)
Ostatnio czyli przedwczoraj odpaliłam Twój filmik z olejkiem neem ponieważ zakupiłam go przy okazji innych zakupów i zgodnie z instrukcją umyłam roślinki . Uwielbiam je myć , trochę mycia było z Hoją bo tyle liście ale super :-) Ja akurat lubię jego zapach ,taki orzechowy . Używać go zaczęłam też na jakieś niespodzianki na cerze czyli wypryski :-)
No kochana z nieba mi spadasz z tym filmikiem 🥰 Pojawilo sie u mnie ostatnio troche welnowcow w Hoyi i kaktusach. Tak sobie siedze i mysle, aaa wezme poszukam sobie na necie jakis filmik o welnowcach a tu mi przychodzi powiadomienie z youtuba ze Jungle Boogie dodalo filmik o welnowcach 😳😀 No idealny zbieg okolicznosci bo tak naprawde tylko ciebie moge sluchac opowiadajaca o roslinkach 👍🌿🌿 Dzieki 😉🥰
Ja mam na Stefanku wełnowce, walczę olejkiem ale po jakimś czasie znowu się pojawiają na szczęście na ta chwilę roślina nie cierpi wiec usuwam na bieżąco 😄
Ja mam inwazje welnowcow na dwóch drzewkach szczęścia od chyba roku. Juz zrobilam niezliczoną ilość oprysków i podlań Substralem i nie pomaga. Użyłam tez innych oprysków. Ale w sumie nie schowałam do wora roślin. Ostatnio nakupilam bluszczy i teraz mam jeszcze do tego wciornastki i przedziorki. 🙄 musze wiec spróbować z workiem. Bluszcze mam w łazience w której jest ciepło bo wiadomo teraz taka pogoda. Wiec boje sie że przez takie warunki będzie ciągły nawrót robactwa.
Aniu, czy ja moge taki oprysk zastosowac na senecio purple? Boje się, że mi zgnije jak tak spryskam i podleje, a pozniej dam do wora. Kurcze nie jestem nawet w 100 procentach pewna, że to wełnowiec bo jest tylko maluteńki meszek a nie widac pojedynczych okazów.
Na ceropegi mam kremowy nalot na pojedynczych liściach ale nie widać na niej wełnowców tak jak na filmiku. Nie mam pomysłu co to za szkodnik jednak najbardziej skłaniam się ku wełnowcom:/ Może ktoś podpowie co to może być?
@@Jungle_Boogie pieknie się zregenerowalas, wygladasz cudownie jak gdyby nigdy nic :) duzo zdrowka dla malutkiej I calej rodzinki! A wracajac do tematu to pomysl opryskiem w sprysliwaczu jest super! Mam nadzieje ze po powrocie z urlopu nie bede musiala go stosowac na nowych" lokatorow "