Dziękuję Wam za ten film. Koszmarki życia dziś mnie dopadły i idąc do domu pomyślałam ze muszę przekierować myśli bo oszaleje. I Voila! Mąż wyjechał na kilka dni, a ja sobie grzebie w ziemi, myje i cmokam moją zieloną gromadkę🪴💚 a teraz zrobiłam ☕️i siadam do oglądania🥰
Dziękuję za wszystkie porady. Nauczyłam się już odczytywać kwiatki co mówią😊 olejek nim też stosuję. Mam piękną monstere, ale nie umie dopasować do niej innych kwiatków. Może jakieś kompozycje z królowa 👑 kwiatów.
Jak zawsze ciekawy film Może zrobi Pani film o endemicznych roślinach, bardzo jest teraz dużo tych mieszańców,kultywarów itp. Powiedzmy taka biotopowa dżungla😉
Ja daję 🙂płyn do mycia naczyń lub mydło w płynie robi za nośnik dla oleju w wodzie, tzn. rozpuszcza go. Ale może Ania się wypowie, bo mogę się mylić i podlewać można bez mydła. 🙂🙂
Mozna z mydelkiem a mozna tez bez :-) Oprocz emulgowania oleju w wodzie to mydlo tez oblepia owady utrudniajac im oddychanie ale to oczywiscie bardziej przy oprysku
Super filmik. Czy można wiedzieć, skąd ma Pani tę przepiękną konewkę używaną po przesadzeniu Amydrium zippelanium? Szukałam na Państwa stronie i niestety nie znalazłam takiej. Pozdrawiam
Mam do pani pytanie. Mój ficus benjamina ostatnio ma na spodzie liścia takie jakby grudki na początku nerwa. Te grudki są jeszcze takie woskowe jak się je rozgniecie a i jeszcze są białe i milimetrowe. Boję się że to jest jakaś choroba albo szkodnik. PS- jak zwykle super filmik. Lubię pani intro i pozdrawiam serdecznie 🙂😁
Dziękuję za chęci choć sama teraz czuję się głupio bo najpierw dałam pani pytanie a teraz niestety muszę powiedzieć że nie mam Messengera.... Ale sprawdzałam na internecie kogoś wpis że ktoś też tak kiedyś miał a ficusowi się nic nie działo i że niekiedy tak może być i że to nie są szkodniki. PS- przepraszam jeszcze raz za zamieszanie i pozdrawiam 💚💚💚💚💚💚
Spokojnie, to normalne - taki biały, woskowy krążek od spodu; w miejscu łączenia blaszki z ogonkiem liściowym. Mój tak ma na prawie każdym liściu od jakiś 10 lat i wszystko z nim w porządku :)
@@Jungle_Boogie dzięki :) pytam bo gdzieś wyczytałam, że ktoś przemył roztworem tego olejku jakąś palmę i marante i pozwijaly się liście. Były nie do uratowania :( ja chcę się pozbyć wciornastków, a nie kwiatów ;)
Na kwiatkach mam wciornastki, spsikałam je mospilanem. Okres karencji wynosi 7-10 dni. Po tym czasie zawiesić na kwiatki roztocza,l i dopiero po ich działaniu umyć kwiatki olejkiem neem? Czy można umyć je olejkiem przed działaniem roztoczy, to im nie zaszkodzi?
Czy liście storczyka też można tym olejkiem przecierać? Mam pytanie dotyczące szeflery. Muszę ją obciąć aby się rozgałęziła bo rośnie w górę. Jak mam to zrobi aby nie uszkodzić rośliny i jak ukorzenić obciętą część?