allegro.pl/uzytkownik/Szydlowo Jeżeli Ci się podoba i uważasz, że taka działalność edukacyjna jest potrzebna, możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto. 50 1020 5558 1111 1555 5840 0025 Dziękuję z góry. Pozdrawiam Grzegorz
Wybaczcie ale napiszę kilka słów. Piłę do użytku domowego kupuje się do cięcia drewna na opał i do pielęgnacji ogrodu czy podwórka(usuwanie wykrotów, podcinanie gałęzi). Opał to 10-20 m3 drzewa rocznie. Cięcie 10m3 wałków od leśnika(dąb i buk 20-45 cm średnicy) to 8-10 godzin pracy pilarki. W lesie dochodzi okrzesywanie gałęzi więc czas poświęcony na pozyskanie jednego metra troszkę się zwiększa. Nie zmienia to faktu, że pilarka w przeciętnym gospodarstwie pracuje 15-20 godzin rocznie. Wszystko się da policzyć. Czy aby jesteście pewni, że koniecznie trzeba kupować pilarkę za ok. 2500zł markową do tej roboty zamiast budżetowej za 500zł? Należy porównywać tylko maszyny o tej samej mocy nie patrząc na komfort pracy, który będzie inny w maszynach o różnej cenie, drzewo jednak zostanie pocięte tak czy owak. Chińska pilarka o typowej pojemności ok. 50 cm3 (Typ 5200, 52) uzyskuje na hamowni wynik 3,22 KM. Wasza sprawa jak to rozegracie. Mam chinki od najmniejszej do największej oraz pilarkę Shindaiwa 452s i elektryczną makitę 2000W.
Najlepszy sposób smarowania gwiazdki prowadnicy to strzykawka, Przyciskamy mocno do dziurki i wtłaczamy 1 cm3 smaru. To działa - robię tak ponad 20 lat. A łańcuch należy napinać mocniej, ale z czuciem , bo jak złapie oleju to się trochę zluzuje i jest ok.
Miałem Stihl'a ms 181 za 1180zł przez 3 lata,ale zdechł a serwis powiedział że nie opłaca się naprawić i wciskali mi nową piłę. Kupiłem NAC'a 3,8 KM za 520zł z gaźnikiem walbro i już czwarty rok śmiga aż miło,co roku tnąc 20-30 m3 metrów dębowych/grabowych + do tego gałęzówka z prowadnicą 35cm baribal. Także do amatorskiego użytku moim zdaniem jak najbardziej się nadaje wystarczy dbać. Ojciec miał wcześniej NAC'a 2,8 KM i wytrzymał prawie 12 lat bez większych remontów. Pozdrawiam!
Masz rację firma NAC jako Chińczyk nie jest wcale zła ja mam kosiarki spalinowe mam kosy spalinowe i piły spalinowe i jeśli się o nie dba to chodzą są niezawodne lepsze jak Stihl czy Husqvarna
nie ma co się oszukiwać ,stihl z serii 1xx czy husqa 1xx ,2xx to też chinole z drogą metką ,są też dobre piły nieco droższe niż te chinczyki nace i inne.... np echo ,shindaiwa albo solo ,cena czasem połowę niższa niż Sxx czy Hxx ale w praktyce często lepsze w wykonaniu.
Jak ktoś tnie drzewo raz na ruski rok to taka piła się nada, bo nie będzie chodziła na 100% swoich możliwości. U mnie w okolicy większość firm używa tylko Husqvarny. Nawet o Stihlu nie słyszałem.
@@marcinz16 to nie o to chodzi, że nie znam marki, tylko u mnie w leśnictwie górą jest Husqvarna. To długo już będące na rynku firmy, trzymają się jednej marki i traktują to już jako tradycję.
Może i tobie wystarczy na trzy ostrzenie łańcucha jak pilnikiem poprawisz po każdym drzewie jak ostrzysz co tankowanie to na pewno trzy razy to mało,druga uwaga zmień olej na dobrej jakości i wystarczy 1:35-1;40 sam tymi spalinami oddychasz szanuj swoję i cudze zdrowie
Chcemy żeby płuca się sztachaly olejem, to dajemy 1:25 ... Piłę szybko zabije nagar, a jak nagra odpadnie, to tłok i cylinder do wymiany. To nie chodzi, że Chińczycy nie potrafią, tylko jest popyt na salceson z trocin i zmielonych liści. Jakoś telefony są niczego sobie. Ale piły, czy kosy spalinowe, to do użytku świątecznego. Łańcuch na zimno napinam dość mocno, na tyle mocno, aby unikać tej czynności na gorącym łańcuchu. Czemu? Ponieważ później trzeba ten łańcuch zluzować, inaczej stygnący łańcuch może?! Uszkodzić łożyska ect, tu nie ma przebacz, czysta fizyka.
Bardzo ładny filmik i wszystko dobrze wytłumaczone. Ja od kilku lat pracuję na sprzęcie NAC i jestem zadowolony. Zakupuje piłę spalinowa o dużej mocy która pracuje z prowadnicą 20 druga natomiast małej mocy która pracuje z prowadnicą 15 grube tnę duża, cienkie i gałęzie mała. Stosuję zwykłe prowadnice które kupuję na allegro w zestawie prowadnica + 2 łańcuchy za kwotę 50-70 zł jak smarujesz tak jedziesz. Mieszankę stosuje 1,5 miarki na pięć litrów benzyny i jest ok. Piły wytrzymują 6-7 lat. Rocznie wyrabiam około 35 m przestrzennych drewna grubego i cienkiego rocznie.
Panie Grzegorzu, jak Pan mógł w 9:05 tak machnąć ręką mówiąc o nas? To, że ceny naszych japońskich maszyn są wyższe od tych chińskich nie znaczy, że należy nas pominąć w tym zestawieniu. Może byłby Pan zainteresowany otrzymaniem maszyny do testów od nas?
Ja mam 10 lat naca o pojemnosci 45 ze zwyklym gaznikiem i pali po jakichs 3 pociagnieciach - wystarczy dobra regulacja. Najwazniejsze w dwusuwach(nie wazne drogie czy tanie) to nie zostawiac paliwa po robocie bo membrana gaznika zaczyna sztywniec. Problem podstawowy we wszystkich chinczykach to smarowanie prowadnicy, ktore czesto sie psuje, a sama konstrukcja jest zle pomyslana i tworza sie nieszczelnosci. Plus chinczykow to cena czesci - przesylka jest zwykle drozsza niz zamawiany element.
Koledzy ten gosc to ma sporo racji.ja mam chnczyka i juz 11lat nia tne i nie mam z nia najmiejszego problemu.wymieniam prowadnice i lancuchy,i dalej chula.to nie prawda ze chinskie pilarki sa dziadowskie.
Kup sobie nawet na raty shindaiwę, polecam uniwersalny model 501s a gwarantuję że żadnego chinskiego gniota nie będziesz chciał brać do ręki, baa nawet markowych konkurencyjnych marek jak husqvarny czy sthile też nie będziesz chciał brać do rąk. Na raty tego neodczujesz a zadowolenie i satysfakcja z jakości gwarantowana.
Chętnie zobaczę porównanie pilarki tej z filmu ponoć 60ccm z taką samą nową husqvarną czy Stihlem. Jak ktos tnie 10m3 drewna do roku to taki Hinol starczy mu na lata.
@@piotrpakula3089 te prowadnice bez otworu są smarowane olejem z łańcucha. Ja mam czasami po kilka pilarek (markowych) i czasami trafią mi sie różne prowadnice. I teraz katuje husqe 545 i prowadnice mam z otworem do smarowania a nigdy nie smarowałem. Prowadnica jest już bardzo wymęczona a ostroda nie ma luzów. Mam u siebie ustawione smarowanie łańcucha na max.
Prosty człowiek jak może tłumaczy co i jak z piłami a zaraz znalazło się pełno fachowców od pił i krytykuje że głupoty mówi mało tego jeszcze jest poniżany ale żaden z tych fachowców nie potrafi fachowo wytłumaczyć że ten pan jest w błędzie tylko jadem plują bo ktoś się odważył coś pokazać i powiedzieć na jakiś temat a ja dziękuje za filmik i chęć pokazania pił i ich obsługę pozdrawiam pana i tych krytykujących
Co do tego oleju do paliwa to na docieranie dwie setki oleju na 5 litrów benzyny a później można setkę oleju shtilowskiego na 5 litrów benzyny ja też mam naca i zazwyczaj leje dwie setki oleju shtila zielonego i wszystko łatwo prosto niż męczenie się i odmierzanie oleju kij go wie jak
Wiecie co kiedys to moze i nac byl dobry mialem pierwszego 6 lat co roku ok 20m drzewa szlo drugi juz 4 lata wytrzymal a te gowno co kupilem w tamtym roku ucielo doslownie 2m drzewa i sprzeglo szrot i brak podawania oleju na smarowanie lancucha oczywiscie gwaranci nie uznali
Jestem zwolennikiem smarowania gwiazdki prowadnicy olejem. Dobry olej to i gwiazdka posłuży. Taki system ma m.in. Stihl. Przez te otwory to syf wchodzi tak łatwo jak i smar. Smar się zużywa i trzeba to ciagle smarować a olej stale jest podawany świeży. Wyjątek to długie prowadnice gdzie jakiś sens to ma.
Hehe..Te podrabiane oleje są po to w sprzedaży,żeby kupować części i następne piły..Tylko oryginalny olej Husqvarny warto lać do paliwa i w proporcji 1:50..
Gaźniki walbro robi się w Chinach, może nie wszystkie ale jak rozbierałem swoją kosę spalinową to na gaźniku walbro był napis made in china. Zachwalać Nac to trochę śmieszne, usterki które pojawiają się w tych piłach wołają o pomstę do nieba, oczywiście jak się trafi że akurat do naszego egzemplarza chińczyk się przyłożył to i można coś tą piłą zrobić, ale w większości przypadków może się zatrzeć w ciągu kilku godzin pracy. Proporcje oleju w mieszance paliwowej mówią same za, siebie 1:25 a w markowych piłach jest 1:50. Dwie setki na pięć litrów w nacu oznaczają niedokładność tłoka i cylindra i gówniany materiał jakiego są wykonane na, normalnej mieszance 1:50 Nac by się przegrał cylinder by spuchł i zatarcie gotowe. Lepiej na raty kupić jakieś ECHO czy Makitę i spłacać po kilkadziesiąt złotych. A co do mocy tych pilarek to trzeba podaną liczbę koni dzielić przez dwa.
A ja mam NACa i działa mi już 4 lata a mieszanka 1:40 i wcale jej nie oszczędzam jedyne co to wymieniłem tylko raz membrany w gaźniku bo miała trudności w odpaleniu .
NAC bardzo dobra pilarka za 500 600 zł a nie husqvarna czy sthil za kilka tys zł , ktooś kto ma do pocięcia 10 m drzewa rocznie nie ma nic lepszego niż NAC
Kupiłem STHIL ms 271 przeciąłem 10m sosny na opał i łożysko od strony hamulca rozsypało się w drobny mak. A mam pilarke marki nac z gaźnikiem walbro i śmiga już 5 lat co sezon po 12m sosny.
Ja tne głownie akacje,husqvarna padla,uzywany stihl tez i na szybko kupilem naca 3 KM,2 lata i chodzi bez problemu,nic sie nie dzieje,jedynie lancuch oregon zalozony,czyszczona po kazdym cieciu,bardzo pozytywnie sie zaskoczylem
Nie każdy facet w pomarańczowej kamizelce to pilarz i nie każda piła to Husqvarna. Mi wystarczyło jak pokazywał naciąg łańcucha że nie puka jak dotyka. No masakra
Witam potrzebuje porady chce kupić pilarek z tych tańszych modeli i wybralem: Nac czy 61-50aow Ursus ur -cst52-400w Ceny podobne ,oby dwie Nac ale moc inna co wybrać. Pila będzie używana do przygotowywania opału na zimę tak do 10m
Panowie czytam posty nie po to by wybrać pile bo mam ich 5 tylko po to bo lubię popatrzeć na nowości co polecacie. Dla jasności moja pierwsza pila to była gryźli z marketu pamiętam kosztowała z 850 zł dalej chodzi 3 sthile ms 181 ms 250 i ms 880 Husqvarna 365 powiem ze do Husqvarny mam mieszane uczucie ciężko pali jak postoi najczęściej używam stihl 250 i 181 to co piszą że się psują może wady może reklama nie wiem ja nie mam problemu szukacie tanich ok jak tniecie raz do roku parę metrów ja nie robię żadnej reklamy jestem taki ze sprzęt lubię mieć porządny żeby mnie nie zawiódł każdy wybiera sam do czego potrzebuje i na ile pracy na koniec napisze dobre paliwo i olej do mieszanki to podstawa a karnistry na paliwo kupcie z atestem podobno że zwykłych baniek rozpuszcza się plastik i jest problem z gaźnikiem czy praca sprzętu powodzona i dbania o sprzęt
Powiem tak zależy co komu pasuje i ile ma kasy ja osobiście na hinolah się pszejehałem i dodałem do wniosku że spróbuję coś oryginalnego a dbałem dbam o 1 jak i drugie tak samo kupiłem Stihl i jak dla mnie jest ok polecam
Jak padł mi 025 kupiłem to naco i powiem tak Nigdy więcej nie warto kasy czasu i rąk jak robiłem to komary nawet odpuściły (spaliny1:25) wibracje że szok ciężar że 4 godz masz dość jedynie łańcuch ok Teraz mam 026 tamto leży na strychu nie mam sumienia męczyć kogoś innego
@@witowito4288 kupiłem z Anglii jedynie kupiłem coś tam do pompki gościu z serwisu za robote plus sprawdzenie czyszczenie 100cos złoty a co do tych pił to słyszałem że nowa można kupić na Ukrainie
Miałem 3 prowadnice Oregon 3 miesiąc chodzili i się smakowało czyscilo a zębatki i łożysko się zawierało po paru dniach znecia a kupiłem kupiłem prowadnice husqvarna bez możliwości smarowania chodzi 3 lata i jak nowa bez problemu i mało kiedy czyszczona jest a niby to takie same są i te same pieniądze 😂😂😂
Oregon ma różne linie prowadnic, zarówno amatorskie, jak i profesjonalne, do moich pił nawet nie występuje seria amatorska, a na prowadnicach profesjonalnych spokojnie da się zajechać 6 lepszych łańcuchów (21LPX) niekiedy nawet 10.
Jesli chce Pan, aby dlugo sluzyly, prosze przechowywac benzyne, mieszanke w pojemniku z atestem. Prosze sie nie smiac, sam sie w ubieglym roku o tym przekonalem.
"Prawdziwy fachowiec"....... mądrego aż miło posłuchać 😋,z kartki czyta widać że się zna..... Uznanie budzi profesjonalne podejście do tematu,mam na myśli wysokiej klasy odzież ochronną i jak przystało markowe oleje..... pojemniki na olej i paliwo też niczego sobie!! Materiał edukacyjny najwyższych lotów 😲.W następnym materiale prosimy o pokaz "fachowej"ścinki, dobrych rad nigdy dość!😵,Tylko nogi sobie nie upierdol,tak na marginesie i naprzód żołnierzu z takim sprzętem robić pozyskiwanie ale agrestu i porzeczek......
Tylko Makita EA 4300f !!! Za 1200zł macie 3km i alu karter, amortyzatory na sprężynach i super ergonomię, dwie śruby mocujące prowadnice. Ja już parę ładnych lat nią robię i jeszcze w serwisie nie byłem. Nie ma lepszego wyboru w tej cenie. Pozdrawiam
To się fachowo nazywa ostroga gaźnik walbro w tych pilach to nie japońskie tylko chińskie oryginał walbro kosztuje ponad 200 zł prowadnica Oregon nie wysoka polka tylko ich najtańszy model nie polecam tych pil husqvarna robi dużo większą robotę olej pana ma inną temperaturę chłodzenia cylindra więc oryginalne piły by pan zatarl na ich nominalnych mieszankach 1:50 jeżeli się już nagrywa poradniki to miło słuchać kogoś kto się na tym zna
Husqvarna to dopiero badziew, bo ma uszczelniacze wału korbowego razem z łożyskami. Stihl i chińskie piły nie są tak głupio skonstruowane. Posiadam Stihl ms 250 i chińską steel 55cc, obie pracują cały czas w lesie i nie ma z nimi problemu. Chińską posiadam od 2009r a Stihl od 2003r.
Po 1 nie każdy model tak ma A po 2 to jest fajne rozwiązanie wytrzymałe i normalne że przy wymianie łożysk automatycznie powinno się wymienić uszczelniacze wraz z pierścieniem dla odnowienia kompresji
@@turboturbo2336 Większość pił z Husqvarny ma takie rozwiązanie, które jest bez sensu. Uszczelniacze po jakimś czasie przestają uszczelniać. Jak jest sprawny silnik to nie ma sensu rozbierania całego silnika. Np. w Stihl wyciągasz uszczelniacze bez rozbierania całego silnika. Jak masz dobre łożyska, tylko uszczelniacze na wale uszkodzone to bez sensu jest zmieniać łożyska. Dlatego to rozwiązanie Husqvarny jest bez sensu. Jeszcze nie spotkałem takiej Husqvarny, która by nie miała tego rozwiązania.
Mieszanka 1: 25 oslabia wybuchowosc mieszanki ,zbieraja sie nagary po czasie odpadaja i dostaja sie miedzy tlok i cylinder i powstaja rysy, nie nalezy stosowac mieszanki wiekszej niz 1: 33 ,a najlepiej to 1:40 jezeli silnik pracuje przy bardzo duzych obciazeniach, bo jak przy cieciu galazek to i 1:50
@@synek555 Nie masz racji, większe obroty to więcej koni, nie ma to przełożenia bezpośredniego 1:1 ale taka jest rzeczywistość. Jak weźmiesz takie same silniki różniący się tylko obrotami to ten z większymi zawsze będzie miał więcej koni i większy moment.
JEBAĆ chińskie tylko schnindaiwa 452s najwięcej wytrzymuje koszt około 2 tysiące ale mam ja juz 4 lata pracowałem nią w lesie zero awarii wczesniej miałem taką samą wytrzymała ponad 7 lat zepsuła się z mojej winy. Ogólnie schnindaiwa to profesjonalna piła i tal naprawde jest nie pali dużo moc ma bardzo dobra polecam
Prowda !nawet świnta.... 2 lata mocno explatuję malutką gałęziarkę shindaiwy chodzi jak nowa jako drugą mam duża husqvarne już po gwarancji i już dogorywa... :( ,następna piła tylko echo / schindaiwa pewnie 501sx
Co ty Dziadzia wiesz ????????? , chińszczyzna to tylko na talerzu jest ok hehehe tylko Stihl lub Husqvarna nawet używane będą mniej awaryjne i posłużą lata no i dostępność części Pozdrawiam.
Bańka z atestem jest z trochę grubszego plastiku odpornego na działanie materiałów rozpuszczalnych i łatwopalnych. Generalnie nie powinno wlewać się paliwa do zwykłych baniek jak na filmie, ponieważ paliwo rozpuszcza cząstki plastiku, które osiadają w gaźniku i na tłoku. Istnieje ryzyko ze po dłuższym czasie używania takiego paliwa Piła poprostu stanie.
@@Aras4321 rozumiem twój punkt widzenia,znajomy robi piłą w lesie ma odmienny ,ale oczywiście posiada owe bańki z atestem ze względu na wymogi.pozdrawiam.
timek my lata temu tak załatwiliśmy 2 pilarki husqvarna 357xp. W serwisie po rozebraniu Piły okazało się ze wszędzie są cząstki stopionego plastiku zbierane przez dłuższy czas i od tego czasu NIGDY nie wlewam paliwa do zwykłej przezroczystej banki.
Nie oszukują tylko zmienili sposób pomiarów. Kiedyś mierzono tylko moc silnika, ale było to głupie więc dogadali się że zaczęli mierzyć moc na łańcuchu. Ale Chińczycy nadal mierzą starym sposobem.
@@astronis9620 Tu masz, nieuku, więcej: Walbro was founded in 1950 in Fenton, Michigan by Walter E. Walpole. Walbro is a global market leader in engine management and fuel systems for the Outdoor Power Equipment, Recreational, Marine, and Personal Transportation markets, and a leading supplier of high pressure aluminum die casting to various industries. Walbro manufactures carburetors, electronic fuel injection systems, ignition systems, fuel tanks, fuel pumps, valves and fuel storage and distribution systems, and offers value-added machining, electronics and assembly capabilities. Walbro is a global organization, headquartered in Tucson, Arizona, with over 2300 employees worldwide. The company has ISO certified manufacturing and engineering facilities in the United States, Japan, Mexico, Thailand and China.
Pracuje 10lat w lesie roznie jako pilarz pozniej zrywkarz, ale takiego badziewia jak Pan nazywa "profesjonalą" nie polecilbym nawet wrogowi. Raz mialem okazje to wyprobowac polbaku i zwatpilem. Olej do mieszanki ktory Pan proponuje zapycha kanal wydechowy w cylindrze, a wogole taka dawka. 1:50 nie inaczej i olej tylko stihl lub husqvarny reszta to bubel... filmik wiecej szkodzi niz pomaga....
Chwalicie lepsze marki ale przypatrzcie się w komentarzach jak te piły dobrej marki się psują 2-3 lata i koniec Nigdy nie kupicie już pilarek takich jak były dawniej wszystko produkowane w Chinach
Facet liczy pieniądze i przekłada rachunek ekonomiczny na swoje potrzeby. W rolniku czym masz problem ? Kupiłeś na kredyt maszyny i liżesz je, bo "porządne", czy co ?
Ręce opadają po tych komentarzach fachowców co kupili sobie pilarkę za 3k a pewnie drewno pocięte kupują bo ich rączki bolą sam mam od lat te chińczyki i zlego słowa nie powiem pilarki za 400 zł a śmigają aż miło jedyna wada sporo palą ale za tą cenę warto częściej paliwa dolewać mam też Dolmara i prawdę powiedziawszy wolę ciąć chińczykiem w tym tygodniu pociąłem 12m i jakoś ręce mi nie odpadły
To Ty jesteś masochista. Nie ma lepszej pilarki niż Dolmar 109, 111, 115 w zależności od zapotrzebowania. Pewnie masz też dwa Maybachy w garażu, ale wolisz jeździć Renaultem, bo jednak lepiej jak czuć żaby w czasie jazdy :D
@@Kuba805 Maybacha nie mam a do Renaulta to bym nawet nie wsiadł bo bałbym się że się rozkraczy na drodze napisałem tylko opinie o tych chińczykach i moja opinia jest jasna przy normalnym użytkowaniu koło domu sprawdzają się znakomicie i części są tanie w porównywaniu do Dolmara czy MAKITY
Bez kitu same trole w komentarzach. Kurwa banki z atestem mu karza kupić bo rozpuszcza plastik. Ja pierdół mi już tylko rączka i korek został tak rozpuscilo 😂😂😂
20 lat uzywam różnych kanistrow i nic mi się nie zapchalo . Co najwyżej trocinami jak ktos nie dba . Oregon w porównaniu do chińczyka tj faktycznie wyższa polka . Co do mieszanki tj jeden z wielu przyczyn ew. zatarcia nigdy nie zrobilem więcej jak 1:40 nadmiernie obciazany silnik można każdy zajechać lacznie z wyscigowymi gdzie materialy użyte są kilkukrotnie droższe od seryjnych
@@Krystianq362 Ale w "serwisie" tak powiedzieli i matoł jeden z drugim myślenie mógł już wyłączyć. A że to HDPE i tzw. atestowany też HDPE (ba, to nawet tzw. gęsty PET) ? Jeden chooy. W "serwisie" powiedzieli, że nie.
@@Krystianq362 Dlatego że paliwo powoli rozpuszcza takie plastiki, wtedy w mięszance paliwa masz dodatkowe, niepożądane substancje które mogą osiadać w gaźniku i ogólnie zakłócać prawidłową pracę, nagar itp.