Dokładnie, bylam tam i czułam jego skrępowanie w czasie gdy cos mowil, normalnie jakby sie wstydził i te ruchy ręka, widac i czuc ze się stresowal❤ a potem wjeżdża muzyka i inny człowiek... uwielbiam oba oblicza 🥰
Paradoks za paradoksem , a jednocześnie to wszystko pasuje i jest jedną kompletna całością, bez udawania i spiny. I to w nim kochamy i to nas w nim urzekło.❤❤