Michnikowski, to Mistrz prawdziwy, Przybora, to wspaniały Poeta, Wasowski, to wspaniały Muzyk. Oglądałem ich setki razy, za każdym razem odkrywając jakieś nowe smaczki i niuanse. Panie Wiesławie, ogromny szacun!
Z pełnym szacunkiem i sympatią, ale nie “wzmóc“ a “zmóc“! ;) Wzmożenie, to dobrowolne przysporzenie sobie dodatkowej roboty. Zmożenie natomiast, to jak najłatwiejsze “pozbycie się problemu“. I chyba jednak o to drugie chodzi w tekście Mistrza Przybory :)
Jeżeli się zakochać to tylko we dwóch wspaniała myśl bo to prawda że nie można sobie poradzić z 1dziewczyną ale ja chciałbym sobie poradzić z dwoma facetami a nie umiem 😱
Wiesław Michnikowski to najściślejsza elita najwybitniejszych aktorów polskich i jeden z najbardziej niedocenionych fenomenów tej dziedziny sztuki. Mnie na świecie jeszcze nie było a Pan Wiesław już był legendą. Cała współczesna "estrada" może tylko klęczeć w oniemieniu przed nim. No niech ktoś spróbuje wykonać na przykład tą piosenkę. Nikt się nie odważy. Bo polegnie i się ośmieszy. Tylko Pan Wiesław.
No, niestety, ale wiem. Niepowetowana strata, pana Wiesława nikt nie zastąpi. Kończy się epoka, epoka prawdziwych artystów, aktorów i indywidualności, a wdeptujemy, chcąc, nie chcąc, w erę mroczko-cichopkową, czas zkożuchowskowania i zzielińszczenia, erę końca polskiej szkoły aktorskiej i teatralnej. Najgorsza jest sama świadomość tego faktu.
@@jasektohuj nie faux pas, a po prostu zwykły podstawowy błąd. Nawet gwarowo, potocznie mówi się- "wte i wewte" a nie "wtą i wewtą" Ale teraz dużo osób mówi tą w miejscu tę, to się upowszechniło i niedługo będzie to akceptowana forma. Język się zmienia.
Podzielam zachwyt. Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem o niedocenianiu sposcizny kabaretu Starszych Panow bo z tad ten szlagier. Autor i jego tekst temu przeczy. A mysle, ze jest wielu takich, ktorzy znaja Kabaret Starszych Panow mimo, ze urodzili sie kiedy tworcow juz nie bylo na swiecie. I to jest wielka sztuka kiedy przezywa artyste i wzbudza ciagle takie zywe emocje. Dziekuje autorowi za piekny komentarz.
KOCHAM, MILUJE, UWIELBIAM!!!! Jedno z moich ulubionych! Michnikowski byl, jest i bedzie swietny! Jego ton, mimika, gesty, odlot po prostu! Jak tu ich wszystkich nie uwielbiac!
Urodziłam się po to, by zobaczyć tę piosenkę. Ta mimika, gesty, dykcja, słowa, ruch sceniczny. Dziękuję. Kabaret Starszych Panów zawsze, wszędzie i "wespół w zespół".
Te kompozycje pod względem tekstu i muzyki to Mistrzostwo Świata... a jeszcze wykonawcy, Prawdziwi Artyści... uwielbiam od najdawniejszych czasów gdy Kabaret oglądałem z moją babcią
No... Teraz zostało siedlisko dresów... Ale to też w sumie przez biedę... Przed wojną strasznie sie rozwijaliśmy i nagle DUP! Żelazna kurtyna nas wchłonęła i musimy nadrabiać za światem... Ludzie wychowują ludzi coraz gorzej i narzekają że kiedyś było lepiej, sami chowając przyszłość tego świata...
Ano Przedziwna nadrabiać za światem? Rozejrzyj się pani co się na świecie waśnie dzieje. broń Boże nadrabiać za światem. Cała kultura tej czwartej rzeszy unii europejskiej opiera się na chamstwie i seksualizacji. Polska powinna znowu być bastionem dobrego wychowania i kultury ale nie jakiejś bezsensownej pogoni za czymś czego nie ma, czyli zachodniej kultury. Mamy własna tylko trzeba ją odrestaurować jak stary patynowany pomnik.
@@j.awdaniec54 "na chamstwie i seksualizacji"? Ciekawe ile tej unii widziałeś? Pytanie retoryczne, bo widać że nie masz o niej pojęcia. Co do seksualizacji, to najwięcej o niej mówią bigoci i fanatycy religijni. Ciekawe czemu?
Ah tak dykcja to to jest to. Przypomnijmy rówinież, że programów nie nagrywano wcześniej i nie obrabiano wszystko "leciało" na żywo a oni tak cudnie i bez pomyłki śpiewali wspaniałe ale i zarazem trudne teksty... Klasa po prostu. Wielkie brawa dla całego Kabaretu
Fantastyczne wykonanie pana Wiesia......."bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora ni dyplomata,ni mędrzec,ni wódz...to Ty,drugiego sobie dobierz amatora by wespół w zespół by żądz moc,móc wzmóc ......."bo jak wielu przemyśleniach można dojść do takiego wniosku!!!....i całkiem fajny pomysł :))))
Jest cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudne!
Jak się zakochać, to tylko we dwóch. Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie, Niech w uczuciu wspiera wierny cię druh. Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz. Więc ty drugiego sobie dobierz amatora, I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc. Bo kiedy sam w zmysłów trwasz zawierusze, To wszystek czas ci pochłonie i zdrowie, Lecz gdy z oddanym kolegą to tuszę, Że tylko w połowie. Jeżeli kochać, Jeżeli kochać, Jeżeli kochać... Jeżeli kochać, to dlaczego nie z kolegą? Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej. Co niebezpieczne…
A mi jest czasem tak przeraźliwie smutno jak oglądam takie przykłady przedwojennej jeszcze elokwencji, humoru i dobrego smaku...bo wiem że proces odchodzenia w przeszłość ludzi tamtej epoki (Dziewoński, Przybora, Michnikowski-lada rok) ma się ku końcowi i po niebywałych spustoszeniach II Wojny Światowej (wybicia inteligencji), oraz niebywałej promocji chamstwa (PRL) następców zwyczajnie NIE BĘDZIE...tylko garstka miłośników z internetu :(
Jeżeli kochać, Jeżeli koooochać... Jeżeli kochać, to nie indywidualnie, Jak się zakochać, to tylko we dwóch. Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie, Niech w uczuciu wspiera wierny cię druh. Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz. Więc ty drugiego sobie dobierz amatora, I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc. Bo kiedy sam w zmysłów trwasz zawierusze, To wszystek czas ci pochłonie i zdrowie, Lecz gdy z oddanym kolegą to tuszę, Że tylko w połowie. Wniosek: Jeżeli kochać, Jeżeli kochać, Jeżeli kochać... Jeżeli kochać, to dlaczego nie z kolegą? Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej. Co niebezpieczne dla mężczyzny samotnego, To z kolegą niebezpiecznym jest mniej. Jeżeli kochać, to nie indywidualnie, Jak się zakochać, to tylko we dwóch. Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie, Niech w uczuciu wspiera wierny cię druh. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc. A kiedy rzuci cię w szczęścia południe, Kobieta z pięknym bezdusznym obliczem, Dla samotnego to cios - aż zadudni, Dla dwóch zaś, to prztyczek. Wniosek: Jeżeli kochać, Jeżeli kochać, Jeżeli koooochać... Jeżeli kochać, to nie indywidualnie, Jak się zakochać, to tylko we dwóch. Czy platonicznie pragniesz jej czy już sypialnie, Niech w uczuciu wspiera wierny cię druh. Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz. Więc ty drugiego sobie dobierz amatora I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc. I wespół w zespół, wespół w zespół, By żądz moc móc wzmóc.
@gralmi W 1962 r. wszystko leciało na żywo (jako żywo pamiętam kabaret w sobotę o godzinie 23.55 albo jesze lepiej0.25).Chyba jeszcze nie było telerecordingu.A poza tym każdy kabaret to była historyjka , w której narratorami byli J.Wasowski i J.Przybora i kazdy kto śpiewał to była postać z tej historyjki(umownie scenariusz).