Jeden z lepszych trybów w World of Tanks: STALOWY ŁOWCA 

" Nerf " iks de

natarcia, onslaught

Skill issue

Uwielbiam ten tryb ale trzeba przyznac ze ta losowosc dostawania skilli powinni juz naprawic w edzie kiedy dodali dodatkowe respy do pewnego etapu gry xD

I jezeli masz problem z zabiciem szweda przez jego 6 to współczuję

@@ZwyczajnyZiomek-o4b Uwielbiam takie teksty "prosów". Tak się drogi Panie składa, że nawet 4500 dpm na arelkinie na koniec to jest za mało na pojedynek 1 na 1 z HT w tym trybie. Bo to co mu zadam z magazynka nr 1 on i tak uleczy.. ja swojego czołgu tak szybko nie naprawię, a uciekać też już na koniec nie ma gdzie, więc 1 skrzypce odgrywa właśnie przeżywalność. Sam 1 miejsce miałem 3 razy.. właśnie beawulfem, bo też przeciwnicy nie byli w stanie zjechać mojego HP. A sami go za dużo nie mają. Zwyczajnie balans pojazdów między early, a late jest strasznie zaburzony. Do tego same skille w pojazdach nie są równoznaczne. Trucie na bao coś tam jest cholernie mocne. Do tego dochodzi robocik, a w kontre któryś tam med ma np berserka, którego nikt normalny nie używa, bo więcej szkodzi niż pomaga.

@@Ulthion Wygrales 3 razy w stalowym na beawulfie czy w ogóle 3 razy?

@@ZwyczajnyZiomek-o4b W tej edycji 3 razy w ogóle i za każdym razem właśnie nim dzięki temu, że jest w stanie więcej przetrwać. Pozostałe próby w 100% przypadków kończyły się dokładnie tak samo - byłem sam na 2 lub 3 i po prostu padałem, bo siebie ignorowali tylko mnie gonili pół mapy, co w takich sytuacjach nasuwa podejrzewania, że po prostu kolejne wujki wchodzące do bitew odliczając. Bo często to wygląda tak, ze klepie jednego.. i mimo, że on tam jest na dobicie to nagle wbija centralnie na mnie kolejny, w pełny na mnie skupiony. Nie jest to normalne. Acz zdarzało mi się po prostu też wyjść po 1 zgonie, jak ledwo zaczynałem bitwę i od razu jakiś loś na mnie wbijał i ciach np nalot wuj wie skąd miał. A to czego się nauczyłem w tej grze przede wszystkim - jaki początek pod względem RNG taka będzie cała bitwa i to tylko strata czasu wtedy. Ja potrafiłem mieć bitwy, w których jedyne skille spod 5/6 jakie dostawałem to tylko gdy udało mi się kogoś ubić. I nawet 1dnego ze zrzutów. Swoją drogą to co zauważyłem, najlepiej to tu się chować do samego końca. Zbyt często miałem najwięcej fragów i dmg. i tak kończąc na 3/4 miejscu.

Popieram 👍

Czemu co ci się nie podoba

@@scrappy2485 bo nie grałem🤭

Nienawidzę*