Panie Macieju, mam takie pytanie nie związane z motoryzacją, dlaczego nie założy Pan bluzy lub swetra jak jest tak zimno ? stanie w koszulce na takim zimnie nie dość, że jest niekomfortowe, to jeszcze można się przeziębić
Witam, Panie Macieju po oglądnięciu tego filmu naszła mnie mała refleksja na temat "elektryczności". W zeszłym tygodniu oglądałem film na innym kanale motoryzacyjnym - "Povagowani" (pozdrawiam twórców) autor porównywał w nim zalety i wady samochodów elektrycznych wykonanych w technologii „tradycyjnej” czyli akumulatory trakcyjne + silnik elektryczny i tzw. napęd wodorowy czyli ogniwo paliwowe zasilane wodorem + silnik elektryczny. ( 2 tyg. temu Pan testował Toyotę Mirai). Autor przedstawił wnioski z których wynikało, że technologia wodorowa wymaga zużycia naprawdę sporych ilości energii (głownie elektrycznej) do produkcji, sprężenia oraz transportu/dystrybucji wodoru, bilans energetyczny przy produkcji wodoru nie jest tak korzystny jak w przypadku wytworzenia, „magazynowania”, transportu energii elektrycznej jako paliwa. Wg mojej oceny autor nie wziął pod uwagę kosztów wytworzenia energii elektrycznej, patrząc globalnie, nadal znakomita część energii elektrycznej powstaje w wyniku emisji C02. Biorąc pod uwagę wszystkie zalety i wady obu napędów - ogniwa paliwowe oraz akumulatory trakcyjne - czy byłaby szansa na odcinek porównujący oba te napędy, który z nich w ogólnym rozrachunku jest bardziej ekologiczny ? Który ma przyszłość ? Czy obecne „elektryki” z problematycznym zasięgiem drastycznie spadającym w zimie, czy samochody wodorowe które wymagają wytworzenia paliwa, jak to wygląda biorąc pod uwagę, że sporo wodoru jest marnowane (wypuszczane do atmosfery) podczas wszelakich procesów produkcyjnych na świecie. Czy Elon Musk ma rację nazywając ogniwa paliwowe “fool cells” ? Pozdrawiam
Może się czepiam ale podziałki zegarów z lewej i prawej strony są równoległe tylko dla środkowego położenia wskazówek dla innego ich położenia jakoś tak brzydko (przynajmniej jak dla mnie) się rozjeżdżają, żeby przy końcach wychyleń wskazówek być prawie totalnie w poprzek.
ja widzę że naładowanie baterii wynosi 3% dlatego nie pokazuje (zielonego) zasięgu na prądzie, zasięg na benzynie (niebieski) to około 150km i dlatego łączny zasięg (biały) to 150km, czy się mylę?
Bo dla zasięgu ogólnego nie ma znaczenia teoretyczny zasięg elektryczny przy naładowaniu baterii poniżej 10%. Te 10% (czasami 3-5%, zależy od producenta i oprogramowania) to bezwzględna rezerwa, która w akumulatorach musi zostać nietknięta, to „podtrzymanie życia”
Testowanie tego auta z nienaładowaną baterią nie ma sensu, samochód jest wtedy użytkowany niezgodnie ze sztuką. Mnie się wdaje, że komputer sterujący tym ustrojstwem jest po prostu słabo zoptymalizowany, a auto wypuszczono w pośpiechu stąd, a dodatkowo Pertyn nie naładował baterii.
Ciekawy jestem czy możnaby wydobyć od producenta odpowiedź na uwagi i zastrzeżenia Pana Redaktora... Spodziewam się że nie...i to jest obraz patologii rynku korporacyjnego...
W wersji 4x4 tylny napęd jest odłączany ale można go zablokować ręcznie i działa przy dowolnej prędkości, co wyróżnia compassa spośród kompaktowej konkurencji i sprawia, że bezpośrednim konkurentem jest tylko Subaru XV. Wersja Sport to podstawowa wersja wyposażenia, Limited najwyższa (dopóki w danym modelu nie występuje wersja Overland)
W wersji 4x4 można zablokować tylko przednie sprzęgło, czyli zapiąć na stałe wał napędowy. To nie oznacza stałego napędu na cztery koła, samochód nadal będzie używał trybu fwd.
A miałem chrapkę zmienić mojego Cherokee kojot 07r. 3.7 V6 na nowego compassa bo już mi się opatrzył przez 7lat i muł jest mimo ponad dwustu koni ale jeep Jeepem był od sześciu cylindrów w górę a nie jakieś 1.3 albo bój się Boże 1.0, trudno niech mój dalej pali te 20lpg ale chociaż jakoś pewniej się chyba w nim czuje niż było by to w czymś ze współczesnej motoryzacji w moim zasięgu $
Tak to prawda że napęd elektryczny zimą to tragedia po 3 latach użytkowania Toyoty wiem że tylko silnik benzynowy zimą. żadna firma nie podaje zasięg samochodu elektrycznego zimą bo takiego zasięgu nie ma i nie kupisz go
Myślę że wszystkie plug inny z tą konfiguracja mają ten sam problem. Podobnie miałem z Volvo XC 60 te osiem plug in. ja po prostu nie czułem się dziwacznie ale niepewnie a nawet się bałem
4:33 ewidentnie jazda na prądzie przy niby pustej baterii. Co chwilę prawy wskaźnik wskakuje do góry co oznacza aktywny napęd na tył. Może warto przzeczytać instrukcję albo na przykład zamiast się zastanawiać czy przednie koła napędzają czy tylne to po prostu jechać?
Wie Pan co… Ponieważ jest to hybryda (plug-in, ale jednak), to pozostawiona w trybie hybrydowym (nie podtrzymania ładowania czy podtrzymania poziomu naładowania) będzie włączać silnik elektryczny, kiedy tylko zgromadzi choć kilka elektronów. A ponieważ jest to plug-in, to zachowuje tzw. rezerwę energetyczną na wypadek gwałtownego zapotrzebowania na przyspieszenie. Więc nie jest to ani zaskakujące, że się co chwilę pojawia napęd elektryczny, ani nie zaprzecza to w najmniejszym stopniu temu, co mówię. Problem w tym, że Pan słyszy to, co Pan chce słyszeć, a nie to, jak ja opisuję cały zespół napędowy i wyjaśniam jego niedoskonałość. Przeczytanie instrukcji obsługi (zrobiłem to oczywiście) i staranne przestudiowanie informacji marketingowej (zrobiłem to) w niczym nie zmienia ani treści, ani formy mojego ględzenia - natomiast gdyby zechciał Pan posłuchać tego, co mówię, a nie swoich wyobrażeń o tym, co ja mówię, to byłoby łatwiej się porozumieć.
Lewą stopą hamować? W mieście? Ja rozumiem że to jest taka technika rajdowa,ale raczej Pan w rajdach nie startuje z tego co wiem. Przecież to można odwalić niefajne rzeczy na drodze w taki sposób.
Spalanie jak w moim Renegade 1,4 Mulitair 4x4 170km. Brak tradycyjnego wału, spalanie praktycznie bez zmian, cena wywalona w kosmos. Szkoda, że wycofano tradycyjne napędy 4x4. W zasadzie krok w tył.
Jeździłem nową x3 i innymi te samochody są wykastrowane taka rav 4 to pudełko z silniczkiem od kosiarki po prostu dramat i te kable walające się po bagażniku
Kwintesencja odcinka - " Nie rozumiem tego samochodu". Ale... Panie Sędzio, ja po 30-stu paru latach też żony nie rozumiem a chciałbym jej dalej przez następne lata nie rozumieć..... Pojeździłby Pan dłużej i przyzwyczaił :) Zdrowia życzę.
Rozumiem Pańskie niezadowolenie, ma pan rację, Jeep w dieslu był ekstra. Ale Jeep Compass i Jeep Renegade to nie są prawdziwe Jeepy. Ten drugi ma trochę charakteru marki od strony designu, ale technicznie te samochody po prostu są Fiatami i są po prostu autami do miasta. Ale to dzięki tym samochodom Jeep może tworzyć dla nas nowe generacje Grand Cherokee, produkować Wranglera - te auta to wielkie, prawdziwe Jeepy. Z mocnymi silnikami i pojemnością większą niż żałosne 1.3/1.4 w Compassie + napędem elektrycznym.
Jobs nosił tylko czarne golfy, Zuckerberg tylko szare t-shirty a Pertyn ma swoje czerwone t-shirty i żadna temperatura tego nie zmieni. Taka stylówka i już!
jesli chodzi o porządny prawdziwy 4x4 to tylko QUATTRO stały (nie quattro ultra) czysta mechanika żadne sprzęgła elektryki i inne bzdury. Nie ma poślizgów w przekazywaniu napędu szarpań itp. Reszta 4x4 to sciema. Moze sie z nim równać tylko AWD w subaru (z manualem)
Dlatego zamiast kupować nowego eko dziada SUV'a z 1.0 czy 1.6 pod maską kupilem używane BMW X5 3.0 diesel x-drive. Osobiście nie jestem zwolennikiem takich wynalazków jak na tym filmie ..
-18 ach tak...To trzeba było krótkie spodenki założyc...Auto beznadziejne. Co to za silniki 1.3, 1.4??? Koszmarne zegary. jeep zrobił dwa kroki do tyłu
jeszcze trochę to do takiego Jeepa zamiast silnika spalinowego dołożą pedały napęd łańcuchowy i zestaw dynam jak to onegdaj w rowerach bywało, świat oszalał
Nie wiem czy to będzie eko...Ponieważ za dużo pedałowania i za dużo Co2 przy tym wyemitujesz. Musiałbyś nie oddychać za głęboko. A według nazistów z unii najlepiej w ogóle
Szanowny Panie, wielce szanowny nasz kochany opiniodawco ! Oglądam pana od początku szanuję Pana każdą opinią 1 Ale, leee... zdzierrzyć trudna pana .................................................................................................................................................................................................................................................................................... no własnie te pauzy mądrości w treści pana wypowiedzi, . Pierwszy pana normalny występ na yt - to ten dot. Jeep Compass ! Prosimy bez wdechów i wydechó & akcentow i tych tragicznych pauz emocjonalnych !!! Jak Pan sam mówi "czasymi" TO JEST OKROPNE! Reszta super , prosimy o więcej ! Ale błagam bez sztucznych emocjyjiiiiiiiiii !
Szkoda, bo to fajny samochód był. My tu dokręcamy normy spalin, zużycia energii, a tymczasem cały świat dookoła ma to kompletnie w życi.. (werble) z Chinami na czele.
Taki z niego Jeep jak z koziej dupy trąbka.Odkąd Fiat przy tym majstruje i robi wynalazki typu Renegade z 3-cyl motorkiem od pralki to to wszystko zakrawa na kpinę.Szkoda marki o tak bogatej tradycji.
Nie mogę uwierzyć, że doświadczony kierowca używa lewej nogi do hamowania w automacie. Prawa noga ma obsługiwać oba pedały, a lewa spoczywać po lewej stronie. Wielki błąd.
Nie mogę uwierzyć, że ktoś niemający pojęcia o tym, co mówi, wypowiada się także poza polityką. Doskonale by się Pan odnalazł również jako unijny legislator, który wie lepiej, który silnik smrodzi. Wielkim błędem jest publiczne pokazanie, że się nie wie, ale się mądrzy - to po prostu robienie z siebie przemądrzałego głupka. W kwestii formalnej: umiejętność obsługiwania pedału hamulca lewą stopą pozwala w motorsporcie na ogromny zysk czasowy, a poza motorsportem - jeśli naprawdę się potrafi - oznacza po prostu dodatkową umiejętność, jak np. wprowadzania w poślizg po ty, by w poślizg nie wpaść. Potrafiąc równie sprawnie obsługiwać hamulec obiema stopami, mogę szybciej zareagować, skuteczniej się zatrzymać. Natomiast wymyślanie, jaki to straszny błąd tylko dlatego, że się samemu tego nie potrafi, dowodzi tylko tego, że raczej nie powinien Pan siadać za kierownicę. Bo jeszcze Pan uzna za wielki błąd np. jednoczesne włączanie biegu i dodawanie gazu, a Pan tak nie potrafi…
@@Pertyn Proszę Pana, wyraziłem jedynie swoją skromną opinię, popartą wieloletnim (22-letnim) doświadczeniem jazdą samochodami z automatyczna skrzynią, zarówno w naszym kraju jak i USA, gdzie 99% kierowców jeździ samochodami ze skrzynią automatyczną i po przejechaniu grubo ponad milion kilometrów. Proszę mi uwierzyć, że nikomu nie przyszłoby do głowy używać lewej nogi w codziennej jeździe, a na kursach na prawo jazdy (nieobowiązkowych i niewielki procent kierowców z nich korzysta) wręcz nie tylko sugerują, ale stanowczo odradzają używania dwóch nóg. Osobiście byłem świadkiem jak niedoświadczona w prowadzeniu samochodu z automatem znajoma, spowodowała z tego powodu wypadek. Policja oczywiście uznała jej błąd. Mało tego w instrukcji prowadzenia samochodu znajdzie pan informacje, że lewa noga powinna leżeć na podnóżku. Dlatego też, w omawianym Jeep Compass, producent przesunął oba pedały w prawo, aby niejako wymóc na kierowcy "prawidłowe" zachowanie i używać tylko prawej nogi, a lewą trzymać na podnóżku. To nie jest jakieś niedopatrzenie ze strony producenta, tylko celowy zabieg. Poza tym, mówimy o codziennej jeździe i testuje pan samochód z silnikiem 1.3 litra, wiec, na litość boską, wzmianka o motorsporcie i oszczędzaniu czasu, w tym kontekście jest co najmniej nie na miejscu. To tyle odnośnie tematu dyskusji. I jeszcze dwie uwagi na marginesie. W mojej opinii nie było nic obraźliwego, jedynie zdziwienie, natomiast pan poczuł się wielce dotknięty, użył pan epitetów, które nie powinny tam się pojawić i to jest wielkim błędem. A po drugie, to nie publiczne pokazywanie, że ten czy tamten wie lepiej, tylko wyrażenie swojej opinii. Każdy ma do tego prawo, jeśli nie obraża innych. Słowa "nie mogę uwierzyć" należy odczytywać jako zdziwienie, a nie krytykę. Acha, jeszcze jedno. Wypowiedzi o polityce i unijnej legislacji są zupełnie nie na miejscu i nie związane z tematem. Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrowia w tych ciężkich czasach i zrealizowanie jeszcze wielu ciekawych filmów, które do tej pory z przyjemnością oglądałem.
@@jciepiela Te wypociny to tak na serio?!?!?!? I niewolno odrywac dloni od kierownicy! Hamowac silnikiem! "palowac do odcinki" tez niewolno?!!!??? Dziwne bo nawet taka stara baba jak ja, ktora byla wozona miliony kilometrow na tylnym siedzeniu potrafi sprawnie hamowac lewa noga! Ba nawet dodawac gazu prawa jednoczesnie hamujac w manual`u i to tylko dzieki niedzielnej szkolce rajdowej obok pola golfowego gdzie grywala ma milosc zycia!