Piekny az mi sie lza w oku kreci kiedy te czasy sobie przypominam, dac im bezawaryjnosc dzisiejszych ciarowek prostote ewentualnej naprawy z lat 90/2000 cene na poziomie Jelcza ;) i zasila 70 procent firm w Polsce. Ale niestety kiedys bylo stopniowanie: dobry lepszy radziecki a teraz dobry lepszy nie Polski.
@@patrykkusztykiewicz7765 swoim zrobiłem 1 300 000. Od lat 90tych do początku 2000tych. Trasy to głównie po kraju. Czasem kierunek Niemcy. Silnik Mielec. Jezdzil tak długo bo był tani w utrzymaniu.
Dla tych krytykantow: jelcz byl taki jaka cala polska. Zacofany, kiepski jakosciowo i niedoinwestowany ale cala polska tak wygladala w takim sensie ze polacy byli nauczeni odstawiac fuszere bo czy sie stalo czy lezalo to kasa sie nalezala. Narzekacie na jelcza a jak wygladaly auta osobowe? Jak wygladala jakosc w budownictwie? Tylko ze mimo tych wad byl nasz i ludzie mieli robote i gospodarka sie krecila. Trzeba bylo powoli to zmieniac i poprawiac jakosc a nie rozjebac wszystko w pyl i stac sie zaglebiem taniej sily roboczej dla niemcow i reszty bo oni wrazie "w" zabiora zabawki i zaczna montowac tam gdzie jest jeszcze taniej niz u nas. Dlatego trzeba kibicowac jelczowi zeby powoli wracal do cywila dzieki produkcji wojskowej i caczac zadawac pytanie czemu niechca radomszczanskich mostow ktore podobno im oferowali. Dzieki jednej fabryce mozna by reszte dzwignac z popiolow
Gdybyś nie napisał, że to rok produkcji 1997 to pomyślałbym, że to prototyp z 89-90 roku. Z całym szacunkiem ale nijak wizualnie i cenowo miał się do produkowanego wówczas od 7 lat Renault Magnum czy też Scanii 4. Bolesne ale prawdziwe, generalnie wygląda całkiem ładnie przez pryzmat nostalgii i zainteresowania historią Jelcza ale niestety design zaczerpnięty rodem z czasów późnego PRL i nie miało prawa się to obronić w tym czasie gdy został wyprodukowany tym bardziej, że ceny też nie były konkurencyjne a zachód technologicznie wyprzedził Jelcza o wiele wiele lat .
Dokładnie... W tym czasie Mercedes przeszedł już na produkcję Actrosa, Volvo robilo już FH/FM, Scania już robiła seryjnie serię 4... DAF kontynuował sagę z udaną kabiną Cabtec... Tymczasem Jelcz wystawiał prototyp z kabiną przestarzała już w stosunku do starszych konstrukcji w.w. producentów.
@@jakubthomas8947 no właśnie korpokracyjny zachód zacofał polski przemysł motoryzacyjny i nie tylko, by wejść na nasz rynek i nie mieć żadnej rodzimej konkurencji. przecież taki był plan/założenie zachodu względem nas i całego RWPG. "nasi" wywrotowcy/wichrzyciele/sabotażyści/dywersanci sprzymierzeni/solidarni/zjednoczeni z zachodem prowadzi właśnie taką a nie inną politykę gospodarczo-przemysłowo-ekonomiczną. wszystko zrujnowali, pogrążyli, doprowadzili do upadku, nieudolności/niewydolności. ale chwała/cześć pozostała. dalej ta hydra budzi podziw, zachwyt, uznanie, poklask, a jest nowotworem/monopolem/korpotworem. nie wiem z czego tu się cieszyć, z czego być dumnym/zaszczyconym/zachwyconym/podekscytowanym/zafascynowanym? ci reprezentanci/delegaci/wysłannicy/wyznawcy zachodu zniszczyli polskość na życzenia/żądanie/zlecenie zachodu i dla własnego interesu/korzyści. trudny do ogarnięcia/pojęcia ten fenomen "miłości", "szacunku", "uznania","dbałości", "troskliwości" o "polskę" której nie ma. to jest tylko rynek/folwark zorganizowany/przygotowany/skonfigurowały/urządzony pod zachodnie korporacje/koncerny i ich interes. jeszcze nagrody, noble dostali, ordery, odznaczenia. taką mamy zeszmaconą, sprzedajną, zaprzedaną, agenturalną, sprostytuowaną reprezentację/dyplomację "polski"
Błękitny i żółty WPL , do tego jeszcze jeden żółty i "fioletowy" dzielnie śmigają z łódkami na DK62. Miło zobaczyć Jelcza w codziennym użytkowaniu. Właściciel firmy to chyba pasjonat.
Nie ma się czym zachwycać, 97 rok a to taki ulep moze 20 lat wcześniej jakoś by to wyglądało i do czegoś się jeszcze nadawało. W tamtych latach już była scania 4 a ten złom to nawet do scani 2 sie nie umywa.
Jak ten "cud techniki" wypadał na tle zachodnich ciężarówek z tamtego okresu? Był w czarnej dupie Dlatego właśnie kto miał możliwość przesiąść się na coś zachodniego, nawet starszego to właśnie to robił. Wiem że to sentyment ale niestety taka jest prawda Cała Polska motoryzacja była 100 lat za murzynami-bez obrazy dla czarnoskórych obywateli
Tego nikt nie chciał kupować. Wojsko im dupę uratowało. Jeżdżąc taka np Scanią jadę w europe i jak coś się sypnie wszędzie mam serwis. Z Jelczem... No kurna słabo. Zresztą znając Polską myśl techniczną powstałby wypierd taki jak Iveco, które mimo fajnych silników i skrzyń są zjebane pod względem mieszkania w nich i jakości wykonania wnętrza
@@szwedzkiagent2078 nadal się nie opłaca. Ładunek przechwyci firma która robię międzynarodówkę żeby np zjechać na bazę w drugim końcu Polski i nie mieć pustego przelotu.
Można się podniecać że ładny,że polski etc. Ale to gówno jest w porównaniu do współczesnych mu ciężarówek. Każdy zawodowy kierowca z międzynarodówki wolał by w tamtych latach każdy inny samochód nie Jelcza .
Zielone były dwa , obydwa jeździły gdzieś w okolicach Jarocina , często razem parkowały na nieczynnym obecnie parkingu przy DK 11 , między Miąskowem a Nowym Miastem nad Wartą
Tekst piosenki powala jak jakość i pomysłowość polskich projektantów motoryzacyjnych ! Totalne bez guście! Jelcz mógłby jeździć do dziś, ale polacy robiąc coś co jest słabe jakościowo chcą za to tyle co jedne z lepszych produktów zachodnich !
No jasne, lepsze zagraniczne? W tamtych latach ten ciągnik nie odbiegał niczym od zagranicznych. Gdyby do dziś firma produkowała i miała zbyt mogliby coś znaczyć na rynku. Dlaczego w wojsku dalej są jelcze i stary 266 ? Ze względu na trwałość i prostote konstrukcji, a co wojska nie stać na lepsze ? Stać, ale nie kupują, jedynie ostatnio nowe jelcze będą mieli.
@@MarKos92 , fatalne wykonaniem,brak ergonomi,po dwóch latach korozja, hałas,wycieki oleju, układ pneumatyczny nieszczelny, nieprecyzyjnego hamulce bębnowe, oberwane klamki,niesprawne wycieraczki, nędzne wyposażenie i komfort,brak schowków na narzędzia....Jak można jelcza porównywać do zachodniej konkurencji.....
@@karolbebenek8020 No tak przez niemieckie po 50 latach będzie dalej jak nowe 😀 jak ktoś dba tak ma, zagraniczne pojazdy się nie psują ? Kiedyś wszystko było bardziej idiotoodporne. Nie raz nie dwa widziałem te zagraniczne pojazdy które ledwo się kupy trzymały...
Dbanie o pojazd nie wpływa na korozję, , obluzowane klamki,drzwi,wycieraczki..... Można porównać 20 letniego jelcza z 20 letnią Scania 4,lub fh, które ciągle jeżdżą