Zaiste, prawdę powiadasz! Film jest z 2000 roku i pamiętam, że 3 lata męki i udręki zajęło mi znalezienie tej perełki (konkretnie w wersji radio edit, bo oryginał ma inny wajb). Atmosfera filmu i tej perełki to po prostu prima sort delicatessen👌😎
Świetny utwór, szczególnie dobrze brzmi na słuchawkach albo bardzo głośno- wiadomo;) też pierwszy raz usłyszałam go, oglądając Inferno. Prawdą jest, że w zasadzie tworzy cały klimat tego filmu, który- swoją drogą- oceniam jako bardzo ciekawy.
dokladnie tak samo jak poprzednicy widzlaem dobry film Inferno a potem jak zaczely sie napisy i owy utwór to zarzynałem magnetowid przewijaniem over and over again :) kawalek boski
Soban Dokładnie tak samo! To bodaj w ostatniej scenie wybrzmiało. A co się naszukałem tego.. I jakiż szlag mnie trafiał, kiedy okazywało się, że ściągnąłem oryginał, nie tę wersję zremiksowaną. Bonus jest taki, że w oryginale idzie usłyszeć, co oni tam śpiewają😀