@@tonaszbond3306 Bzdury wypisujesz, celem Chin jest zdobycie rynku i wyeliminowanie konkurencji poprzez zaproponowanie cen niższych od kosztów wytwarzania tzw. dumping łupieżczy ( predatory dumping ).
Przez Unię europejską kolego, przez najdroższe koszty pracy poprzez dyrektywy, podatki i np prąd o wiele droższy niż w Chinach. Eurosocjalizm niszczy europejską gospodarkę i przenosi ją właśnie do Chin.. czy świadomie czy nie to już pytanie na które nie znam odpowiedzi.
@@MarioGon-y5r Za 150 k. Też będzie ciężko bo ludzie wybiorą sprawdzone marki. Za 100-120k ludzie by to kupowali tak jak torresa na wyprzedaży za 130 k można już kupić. Także zobaczymy , ja jestem otwarty, w zasadzie to przerzuciłem się jtz tylko na koreance.
80tys.? Jak te auto trafi do Polski to tą cenę trzeba pomnożyć razy 2,5. Będzie to kosztować 200tys. i nikt tego nie kupi bo marka nieznana. Jakby to w Polsce kosztowało 80tys. to każdy by tym jeździł, a Dacią Duster nikt.
nikt nie broni importu własnego 🤨 wyjdzie pewnie pomiędzy 100-120 ale cała reszta też na własnej głowie z alli lub za pośrednictwem, elementy eksploatacyjne podejżewam że nie są dostępne w Europie. Ale Berlin kiedyś tu omawiał Jaeco 7 które jest już nawet w Polsce za 150 tyś. 😲 i lepsze od Omody z komody 😂 ale o gustach się nie prawi. Berlin gwarancję podaną masz ale tylko w Chinach ! W europie jak sobie ustalą konowały pod krawatem 😄 A gdybyście szukali części do ów pojazdów to NIE w Polsce !!! HOLANDIA !!!! only must have ! tam zamówicie bez prowizji polaczka, a czas dostawy ten sam 😉
Jak zwykle należy postawić dramatyczne pytanie d l a c z e g o ceny Chińskich /i nie tylko/ samochodów w Polsce są dwu trzykrotnie droższe od tych samych samochodów w Chinach ??? Kto nas okrada i dlaczego robi to bezkarnie??? I proszę nie chrzanić o cenach dumpingowych jakimi zastawiają się złodzieje którzy nas okradają!!!
Może nie 2-3 krotnie, ale różnice są naprawdę duże. A odpowiedź jest jedna-UE. Gdyby zdjąć wszystkie podatki(jawne i ukryte), to Duster dalej kosztowałby około 50 tys.
Rząd chiński dotuje krajowe firmy aby były konkurencyjne na europejskim rynku. Tam nie ma wolnego rynku, to rząd decyduje i określa ile co ma kosztować.
@@gepardsc Nawet w komunistycznym raju, rząd nie produkuje pieniędzy z powietrza(takie próby zawsze kończą się źle), więc firmy muszą generować zyski. Nie da rady przy takiej skali produkcji dotować produkcji na wszystkie rynki. A chińskie samochody na wszystkich wolnych rynkach, kosztują dużo mniej niż w naszej kochanej UE. Sprawdź sobie dokładie jakie są obciążenia fiskalne szczególnie te ukryte pod postacią różnych opłat-emisja, recykling, a pewnie jeszcze pare innych by się znalazło.
Kolega 10 lat temu zatrudnił się na strefie. Po 2 latach pracy zaproponowali mu wyjazd do Chin na rok i pracuje tam do dziś. Poznał ładną chinkę, zakochał się i postanowił zostać na stałe. Mieszkając w Polsce miał dobre Niemieckie samochody bo zawsze dobrze zarabiał, a dziś mimo że stac go w chinach na marki premium jeździ wypasionymi chińczykami i sobie je bardzo chwali.. Śmieje sie jak nas europejczycy produkujący popularne marki naciagają na coraz większy szrot za dużo większe pieniądze.. Przykre..
Silik 1.5 w tak dużym samochodzie nie ma szans przeżyć milion kilometrów. Ta gwarancja to jakieś marketingowe bajki. Tak jak Kia daje 7 lat,tylko jest tam dużo "Ale"
Podejrzewam, że wyciągnęli średnia 20tys km rocznie razy 10 lat 200tys km.. takim autem średnio tyle się lata to nie diesel na trasy.. a silniki pochodzą od Mitsubishi
w dzisiejszych czasach nie ma to juz tak duzego znaczenia. Druga sprawa że tylko w eurpie masz tak popieprzone wymogi by olej wymieniać co 30/50 tys km. kazdy kto myśli wymienia olej co 10 tyś km dzieki czemu silniki mają znacznie dłuższą żywotność popatrz na te aurisy corole co jeżdżą na taxi. hybrydy które są z 2019/2020 roku są sprzedawane z przebiegiem 800 tyś km.
Vat, cło, akcyza + marża sprzedawców i bedzie kosztować 200 000 zł. Zdaje sie ze we francji akcyzę na sanochody zlikwidowali w 1914r,. Większa część europy nie naklada akcyzy na nowe samochody , z tego co pamiętam to oprócz Polski akcyza jest jeszcze w Chorwacji, Hiszpanii , w Szwecji i na Cyprze, możliwe ze też w Portugalii.
Niestety tego typu auta zostaną zaorane przez Niemców i UE bo jest ktos na swiecie kto potrafi robić lepiej i taniej niz Niemcy:) wiec trzeba dowalić cło zeby nie bylo konkurencji i odcinać kupony od znanych marek ktore oferuja coraz wiekszy szajs za coraz większe pieniądze.
Jak by to auto trafiło do Polski z cena nawet 120 tys zł to sądzę że w rok mogło by się stać hitem . Niestety boję się że jak by trafiło do nas z gwarancją 10 letnia lub miliona km to by kosztowało w granicach 280-350 tys zł . Pozdrawiam i
Jestem za tym aby te marki chińskie weszły do Europy porządnie. Aby sprzedawały też swoje samochody. Ale niestety ten kanał nie pokazuje prawdy on tylko wychwala wychwala jeszcze raz wychwala co to nie będzie. Ten kanał nie jest żadnym kanałem testowym. Przedstawia filmiki sprzedażowe. Także auta tak, ale kanał nie.
@@berlinautotest Tak, tyle co ich wszyscy poprzednicy np. Briliance. Też były takie cudowne do czasu wyjazdu z salonu. Jarać się chińską reklamą to Ty potrafisz. Niech mu zrobią test praktyczny np. w Polsce to zobaczysz ich jakość i solidność, a nie sie jarać po reklamie. Nie można być łatwowiernym i wierzyć w każdą mega reklamę.
Ale o takich autach będzie można uczciwie coś powiedzieć z perspektywy czasu czyli użytkowania po roku ,dwóch. Ciekawe jak ma podwozie zabezpieczone czy zaczyna gnić od razu czy po pierwszej zimie?
Europejczycy jesteśmy dymani bez wazeliny na podatkach .... Masz mieć swego pana z batem, nie mieć niczego i być szczesliwy 😂😂😂 z 80 tys poleci na ok. 200 000 ... Aby tfuuuuski , scholtze i inne klotze miały na wille , ostrygi , wagyu steki i inne takie tam
A to przez dyrektywy i nie konkurencyjność Euroburdelu, w Chinach nie mają tak wyśrubowanych norm i o wiele mniejsze koszty produkcji przekładają się na cenę ostateczną. Eurokołchoz zmusza koncerny do drogiej produkcji aut.. skansen komunistyczny nic więcej.
Musimy, u nas w kraju wiele firm produkuje elementy dla niemieckich marek. Jak padną to padną i te firmy, dziesiątki tysięcy ludzi pójdą na bezrobocie.
To proste. Serwis wymienia (odpłatnie) wszystkie zużyte elementy, a prawdziwa gwarancja jest tylko na te elementy, które się nie zużywają-np. słupek silnika. Ewentualnie tak jak w Ssangyongu Torresie(też 10 lat), gwarancja normalna, a potem ubezpieczenie na awarie. Płacisz składkę, a koszty napraw pokrywa ubezpieczyciel.
@@berlinautotest 10 litrów to palą Ssangyongi z podobnym silnikiem i napędem na przód. A to coś z aerodynamiką kiosku ruchu i o wiele większą masą przy normalnym obchodzeniu się z pedałem gazu 15 mają jak w banku. Dycha to może przy jakimś ecodrivingu 😁
@@berlinautotest Tyle to palą Ssangyongi z podobnym silnikiem i napędem na przód. A to coś z aerodynamiką kiosku ruchu i o wiele większą masą, przy normalnym obchodzeniu się z pedałem gazu 15 mają jak w banku. Dycha to może przy jakimś ecodrivingu 😁
Śmieszna kasa za auto które dostajemy 10lat gwarancji niestety chcieliśmy uni to mamy będzie jeszcze gorzej w Europie nic nie będzie opłacać się produkować
Sorry. Ale elektryki NIGDY NIE będą przyszłością motoryzacji. Silniki spalinowe na: wodór, etanol E85, metan i syntetyczna e-benzyna i syntetyczny e-diesel (wszystko najlepiej w układzie hybrydowym) - to jest przyszłość motoryzacji. A nie ta hipokryzja z elektrykami zasilanymi energią z węgla czy z gazu ziemnego od sowietów. Elektryki są bardzo drogie, bardzo ciężkie, długo się ładują, mają słaby zasięg a baterie nie są tak wieczne jak zbiorniki paliwa, które można zatankować po 120 latach i pojechać, no w przypadku Polski brak stacji ładowania gdzie mamy kilka tysięcy stacji tankowania. To po co te teksty że elektryki to przyszłość motoryzacji - to korupcyjna propaganda UE.
Skąd taka pewność że elektryki nie beda nigdy przyszłością motoryzacji? Przyznam ze sam nie jestem fanem elektryfikacji, ale nigdy nie zaryzykował bym stwierdzenia ze cos na pewno nie bedzie przyszłością. Koncepcja elektrycznych aut sama w sobie nie jest do końca głupia co pokazują nawet działania takich poteg jak USA czy Chiny, które z roku na rok zwiekszaja udzial elektryków w swoich gospodarkach. Wymienione przez ciebie minusy tej technologii moga być problemem tylko i wylacznie w tym dziesięcioleciu co powoli zacnzie sie zmieniać w raz z rozwojem. Dla ciebie jak widac plusem jest zbornik paliwa ktory mozna zatankowac po 120 latach , ale z drugiej strony omijasz fakt ze dalej potrzebujesz czegos co zatankujesz do tego pojazdu. Elektryk potrzebuje tylko i wyłącznie energii, której wygenerowanie samodzielne już dziś jest coraz to prostsze czy to przez panele sloneczne czy przez wiatraki , a spróbuj zrobic to samo z autem beznynowym czy dislem. Od razu musze podkreślić nie uważam iż dziś można stanowczo uznać iz rozwijanie technologii baterii nie okaże sie ślepym zaułkiem, ale też nie mozna stwierdzić czy w raz z rozwojem technolgi , chemi nie stworzymy baterii która bedzie miala ogromną żywotność, mała wielkość i duży zasięg.
@@eldo433 Fakt. Koncepcja elektryków nie jest głupia (np. elektryczne micro cary czy typowo miejskie auta segmentu A i B). Ale auta sportowe jako elektryki to patologia - wyobraźcie sobie 2 tonowe 2 miejscowe ferrari z napędem elektrycznym?? Bo ja nie. A auta offroadowe (które wykorzystuje się do specjalnych służb i specjalnych zadań lub jako auta wyprawowe) - mały zasięg, jeszcze większa masa niż dotychczas i mniejsza niezawodność czy w temperaturze -30*c czy +50*c. Poza tym to co wyżej napisałem o wadach elektryków to czubek góry lodowej. Sam fakt że politycy chcą usilnie to wymusić na konsumentach powoduje zgrzyt i zniechęcanie do elektryków - ludzie nienawidzą przymusu i to w tak irracjonalny sposób.
@@eldo433 Aut spalinowych nie trzeba tankować paliwami kopalnianymi - wypisałem alternatywy dla nich (zapomniałem dodać o oleju napędowym z alg / glonów morskich bo nad tym też są prace). Co do elektryków to jedynie mogą im pomóc takie technologie jak akumulatory z stałym elektrolitem, akumulatory diamentowo-jądrowe czy akumulatory grafenowe lub kwantowe (wszystko to jest w fazie testów lub nawet tylko teorii). Nad ekopaliwami do spalinówek są poczynione zaawansowane prace.
@@berlinautotestprzepraszam Ciebie za poprawki ale mam wykształcenie techniczne . Materiały opisowe producenta często przygotowuje dział marketingu i prawdopodobnie przez złe tłumaczenie wychodzą takie kiksy. Domyślam się że chodzi o włączanie blokady mechanizmu różnicowego w sposób elektroniczny. ( czyli przyciskiem który uruchamia silniczek elektryczny który w sposób mechaniczny blokuje mechanizm różnicowy).
Ten samochód jest sprzedawany w Rosji. Silnik ma 2 litry. Opinie o nim są bardzo dobre zarówno od dziennikarzy, jak i od właścicieli.W Chinach są kilkukrotnie tańsze!!! Dla nas to opłaty celne i recyklingowe. Europa nie chce wpuścić chińskich producentów. Oni zniszczą europejski przemysł motoryzacyjny swoimi cenami i jakością.Chińskie samochody elektryczne są już lepsze od wszystkich samochodów produkowanych w Europie. Pozdrowienia z Rosji do Polski ✌️
Jedno ale: nie Jet-tour tylko jetour czytane bez 2 "t" czytane jako "Jietu" i nie ma nic wspólnego z samolotem. Na upartego można to przetłumaczyć jako "schemat"... ale na upartego. A co do elektryków to najpierw trzeba zając się pozyskaniem energii, jej przesyłem, magazynowaniem i pojemnymi bateriami o ładowarkach nie wspomnę
Oj to jeździj prawdziwą terenówka, nie zabraniaj nam baranom lansować sie w aucie choćby pseudoterenowym za te 20.000 USD + VAT ... nam baranom to wystarczy :)
JA czekam na BAIC BJ40 - podobno pod koniec roku ma sie pokazac i bedzie mial silnik 2.0 245KM od Mitsubishi i skrzynią ZF.:) A Jetour T2 na bank sie pojawi - ale nie ma co nawet gdybac ze w tej samej cenie do w Chinach - cło + podatek....spokojnie 50% mozna doac do tej ceny co podajesz, jak nie wiecej!
Przyznam że też czekam na tego bj40 😅 jeśli będzie taka możliwość to chętnie bym wziął go na weekend do testu… u mnie ciężki teren odpada, wszędzie wjechał bym też zwykłym podniesionym kombi, ale tu jednak wygląd i wyposażenie robi robotę… zastanawiałem się też na tym baic 5 i 7 ale ten silnik na taką masę to nieporozumienie… tak jak w dusterze 1.0 … dlatego zastanawiam się nad tym… wyceniony ma być w okolicach superba a jakością od skody raczej to mocno nie odstaje więc jestem ciekaw. Tym bardziej że mam już 1 chiński sprzęt i bardzo go sobie chwalę. CF moto 800mt explorer. Polecam, fajny motorek 😉 w tej cenie nic z takim wyposażeniem, mocą i pojemnością u japońskiej/europejskiej konkurencji nie znajdziemy…
@@wojtinidicarpe raczej pewnie ta co juz sprzedaje BEIJING 3, 5 i 7. Cenowo nie wiem - kazdy strzela :) rzeczuwam ze w okoliach 160tys, ciekawe za ile bedzie BJ60 :)
Nie nie są elekteyki przyszloscia. Sprzedaż tego badziewia wszędzie spada. Jesli cena będzie o połowę niższa od spalinowych, moze. Napewno nie jakis mini suv za 250k, ktory ma zasieg 300km, max predkosc 160 I czas ladowqniq godzine ;(