Szkoda, że nie gościła w Szansie na sukces (w sezionie 2002/03)... między Varius Manx a Brathankami; takiej pìosenki nawet teraźniejsza Mlynkova nie powstydziłaby się! ❤🫠 Wysuszona śliwka Skrętkowska wołała zaprosić 🤡a Rosiewicza... 😛
Klasa klasa klasa !!!!! Jeden z najpotężniejszych głosów polskich śpiewających pan !)))) w jednym rzędzie z największymi .... uwielbiam melodie tej piosenki )))))). Pani głos wielki nadal porusza serce jak DZWON!!!!!!!!!!!!!!!❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Głos Pani Joanny nic się nie zmienił. I wtedy 37 lat temu i teraz jest posągową blond-Boginią o pięknym głębokim soulowo-blusowym czarnym głosie. Wiele obecnych gwiazdek powinno się uczyć od Pani Joanny skromności i talentu. 😀 Nie słyszałem tej pięknej kompozycji 20 lat. Wyryczałem dwie chusteczki. Dziękuję za te wzruszenia.
wciąż piękna ! Tak jak wtedy w 1986 !- zawsze trafia w punkt nuty, w tempo - z cudownym piaskiem w głosie a Adam Żółkoś jest polskim Davidem Forster ... znów poległem w emocjach
Pięknie Pani wygląda, lepiej niż podczas kanonicznego wykonu "Rękawiczek" w 1986 roku. Ale wszyscy tak się wtedy sztafirowaliśmy. A teraz luz, głos, technika, wszystko co potrzeba. Wielkie DZIĘKUJĘ za CAŁOKSZTAŁT
Ja także (odnośnie "lubienia" tego opolskiego wykonania)....choć to tutaj także trąca tę najczulszą strunę w męskim sercu to tamto jest jedyne w swoim rodzaju! Dziękuję za niezwykły komentarz pod którym z przyjemnością, "kciuk w górę" pod nim pozostawiając, się podpisuję!
Przepiękne Wykonanie i Fenomenalna Kompozycja! Śpiewa moja Wspaniała Pani Prof. Joanna Żółkoś - Zagdańska z Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Znakomita Artystka, Świetny Pedagog i Super Człowiek, którego się nie zapomina! Jedna z Najlepszych Wokalistek w naszym kraju! Jestem dumny, że mogłem uczyć się śpiewu w klasie Pani Profesor! Aż łezka się w oku kręci, że w dniach 12-13 czerwca 2017 roku minęło już 10 lat od mojej obrony magisterskiej. Wiedza, umiejętności, oraz wiele cennych wskazówek, których nauczyłem się od Pani, do dziś dzielnie mi towarzyszą. To były przepiękne studenckie lata. Dziękuję, że spotkałem Panią na swojej drodze artystycznej! Z całego serca dziękuję i życzę Pani, oraz Pani bliskim - Wszystkiego co Najlepsze! Remek Student wokalistyki jazzowej Akademii Muzycznej w Bydgoszczy w klasie prof. Joanny Żółkoś - Zagdańskiej w latach 2002 - 2007
Czy może być piękniejsza laurka dla Pani Profesor niż takie podziękowanie byłego studenta. Wzruszające i budujące. Cudowne, wspaniałe wykonanie. Wszystkiego najlepszego dla Pani Joanny i dla Pana Remka
P.Joanno,gdzie była Pani przez te lata!? Wielki głos. Szkoda,niech młodzi słuchają,jak kiedyś się śpiewało.I to live!!Pozdrawiam.Kasia.mniej, więcej Pani rówieśniczka:-)
Powtórzę się, ale - uwielbiam, rewelacja. Proszę śpiewać jak najwięcej. Wspaniała interpretacja, inna- i głosowo (wspaniałe p...cie w głosie!) i inne niż w oryginale funkcje w akompaniamencie- wszystko razem dało świetny efekt.
Z Grażyną Łobaszewską proponuję Wash&Go czyli w dwóch wersjach: stare i całkiem nowe, WIELKIE słowa O CZYMŚ (bo te są o niczym, dobre na wesela), a o nowy, lepszy tekst poprosilibyśmy Mistrza Jacka Cygana.
To On- pisał znakomite utwory, a Ona znakomicie je wykonywała. Pani Joanna nadal w świetnej formie. Bardzo chciałbym usłyszeć na koncercie lub recitalu. Czy ktoś coś, bo wszędzie pojadę, by posłuchać.
Co za muzyka, co za tekst !!! Dzisiejsze- pożal się Boże gwiazdki same sklecają byle jaki tekst, same "komponują", same wykonują i w ogóle wszystko same, same, samo byle co.
@@fayenn3873 dokladnie tak jak spiewa pani Joanna o wielkiej milosci on swiatowiec ona skromna dziewczyna lecz laczy ich milosc prawdziwa ktorej nic nie rozlaczy
mam wrazenie - a jestem laikiem muzycznym - ze cos nie tak jest... muzyka nie zgrywa sie z glosem, czy pani spiewa za wysoko, czy grający graja za nisko... hm, jakiś zgrzyt jest...
Tak, jesteś laikiem muzycznym. "Ta pani" nie śpiewa za wysoko, ani muzycy nie grają za nisko. Zgrzyt może jest, ale tylko w twojej głowie. "Ta pani" (z pewnością nie masz pojęcia kto to jest) jest przez wielu ludzi, którzy "laikami muzycznymi" nie są, uznawana za NAJWYBITNIEJSZĄ(!) polska wokalistkę. "Ta pani" potrafi zaśpiewać oszałamiająco zarówno w studio jak i na żywo. "Ta pani" występuje w telewizji bardzo rzadko bo telewizja uwielbia miernoty, dlatego ignoranci, tacy jak Ty, używają określenia "Ta pani".
Słuchałem wersji, o której Pan wspomniał. Dla mnie totalna porażka - Disco polo wręcz. Zero polotu i totalna nuda. Głos minimum przeciętny. Tutaj z uczuciem, bez zadęcia i lekko. A to, że głos jest oryginalny to tylko lepiej. Łatwiej go zapamiętać. Przynajmniej jest JAKIŚ. Jedni pokochają, inni odwrotnie. Jednak przynajmniej zapamiętają. A Pani Libront...wielka przeciętność. Tak uważam.
Też uważnie wysłuchałem z życzliwą uwagą. Ma ładną barwę głosu i miejscami wie co i oczym śpiewa ale technika panowanie nad głosem jego barwa i siła daleko daleko tyle.
