➫ Tytuł: ' Nosiłem w sobie nerwy '
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Wokal: K.M.S
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Mix/Master: Astrowilk
/ astrowilk_
/ @astrowilk
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Produkcja: Tundra
/ bulletrapmusic
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Tekst:
Pisałem teksty, kiedy byłem słaby,
pisałem gdy czułem się lepszy
i pisałem gdy upadłem,
pisałem jako dzieciak
pisałem będąc śmieciem
dziś piszę do Was dalej
chociaż minęło lat dziesięć.
Pierwsze teksty napisałem o miłości,
jak większość (na pewno), ale o tym się nie mówi.
Gówniarz chciał być dobry chociaż w jednej rzeczy,
zatruwała go przeciętność, a miał ego choć był gruby.
Zawsze budził kontrowersje,
raz gorsze a raz lepsze, skreślił go vox populi.
Jak zacząłem mieć liczby to patrzenie na ich miny było piękne,
dziś nie jestem z tego dumny.
Później było pod górkę, nie windą a przez schody
i dużo Wam pisałem o tym, by nie czuć się gorszym.
Każdego łapią fobie, słabości mamy wszyscy,
ja mówiłem, że czuję się z tym dobrze, a to pic był na wodę.
Zawsze byłem trochę dziwny,
a trochę byłem nikim,
a może byłem ważny?
Dziś żyję tak jak każdy, nie noszę się jak model,
bo świadomie opuściłem drogę, by móc stać się "jakiś".
Braki z nas miewa każdy,
najtrudniej się nam walczy z samym sobą,
mamy oko na pułapki,
czasem na oczach klapki i biegamy zaślepieni za czymś w koło
zanim coś nas zrzuci z planszy.
Nie dla każdego fajni, nie zawsze trzeba walczyć,
ja postrzegałem długo cały świat jak pole walki.
Raz nieśli mnie na tarczy, innym razem na odwrót,
dziś to już nie jest ważne, bo odnalazłem spokój.
Po miłości choroba, nie chodziło o serce,
to ręce całe w ranach, potem wyłysiała głowa, wiesz?
Zero oznak, że się będzie coś poprawiać już za chwilę,
byłem jestem i już będę atopikiem.
Więc szukałem pomocy,
bo miałem tego dosyć jak introwertyk tłumów,
od ubrań całych we krwi po nieprzespane noce
ja uzewnętrzniałem nerwy będąc niespełna rozumu,
bo czułem się jak zombie choć nie brak było werwy,
a z nadmiaru emocji ciągle pomnażałem teksty.
Dzisiaj poukładałem już świat w miarę chociaż nadal jestem wściekły,
może lepiej się z tym kryje,
bo były takie chwile, kiedy chciałem się stąd wynieść.
Były takie, które gdybym mógł to bym powtórzył.
Nie istnieje życie idealne, które minie
także nie szukaj na siłę w sobie jakichkolwiek różnic.
Każdy z nas jest trochę piękny i też trochę brzydki,
znamy dobrze błędy - znamy dobrze zyski.
Ani trochę żadni, nigdy idealni,
ale dobrze czasem jest się czuć potrzebnym.
Także wielkie dzięki za ten odbiór słowa,
chciałem dać Wam oddech, kiedy świat się walił,
dla niezrozumianych wsparcie dać jak ziomal,
przy tym sam zrozumieć co mnie drażni, trawi.
24 фев 2023