Film inspirowany pytaniem kolegi, który zobaczył w tle na poprzednim filmie, że stoi u mnie ten model. Pytanie kolegi brzmiało: Jak ci się sprawuje? Odpowiedź w filmie.
Najlepsza recenzja jaką widziałem. Krótko zwięźle i jest wszystko. Co mnie obchodzi jak ktoś wyciąga jakiś towar z pudełka i pierdoli się z jakimś nożykiem z tasiemką... Dzięki ogromne za film.
W czasie tego filmu facet rzucił lancę 4 razy na beton. I potem się dziwi, że pokrywka odpadła, zamek nie działa i uszczelka przepuszcza. Przy takim podejściu to nie ma prawa działać. Nerwus i raptus zniszczy nawet widły!
Mam myjkę 3 lata. Nic złego się nie dzieje. Śmiga bez problemów. Używam do mycia chodników wokół domu tarasów, ogrodzenia i elewacji. Czasem samochód, rowery, meble ogrodowe... Sprawuje się świetnie. Myjka jest przeznaczona do użytku domowego i tam się sprawdza. Do użycia w firmie są produkty "profesional". Może zamiast 3 myjek K7 lepiej kupić jedną profesjonalną i nie płakać potem w komentarzach, ze nie dają rady. Wziąłem model bez tego bębna do zwijania bo przewody ciśnieniowe są sztywne i wg mnie takie coś się nie sprawdzi. I tyle w temacie...
Co prawda autor nie podaje swojego imienia, ale po filmiku wnioskuję, że Janusz. Nie mam jeszcze myjki, rozglądam się za czymś, ale po obejrzeniu tej recenzji czuję zażenowanie. Nie ze względu na jakość prezentowanego produktu, a problemy gościa który kupił myjkę domową do użytku komercyjnego i płacze, że nie da się jej pchać :D Panie Januszu, może zamiast katować zużyte elementy czas wymienić na nowe? Przecież to są rzeczy eksploatacyjne. Zwłaszcza w użytku komercyjnym ulegają szybszemu zużyciu.
@@janiepaniemaju To nie jest jakaś popierdółka typu K3. To jest najwyższy model w serii. Nie widzisz problemu w tym, że mu się porozszczelniała w kilku miejscach i leje się woda nie tu gdzie powinna? Przecież to jest szajs
Mam Karchera K7 Full Control. Kupiłem go myśląc, że będę miał markowy, porządny sprzęt, który się nie popsuje przez dłuższy czas. Jaki byłem naiwny. Bezpośrednio po zakupie okazało się, że nie działa prawidłowo regulacja ciśnienia wody. Oddałem na gwarancji do serwisu. Pierwsza reakcja serwisu to: sprzęt był używany niezgodnie z przeznaczeniem tzn. zawodowo a nie amatorsko. Wszystko dlatego, że kupując go, wziąłem w sklepie fakturę zamiast paragonu. Oczywiście werdykt serwisu to bzura, nie mam żadnej firmy, fakturę wziąłem tylko dlatego, że paragon blaknie po czasie, jest mały, łatwo zgubić itd. Do pojawienia się awarii sprzęt pracował tylko raz przez 2 godziny (umyłem nim płot). A nawet gdyby tak było jak stwierdził serwis, to moim zdaniem już sama odpowiedź serwisu świadczy o jakości sprzętu: sprzęt nie wytrzyma kilku dni intensywnej eksploatacji (po takim okresie od zakupu wysłałem myjkę do serwisu). Po wyjaśnieniach serwis odesłał sprzęt do mnie niby naprawiony. Chwilę faktycznie regulacja ciśnienia była, ale przy kolejnym użyciu znowu nie działała. W ten sposób odsyłałem do serwisu jeszcze dwa razy. Za trzecim razem zażądałem zwrotu gotówki. To chyba spowodowało, że serwis wreszcie podszedł do sprawy poważnie, wymienili całą lancę na nową i od tej pory regulacja działa. Aktualnie mam kolejną awarię. Myjka nie pobiera płynu z dedykowanego gniazda. Niestety skończyła mi się już gwarancja i nie mam siły znowu walczyć z serwisem Karchera. Może ktoś wie jak to naprawić? Reasumując, może przed wieloma laty Karcher robił dobre myjki. W tej chwili, według mnie, jest to taki sam badziew, jak tanie chińskie myjki. Zaletą tych drugich przynajmniej jest cena.
Również mam takiego katecheta, te same usterki były, serwis naprawiał że 4 razy aż gwarancja się skończyła. Obecnie nie działa pobieranie płynu z tego gniazda. Poprzednio serwis to robił to podobno wężyk spada i płyn leci pod myjkę i teraz też pewnie tak jest bo dzieje się to samo tak naprawili że usterka powróciła.
Uchwyt transportowy blokuje się i można myjkę ciągnąć jak i pchać. Cytuję fragment instrukcji: „Wyciągnąć uchwyt transportowy, aż słyszalnie się zatrzaśnie”. Blokadę uszkodził Pan przez opieranie się na rączce transportowej przy zwijaniu przewodu wysokociśnieniowego, tak jak Pan to zademonstrował. Sam przewód wysokociśnieniowy zwija się lekko, ale jedną ręką trzeba kręcić, a drugą podciągać przewód leżący na ziemi. Złącze w pistolecie uszkodził Pan przechowując złożony pistolet razem z lancą w myjce, co doprowadziło to luzów na łączeniu i ostatecznie uszkodzenia. Rzucanie i szarpanie na pewno także nie pomoże zachować sprawność urządzenia. Proszę zwrócić uwagę, że kupił Pan precyzyjne urządzenie do użytku domowego, a traktuje je Pan jak młotek lub łopatę na budowie. Sam film jest żenujący, aż żal patrzeć z jakim poszanowaniem podchodzi Pan do narzędzi.
Posiadam dwa lata ten sprzęt i biegam z nim po rusztowaniu góra dół i uważam że za te pieniądze jest ok. Wystarczy szanować!!!!!!!! Jednak nie każdy potrafi
Mam K2, bo dostałem w prezencie. Oprócz tego, że trzeba go przepłukać wodą bez ciśnienia, żeby wygonić powietrze przed pracą, to zero wad. Katuję go od 7 lat. Cały poobijany, porysowany. Nie szanunę go po prostu... Nie chce się zepsuć. Jak się popsuje, to miałem w planach K7. Do teraz. Dziękuję Ci za ten film.
@@pasiurwa no przecież jest to tak zrobione, żebyś kupił produkt za 500 złotych a potem co 2 lata kupował rurke za 80zł. Celowe postarzanie produktu. Tak samo projektują niemcy auta. 8 lat a potem ma się psuć na potęgę.
@@kjungst doslownie. Na szczescie ja tego K2 kupilem uzywanego za 150 wiec chociaz tutaj nie przeplacilem. Nastepny raz jak peknie to sprobuje to jakos naprawic, zalac dookola zywica czy cos
@@pasiurwa Nic z tym nie zrobisz, rurka jest ze specjalnego plastki, którego nie da się ani spawać ani zgrzać, żadna żywica też nie da rady, bo pęka w takim miejscu gdzie łączy się dwie części w formie, a gdzie uderza największe ciśnienie. Tylko rurka z metalu to wytrzyma. To jest specjalnie tak zaprojektowane i zrobione, żeby się psuło.
To jest sprzęt ktory kosztuje 7-10 razy więcej od najtanszej myjki. Więc powinien być odporny na typowe użytkowanie. Nikt myjka nie rzuca ale to ze spadnie lanca albo się wypnie powinno być przewidziane i producent który jest na rynku długo powinien tak to robić aby sprzęt był odporny. Ten sprzęt to gówno, elektrośmieć do tego nieergonomiczny . Dobrze ze obejrzem ten film...
Glupim trzeba byc zeby go pchac zwłaszcza z podpietym wezem. Tak zeby na niego najechac u urwac gniazdo. Ogólnie powiem mam K7 z poprzedniej wersji. Nie wiem czy jest jeszcze dostepny ale jest spoko i kosztuje mniej
Karcher i Mercedes Benz to były dobre 15 lat temu. Naprawiałem karcher przez 8 lat, i jak byście zdjęli obudowę z tego np. modelu maszyny to co niektóry by się zdziwił że w środku silniczek od wkrętarki pompka jak kondom a żeby czymś wypełnić obudowę to napchane styropianu do środka. Życzę powodzenia w użytkowaniu tego szmelcu.
Seria K to seria konsumencka , jeśli szukasz czegoś do poważnego zarzynania to istnieje seria HD (ale niektóre są i tak średnie) albo np myjki firmy kranzle, które bym wszystkim polecał gdyby nie ich cena. Ale mają takie rzeczy jak mechaniczno-hydrauliczną płynną regulację ciśnienia, mosiężne bloki, i duża masę.
posiadam k7 od 2lat. Stosuje go przy domu do mycia kostki, tarasu ewentualnie samochodu, nie narzekam, wszystko działa. Pianownica chodzi jak należy. Nie mam problemu z wypadającym żółtym elementem. Raczka także się nie blokuje ale służy ona do ciągnięcia karchera a nie opierania się o nią. Co do "pierdolnika " na kabel. Ja od samego początku nie korzystam z niego, trzymam tam zawsze szczotkę do felg, a przewód po prostu owijam o bęben od węża. Fakt pistolet z tym elektronicznym sterowaniem, to przerost formy nad treścią. W firmie posiadamy serie hds i maszyna nie zniszczalna, a k7 uważam że to myjka do użytku wokoło domu.
@@bilu12zajechanie na myjnie i mniej pieprzenia się. Hahaha to to tylko świadczy jak ci idzie mycie auta ta myjka. A co do spania o ten sprzęt jeśli ty myjesz elewacje raz na kilka lat, kostkę raz na kilka lat to co ma ci się popsuć ?
Wyciek jest spowodowany brakiem uszczelki przy pianownicy (koszt 3 zł). Jeśli chodzi o zostawanie korka w pistolecie to jest to wadą fabryczna. Na gwarancji spokojnie taki pistolet wymieniają na nowy. W Twoim przypadku jest uszkodzony wyświetlacz, więc z wymianą będzie problem
Tu uszczelka, tam korek... Prawie nowy sprzęt to powinien działać bezawaryjnie. Ja mam Karchera 6.91 już ponad 10 lat i nic nie cieknie, nic się nie zepsuło. Co prawda, może nie jest bardzo intensywnie używany, ale na wsi, na nie dużym gospodarstwie trochę ma do roboty. Ten model mogę polecić, nie kosztował tez majątku. Ale chyba jednak dało by się kupić tańszy równie dobry, tylko wówczas była mała konkurencja na rynku, więc postawiliśmy na pewną markę ( a taką wówczas był karcher). Obecnie dużo ludzi narzeka, a tanie myjki często okazują się nie wiele gorsze, nawet porównywalne.
Kupujesz nowe za nie małe pieniądze to ma działać a nie żebyś musiał szukać serwisów żeby patrzyli sie na Ciebie jak na głupiego i Ci z łaski wymienili
Tak sobie ogladam filmik i polaczek który zapierdziela za granica za parę złoty ,pozwolił sobie bo ma za darmo skrytykować narzędzie które dostal do pracy . Jak bys kupił sprzęt za swoje nowy, to pilnował bys i szanował oraz używał zgodnie z instrukcja . Jak uruchamiasz butem to naprawiaj butem . Mam ten sprzęt juz rok po gwarancji i działa tak jak go kupilem. Dwaxrazy na tydzień dwa auta , kostka elewacja domu .
ja swojego b&d którego kupiłem za swoje pieniądze, rzucam juz 8rok i takich problemów jak ten Pan z tym K7 nie mam, a chciałem zmienić b&d na coś mocniejszego bo zgubiłem końcówkę rotacyjną. Więc dam sobie spokój i będę dalej katował b&d.
dzięki za ten film. Właśnie się zastanawiałem na co zwrócić uwagę przy zakupie myjki. prezentacja w filmie wyśmienita, myślę, że nadajemy na tych samych kanałach. Tylko ja tego nie nagrywam :) ale jakbym siebie słyszał gdy wkurzam się na pseudo inżynierów projektantów sprzętu... Pozdrawiam. Świetny film.
Nie bronię tej firmy, bo jak każdy TANI sprzęt - jest nastawiony na klienta- amatora, ale z filmu wyciągam wnioski, że tego sprzętu używa więcej niż jedna osoba (to nie jest sprzęt przemysłowy!!) i nikt za bardzo go nie szanuje , coś wypadło (jakiś żółty element) trudno - nie moje, rączka to fakt błąd konstrukcyjny .....proponuję bardziej pochylić sprzęt, może się uda cofnąć ....... ale przy TAKIM TRAKTOWANIU JAK NA FILMIE wszystko się urwie - to tylko plastik ....jak się zwija wąż to warto go w miarę możliwości wyprostować bo jak się zrobi supeł to i kolejny problem - bo się urwie na siłę .... przemysłowa myjka waży 500 KG i wozi się ją na przyczepce - tam się nic nie urywa ......i powtórzę to nie jest sprzęt przemysłowy .....tylko do mycia samochodu 1 raz na tydzień :) ...jeżeli ktoś myślał , że będzie mył swoje samochody w firmie prze z10 lat to się pomylił ........radzę zainwestować w myjkę pieniądze adekwatne do kwoty wydanej na flotę........... chociaż za 3000zł można już kupić porównywalnego KRANZLE 1050TS tam trzeba wąż zwinąć ręcznie - wiec jeden problem z głowy :)......................aha jeszcze dodam, jeżeli producent nie przewidział to proszę spróbować zawiązać u nasady rączki (tam gdzie się chowa w plastik - na aluminiowym elemencie ) miękką gumę -- może zapobiegnie to składaniu się tej rączki - ja bym spróbował i dokupić uszczelkę do lancy a będzie może ok na następne 1.5 roku. Jest Pan wku.....ny na tą firmę, i to rozumiem, miał Pan inne oczekiwania za 1300 zł. Bez urazy. Pozdrawiam
To jest sprzęt domowy. A w każdym domu są do mycia 2 samochody, kostka wokół domu, elewacja i 3 dachy. I to nie jest jakaś popierdółka typu K3, ale najwyższy model w serii. Sorry ale nie ma usprawiedliwienia na to jak oni to poskładali, szajs i tyle
Ja mam starego karchera z roku około 2010 model K5.95 chyba tak i działa do tej pory niezawodnie i podkreślam nie ma lekko myje wszystko nim elewację dachy maszyny nie raz chodził cale dnie z przerwą na obiad jedyne co to wąż nie dał rady po 10latach zakulem nowy taki jak do hydrauliki śmiga dalej tak myślałem że może wezmę wymianie na coś nowszego ale widzę że już takiego sprzętu jak kiedyś nie robią. Pozdrawiam przydatny film.👍👍
Cześć. Mam myjkę firmy Karcher, pracowałem na modelu który posiadasz i nie bardzo mi pasowała... Kupiłem najniższy model profesjonalnej serii czyli HD 5/15. No i od 4lat zero problemów :-) Współczuję zakupu 😉 Trzymaj się ciepło Mnichu.
Według mnie za bardzo przesadzają z tymi wymysłami typu zwijak na wąż, elektroniczna lanca itd. Stare myjki były ok chodziły latami, a idzie do tego że produkują coraz większy bubel za coraz większą kase.
@@rzemo_ coś w tym jest. Mój jest bez "wodotrysków". Brak zwijaków, szybko łączek. Wszystko skręcane, mosiężne i solidne. Dobry wydatek wody i sukces murowany ;-) Polecam model który posiadam. Przez 4lata eksploatacji, zepsuty włącznik, koszt naprawy 150zł.
Na początku kolego sympatyczny szanuj ten sprzęt. Rzucasz nim, wszystkie elementy żółte usyfione. Obstawiam, że żaden sprzęt u Ciebie nie wytrzyma dłużej niż 1,5 roku.
Do kładnie to nie sprzęt dla firm tylko Janusza domowego chce profeski niech poczyta w Google jaki zakupić a i nie czepiam się ale to jest do zwijania węża a nie kabla jak mówiłeś na filmiku😁😁😅😅 dóbr rada przed zakupem poczytaj na necie i przemyśl co kupujesz zanim na opak kupisz i potem narzekasz że firma nie zarabia 😅😅🤣🤣
miałem profesjonalne w firmie hd5/15c i też się psuły na potęgę 2 razy naprawa była nie opłacalna i kupowałem nowe i to niedlugo po gwarancji. Z tej firmy używam tylko odkurzacze. Od myjek szerokim łukiem chyba że kupujesz profesjonalne do użytku domowego. To 3 może 4 lata posłużą. Sam fakt braku wymiany oleju bo trzeba cała pompe rozbierac powinna dać do myślenia.
@@MrLukaszm2200 A ty januszku profesko pomyśl sobie, że sprzęt czy profesjonalny , czy amatorski jest stworzony po to by spełniać swoje zadanie. Ma działać i kropka. Jedyną różnicą może być wytrzymałość i wydajność. Więc nie pieprz głodnych kawałków.
Szanowny Panie, może Pan powiedzieć dlaczego do myjni samochodowej , gdzie jak rozumiem myjka używana jest codziennie kupił Pan model do użytku domowego , a nie profesjonalną wersje gdzie wszystkie połaczenia ma Pan gwintowane i wszystkie te rzeczy które Pan opisuje niemiałyby miejsca? Po coś chyba jest rozróżnienie lini na domowe i profesjonalne. Kompletnie nie rozumiem wywodu na temat rączki, skoro przeznaczona ona jest tylko do ciagnięcia to po co miec pretensję że się składa przy pchaniu ? A hitem to jest zdziwienie że jak coś plastikowego spadnie na twarde podłoże to sie połamie.🤣
ja rzucam pistoletem od mojej myjki b&d 8my rok. kosztowała niecałe 400zł i patrz - oprócz rysek nie ma żadnych uszkodzeń. To chyba jak ktoś kupuje sprzęt za 4 razy tyle to spodziewa się, że będzie bardziej solidny. Po obejrzeniu filmu zrezygnowałem z karchera, a miałem go kupić dla dodatkowych końcówek, zamiast tego kupiłem je do starego b&d. Uchwyt w niej można uzywać do pchania jak i ciągnięcia bo się nie składa :D pozdrawiam.
Miałem 3 modele k7 i naprawiane w nich było wszystko po upływie gwarancji. Na filmikach super ekstra sprzęt w realu tak jak mówisz mnóstwo rzeczy nie przemyślanych. I mało z tego żeby co kolwiek naprawić (np silnik padnie) to cała kompletna myjka 2200zł a silnik w sklepie karchera kosztuje 2400zł. Szkoda że inne firmy nie robią podobnych myjek np Hilti to by był sprzęt nie do zajechania. Obecnie po moich trzech k7 zamówiłem model HD 5/15c i mam nadzieję że moooooże będzie lepszy ale też obstawiam że zaraz coś wyjdzie. Odkurzacz,parownice itp też posiadam i też wszystko się psuje jak gwarancja mija. Ogólnie szału brak, gdybym mógł kupić sprzęt o podobnej mocy innej firmy na 150% karchera już bym nie kupił
@@noam3d na tą chwilę puki jest na gwarancji jest ok😅 zobaczymy co będzie po gwarancji. Jedyny minus na tą chwilę to fest ciężka lanca, jedną ręką ciężko trzymać. Kolejna sprawa to dodatkowe dysze są fest drogie. A tak po za tym na tą chwilę jest ok. Silnik pracuje jak w12 a w k7 chodzi jak seicento na odcięciu😂
@@noam3d czuć że jest mocniejszy. On pracuje całkiem inaczej ,tak jakby 2 razy wolniej niż k7. Pracuje takim spokojnym tempem a nie jakby zaraz miał wybuchnąć
Bardzo dobry film podoba mi się jak przestawiłes Karcher najlepszy film o tej firmie Mamy też odkurzacz do podłogi w firmie jeszcze gorsze dziadostwo szmelc
Dzisiaj pierwszy raz użyłem k7 z końcówką do elewacji/ kostki. Temperatura powietrza 1-0'C Wąż się dobrze zwija. Nie chodzi ciężko. Kabel tez wchodzi ok w tą siatkę. Reszta, rączka, dysza wszystko tani plastik. Koszt myjki 1700netto. Minus podatek. To 1400. Przez 2 godziny umyłem elewacje za co frrma trzecia chciała 1200pln netto. To 3 godziny pracy sprzęt się zrobił licząc moją robocizne za free. Nie jest tak źle
Ale narwany koleś. Do użytku domowego jest jak najbardziej ok. Zwijanie węża działa bardzo ok. Kabla nie pcham w siatke tylko zawijam na węża. Po co pchać skoro po wężu przecież nie przejedziesz, on jest do ciągnięcia. Od 2 lat mam i nic mi nie cieknie. Tylko ten sprzet jest do domu, ile razy w domu sie to używa? 2 razy w miesiacu? Raz na tydzień przez godzinę? Chcesz do roboty? To ku sobie szarą linię profesjonalną. Pozdrawiam pieniacza.
Mam K7 sprzed około 7 lat. Wadą był kondensator który powodował co kilka sekund wyłączanie pompy. Po wymienie dalej wszystko działa. Moja nauka z zakupu: Myjka na zimną wodę nie nadaje się do mycia auta. Myjka idealnie nadaje się do mycia sprzętu rolniczego po pracy.
Dwa tygodnie temu kupiłem K7 Smart Control. Umyłem samochód i dziś chciałem drugi raz użyć. W czasie używania pękła szybko złączka dla węża. Wymieniłem na inną. Po chwili coś w środku pękło też od dopływu wody. Woda cieknie przez obudowę. Jakaś masakra. Stara myjka lavor 140 działała mi przez 10 lat. Ta karcher dwa tygodnie i muszę oddać do serwisu. Zwykle kupuje sprzęt który nigdy mi się nie psuje. Po karcher spodziewałem się produktu idealnego... Pewnie naprawią na gwarancji, ale niesmak pozostanie.
Gość jak by mógł to by pogryzł rozjebał te gówniany w drobny mak ...ale wtedy nie nagrał by filmu ..musiał się chamowaty żeby tego gówna nie jebnac na glebę nie skopać i podpalić...brawo ty ...dobry film ...mam karcher z lat 2009 i działa do dziś ...ale to start sprzęt gzie nie oszczędzani na materiale ...a dziś sam plastik w środku
Mam co prawda K5 ala sprawuje się dzielnie już 4 rok Według mnie trochę mało rzetelnie podszedłeś do tematu i widać że nie dbasz o sprzęt. Ale ilu użytkowników tyle opini. Pozdrawiam
super recenzja, dzięki za podpowiedź z tą żółtą nakładką, u mnie odczepiła się z pianownicy, przez co nie nie mogłem nic włożyć do pistoletu, o mało nie go połamałem
Dzieki bardzi za ten piekny i duzo pokazujący film, czlowiek placi duzo pieniedzy a myjka to jakas jedna wielka pomyłka, sporo elementów ktora utrudniają życie, dzieki , pozdrawiam
Mam go od roku użytkowany już maks 100 godzin a nigdy nie miałem problemu z tym co jest na filmie. 😂 ale jeżeli się chce nagrać coś takiego to gratuluję. … 😅
Mam takiego K7 od 5 albo 6 lat. Zero problemów. Jak się coś takiego użytkuje jak wariat to wiadomo że nie wytrzyma. Poza tym do firmy jest seria HD a nie do użytku domowego. Żałosna recenzja porządnego produktu tej firmy.
Super reklama ! Dziękuję za to , że uchroniłeś mnie od badziewia . Kupiłem karcher professional seria HD made in Germany , sporo droższy ale to jest jakość i moc . Jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam !
Do car detailingu są myjki profesjonalne, dużo mocniejsze z podgrzewaniem wody itd. a nie takie zabawki za 2k. Taką myjką to sobie można meble ogrodowe umyć albo rower a nie używać w firmie. Gdybym odstawiając auto do detailera zobaczył, że taką myjjką mi je będzie mył to bym chyba wolał brudnym jeździć.
Popełniłem raz w życiu błąd i kupiłem Karchera K2 - z zamysłem by była to myjka do roweru/samochodu. Na samochód okazała się trochę za słaba, ale ok - do roweru spisywałaby się dobrze, gdyby nie fakt, że jedyne co we mnie powodowała to frustrację, jak na załączonym wyżej obrazku. Blokada wysuwanej raczki ułamała się już przy wyciąganiu z pudełka. Nieszczelności i non stop woda uciekająca bokiem. Gwarancja. Przysłali nowy. Problemów mniej, ale nadal nieszczelności. Oddałem rodzicom na działkę. Wtedy sądziłem, że to kwestia po prostu tańszego modelu, po tym filmie jednak widzę, że to nie jest kwestia tego. A to problem, bo szukam teraz myjki do domu. By umyć kostkę brukową, samochód, rower. I jak byłem trochę uprzedzony do Karchera, tak jestem nadal. Jakie są alternatywy?
Karcher to w tych czasach to śmieć. Miałem odkurzacz WD 3 i porażka ten odkurzacz, zero mocy. Przewód ssący krótki itd. Sprzedałem dziada bo mało używany i ładny i niezniszczony był. Kupiłem Lidlowego i strzał w dziesiątkę. Wszystkiego w nadmiarze, przewód ssący bardzo długi i jest moc, naprawdę dobrze ogarnia podłogę w aucie.
Też mam K7 ale chyba najprostszą wersję bez full Control czy nawet zwijaka na wąż i przez 2 lata nic złego się nie wydarzyło. Aczkolwiek drugi raz bym go już pewnie nie kupił, bo jak za te pieniądze które kosztuje to sprawia wrażenie delikatnego badziewia
Ja nie wiem jak Wy korzystacie z tych myjek... Moje K7 ma już ponad 3 lata. Myjemy nim samochody, kostkę, płytki elewacyjne, meble ogrodowe, różnego rodzaju sprzęt ogrodowy i wszystko działa jak należy... Może dlatego, że o ten sprzęt chociaż trochę dbam? Nie rzucam nim, nie trzaskam rączkami czy czym tam jeszcze popadnie. Jedyna usterka jaka była to problem ze złączem w lancy już w pierwszym miesiącu używania, ale wymienili w ramach gwarancji całą lancę na nową i do tej pory wszystko działa jak należy. Widząc jak traktujesz ten sprzęt to wcale się nie dziwię, że Ci się to wszystko sypie... -_- Dramat. Żeby nie było, że hejt czy coś to przyznaję rację - sposób przechowywania kabla jest w tej myjce dramatyczny...
Nie mam pojęcia jak można było tak dojechać tego Karchera. Swojego K7 mam już jakieś trzy lata. Zdarzało mu się pracować ciągiem przez ponad dwie godziny i nic się z nim nie dzieje. Rączka się blokuje do tego stopnia, że muszę naprawdę mocno na nią nacisnąć, żeby się schowała. Żadna z końcówek przy lancy nie lata mi. To, że pistolet spadł mi wiele razy to nic. Dwa razy przejechałem po nim samochodem. Byłem pewny, że będę zbierał jego kawałki. Zdziwiłem się jak zobaczyłem, że jest porysowany ale w całości. Także albo kompletnie nie dbasz o sprzęt i nie wiem co z nim robisz, albo trafił Ci się jakiś egzemplarz drugiej kategorii.
Nie jest to sprzęt do zastosowań profesjonalnych, a takich rzeczy Oczekujesz od K7.Kupiłeś sprzęt którego się używa kilka razy do roku w ogródku. Kercher posiada linie profesjonal która jest 5-10 krotnie droższa od tej K7
Co do pianownicy, to mój Lavor na 3 albo 4 rok odpalił tak samo. Dziabnięty już byłem, ale zaraz zerknę. Kolego złoty, na twoim kanale nie doszukałem się ciągu dalszego, więc powiem tyle, wysokie ciśnienie+kamień+zasadowe środowisko z piany może rozszczelnić oringi. Szkoda że nie nagrałeś więcej poza jechaniem po jednej marce, gdzie niejedna ma takie same problemy.
Tak to jest z serią K. Jak Karcher, to tylko seria HD. Wszystkie podzespoły są bardziej wytrzymałe. W przeciwieństwie do serii K, gdzie na lance trzeba BARDZO uważać... do tego jest nienaprawialna. Posiadam hd 5/15 i jak narazie, chodzi idealnie.
Myjki z seri K nadają się w porywach do mycia roweru raz na tydzień nic więcej... Tak jak niżej napisali tylko coś z seri HD jak na 230V to hd 6/16 4m wolnoobrotwy - do tego dobry filtr do wody wymiana oleju jak serwis zaleca i maszyna na lata.
Mam K5 czyli o poziom niżej. Ale problemy jak widać są podobne. Ten żółty element, który powinien być przy końcówkach/dyszach też u mnie zostaje w pistolecie. Pomagało trochę smarowanie - zdaje się, że użyłem smaru na bazie wapnia. Ale wiecie za każdym razem nie da się tego robić. Co do tej rączki ja sobie do krwi łapę przyciąłem jak się oparłem i razem z nią zjechałem do tej drugiej stałej rączki - także uważajcie. Na szczęście oryginalnej pianownicy nie kupiłem tylko zamiennik z allegro i o dziwo nie ma tego żółtego pipka jest masywny nawet dużo mosiądzu - porównywałem w castoramie z oryginalnym to zamiennik kilka klas lepszy mi się trafił. Trzecia sprawa do momentu obejrzenia tego filmu narzekałem, że przyoszczędziłem i nie kupiłem wersji karchera z bębnem ale w sumie nie sądzę czy jest lepiej ręcznie zwijać ten sztywny wąż ciśnieniowy czy nawijać na bęben... A i jeszcze mała historia bo na ten mój spadło skrzydło bramy i się trochę poobijał a także złamał się króciec wejścia wody - na każdym elemencie jest symbol i przez internet można było dokupić brakujący element bez problemu a także złożenie samodzielne też proste - to mimo wszystko na plus.
Po lancy widać ,że lekkiego życia nie miała więc nie dziwię się tego wyglądu i funkcjonowania u mnie funkcjonuje bez problemu. też posiadam K7 Full Control. Jeżeli ma być pancerne urządzenie to raczej bez wodotrysków elektronicznych. Co do zwijacza przewód wysokiego ciśnienia raczej powinien być wstępnie rozplątany a zwijając nie trzymamy ręki na lampie tylko opieramy się na sprzęcie aby był stabilny sama rączka do zwijania owszem mogła być większa. Bęben jest na uszczelnieniach więc raczej na takie ciśnienia sam nie będzie się kręcił. W moim przypadku problemem jest cofanie wysokiego ciśnienia po zatrzymaniu myjki problem znany w serwisach.
Sprzęt ma gwarancję to ja nie rozumiem o co chodzi , sprzęt jest do normalnego użytkowania zgłaszam na gwarancji i wymiana a jeśli nie pasuje to do zwrotu ,a przy takim nerwowym podejściu do sprzętu to ja się nie dziwię że tak wygląda, praca chyba za karę gratuluję podejścia do do pracy
A ja mam lavora galaxy (dokładnego modelu nie pamiętam) jedna z tańszych myjek z aluminiową pompą, coś koło 550zl kosztował ze 3 lata temu. Pierwsze odpalenie po kupnie przeszedł chrzest bojowy tj. mycie posesji coś ok. 5h bez przerwy działał. Do tej pory zero problemów. Super sprzęt.
Nie odpowiadaj bajek. Bo z pompą aluminiową bez przerwy mozesz Max do godziny jej uzywac. 5godzin bez przerwy to mozesz myć myjka z pompą mosiężna korbowodowa za która trzeba dac w uj kasy.
Podejrzewam, że od pierwszego dnia traktuje Pan tak samo sprzęt. Rzucanie, ciąganie na siłę.. wszystko jak cep. Mam ten model. Przy zwijaniu węża zwyczajnie trzeba sobie go przytrzymać i się spokojnie dobrze nawija. Rączka ma blokadę ale widząc Pana traktowanie to pewnie była szarpana mnóstwo razy i mechanizm nie trzyma. Jak się obchodzi z sprzętem na takim fochu bo chciałoby się stanąć i wszystko paluszkiem robić to powodzenia. Przecież nawet pospolity kabel w odkurzaczu nie zawsze zwinie sie idealnie mechanizmem i trzeba sobie pomóc. Ktoś dobrze zwrócił uwage że tak rzucając sprzętem nie ma prawa działać a brak szczelności przy pianownicy to na pewno nie wada od zakupu tylko efekt "odkładania" w Pana wykonaniu. Szkoda czasu na oglądanie takich wypocin sfrustrowanego właściciela który po dobiciu urządzenia własnoręcznie jeszcze publikuje opinie.
Ja tam kupiłem do k7 wąż, pistolet z kompletem dysz i pianownicę mosiężną z techkaru i wtedy daje radę ;). Faktycznie, oryginalna lanca, pianownica i jak dla mnie wąż do niczego się nie nadają.
wiem że to sprzęt do roboty ale wszystko zależy jak się użytkuje. Mam K7 z 2017 roku i działa po dziś dzień. Mam też takiego małego pierdzika z lidla za 300zł do mycia terenu przed garażem też działa. Nieumiejętnym użytkowaniem zepsuć można nawet kamień.
Ja mam karcher k7 full control juz z 4 lata. Wyglada tak samo jak twój tylko ma dwie wymienne lance zamiast jednej uniwersalnej. Do tego dokupiłem pianownice ale nie dedykowaną tyko taką z mosiężnym zaworem. Ja bardzo sobie chwale do tej pory nie miałem żadnej awarii działa jak należny . U mnie raczka sie blokuje jak ją sie mocniej pociągnie, kabla nie wkladam za tą siatke tyklo zwijam - owijam na bębnie. Ja nie mam takich problemów jakie ty wymieniłeś.
*_Jak się nie dba to później są efekty i złe opinie po coś w końcu jest instrukcja i druga sprawa jak dbasz tak masz a tutaj widać że był zmęczony życiem_*
Mam kilka sprzętów f-my Karcher i stwierdziłem, że nigdy więcej nie kupię nic z tej firmy. To dziadostwo psuje się od patrzenia. Myjka ciśnieniowa Karcher - używana kilka razy w roku do umycia samochodu. W naprawie była już 3 razy. Pan serwisant poradził mi abym częściej używał to nie będzie się psuła. Parownica - używana 3-4 w roku trafiła do serwisu bo zaszła kamieniem. Trzeba używać odkamieniaczy ale tylko f-my Karcher bo inne odkamieniacze na pewno zepsują urządzenie. Bezprzewodowy mop - po kilkukrotnym użyciu trzy z czterech dysz przestały podawać wodę. Odkurzacz przemysłowy Karcher - spalony silnik. W tym samym czasie użytkuję intensywnie narzędzia Ryobi - wiertarka, podkaszarka, pompa do wody, pilarka, mielarka do gałęzi, zamiatarka, itp. i nic. Nic się nie dzieje, wszystko działa. Karcher - nigdy więcej, dziękuję.
Mam taka myjkę może 3 rok. używana jest mało od czasu do czasu umylem samochód Już brak słów na nią nie dość ze bałem się już jej używać bo co użyje to coś się psuje już 5 razy ja naprawialem brak słów co chwile coś pęka w środku aktualnie sie zepsuła i już jej nie naprawiam bo szkoda mi na to dziadostwo wydawać pieniędzy… jedna wielka porażka !
Pozamiatałeś system kolego 😀 Byłem już gotów wywalić te 2 tys. plus na Karchera ale skutecznie mnie powstrzymałeś, za co Ci bardzo dziękuję. Niestety dalej jestem w kropce i nie wiem co kupić? Jest coś co jest do zaakceptowania? Widzę że myślimy podobnie odnośnie jakości i użyteczności sprzętów.
@@marcinskibinski5601 w końcu kupiłem w Lidlu bo była promocja, wyczyściłem parę korzeni i daje radę ale z pewnością nie jest to sprzęt nawet ze średniej półki. Do moich zastosowań wystarczy i cena około 500 zł. na promocji też miała znaczenie
