Pięknie powiedziane ,pocieszajmy siebie samych tak samo jak innych a nawet lepiej bo to nasze zdrowie i nikt o nie, nie zadba jak My sami .. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję ☺️❤️☀️
Poproszę więcej takich genialnych video na temat siły psychicznej np. jakie są nawyki osoby silnej psychicznie, w jakiś sposób myśli osoba silna psychicznie, jak wyglada światopogląd osoby silnej psychicznie, jak budowanie siły psychicznej wpływa na nasz sukces i łatwość w sięganiu po kolejne marzenia. Dziękuję za ten wartościowy materiał, trzymam kciuki za jak najszybszy rozwój kanału.
Bardzo dziękuję za ten przykład i za ten odcinek. Słuchając zdałam sobie sprawę, że mam swój prywatny schemat poddawania się. Związany z moimi przeżyciami z dzieciństwa.
Nigdy nie wolno sie nad sobą użalać,trzeba dbać o wlasne interesy. Rodzice maja duży wpływ na wychowanie swojego dziecka.Zeby w zyciu bylo szczęśliwe.Mie mój ojciec wszystkiego nauczyl jestem bardzo wdzieczna mu.
Witam! Jest to bardzo wazne , w czasie tej prelekcji zobaczyłam wiele rzeczy że nie jestem dla siebie przyjaciela i że potrafiłam wypalać się dla innych a dla siebie nie . Dziękuję temat bardzo ważny żeby się nie poddawać
"Bycie milym dla siebie tak jak dla swoich przyjaciol" dziekuje za to Staram sie stosowac i ma to wielki sens 👍 Bo rzeczywiscie czemu siebie traktujemy gorzej niz innych🤔
Dziękuję Panu za te wszystkie filmy i rady, właśnie znajduję się w takim życiowym dołku, a raczej tkwiłam w nim przez ostatnie 7 lat związku z narcyzem, a teraz z niego wychodzę i to dziękuję Panu uświadomiłam sobie, że tkwię w toksycznym związku, chociaż wiele osób mi to już wcześniej komunikowało. Rozstanie z mężem wydawało mi się życiową porażką, obwiniałam się o rozpad rodziny, chociaż to mąż mnie zdradził, upokorzył i nawet nie widzi w tym nic złego, wręcz przeciwnie, obwinia mnie o wszystko. Oglądając Pana filmy o narcyzach, toksycznych ludziach byłam w szoku, jakbym o swoim mężu i jego matce słuchała. Trafiłam na Pana kanał gdy wydał się romans mojego męża z jego kuzynką i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że ja chyba teraz uwalniam się od toksycznej relacji i wcale nie powinnam tego traktować jako porażkę, a wybawienie dla sobie i swojego dziecka, bo nie wyobrażam sobie żeby ojciec mojego syna tak nim manipulował i grał na jego emocjach, jak to robił ze mną. Dziękuję za ten kanał, wykonuje Pan kawał dobrej roboty.
Dziękuję za wartościowy film i tematykę 🍀❤️💚💙🌿👍😉moim skromnym zdaniem należy pracować nad sobą a to ciężka mozolna praca z regoly ludzie są leniwi, jeśli nie mamy wsparcia w kimś bliskim, to polecam liczyć tylko na siebie czasami warto pogadać samemu ze sobą ja tak robię prowadzę dialog z samą sobą mi to bardzo pomaga i rozmawiam też z moim przyjacielem pieskiem on mnie zawsze wysłucha 😁😉🍀🍀🍀🍀🍀🍀💙💚❤️💛Trzeba być dla siebie samego wsparciem przyjacielem podstawa to pokochać samego siebie takim jakim się jest
Bardzo wartościowy materiał. Bardzo pomocna będzie kontynuacja tego tematu. Myślę, że taka rezygnacja wynika z uwarunkowań doświadczeń najczęściej z dzieciństwa. Pewnie uświadomienie sobie tego może być pomocne. Dziękuję I pozdrawiam serdecznie
Rewelacyjny filmik! Niejednokrotnie go wysłucham, przeanalizuje i spróbuję zastosować w praktyce. Dużo wartościowych, w samo sedno uderzajacych, mądrych treści. Bardzo dziękuję!
Bardzo Panu dziękuję za ten film. Jestem w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej (śmiertelna choroba bliskiej osoby) i mimo że ten materiał mówi o troche innych sytuacjach (problemach z którymi da się walczyć) to mimo wszystko Pana rady dają mi pewnego rodzaju ukojenie. Bardzo prosiłabym o film jak radzić sobie z nadchodzącą śmiercią partera, jeśli to możliwe. Jak się nie załamać? W trakcie i już po jego śmierci? Jak żyć wiedząc o nieuniknionym? Jak zobaczyć nadzieję na jakakolwiek przyszłość bez tej drugiej osoby? Całe moje życie toczy się wokół tego ogniska domowego które stworzyliśmy z partnerem. Bez niego nie widzę sensu w niczym.
Zauważyłam, że osoby, które daleko zaszły i są szczęśliwe nie miały zawsze lekko. Chyba odporność psychiczna jest źródłem ich sukcesu, bo jak inaczej wytłumaczyć, kiedy ktoś np. wszystko stracił, miał długi, a w ciągu kilku lat doszedł do miejsca, do którego nie są w stanie dojść osoby, które nawet nie miały połowy takich porażek. Niestety, osoby mało odporne psychicznie czasami stają się też toksyczne. Widać to w pracy, kiedy latami tkwią w miejscu, które nie sprawia im żadnej przyjemności i potrafią być tak przykre dla otoczenia, że inni zaczynają odchodzić z pracy. Osoba nieszczęśliwa niestety potrafi stać się toksyczna i zgasić entuzjazm pozostałych.
Zdecydowanie bliżej mi do Marka. Nie umiem się dogadać z Jackami. Na wszystko jest sposób, na wszystko jest metoda, najtrudniej je znaleźć. Chcący szuka sposobu, nie chcący wymówki. Czasem trzeba bardzo uważać, żeby jednego z drugim nie pomylić. Szukanie rozwiązań wiąże się z eliminacją innych, już znanych, tych które się nie sprawdziły. Można wtedy wpaść w pułapkę obiegowej opinii 'to po co się pytasz, skoro nic ci nie pasuje' ... Aktualnie mam taki problem. Kogo bym o pomoc nie poprosiła, wszyscy zaczynają dokładnie od tych samych pomysłów i propozycji, których zrealizować po prostu nie można. Jestem już coraz bliżej podjęcia decyzji o zakupie profesjonalnej usługi ; )) Maleńkie to kroczki, ale chyba tak to się właśnie skończy...
Mega ważny temat sama mam z tym problem. Proszę o rozwinięcie tego tematu jakie zachowania lub reakcje możemy w takich momentach życia trenować, kiedy nas dopada załamanie, brak wiary w siebie byłabym bardzo wdzięczna 🙂
Ja podobny etap mam juz troche przepracowany. Najgorsze co możemy zrobić to krytyka pod własnym adresem. Mamy doświadczenie w stałym przyjmowaniu krytyki, negowaniu naszych potknięć a brakuje, nawet od przedszkola, wspierania przy porażce. Wtedy właśnie potrzebne jest wsparcie i nauka że upadki też mogą nas czegoś nauczyć. Bardzo bardzo serdecznie dziękuję za wartościowy materiał 💙💙💙
Panie Patryku bardzo dziękuję za wszystkie materiały, którymi się Pan z nami dzieli, są bardzo wartościowe i podnoszące na duchu. Tylko z jednym zdaniem tego materiału nie do końca mogę się zgodzić. Jeśli ktoś przychodzi do mnie załamany, to nie powiem mu, że nic się nie stało, bo to tak jakbym zaprzeczała jego emocjom. Co Pan o tym sądzi?
Zdecydowanie - chodzi o empatię i nie zawsze można powiedzieć, że nic się nie stało. Ale zawsze można pocieszyć kogoś i postarać się podtrzymać na duchu daną osobę (taki był zamysł moich słów).
Zgadza się. Frustrującą innych czarną owcą można się stać z różnych przyczyn i powodów. Ograniczyłabym kontakty do niezbędnego minimum zachowującego pozory tzw poprawnych relacji. Wszak to Rodzina, należę do niej czy tego chcę czy nie chcę, ale to, jak do niej należę, to już zupełnie inny temat. Czasem trzeba zrobić po prostu to, co z funkcji rodziny do człowieka przynależy.
@Wojciech Naskręt to nawet nie konflikty teraz.Nie jestem z nimi ale ile mnie to wszystko utruje i tak.....ograniczam kontakt bo nie mam już siły.Muszę zadbać o siebie