Łezka się w oku kręci jak się słucha. Piosenka, która towarzyszy mi wiele lat i jestem pewny, że nie tylko mi. Pozdro wariaty w 2023 oby ten rok był lepszy dla nas wszystkich.
A huj z dico polo (nienawidzę disco polo) jeśli pan młody i panna młoda lubią rap to jest duża szansa że ten utwór również zostanie puszczonu na ich ślubie
Adrian powiedział dobrze a wy jedziecie hahahahaha beka to z was psełdo uliczniaki co na komendzie pierwszy sypie wsiech a co głośnikach puszcza cwaniak jebać policje hahahahaha a tak naprawdę ukryty kapuś
Błądziłem tak długo, że wątpiłem czy istniejesz Pytałem gdzie jesteś, z dnia na dzień tracąc nadzieję Wyrazy bólu co dzień pokrywały szare kartki Me serce w matni, zimne jak śniegu płatki Życie jak kratki bez miłości, ciemności odmęty Nigdy nie chcę być już sam, tylko ja i skręty Popadłem w sentymenty, od śmierci centymetry Mój świat był mroczny, zawiły i głęboko pocięty Spotkałem Ciebie - byłaś wodą na pustyni Tą jedną pasującą połową z tej samej gliny Jak słońce dla rośliny, błękitne niebo dla ptaków Chcę szybować razem z Tobą w powiewie pomyślnych wiatrów Jesteś mym celem - jak latarnia morska pośród sztormu Zawsze odnajdę drogę, już wiem jak trafić do domu Nierozłączni już na zawsze jak płomień na świecy tańczmy Kocham Cię, odejdziemy jako starcy Tam, gdzie pójdziesz Ty Będę i ja, już na zawsze w moim sercu Po ostatnie dni Ja przysięgam Ci to na ślubnym kobiercu Bo, gdy jesteś tu Czuję żar życia, gorący Znika cały ból Niech ta chwila się nie kończy, nie Szczęście - już wiem co to znaczy Błękitne niebo co dzień rano w moje oczy patrzy Choć czasem burza między nami, bije ostry grad Chcę z Tobą moknąć, poznawać razem świat Jesteś jak kwiat piękna, czysta jak poranna rosa Zwiewna jak wiatr, który mieszka w Twoich włosach Wiem, że nie posag, ani żadne materialne rzeczy Sprawiły, że mnie kochasz - Ty wiesz jak mnie uleczyć Nie zniweczy żadna siła naszych planów Niech zło nie stanie nam na drodze w drodze do raju Niech każda chwila razem spełni wszystkie marzenia Te małe i te duże, tak lekko - tak od niechcenia Co by nie było - wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć Będę podporą Twoją, aż do wiecznej ciszy Niechaj zamilknie zło, bo dzisiaj dla nas świeci słońce Kocham Cię, moje serce aż gorące Tam, gdzie pójdziesz Ty Będę i ja, już na zawsze w moim sercu Po ostatnie dni Ja przysięgam Ci to na ślubnym kobiercu Bo, gdy jesteś tu Czuję żar życia, gorący Znika cały ból Niech ta chwila się nie kończy, nie
Witam serdecznie przez całe 32lata nie rozumiałam tego stylu muzyki lecz dziś na trafiłam przez mojego narzeczonego na ten utwór, duże pokłony dla artysty. 🤗
Życze Ci Marcin żebyś do końca swoich dni żył tłusto stworzyłeś jeden z najlepszych labeli w Polsce i wyciągnąłeś wielu ludzi z gówna mnie również dziękuje i pozdrawiam
Do męża : Znaliśmy się dwa lata po kolejnych tylu coś poczułam ale kocham cię ....... kolejne parę rozpłakałam się kiedy mówiłam tak... tak samo płakałam kiedy cię żegnałam ... dzisiaj kwiaty .... znicz ... dalej kochamy
Tak masz rację, ale nie tylko mężczyźni są źli, są sytuacje że właśnie od kobiety (wręcz idealnej) dostajesz szansę, nadzieję "miłość" a tak naprawdę dostaniesz takiego kopa w dupę, że już nie wiesz jak się podnieść,a wręcz nawet nie wiesz czy warto się podnosić, choć tak naprawdę chciałeś Jej dać " gwiazdkę z nieba" , bo znaczyła dla Ciebie wszystko i nigdy byś jej nie skrzywdził w żaden sposób :( po wszystkim znokautuje cię słowami które tak zabolą że wolałbyś wpaść pod pociąg, albo nic nie powie. Poprostu odejdzie... I czym Ty zawiniłeś? Tym że chciałeś być za dobry? Że okazywaleś szacunek? Że pokazałeś że Ci zależy i się otworzyłeś dla Niej 🤯🤯 Że z każdym dniem chciałeś być jeszcze lepszy ? To wszystko ch*j... Jak nawiną Sobota: "Jebać miłość" Nadzieja umiera ostatnia
Tekst piosenki: Błądziłem tak długo, że wątpiłem, czy istniejesz, Pytałem gdzie jesteś, z dnia na dzień tracąc nadzieję, Wyrazy bólu co dzień pokrywały szare kartki, Me serce w matni, zimne jak śniegu płatki, Życie jak kratki, bez miłości ciemności odmęty, Nigdy nie chcę być już sam, tylko ja i skręty, Popadłem w sentymenty, od śmierci centymetry, Mój świat był mroczny, zawiły i głęboko pocięty, Spotkałem Ciebie, byłaś wodą na pustyni, Tą jedną pasującą połową z tej samej gliny, Jak słońce dla rośliny, błękitne niebo dla ptaków, Chcę szybować razem z tobą w powiewie pomyślnych wiatrów, Jesteś mym celem, jak latarnia morska pośród sztormu, Zawsze odnajdę drogę, już wiem jak trafić do domu, Nierozłączni już na zawsze jak płomień na świecy, tańczmy, Kocham Cię, odejdziemy jako starcy. [Ref] Tam gdzie pójdziesz Ty, Będę i ja już na zawsze w moim sercu, Po ostatnie dni, Ja przysięgam Ci to na ślubnym kobiercu, Bo gdy jesteś tu, Czuję żar życia, gorący, Znika cały ból, Niech ta chwila się nie kończy, nie. Szczęście, już wiem co to znaczy, Błękitne niebo co dzień rano w moje oczy patrzy, Choć czasem burza, między nami biję ostry grad, Chcę z tobą moknąć, poznawać razem świat, Jesteś jak kwiat, piękna, czysta jak poranna rosa, Zwiewna, jak wiatr, który mieszka w twoich włosach, Wiem, że nie posag, ani żadne materialne rzeczy, Sprawiły, że mnie kochasz, ty wiesz jak mnie uleczyć, Nie zniweczy żadna siła naszych planów, Niech zło nie stanie nam na drodze, w drodze do raju, Niech każda chwila razem spełni wszystkie marzenia, Te małe i te duże tak lekko tak od niechcenia, Co by nie było wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć, Będę podporą twoją, aż do wiecznej ciszy, Niechaj zamilknie zło bo dzisiaj dla nas świeci słońce, Kocham Cię, moje serce aż gorące. [Ref] Tam gdzie pójdziesz Ty, Będę i ja już na zawsze w moim sercu, Po ostatnie dni, Ja przysięgam Ci to na ślubnym kobiercu, Bo gdy jesteś tu, Czuję żar życia, gorący, Znika cały ból, Niech ta chwila się nie kończy, nie.
Już niedługo pokaże ta piosenkę wybranowi mojego życia. Mimo ze jestem w młodym wieku, to moje uczucia są bardzo poważne.. Kierowałam się ta piosenka całe życie.
Błądziłem tak długo, że wątpiłem, czy istniejesz, Pytałem gdzie jesteś, z dnia na dzień tracąc nadzieję, Wyrazy bólu co dzień pokrywały szare kartki, Me serce w matni, zimne jak śniegu płatki, Życie jak kratki, bez miłości ciemności odmęty, Nigdy nie chcę być już sam, tylko ja i skręty, Popadłem w sentymenty, od śmierci centymetry, Mój świat był mroczny, zawiły i głęboko pocięty, Spotkałem Ciebie, byłaś wodą na pustyni, Tą jedną pasującą połową z tej samej gliny, Jak słońce dla rośliny, błękitne niebo dla ptaków, Chcę szybować razem z tobą w powiewie pomyślnych wiatrów, Jesteś mym celem, jak latarnia morska pośród sztormu, Zawsze odnajdę drogę, już wiem jak trafić do domu, Nierozłączni już na zawsze jak płomień na świecy, tańczmy, Kocham Cię, odejdziemy jako starcy. [Ref] Tam gdzie pójdziesz Ty, Będę i ja już na zawsze w moim sercu, Po ostatnie dni, Ja przysięgam Ci to na ślubnym kobiercu, Bo gdy jesteś tu, Czuję żar życia, gorący, Znika cały ból, Niech ta chwila się nie kończy, nie. Szczęście, już wiem co to znaczy, Błękitne niebo co dzień rano w moje oczy patrzy, Choć czasem burza, między nami biję ostry grad, Chcę z tobą moknąć, poznawać razem świat, Jesteś jak kwiat, piękna, czysta jak poranna rosa, Zwiewna, jak wiatr, który mieszka w twoich włosach, Wiem, że nie posag, ani żadne materialne rzeczy, Sprawiły, że mnie kochasz, ty wiesz jak mnie uleczyć, Nie zniweczy żadna siła naszych planów, Niech zło nie stanie nam na drodze, w drodze do raju, Niech każda chwila razem spełni wszystkie marzenia, Te małe i te duże tak lekko tak od niechcenia, Co by nie było wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć, Będę podporą twoją, aż do wiecznej ciszy, Niechaj zamilknie zło bo dzisiaj dla nas świeci słońce, Kocham Cię, moje serce aż gorące. [Ref] Tam gdzie pójdziesz Ty, Będę i ja już na zawsze w moim sercu, Po ostatnie dni, Ja przysięgam Ci to na ślubnym kobiercu, Bo gdy jesteś tu, Czuję żar życia, gorący, Znika cały ból, Niech ta chwila się nie kończy, nie.
