Rozklepuje, rozklepuje w zależności od jakości, większość naszej dostępnej karkówki jest najniższej jakości, jeżeli nie rozklepiesz ewentualnie jak ja nakłuwakiem ją traktuje😀😀 to się robi beton, nie rozklepywałem tylko w tedy jak miałem swoją karkówkę ze swojego chowu, ale to było dawno. Mój nakłuwak jest tak zbudowany że oprócz nakłuwania delikatnie mięso rozgniata, a to jest dobre jak nie masz tych 12 godzin na marynowanie i skruszenie mięsa, dokładnie 2 godziny i mięso jest ekstra.
To nie jest grillowana karkówka. To jest karkówka smażona. Pyszna marynata i szacun za przepis ale jak się kładzie patelnie na grill to już nie jest grillowanie tylko smażenie.
Przypraw tyle, że ze smaku karkówki nic nie zostanie. Oczywistym nonsensem jest, że oliwa zatyka "pory" w mięsie. Tłuszcz jako nośnik smaku jest niezbędny.
Mozesz jeść karkowke nawet bez przypraw. Chyba Ci umknęło ze na koniec mocze karkówke w oleju. Poza tym tłuszcz nośnikiem smaku.Wiekszej bzdury nie slyszalem. Warzywa też moczysz w tluszczu zeby smak poczuc? Gdzies juz slyszalem ten nonsens tylko nie pamietzm na jakim kanale. Pozdrawiam
A co to znaczy "nośnik smaku"? Cos mi sie zdaje ze nie masz pojecia o czym piszesz.A to ze tluszcz zatyka pory to wiedza z podstawówki. 🤣🤣🤣.Coś ci chyba nie szlo w tej szkole.🤣🤣🤣.Ja wyprobowalem ten sposób i karkowka byla przepyszna.
I poco te pyskowki? Kazdy robi jak lubi 🙂ja na ten przyklad robię marynate podobnie co w niej jest to też tak jak każdy lubi ale fakt jest faktem że kwasik przyspiesza wnikanie przypraw ale uzywanie oleju to dla mnie osobiście zecz jasna profanacjia miesa hehe karkówka jest tak fajnie po przerastana że ma wystarczająco tłuszczyku a co do porów kładąc na gorący ruszt prucz tluszczyku to nic z niej nie ucieknie to takie moje doświadczenia pozdrawiam !!
Dzisiaj delikatne rozbiłem i zamarynowałem zobaczymy jutro na grilu tylko ja przed wsadzeniem.na ruszt uprzednio zawijam zamarynowanego karczka w folie aluminiową i tak z 15 /20 minut do piekarnika na 180 stopni nastepnie daje delikatnie odpocząć ze 10 min. I wtefy zawiniętą na ruszt jakieś 30 min. Po 30 min. Rozwijam sreberka i piekie do delikatnej chrupkości czyli jak sie gajnie przypiecze jest wtedy siczysta przepievzona a nie wysuszona na podeszwę aaa i jeszcze jedno plastry tak miejwięcej 3 cm. Nie mniej. I odpowiednia marynata oczywiście pozdrawiam