Winę za katastrofę ponoszą zarówno przewožnik ,kontlrolerzy , jak i piloci Ci ostatni powinni sprawdziić przed lotem pogodę i lotniska zapasowe by mieć gdzie lądować - nie zrobili tego być może ze stresu i przemęczenia Nie wspominając już o błedach w komunikacji po między pilotami a kontrolerami
Pilot kontaktujący się z kontrorelami dramat. Zerowe umiejętności komunikacji, sytuacja samolotu była tragiczna a on ze spokojem ledwo wspomniał o kończącym się paliwie.
Avianka....skręć w lewo do strefy oczekiwania.Tym razem czas oczekiwania jest nieokreślony mówi kontroler.Jak coś to unoś się na oparach I zasysaj wiatr do baku......OK wieża zrozumiałem:)
Tyle popełnionych błędów,dobrze że teraz już to jest wszystko na tyle dopracowane i jest tak wyszkolony personel,że nie ma się co bać :) Ale do tej poprawy przyczyniły się niestety,takie katastrofy
