❤❤❤ Wiele osob nie slyszalo o ukrainskiej Wyspie Wezy. W Brukseli zdziwil sie moj znajomy,ktory doczytal na t shirte taki napis po rosyjsku,zrobil zdjecie i sobie przetlumaczyl. Myslal,ze ktos propaguje rosyjskie produkty.... A to bardzo nie w te strone... ❤ (W Gorach Swietokzyskich podczas rodzinnego wypadu nastoletni siostrzeniec rozlozyl bluze i na niej usiadl. Tak sobie relaksowalismy na slonecznym stoku gdy w koncu czas bylo ruszyc do auta. Katem oka wylapalam,ze jakis patyk wystrzelil spod bluzy w kierunku siastrzenca. To byl odruch. Po prostu chwycilam zanim pomyslalam. (Gralam w tenisa,mam wiec reflex). Po ulamku sekundu wiedzialam,ze to nie patyk tylko wsciekla zmija zygzakowata. Nie wiem czyj szok byl wiekszy:jej czy moj. Zlapalam tuz ponizej glowy a gdy zaczela wywijac chwycilam,ze tak powiem za przeciwna strone. Moj maz krzyczal zeby trzymac a on biegnie po aparat. Uwierzcie,to bylo nieslychanie silne stwozenie. Nie dalam rady,po prostu wrzasnelam uciekajcie i odrzucilam. Nie wiem co czula zmija moj szok to: bardzo aksamitna,mila w dotyku( jakos mi sie utrwalilo,ze sa zimne i oslizle)i nieslychanie silne! Takie 70-90cm a nie moglam sobie dac rady. W Zaklikowie,woj.lubelskie znajomy grzybiarz (tam jest duzo zmij) zawsze chodzi na grzybki w wysokich,gumowych butach po powrocie z lasu zauwazyl po ich zdejmowaniu,ze wokol lydki przytulila mu sie zmijka. Nie byl chamem,obudzil,kulturalnie przeniosl do wiadereczka i odniosl do lasu,wczesniej przykrywajac stosowna plachetka. Uznal,ze ona byla w porzadku,w koncu go nie uzarla to on tez ❤❤❤ Tak wiec zmije nie atakuja na slepo....
o TEJ wyspie Węży, którą masz na myśli, nagrałem podcast wcześniej. Tutaj masz do niego link: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-8ErupTHYO08.html
@@katastrofymorskie Sluchalam,jak zawsze odsylam znajomych-nieswiadomych do tego podcastu. Super! (Moze draznia mnie Ukraincy w Belgii ale w tym przypadku daje im kciuka w gore. Nie wiem co robia gdzie indziej ale w Belgii bywaja upierdliwi,do znajomej fryzjerki wpadaja takie "damy" i PO skorzystaniu z uslugi oswiadczaja,ze u nich wojna,nie ,zaplaca)
Vitaj Vito! 1. Dawno temu sam mocno interesowałem się wężami / nietypowe /, więc ten odcinek był dla mnie ciekawy. 2. Kilka lat temu miałeś cykl odcinków na zupełnie inne, różne tematy, ale mocno poznawcze i interesujące. Szkoda, że je porzuciłeś... W sumie w odcinku były dwa wraki, w tym jeden nietypowo pionowy, czyli trzyma się tematu "Katastrofy Morskie". Dzięki piękne, jak zwykle ciekawe opowieści. Pozdrawiam!
Super odcinek, taki inny ale we względu na tematykę nie mniej interesujący :) A co do końcówki, no to wychodzi na to że koło węży chodzić można, byle jakiegoś nie nadepnąć ;)
Świetny odcinek, uwielbiam posłuchać o legendach, prawdziwych miejscach, ciekawostkach i tych niebezpiecznych zwierzętach. Kilka ciekawostek w odcinku których nie wiedziałem. Coś podobnego mógłbyś zrobić z cyklu różne niewyjaśnione historie na świecie. Twój głos świetnie się do tego nadaje. Pozdrawiam! 😊
Kiedyś prowadziłem kanał na ten temat. Ale zamknąłem, bo nie było słuchaczy. Pokłosiem tego jest cykl na "katastrofach" poświęcony niezwykłym historiom. Będzie ich oczywiście relatywnie niewiele, ale będą. Obiecuję. PS. I na pewno coś powstanie o legendach ludzi morza.
Myślę że mógłbyś opowiadać nawet o historii papieru toaletowego to będzie to super opowieść.... Nie powinieneś ograniczać się do katastrof morskich... Prosimy o więcej różnych tematów 😊
Zdziwiłbyś się: od chwili gdy zaczęto go używać w II wieku naszej ery na cesarskim dworze w Chinach, do czasów współczesnych - wiele się zadziało! A wcześniej były liście, gąbki, kamienie a nawet kaczany kukurydzy! Byłoby o czym opowiadać! Na tym już nieistniejącym kanale zrobiłem podcast o... historii mydła. Jego historia też jest zaskakująca...
@@katastrofymorskie Słyszałem tylko historię dwóch facetów którzy zanieśli rolkę papieru do hotelu i zacząło się 🤔.. Dziękuję za odpowiedź 👈... Bardzo gorąco pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę 👈...
Super odcinek , i bardzo ciekawy . Ps. Zapomniał Pan o największej zmiji rowniez w niecosziennym środowisku : urszula wodę leję z bruxeli. :) pozdrawiam
Dlatego łazić trzeba w miarę głośno, wesoło i nie za szybko. Dać czas zwierzętom się usłyszeć lub wyczuć i odejść tam, gdzie czują się bezpieczne. Mieszkam na wsi na tropikalnej wyspie na Oceanie Indyjskim. Widujemy węże, skorpiony i inne ślicznotki. Nawet kraby przychodzą nam do domu 1.5 km od najbliższego brzegu.
@@katastrofymorskie u nas, jak tak wyjść przed dom i podejść do wody, to lekko w lewo już tylko Australia, na wprost Antarktyda, a gdyby zniosło na zachód, to gdzieś w okolice Tanzanii. Dlatego słucham o rozbitkach na wszelki wypadek.
Panie katastrofa. Nie słuchałem pana od trzech miesięcy. Zapewniam moja żona to żmija. Ale jak zwykle trzzymasz Pan poziom. Super odcinek. Pozdrawiam Zakopane
Dzień dobry Panu, Bardzo podobają mi się Pańskie podcasty, tylko jedna rzecz mnie nurtuje, czy materiału jest na różne podcasty jest jeszcze dużo? Pozdrawiam.
Uśmiechnąłem się... Naprawdę możesz spać spokojnie: nie ma takiej możliwości, żeby zabrakło ciekawych opowieści. OK, o wielu nazwach statków pewnie do tej pory nie słyszałeś/aś, ale tematów nie zabraknie. Bo przecież wciąż pojawiają się nowe... W ostatnich dniach - dwa tankowce...
@@katastrofymorskie Mam nadzieję że w dobrym sensie tylko się Pan uśmiechnął 😅, dziękuję bardzo za odpowiedź i wyczekuje na kolejne podcasty. Życzę miłego dnia :)
Wężów - to forma nawet nie poboczna, ale na równi dopuszczalna w języku polskim. Choć forma 'węży' jest stosowana częściej. Zastosowałem ją tylko raz, w cytacie - o ile pamiętam. Odważać się - jest jak najbardziej poprawne.
Nie jest nowe, to forma starsza od współcześnie używanej węży, kiedyś ściślej przestrzegano reguły, że rzeczowniki rodzaju męskiego majątek dopełniaczu liczby mnogiej końcówkę -ów.
