W sumie zabawny przykład, ale nigdy nie zapomnę Gothica I i II za to jak cholernie trudno było nauczyć skę walczyć. Nie chodzi już nawet o „drewnianość” tej gry, bo wydawało mi się to naprawdę trudne i czułem niemałą satysfakcje gdy to ogarnąłem a potem moglem się zmagać w starciach bywających całkiem trudnymi gdzie trzeba było wykorzystać wzzystko czego sie nauczylismy. To tworzylo troche takie powiazanie z bezimiennym gdy musielismy tak naprawde uczyc sie walki tak jak on wraz ze zdobywanymi poziomami
Powiem Ci Kacper, że elegancko ogląda sie wszystkie twoje materiały. Nawet jak są takie które średnio mnie interesują to klikam bo bardzo dobrze się słucha i ogląda. Oby tak dalej, 5.
W czasach kompów 8 i 16 bitowych (C64, Amiga) dość często trafiały się gry gdzie trzeba było machać joystickiem w lewo i prawo. Czasem przez dość długi czas, było to bardzo męczące, a również bardzo niszczące dla samych joysticków, które były cyfrowe i siłowe wychylanie ich na boki potrafiło połamać styki lub drążek.
"...gra sama w sobie nie jest nam za bardzo w stanie wyrządzić jakąkolwiek krzywdę..." - zauważyłem już jakiś czas temu, że w dzisiejszych czasach ludzie mają problemy z prawidłową odmianą przez przypadki. Pamiętajcie, że ogląda Was mnóstwo młodych ludzi, którzy gdzieś zapamiętują takie błędy i później je powtarzają, a widzę, że większość redakcji ma z tym problemy. Ale wracając do tematu - już nawet nie pamiętam ile joysticków połamałem, po czym naprawiłem i... znów połamałem na tych grach olimpijskich, w których trzeba było jak najszybciej machać w prawo i lewo. Stare dobre czasy :)
@@Szushiii środkowy jest do L2 i R2 przeznaczony. Nie używając jego w niektórych grach stajesz się wolniejszy i gorszy w tym wypadku. Trochę standard. Są bardziej skomplikowane sposoby używania pada
Propsy za wspomnienie o Prop Cycle. Próbowałam w to grać w czasie wakacji na automacie w Bieszczadach nad Soliną, gdy byłam małym szczylem. Do dziś wspominam to sromotne uczucie, gdy próbowałam wzbić się w powietrze tym rowerkiem 😅
Dzięki za zwrócenie uwagi na takie rzeczy, ciekawy materiał Btw wg mnie zabrakło jednej z podst interakcji, a mianowicie otwierania drzwi myszką w horrorach ;)
No właśnie za każdym razem jak ktoś narzeka na sterowanie Heavy Rain to mnie krew zalewa : P bo właśnie jest ono genialnie zrobione, w taki sposób, aby w minimalnym stopniu odczuwać emocje które odczuwa bohater - chociażby scena na autostradzie, gdzie czas reakcji jest minimalny i wszystko wydaje sie chaotyczne, ale to właśnie odczuwa bohater. Akurat pod tym kątem dla mnie HR wypadł najlepiej z wszystkich gier Quantic Dreams
Bennnet Foddy lubi tworzyć takie gry. Chyba najlepszy przykład to GRIP o którym powiedział, że chciał, żeby gracz musiał chwytać różne klawisze na klawiaturze wyciągając palce (coś jak w twesterze) żeby oddać to jak człowiek który się wspina musi się wyciągać żeby złapać się odpowiedniej skałki. Aż się zdziwiłem, że nie było o tym wspomniane.
Widziałem dobre kilka lat temu "kamizelkę kuloodporną", którą podłączało się do kompa przez USB. Miała ona za zadanie symulować ból, jaką odczuwa postać podczas postrzału. Nie pamiętam na jakiej zasadzie działała, ale nie była idealna, bo "strzały" były zbyt rozlazłe i ledwo odczuwalne. Niemniej ciekawy gadżet, szkoda że nikt tego nie kontynuował(?), bo fajnie wpływałoby na immersję.
@@czujesiekrzesem5285 Miałem tak na początku, ale po setkach godzin spędzonych na graniu padem przystosowałem się do używania środkowych palców, jest to wygodne i ułatwia granie :P
Tak z ciekawości to często masz takie... no z naszego punktu widzenia dość dziwaczne przemyślenia? Zdarza Ci się to często, czy musisz szukać na siłę? Masz jakąś konkretną godzinę o której takie przemyślenia przychodzą (u mnie godzina 3 nad ranem) i czy musisz się nad czymś wzorować (np. parującym rosołem, by wymyślić przyśpieszony rozpad odpadów radioaktywnych) albo coś?
Z takich imersyjnych technik to na mnie największe wrażenie zrobiło w ojcu chrzestnym na ps2 duszenie gołymi rękoma, aby to zrobić trzeba było trzymać wciśnięte r2, r3, l2, l3. W tym czasie wibracje wybijały puls. Niezapomniane wrażenie.
"Wciskanie przycisku bardzo szybko" - akurat w grze "Prince of Persia (2008)" podczas jednej z walk (z Golemem) należało wciskać szybko lewy przycisk myszki i jakoś to nie działało (z każdą próbą). Dopiero przypisanie przycisku pod jeden z klawiszy na klawiaturze umożliwiło mi przejście tego etapu. Dziwne to było doświadczenie :-)
Prince od Persia , trzeba było.nacisnac przy cichym ataku przycisk w odpowiednim momencie aby ten się udał, gracz popsotru współgrał bezpośrednio z postacią
Rozkrecalem pada i wlasnie te przyciski maja najbardziej uszkodzone gumki. Zamienników ANALOGOWYCH brak gdziekolwiek. Czyli... Trzeba kupic nowego pada. Genialne.
Pamiętam jak z bratem graliśmy w Sydney 2000, po jakimś czasie palce mi się tak zjechały od napierania 2 guzików na przemian, że aż musiałem plaster nakleic na koniuszki palców😀
Pamiętam jak grałem w Tomb Raidera ma ps3 pare lat temu i była scena jak Lara przebija się prętem, wyciąga go i wypala sobie ranę, do dzisiaj czuje na sobie ten ból jak o tym myśle(dużą role w tym miały dla mnie dźwięki/jęki które wtedy słyszałem):D
W Metal gear solid tortury zawsze były faktycznie torturami dla gracza, czuło się ułamek tego co czuje bohater. W peace walker na ps3 jest scena tortur której nie można pominąć, nie można się poddać jak w mgs1 i twin snakes i zdecydowanie nie jest banalna jak w mgs 2. Po wielu wielu próbach bolą już mięśnie dłoni, bolą palce, niemalże traci się nadzieję na sukces. Nie jest to w żaden sposób przyjemne, ale chyba taki jest cel tortur. Masz wytrzymać bardzo ciężkie doświadczenie i przeżyć by zobaczyć co jest dalej. Jeżeli nie dasz rady to nie zobaczysz końcówki gry.
Ja na przykład triggery L1 i R1 trzymam palcami wskazującymi, a L2 i R2 palcami środkowymi, wtedy mogę wykonywać kilka rzeczy na raz oraz nie ruszać palcami wskazującymi w górę i w dół tymi słabiutkimi mięśniami dłoni
(Spoilery do rdr2) W ostatniej misji rozdziału 6 w rdr2 jest podobna mechanika - głowny bohater walczy z micah-em bell-em. Podczas walki jest bardzo dużo momentów kiedy trzeba bardzo szybko i długo naciskać przycisk i pod koniec walki kiedy obaj bohaterowie są pobijani i bezsilni a ręka gracza boli jak cholera znowu musimy bardzo długo, bardzo szybko naciskać przycisk, aby nasz bohater się czołgał, by dosięgnąć do rewolweru, co przynajmniej troszeczke odzwierciedla ból i zmęczenie bohatera
Mam ponad 100h w Death Stranding i gdy tylko zobaczyłem jak trzymasz pada na początku już wiedziałem do czego chcesz nawiązać z odczuwaniem bólu postaci XD
Piłem sobie bardzo dobrą herbatkę, aż usłyszałem i zobaczyłem moment z '' Wytrzezwiej,, moja jakże smaczna herbatka wylądowała nie na jednym ale na dwóch kotach :)
o nie muszę trzymać dwa przyciski co ja teraz zrobię? i wtedy wchodzi koleś z reklamy flex tape i te przyciski po prostu przykleja do pada więc nie musisz już nigdy ich ruszyć
Może zróbcie jakiś materiał o grach na sprzęty rehabilitacje, dzięki którym pacjenci nie czują nudy przy żmudnych treningach, żeby odzyskać zdolności ruchowe