Znowu Pan przekręcasz coś, co ktoś powiedział. Winnym kolizji jest winny kolizji, a nie kierowca, który jedną minutę przekroczył czas. A za magnesowanie jest większy problem oczywiście, wystarczy spojrzeć w tabele kar, jednak nie przypominam sobie (choć też mogę się mylić - nie jeżdżę na magnesie, więc nie muszę się bać), żeby nawet za magnes groziła utrata uprawnień. Osobiście miałem 2 stłuczki w Niemczech i to z mojej winy. Żaden policjant nawet nie próbował zajrzeć do mojego tachografu, choć oczywiście byłem czysty. Co więcej, zawsze sami stwierdzali, że popełniłem błąd. Nikt mnie nie podejrzewał o cwaniactwo, czy kombinowanie. Po prostu to był mój błąd, musiałem na miejscu zapłacić 35€, a resztą sobie nie zaprzątać głowy, bo to problem ubezpieczalni. Tylko w Polsce jest zwyczaj robienia bandyty z każdego. W tym filmie sam Pan przyznałeś, że dwie 15, czy nawet zero 15 to wymysł firmy. Oczywiście to dobrze dla kierowcy, ale przepisy rozporządzenia 561 dopuszczają 3x15h pracy w tygodniu i jest to jak najbardziej legalne, co nie wynikało z poprzedniego filmu i poprzedniej dyskusji. Oczywiście gratuluję tego, że jesteś Pan szczęśliwy i zadowolony ze swojej pracy, ale jednak proszę o uważanie na to co się mówi, jeśli chodzi o przepisy, jeśli nie masz Pan pewności, co te przepisy mówią.
Bardzo fajny film też mam taki zamiar by szukać pracy za granicą, ale narazie zdobywam doświadczenie na kat C. Nie ma co robić u tych polskich złodziei.
Ja nie jestem kierowcą zawodowym ale bardzo lubię jeździć zwłaszcza w dalsze trasy, cieszę się że Panu udało się to czego Pan pragnął. Co do filmu jest b. interesujący i ciekawy. Pozdrawiam
Kolego, może kilka uwag. Jestem również kierowcą w Niemczech z tą różnica że ja mieszkam w normalnym mieszkaniu a pracuje od 6 do 18 jeżdżąc wywrotką.Więc nie pisz że Ty mieszkasz w Niemczech bo Ty tylko tu jesteś zameldowany a mieszkasz w ciężarówce. A to jest wielka różnica. Dlatego też Niemieccy koledzy nie lubią obcokrajowców bo Oni chcą jak najwięcej czasu spędzać z rodzina a nie spać po parkingach a dla Ciebie to nie ma znaczenia. Z Twoich filmików widać że jesteś bardzo zadowolony i wcale się temu nie dziwie. Ale przeprowadź się tu z całą rodziną i zaraz poczujesz różnicę! Mimo wszystko życzę Ci powodzenia. Krzysiek z bylego DDR
Super się ogląda, prosto i na temat bez niepotrzebnej ściemy. Szkoda że w Polsce pracownik jest nie doceniany bo ludzie są ambitni i pracowici ale przez całe życie do niczego nie można dojść. Pozdrawiam serdecznie. Nie jestem kierowcom zawodowym ale tak mi się w życiu układało że tych długich tras miałem najwięcej i dawały mi sporo przyjemności z poznawania nowych miejsc. Szerokiej drogi.
+Izabela Dulewicz Tak urodziłem się na Śląsku,wychowałem i pracowałem.Akcent pozostał.Serdecznie pozdrawiam.Staram się mówić po Polsku ale jakoś ciężko mi to wychodzi.
Bardzo życiowy z Pana człowiek. Nie tylko kierowca, ale też człowiek. Bardzo mądre słowa padają z Pana ust. Z niecierpliwością czekam na kolejne Pana filmy. Pozdrawiam i szerokości !!!
To ciężka praca i kto chce spędzić życie w kabinie? Podobne pieniądze zarobi fachowiec i codziennie w domu. Tak naprawdę to jest tęsknota za rodziną i samotność. Pozdrawiam
You Tube powinno Panu wypłacić specjalny bonus za taki film. Niech się Panu kitolomietry nie kończą i niech się wsio powiedzie, szacun nieziemski z brytyjskiego asfaltu leci. Ja też tu w UK dyliżansem pomykam 💪🏼. Naprawdę petarda gość z Pana. Zapinać pryczepku, odpalać kamerku und Filmen machen please tu nam, bo jadę, słucham z przyjemnością i czekom na następne opowiastki. Jak z pamiętnika kierowcy mechanika na yt 👍🏼
Ruben, - po pierwsze, słowa podzięki za twoje nagrania tchnące wspaniałym przekazem, że jeżdżąc jako kierowca zawodowy można czuć się spełnionym i zadowolonym! - po drugie, za spokój, opanowanie i zrównoważenie, za wielką kulturę wyrażającą się w twojej postawie i nieużywanie wulgaryzmów, co niestety wśród kierowców jest powszechne. Myślę, że dobrze ciebie rozumiem, gdy mówisz, że kochasz tą pracę ale czerpanie z tego satysfakcji jest możliwe tylko przy wsparciu rodziny, zwłaszcza żony. Tak, bo to praca wiecznej rozłąki z rodziną i trzeba uważać, aby w koszty nie obróciły w gruzy naszego życia. Widzę u ciebie to zrównoważenie i harmonię życia rodzinnego, pozwala ci na to sytuacja rodzinna, zrozumienie żony i już w zasadzie dorosłe córki. Ze swojej strony muszę dodać, że mam podobną sytuację rodziną, choć nieco odmienną zawodową, bo przez wiele lat pracowałem biurowo. Teraz, w ramach zwolnień grupowych, zostałem zwolniony z pracy i podjąłem się przebranżowienia, tj. jestem w trakcie zdobywania uprawnień kierowcy zawodowego. Robię to z prawdziwą przyjemnością, bo zawód ten zawsze kojarzył mi się z dużą niezależnością. Mam też spokojną głowę pod względem rodzinnym, bo dzieci już usamodzielnione. Jedyne co mnie nieco niepokoi, to spodziewane reakcje na kierowcę 50+, choć zdrowotnie czuję się OK., jestem całkowicie sprawny i w dobrej formie. Mam jednak nadzieję, że wszystko się uda! Może kiedyś spotkamy się gdzieś na postoju w trasie, bo znam język niemiecki i będę próbować szukać pracy w Niemczech. Gabi
Witam cię kolego bardzo serdecznie.Dziękuję za miłe słowa które dodają mi otuchy i wiary w ludzi.To że masz już 50+ nie musisz się martwić.W każdym wieku potrzebni są kierowcy.Serdecznie cię pozdrawiam.Niech cię Bóg prowadzi i spełnia twoje marzenia.Trzymaj się i do zobaczenia!!!
Masz wspaniałą żone. Do tej pory jeździłem Nahverker, od października zaczynam fern. Mam nadzieje że moja będzie tak samo wyrozumiała. Póki co mówi ze to rozumie ale co będzie, to wyjdzie w praktyce. Pozdrawiam :)
+Michał Kujawa tylko ,zebys sie nie zdziwil jak pojezdzisz z pol roku i zobaczysz jak ta robota u polskiego przewoznika wyglada oszczedzanie na wszystkim i okradanie kierowcy z tej jalomuzny co dostajesz bo pensja tego nie mozna nazwac.
No przykro się tego słucha ze w naszych Polskich firmach porządność to rzadkość ..mimo wszystko jestem przekonany, ze w naszym pięknym kraju można trafić na uczciwego pracodawcę,choć mówi się ze takich nie ma bo jest ich zwyczajnie bardzo mało...ale tez w pierś muszą uderzyć się kierowcy, często to oni uczą druciarstwa za parę groszy więcej do dniówki...pozdrawiam Pana i szerokości życzę
Chętnie do pana dołączę mam wszystkie uprawnienia jakie trzeba tylko języka nie znam Ma pan racje wyjeżdżając z polski bo tu mozna jedynie garba dostać Sama prawda mowiona przez pana
17:25 powiem ci tak z tymi 2 razy 15 godzin. bo mielismy dialog pod poprzednim filmem, mozliwe ze ci tak kaza jezdzic bo mozliwe ze niemieckie przepisy pracy tak mowią... A w Polsce wiadomo że prawo drogowe a prawo pracy to 2 rozne rzeczy i nikt tego nie przestrzega. kazdy jezdzi 3 razy 15 h i 3 razy po 9 h pauzy... w sumie to niestety... wiadomo miedzynarodowka lepsza robota, zero przeginek ale w domu to gosciem . jezdziłem wiem jak jest teraz jestem codziennie w domu i mam w dupie jezdzenie po 2 tygodnie w budzie;) wiadomo robota calkiem inna, dalej ciezarowki ale troche inaczej:) pozdro
Dzieñ dobry! Kazdy czlowiek/ kierowca ma wlasny punk widzenia, wlasne unikalne doswiadczenia. Pan Ruben fajnie i ciekawie opowiada i dzieki mu za to. Tylko czemu kamera ciagle ustawiona na twarz? Czy to ego czy kamera na dziala gdy ustawiac na droge ? ;) ... Dla wszystkich operatorow kamer! Jestesmy na You Tube! Wystarczy 1 min na poczatku filmu, spojrzymy sobie w oczy a potem prosze kamere na droge, wnetrze auta i swiat dookola. Filmy beda ciekawsze i fanow przybedzie. Powodzenia i szerokiej drogi!
Witam // tak troche czytałem te wpisy i czasami śmiać mi się chce // ale z innej beczki co do zarobków to kolego zarabiasz około 1800 E miesięcznie // to są Niemcy // to po tyle ja przejeżdziłem 43 lata no słynnych TIRach i skończyłem kariiere na wyspie teraz jeste na ręcie // a o reszcie nie będę pisał bo to troche za długo i wyszła by kśążka
drogi kolego , widzę że jesteś w miarę profesjonalnym kierowcą .............postaraj się trzymać kierownicę jak profesjonalny kierowca a nie jak blondynka po kursie dla kierowców
panie zając dieta jest świadczeniem , a częścią wynagrodzenianie, myli sie też pan w kwestii czasu pracy- nie ma nigdzie 15 godzin pracy- jest to nadużycie.
dzięki za film! sam upodobałem sobie przyszłość kierowcy, czy wypali? hmm... znam wiele osób z pks, zkm i warbusa a nawet wcześniejszego planetobusa i faktycznie pks to złodzieje... szkoda, że dodajesz filmiki tak rzadko; 2 miesiące czekać na 1 filmik to przesada. chciałbym jeszcze powiedzieć, że przydałoby się więcej szczegółów, nie chcesz podać swojej pensji... dlaczego? każdy i tak Ci zazdrości tego, że zarabiasz w ojro czyli znacznie więcej niż my Polacy możemy sobie wymarzyć u polskich złodziei "przedsiębiorców". mam nadzieję, że skłoniłem do refleksji. pozdrawiam.
+sdsdsd sdsdsdsd Bardzo przepraszam że tak rzadko daje filmy ale związane to jest z tym że tu za granicą mam limitowany internet i fizycznie nie da się wysyłać filmiku.Robię to tylko gdy jestem w Polsce.A w ojczyźnie bywam bardzo rzadko.Bardzo proszę o cierpliwość.Serdecznie pozdrawiam.Ruben
No Ruben obejrzałem twój 2 filmik , hmm nie chciałbym abyś odczuł że się czepiam twojej osoby ale naprawdę nie wiedziałeś z jakich składników składa się wypłata za pracę u POLSKIEGO pracodawcy diety i ryczałty hmmmm i ta stawka kilometrowa ????????. Reszta spoko nawet i ładnie muszę przyznać >> Pozdrawiam
Podając przykład kogoś kto wracał do domu i przeciągnął czas pracy o 15 min jest moim zdaniem kompletną plotką. Nie wiem czy wiecie, ale w przypadku zjazdu na BAZĘ istnieje konkretny paragraf którym opisuje się wykroczenie trwające nie dłużej niż godzinę. Oczywiście nie codziennie. pozdrawiam
+kamillov8 Paragraf,paragrafem ale nie życzę nikomu jakiejś kolizji to na własnej skórze się przekonacie jak to wygląda w życiu.To co napisałem jest prawdą bo osobiście tego kierowcę miałem możliwość poznać.Już nie jeździ zawodowo.Natomiast moja kuzynka dalej pracuje w spedycji jako dyspozytor.Na szkoleniach każdy inspektor powie jak to wygląda w praktyce.Tak że życzę każdemu żeby uważać albo zmienić firmę na mniej stresującą tak jak ja to zrobiłem,i teraz nie muszę przeciągać ani przeginać.Życzę powodzenia!
+kamillov8 kolega wlasnie za cos takiego stracil przewoz i prawko na chyba pol roku. Teraz dopiero jest w trakcie odzyskiwania kwalifikacji i badan w WOMPie. Byl na tych przyslowiowych 15 minutach i aby dojechac na baze podlazyl magnes. Wyprzedzala go kobieta i do dzisiaj nie ma pojecia jak ona to zrobila, ze zjechala na jego pas prosto miedzy kola konia a naczepy. przejechal po calej prawej stronie samochodu. Nikt sie nie pytal jak ona to zrobila tylko dlaczego on tam byl. Nie mogl nawet udowodnic, ze szef mu kazal bo wszystko bylo na gebe. Kolega twierdzi, ze mial szczescie, bo ogolnie lubil dorobic (wg niego byla roznica miedzy 3,5k a 5k). Dzisiaj nie chce slyszec o firmach gdzie jezdza na magnesie, czy z viatollem pod tylkiem.
+Krzysztof Grau heh to dałeś przykład. Tylko pieniądze by stracił prawo jazdy niekoniecznie, gdyby nie podłożył magnesu. To co napisałeś nie ma nic wspólnego z opisywaniem tacha paragrafami przez kierowce.
+kamillov8 Zgadza się. Istnieje taki art. 12/561 który umożliwia nam w NAGŁYCH przypadkach do nie stosowania się tak jak np. w tym przypadku do czasu prowadzenia - jeśli właśnie potrzebujemy te 15-20min aby dojechać na bazę a już nasz czas się skończył, ALE- po pierwsze jesteśmy zobowiązaniu do zrobienia odpowiedniego wpisu na tarczce lub na wydruku a po drugie jazdę taką możemy kontynuować TYLKO z zachowaniem SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI i tj.właśnie jeśli zatrzyma nas ITD i będzie ten wpis- jest wszystko ok i żadnej kary nie będzie, ale jeśli tylko w tych przedłużonych 15 czy 20min stanie się cokolwiek z naszej winy! Pupa zbita! W tym momencie jesteśmy jak najbardziej sprawcą zajścia w 100% i ten art.niestety nie uchroni nas od odpowiedzialności. Nas tam po prostu nie powinno być! Także fajna sprawa z tym art., ale do czasu kiedy coś się wydarzy.... i oczywiście nie można stosować tego nagminnie bo za to także ITD nas ukara....
Bardzo Panu dziękuję za ten filmik. Też się niedługo wybieram za kierownicę ciągnika siodłowego. I biorę pod uwagę wyjazd do Niemiec. Podobnie jak Pan, lubię długie trasy, a obecnie chodzę na kurs języka niemieckiego. Od stycznia 2017r wybieram się na kurs prawa jazdy kat.E do C, ADR podstawowy +cysterny, wózki widłowe , kwalifikacja uzupełniająca i jazda do roboty. U Polaka nie widzę dla siebie szans, ponieważ tacho dla mnie jest święte, ładowność samochodu też. Mało tego, Polak będzie korzystał z tego, że jestem emerytem, czyli 1000 pln zostanie mu chyba w kieszeni? Nie musi ode mnie płacić ZUS-u i moja emerytura w Polsce wzrośnie tylko o waloryzację, a w Niemczech, nie wiem po ilu latach, będą mi się należały jakieś pieniądze. I nigdy się nie zgodzę u Polaka mieć płacone z kilometra. Podstawa+ diety i umowa o pracę. Nie zgodzi się- nie mój problem, jego też nie? i dobrze. Ponadto, gdybym zobaczył, że szef mnie rżnie, dla nas obu, by się to niedobrze skończyło. Założyłbym dziadowi sprawę w sądzie pracy i koniec. I podczas służby wojskowej, odzyskałem pieniądze, za służby, które to wg. mojego przełożonego mi się nie należały. Trwało to ok. roku, do wypłaty wszystkich zaległych pieniędzy, łącznie z odsetkami. Warto było. A ze później, musiałem zmienić jednostkę, to nic nie szkodzi. Ostatniego etapu w tamtej jednostce, nienawidziłem, bo zajmowałem etat z przymusu. Zapisałem sobie namiary na firmę o której Pan mówił i będę tam dzwonił. Raz jeszcze dziękuję. Tomek
Klasyka , doświadczenie nabywasz u Polskiego cwaniaka , a jak uznasz że już wystarczy to w kopa w pizdę i przechodzisz do konkretnego przewoźnika za uczciwe wynagrodzenie
Będę robił prawo jazdy i uprawnienia, koło mnie jest takie rondo i właśnie tam ciągle się ciężarówki przewracają, dlaczego się tak dzieje, czy to kwestia złego rozmieszczenia ładunku czy prędkości ?
+Jakub Przybylski Tir może być ciężarówką ponieważ śmiga po całej Europie.Natomiast na Rosje czy np.Turcje musi jeszcze posiadać tablicę niebieską z napisem TIR.Dlatego wszystkie ciężarowe auta 40ton potocznie nazywa się tirami.Ja jeżdżę TIRem bo śmigam po całej UE i nie tylko.3.5tonowe auto też może mieć szyld TIR bo tego wymagają przepisy niektórych państw z poza UE.Serdecznie pozdrawiam!
feniczek 2 Gdy zaczynałem jako kierowca to znałem komunikatywny język niemiecki.Ale gdy po raz pierwszy wyemigrowałam do Niemiec w 1995 roku to nie znałem ani jednego słowa.Wtedy pracowałem jako kierowca dostawczaka i zajmowałem się remontami mieszkań
+Lukasz Orzechowski Do tej pory nie znalazłem w Polsce ani jednej prywatnej firmy transportowej która by płaciła stałą wypłatę miesięczną z pełnymi świadczeniami oprócz PKSu gdzie jest jeszcze pełna księgowość,Wszędzie kierowcy dostają podstawę,i kopertę pod stołem i mają płacone procent od frachtu albo od kilometra.Jeśli się zmieni to jestem pierwszy który wrócę do kraju.Słyszałem tylko ale nie widziałem że jest gdzieś na Śląsku firma transportowa która ponoć bardzo dobrze prosperuje i kierowcy zarabiają 2tyś Euro i to wszystko oficjalnie na papierze.Bardzo ciężko dostać się do tej firmy.Jeśli ktoś zna taką firmę niech da cynk.Serdecznie cię kolego pozdrawiam,z opisu wnioskuję że chyba pracujesz w super Polskiej firmie.Jeśli to prawda do zareklamuj swoją firmę bo jest ogrom kierowców którzy szukają dobrej pracy i płacy.
witam pana Rubena oglądam filmy z wielkim zainteresowaniem, mądre słowa . zastanawiam się nad kupnem ciezarowki za pieniądze zarobione w anglii-emigracja, ale polskie firmy, spedycje to wielki kant prawda i mam pytanie czy znasz niemieckie spedycje które możesz polecić - Mariusz dziekuje z góry podaje swój email sztandera-mariusz@wp.pl
niestety polscy kierowcy odbieraja miejsca pracy niemcom 10 lat temu oni zarabiali za to sama pracy 100 % wiecej kasy co teraz taka jest prawda ok dla polakow to jest jeszcze dobra kasa ale nie dla niemcow