Cześć!!! Nie mogłem wytrzymać by nie zajrzeć do tego przedniego mostu 😄 nie jest to łatwe w tej maszynie a tylko i wyłącznie przez to że wszytko jest CIĘŻKIE!!! 🤣 Pozdrawiam! kontakt.rolniklukasz@gmail.com
Ten kanał to najlepsze moje odkrycie w przeciągu roku, po prostu złoto. Każdy jeden film na tym kanale oglądam od samego początku do samego końca z olbrzymią przyjemnością. Dalej kręć te filmy i nie przestawaj! Pozdrawiam!
efekt działania blokad mostów jest bardzo prosty: Niezależnie czy jedziemy do przodu czy do tyłu, mechanizm zawsze będzie kręcił za półośkę, a jeśli któraś półośka będzie chciała się obracać szybciej niż ją napędza mechanizm, to napęd na nią zostanie odłączony. Nie odłączą się obie na raz, tylko jedna z odpowiedniej strony, ta która się obraca szybciej od drugiej. Jeśli dane koło zwolni do prędkości drugiego to napęd załączy się ponownie na oba koła, innymi słowy taka blokada zadziała zawsze tak jak chcemy. To samo jest p zarówno przednim jak i tylnym moście. Podam kilka przykładów żeby było bardziej zrozumiałe: 1. Jedziemy w przód, skręcamy w prawo - odblokowują się lewe koła (przód i tył), napęd jest przekazywany tylko na prawe koła, ponieważ lewe jadą po większym łuku, obracają się szybciej, dlatego mechanizm je rozłączył. 2. Jedziemy w przód, skręcamy w lewo - odblokowują się prawe koła, napęd jest przekazywany tylko na lewe koła. 3. Jedziemy w tył, skręcamy w prawo - odblokowują się lewe koła, na prawe przekazywany jest napęd. 4. Jedziemy w tył, skręcamy w lewo - odblokowują się prawe koła, na lewe przekazywany jest napęd. W momencie gdy mamy śliskie podłoże i koła zaczynają się ślizgać to wyrównują swoją prędkość i zostają załączone.
@@rolnik_lukasz przyczyną trzasków w moście podczas skręcania może być nie właściwy olej bo masz w nim automatyczną blokadę najprawdopodobniej na tarczkach ciernych
Myślę, że jeszcze bardzo cenne byłoby posłuchać historii jak się Pan Łukasz nauczył mechanikować i kto był takim dobrym nauczycielem bo widzę nieprzeciętne zdolności i lata praktyki 😀 Czesto słychać o Tacie także myślę, że Jego przemówienie mogłoby być również mile widziane. Pozdrowienia dla Taty 😀
Jak orał to zawsze jeździł przechylony i dowiedz się, czy ten pług z którym jeździł był obrotowy, czy nie (koło po przechyleniu naciskane nie wyje a po drugiej stronie luz powoduje wyrobienie łożyska). Tyle w teorii, ale nie jestem mechanikiem lecz całe dzieciństwo spędziłem u wujka w warsztacie, który robił osobowe i ciężarowe. Pozdrawiam
Proponuję obejrzeć kanał "Сергей Савелькин", jest tam coś niecoś w temacie. Tytuł: Трактор Кировец. Ремонт моста. Часть 2 i drugi film o blokadzie mostu: Сборка моста трактора К-701М. Проверка работы блокировки
Duże te klocki lego👍 powodzenia Wyć może łożysko na kole talerzowym mechanizmu, ale tak jak u nas w fadromach czy wozach odstawczych czasem wyje łożysko piasty i niesie tak jakby wył dyfer...
jakieś łożysko będzie uwalone w środku albo ten mechanizm blokady, ogólnie powodzenia z tym rozbieraniem tego byka jest co robić a olej niczym magma z czarnobyla 22lata a on dalej ma reakcje chemiczną
Witaj Łukasz! Zgodnie z praktyką remontową przy przekładniach stożkowych, prostych i łukowych, koła powinny być ustawione tak, aby tyły zębów były równo. Do tej regulacji służą podkładki z cienkiej blachy pod obudowami łożysk wałka atakującego i współpracującego. Praktycy ustawiają koła tak, żeby luz pomiędzy zębami miał grubość kartki grubego papieru, ok. 0,4-0,5mm. Być może w sprzęcie ZSRR te luzy zwiększono aby mieć pewność, że przekłądnia w ogóle będzie pracować. Przy przekładniach stożkowych w obrabiarkach do metalu luz międzyzębny reguluje się na cienką bibułkę (w zależności od wielkości zębów) a potem sprawdza się równomierne przyleganie zębów do siebie za pomocą tuszu. W Kirowcu takiej dokładności raczej nie potrzeba ale to co pokazałeś jest zdecydowanie zbyt dużo. Życzę powodzenia w naprawie!!
Śrubokręt to swoista wartość dodana do ciągnika 😃. Super filmy. Pozdrawiam. A jeśli olej tak gazuje we wiadrze to też gazuje w czasie pracy i robi nadciśnienie to może dlatego jest taki mokry ten most.
Bardzo podobne wycie miałem w busie w skrzyni biegów, master 2.8 dti, oczywiście nie tak głośne bo to inna skala. Ale winowajcą były głowne łożyska ma mechaniźmie różnicowym ( złuszczone bieżnie, kwadratowe wałeczki) Po wymianie wszytko ucichło. A tryby mimo 550 tyś km przebiegu jak nowe niż nie zużyte. Pozdrawiam i gratuluję wyboru porządnych maszyn a nie nowych zrobionych z gównolitu.
Z tymi mostami to pewnie normalny dyfer o ograniczonym poślizgu. Mają policzone że przy pełnym złamaniu kirowca koła zewnętrzne kręcą się np o 30 % szybciej niz zewnętrzne to dyfer jest tak skonstruowany mechanicznie żeby przy więcej niż 30 % różnicy się blokować.
Jeżeli to blokada tzw szpera plytkowa mam podobną w ciągniki renault w przednim moście , u mnie wymiana oleju na specjalny do mostów lub dolanie dodatku do mostów od case ucieszyło most w sumie to wolałem i olej i dodatek😊
Witaj kolega wcześniej już napisał o łożyskach na półosiach . Hałas w moście słychać tylko wtedy gdy przód jest obciążony . Jadąc przód ciągnika unosi się i opada , a hałas występuje kiedy jest w pozycji na dole czyli cały ciężar jego dociska. Tak naprawdę na mechanice średnio się znam to jest tylko teza wynikająca z obserwacji . w samochodzie jak łożysko ma dość ten głośniej chodzi przy skręcaniu. Pozdro mordo jak zawsze dobry materiał
Uwielbiam oglądać odcinki o kirowcu. Mieszczuch ze mnie ale ten ciągnik co ma w sobie. A może to tłuczenie się to nie od mostu a od łożysk na wałach i piastach?
Tak, kirowiec ma samoblokujące się mosty. Dzisiaj potrzebna jest do tego elektronika, elektrozawory, a "ruskie onuce" potrafiły rozwiązać ten problem mechanicznie wiele lat temu.
jeżeli chodzi o blokade mostu to ja stawiam że to cos typu torssen ...samo sie blokuje napedzane z wału (czy wałka atakującego) a koła nie są w stanie zblokować róznicą obrotów zwłaszcza że torsseny ruskie dość ostro stosują do "afganów" czyli wojennych mostów uaza
Odnośnie plugów, B550 posiadał 8 skib plus zespół doprawiawiajacy b601 zaś B 540 posiadał 12skib były to połączone przegubem dwa B201 które mogły mieć wały poprawiające Ale nie były to B603 tylko jeszcze inny model. Pozdrawiam i powodzenia przy robocie.
Witam. Wydaję mi się, że ta automatyczna blokada mechanizmu różnicowego nazywa się Torsen. W Ładzie Nivie są takie wkłady do mostów. Sprawdź sobie zasadę działania w necie. Pozdrawiam i życzę powodzenia z nowym nabytkiem.😁😁😁
Łukaszu mechanizm różnicowy jest bardzo prosto zbuntowany. Jest to na mokrych tarczach w oleju, więc jeśli jedno koło złapie poślizg to olej wyciskany jest z tarcz, tarche się zaciskają i tak blokuje się mechanizm różnicowy. Podobne działanie jest w T-150k którym jeździłem przez jakiś czas. Prosta maszyna i w porównaniu do konkurencji jak to powiedziałeś w którymś odcinku to są zabawki 🤣🤣. Pozdrawiam
Puki będzie luz na zębach to będzie głośno chodził most, w ursusie 360 w tylnym moście jest tak samo im większy luz między zębnym tym głośniej to wyje.
Panie Łukaszu jeśli luz powstał by przez wytarcie zębów to na korku spustowym oleju z magnesem było by aż grubo pyłu metalowego Włóż Pan magnes do oleju w wiadrze i zamieszaj Pomimo swoich lat chętnie bym panu pomógł życzę zdrowia pozdrowienia z Żywca
Co do obrotomierza -szkiełko okrągłe od góry wstawić na wymiar za pierwszym rantem, i na silikon czarny. A z mostem to zagrycha dlaczego wyje. Łożyska wpożądku, niemożliwe że na koszu dostały wcier, bo zwolennica by tak nie wyła raczej... odnośnie mechanizmu różnicowego przy skręcie łamańcem wewnętrzne koła się luzują z napięcia bez obciążenia i może to jakoś odblokowuje mechanizm a jak kopie to jest zapięty nawet przy skrętach bo niema luzowania, tylko jak to zrobili.... -jak zacisk tarczy ręcznego(prosto do granic możliwości) ;;))
Z tego co zobaczyłem w garażu to w K700 jest mechanizm różnicowy walcowy na kołach satelit walcowych coś jak w przekładni planetarnej czyli nie ma jak typowy kół koronowych i satelit stożkowych,po odpowiednim skonstruowaniu ma on o powiększone tarcie wewnętrzne i działa coś jak Torsen.
Siema Łukasz super kanał, super maszyny, wraca dzieciństwo jak słyszę dźwięk turbo 700tki....pochodzę ze Słowacji u nas na PGR były kiedyś dwa takie. Parę lat temu jeszcze jeden latał po polach, teraz chyba już na emeryturze. Jeżeli chcesz mogę zapytać o części jeżeli coś potrzeba następnym razem jak będę na Słowacji...daj znać i powodzenia
Z jednej strony prawda, że 2x więcej njuta szło w jedną oś niż musiało, ale zdziwiłbym się jak by to naprawdę nie miało takiego zapasu wytrzymałości żeby spokojnie pracować w trybie 2x4. Moja hipoteza to choojowy olej w mostach, a, że używał jednego, to jednego zepsuł tym olejem.
U mnie jeździły takie dwa k 700 z pługami pln chyba 9 albo 7 skibowe targały z tego co pamiętam to podskakiwały przy orce jak skoczki mówili że mocy mają dość ale są za lekkie ciężka ziemia u nas jest ,jeździły by do dziś ale ten co przejął pgr załatwił je opałówką nie tylko k 700 , t150 miał kierownicę i z bronami śmigał , t150k z talerzówką bdt 7 chyba , też pojechały na złom tak je pamiętam szkoda bo te dzisiejsze są takie jak by to ująć nie mają prawdziwej duszy ciągnika