Migotanie w lampkach nie powinno miec miejsca, szczegolnie na drogach gdzie za wysoko podniesione lampki przez intelygentuf, wala po oczach kierowcom oslepiajac ich, glownie mowie tu o przednich lampeczkach. Ja uzywam tylko tryb ciagly z przodu oswietlajac jezdnie/szlak, badz plywajace swiatlo lub stale z tylu, gdzie swiatlo musi byc skierowane wyzej. Szlak mnie trafia jak pacany i pedalarze typowe wala mi miganiem w oczy, a naprawde jest to wiekszosc! Trzeba dodatkowo na rowerze ze soba wozic latarke i przy wymijaniu sie takiemu delikwentowi dawac po oczach. A same swiatelka Knoga lubie