@@MotoZinnej Christian Von Koenigsegg i Jerod Shelby to bratnie dusze(ludzie z różnych rodzin niemial identyczni Którzy mają mnóstwo podobieństw) Co się stanie jak kiedyś się razem dogadają ?! Ja też poznałem swoją bratnią duszę ma na imię Basia Kocham ją !!!!!!! Jak siostra po prostu dla mnie mimo że z innej rodziny i nawet pokolenia !!! Każdemu życzę poznania bratniej duszy w życiu zobaczycie z tym człowiekiem będzie najbardziej wyjątkowo !!!
Przez wiele lat uważałem Koenigseggi za prymitywne potwory, kawałek monokoku z kołami, gdzie za plecami pracują 2 turbiny z podczepionym silnikiem. Teraz oczywiście, zdanie już jest dawno zmienione. Obecnie Koenigsegg ma technologię prawie tak nowoczesną, a czasem bardziej nowatorską niż takie Porsche czy Mercedes (obecnie to takie wyznaczniki nowoczesnych technologii). Najciekawszy w Jesko dla mnie jest właśnie układ doładowania. Takie proste, a jednak skuteczne. Mercedes niby już z 2 lata temu zrobił coś jeszcze lepszego, czyli MGUH, ale to skomplikowany układ. Aż dziwi mnie że nikt na to wcześniej nie wpadł. Ja mam nadzieję że Koenigsegg wkroczy na zielone piekło, Monzę i Spa. Czemu? Żeby rozruszać niemców i wywołać wojnę. Obecnie niemcy się rozleniwili, albo dokładają spoilerów do swojego garbusa, albo wypuszczają za ciężkiego hypercara i się cieszą. Nikt im nie rzuca rękawicy, tylko Porsche i Mercedes. Nudne to.
Pierwszy raz obejrzalem do konca, natrafiłem na kanał chyba z 3 raz, i ci powiem kozak,jak ktos lubi historie moto,to bedziesz na szczycie,, povagovani rozkłada na częsci a ty dopełniasz historią,, i mam co oglądac w weekendy, pozdro
Grzesiu ... noo coż można napisać.Świetna Historia pełna pasji,zazdro bo widać Twój zaciesz jak wsiadłeś do tego bolidu i poczułeś po części charakter tego pocisku.Zasłużona łapka i odemnie jako fana kanału OBY WIECEJ takich filmów.Pozdrawiam
Świetny odcinek a głównie dlatego że zwyczajnie pasja i radość wylewała się z Ciebie każdym możliwym otworem 🙂 Twoja mina gdy wsiadłeś do samochodu była taka jak u dziecka które dostaje wymarzony prezent. Doskonale Cię rozumiem bo mam w przypadku motoryzacji tak samo świra jak i Ty. Bardzo podobnie widzę motoryzację dlatego też oglądam Cię w zasadzie od początku twojej obecności na RU-vid. Życzę wam dalszego rozwoju i tak jak ty życzysz nam czyli widzom to i ja życzę wam abyście nigdy nie rezygnowali z marzeń bo bez nich życie nie ma sensu. Pozdrawiam
Christian to spoko ziomek. Miałem okazję z nim pogadać parę minut na Goodwood Festival of Speed w 2019 gdzie było chyba 5 różnych modeli włącznie z Regera przy której gadaliśmy. Co mi się podobało to że auta nie były otasmowane żeby nie podchodzić. Wszyscy trzymali się oczywiście z dala. Pogadaliśmy o pracy dla Koenigsegga, środowisku CAD w którym projektują i trzasnelismy sobie razem fotkę. Brat prawie zawału dostał gdy stał obok😅
Z ciekawostek dlaczego Veyron akurat miał przebić 406km/h (wymóg Ferdynanda Piecha). Otóż byl to rekord (nie pobity do dzisiaj) ustanowiony podczas wyścigu 24h of Le Mans 1989 na prostej Mulsanne Straight - 405km/h ustanowiony przez prototyp WM P88 znany jako Project 400, który posiadał silnik 2.8l turbo PRV V6 (znany też z Deloreana czy Alpiny).
Choć moja wiedza konczyla sie na tym że Koenigsegga założył miły łysy pan ze Szwecji. A i widziałem w swoim życiu kilku takich szybkich aut. To jednak zazdroszczę Ci że spotkałeś założyciela marki samochodowej. I choć ja zapewnie bym go nie poznał. Ale fajnie że było dane Ci go poznać i dzielisz się tym z nami.
Grzesiu, historyczne spotkanie w życiorysie miłośnika motoryzacji. Nie słyszałem twoich pytań po angielsku tylko "Ok i Ya" Trema? Ale temat i realizacja b. Ciekawa Pozdrawiam
Kiedyś miałe taki plakat na ścianie o ccx a tytuł jego brzmiał marznienie młodwgo włocha..które osiąga 388km/h.. w tedy mając kilkanaście lat nie do końca sobie zdawałem sprawe co twórca tekstu miał na myśli dziś po latach uważam to za mistrzostwo co zrobił dziennikarz motoryzacyjny jak i krystian, czy chrystian😅
Prędkości prędkościami ale firmy produkujące opony mają nie lada wyzwanie. Muszą opracować mieszankę i tak zaprojektować opony żeby wytrzymywały takie prędkości
Dzień dobry kurde balans ten Szwed jest genialny ale Szwedzi mają nie tylko samochody fenomenalne ale mają też świetne gitary ,,Hagstrom,, na modelu Hagstrom Super Swede grał nieżyjący już gitarzysta zespołu TSA Andrzej Nowak. Taka ciekawostka, te gitary mają podstrunnica ze specjalnego tworzywa podwójny pręt gryfu co zapewnia większą stabilność gryfu sztywność i mostek dla każdej struny tak skonstruowany że wybrzmiewanie jest bardzo długie. pozdrawiam 🤗🧐☕
Zaje..ty odcinek! Cała historia opowiedziana z ikrą, wypełniona wszystkimi istotnymi szczegółami, ale bez rozwlekania - czyli tak, jak tygryski lubią najbardziej…
No to zapomniałeś o wielu innych już na początku w tym przeded wszystkim o Ettore Bugatti, który jakby nie patrzeć był takim von Koenigseggiem swoich czasów...Osoby, które wymieniłeś są wyborem oczywistym ale dość...Pospolitym by nie nazwać - sztampowym.
McLaren jest do tej pory nr.1 wśród samochodów bez doładowania. I chyba już tak zostanie na zawsze 🤔 Chyba, że.... doszły mnie słuchy, że następca Chirona ma nadal mieć 16 cylindrów, ale bez doładowania (!!!! 🙂) Jeśli nie będzie hybrydą, to może mieć szansę pobić rekord F1. Ale oczywiście chciałbym żeby to Jesko pobiło te 500 km/h z porządną "górką". Pozdrawiam Szefa, Cały Team Koenigsegg'a oraz Wspaniałych Widzów! 👍
Jest zawsze jedna rzecz która mnie intryguje w porównaniu aut ze Szwecji do bugatti. Bugatti to bardziej limuzyna a łysy Szwed robi auta brutalne, sportowe.
Bugatti, Artiori, Diesel, Dunlop, Lamborghini, Muray ( ktoś niżej Go wymienił), Schelby ( ten od LeMans), Cooper, Chapman, Panowie od Coswortha, od AMG, szefowie M-sport, założyciel Alpine, Brabusa. A gdzie geniusze4 z dalekiego schodu od Toyoty, Mazdy, Hondy..., Gdzie Amerykanie po za Schelby jednym i drugim. Takich nazwisk odciskających swoje piętno na hostorii motoryzacji jest masa Spokojnie można by zrobić listę 40-50 nazwisk. I każde było by wielkie i ogromnie znaczące.
@@monochromeherpestes8921 Tak, ten Pan też. Sam wymieniłem kilka, a napisałem, że takich zanczących nazwisk jest kilkadziesiąt. W motoryzacji powszechnej, motorspocie, jak i w jednym i drugim. A pomijam tu znaczące nazwiska kierowców w motorsporcie. Wtedy ta lista urosła by do około 100 nazwisk. Bo my w dyskusji kręcimy się w około samochodów "asfaltowych". A gdzie motocykle, , gdzie rajdówki, gdzie off roud? No i gdzie ciężarówki. To też motoryzacja. Owszem, są jednostki wybitne ( Bugatti, Piech, Poesche...), czy pionierskie( Benz, Diesel, Ford...) Jednak i jedne i drugie swój ciężar na historii motoryzacji odcisnęły.
Nie zapominajmy, że niemieckie samochody rekordowe sprzed wojny były już szybsze, a tuż po wybuchu wojny, do czego z jej powodu nie doszło, chciano uzyskać 750 km/h.
Koenigsegg to super auto ale i tak wybrał bym Chirona chodząc pewnie nie będę nigdy miał tego dylematu który wybrać 😂. Nie ważne o ile wygrywasz , ważne jeszcze wygrywasz
owszem, jest Dlatego jego najwyższa osiągnięta prędkość maksymalna robi jeszcze większe wrażenie, a w latach dziewięćdziesiątych miał konkurencję ze strony doładowanych: Jaguara XJ220 oraz Bugatti EB110.
Ciekaw czy pewien Chorwat podejmie rękawicę rzucaną przez Amerykanina i Szweda. Tak Chorwat, bo teraz Rimac ma prawa do Bugatti. I już pracuje nad nowym sercem V16. A patrząc na osiągi Jego elektryka... potencjał jest.
Tylko na co komu takie auta? Pewnie 95% z nich stoi w garażach jako element kolekcji, kilka czasem się przejedzie po mieście aby właściciel się lansował i pewnie promil jest wykorzystywany na torach.
wolę auto z Szwecji robione z pasji i nie dla każdego niż bugatti od Niemca komercjalnego na wejrona trzeba mieć też portfel a w McLaren aucie siedziałem