Skoro lepiej użyć cukru brązowego bo więcej wartości będzie to może użyć można miodu będzie jeszcze więcej wartości a może miód jest nie do ty do kombuczy ?
Hej, ten odcinek to w większości reupload z 2018 roku, kiedy to mocno weganowałem i unikałem wtedy miodu - stąd też jego brak w poleceniach co do słodzideł. Odpowiadając na twoje pytanie: myślę, że jak najbardziej można użyć miodu, ale zaznaczam że nie próbowałem... Czytałem jednak w paru miejscach w internecie, że ludzie używali i wychodziło. Na pewno byłaby to zdrowsza opcja, ale też sporo droższa niż cukier. Miód powinien też być dość szybko zjadany/przerabiany przez mikroorganizmy, bo miód to w większości cukry proste (ok 70-80%). Zdr
U mnie kombucha (ta z "grzybka") powoduje kolkę nerkową. Ale może ją przedawkowałam? Bo piłam ok. 3/4 litra na dzień. W związku z tym zrobię eksperyment z matką octową, ale najpierw muszę ją sobie wyhodować. Mam nadzieję, że kolki w tym przypadku nie będzie 😀
Słój z kombuchą czy też octem powinien stać całkowicie nieruchomo na stabilnej powierzchni jeśli zależy nam na wytworzeniu się zwartej silnej matki. Wszelkie drgania - nawet zamykanie i otwieranie szafki na której stoi utrudnia wiązanie się celulozowych nanowłóken które go tworzą.
Wczoraj poczęstował mnie sasiad. Smak fajny, smakuje podobnie jak ocet jabłkowy. Jak pokazał mi słoik i widziałem tego grzybka to odrazu zaczal mi żołądek działać 😂 ale żyje, chyba spróbuje sobie zrobic w domu ta herbatkę :)
Zostaw kombuche na dluzej i nie ruszaj jej i powstanie grubszy grzybek. I tez starter jest wazniejszy bo w nim sa bakterie i gzryby a nie w tym grzybku bo to wiekosc to celuroza i mbiejsza ilosc bakteri i grzybow
Mówisz o fermentacji ciągłej w słoju z kranikiem i "oczywiście bez plastikowych części stykających się z napojem", ale to metal w zetknięciu z kombuchą tworzy reakcje chemiczne i zmienia skład napoju. Ten fragment wprowadza w błąd, bo nie precyzuje, że kraniki plastikowe mogą być ok, tylko sugeruje żeby w ogóle nie używać plastikowych. Alternatywą są wtedy metalowe, co jest jeszcze gorsze. Już lepszy jest kranik plastikowy niż metalowy.
Masz rację, nie wziąłem pod uwagę kranika metalowego, bo nie widziałem takiego w słoikach do fermentacji, jednak poszukałem teraz w necie i faktycznie są i takie. Czasem mają plastikową otulinę, ale są też takie typowo metalowe. Do kombuchy szczerze mówiąc nie wiem które są gorsze... chyba tak jak piszesz metalowe. Rozwiązanie to chyba odpuścić sobie kraniki w ogóle, lub poszukać (bo może gdzieś już ktoś takie wyprodukował) ze szkła hartowanego, ale w ich przypadku też nie byłbym 100% pewny nie-toksyczności.
Ignorancja i deficyty intelektualne. Widać, że mało wiesz o fermentacji. Kombinuj, kombinuj kto Ci zabroni się kompromitować ? A może poprostu skorzystała byś z przepisu i zmierzyła cukier resztkowy ?