Za dzieciaka interesowałem się komputerami, kupowało się te niezbędniki czy PC Formaty, grzebało się w kompach i naprawiło drobne usterki znajomym. Ostatnio chciałem swojego laptopa wymienić na jakiegoś PC więc zacząłem oglądać kanały związane z tematyką komputerową i stara pasja wraca, przed 30stka ;p A Zmalso prowadzi najciekawszy z nich, z nostalgią zabieram się za oglądanie.
Dokładnie, ja również od zawsze interesowałem się tą tematyką, od pierwszej styczności z komputerem w 93/94 roku, miałem sporo Pecetów w pewnym momencie kupiłem laptopa, jednego, drugiego..trzeciego, ale naszło mnie znów na komputer i wróciłem do "korzeni" :)
Codegen 300W w komputerze biurowym działał do 2019 roku. W 2022 po wymianie na nowy kondensatora 1000uF 12V (spuchnięty) nadal działa, napięcia linii 3.3V, 5V i 12V są stabilne (sprawdzone multimetrem) w porównaniu do nieco młodszego Modecom Feel 350W, który po rozkręceniu był w tragicznym stanie (też z komputera biurowego). Łapka w górę za retro sprzęt.
Fajnie było zobaczyć na filmiku Twojego tatę :D Fajnie by było gdybyście wspólnie zrobili filmik o starych komputerach :) Twój tata to również znawca tematu z tego co wiem :D
@@patrykgrzeskowiak6756 - Tato Zmasły jest mniej więcej w moim wieku, więc jego pierwszy komp (może nie osobisty), podobnie jak w moim przypadku, mógł wyglądać tak: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-kBX7MPg05oM.html 😁😁😁
Młody człowieku, przewód audio_cd był zwykłym przewodem analogowym audio i wynikał z możliwości CD-ROM który mógł pracować jako odtwarzacz audio płyt Audio-CD. Złącze CD_IN na karcie dźwiękowej jest de facto złączem audio AUX. Funkcjonalność ta nie wynikała z potrzeby gier jak to opisałeś, a gry jedynie korzystały z funkcjonalności odtwarzacza Audio-CD samych CD-ROMów. Więc płyty CD (nie tylko) z grami, w tamtych czasach zawierały dwa obszary, jeden to była zwykła płyta Audi-CD (można było włożyć do sprzętu HI-FI i odtwarzać) oraz obszaru z danymi (plikami). Program z CD-ROMu po załadowaniu do pamięci, już jako rezydent w RAM mógł sterować odtwarzaniem płyty Audio-CD. Warunkiem był odpowiedni CD-ROM (wówczas każdy). W efekcie słabe procesory czy i w ogóle szyna kanału IDE nie były obciążona transmisją zapisu cyfrowego audio, takie dane nie musiały być przemielone programowo na dźwięk. CD-ROM odtwarzał płytę Audio-CD bezpośrednio "po kabelku" do miksera karty dźwiękowej, komp nie brał w tym udziału, poza samym sterowaniem odtwarzaniem (play/stop/ff/rew/open). Takie rozwiązanie umożliwiało słuchanie płyt Audio-CD na słuchawkach bezpośrednio z CD-ROMu np. pod DOSem :-). Niekiedy producenci CD-ROM dostarczali proste oprogramowanie dla DOS w którym można było zmienić audio track, zatrzymac czy uruchomić odtwarzanie. Głośność to już pokrętełko na samym CD-ROMie, który pracował jako niezależny od PC odtwarzacz płyt audio.
Były dwa standardy złącz CD -> karta dźwiękowa. Pierwszy i starszy był analogowy, ale w czasach Sound Blaster Live! spopularyzował się cyfrowy standard S/PDIF, czy też jak to jest napisane w instrukcji SB Live "CD SPDIF". Wbrew pozorom muzyka z CD-Audio nie była aż tak powszechnie używana w grach. Szczyt popularności przypada na późny DOS i wczesny Windows 95. Jednak nawet wtedy wiele gier korzystało z innych metod. Gry korzystały z MIDI (które dawało średnie rezultaty zważywszy na chaos z bankami próbek), albo używały modułów jak Amiga, ale w wyższej jakości i z 16-24 kanałami. Pomagały w tym ówczesne karty dźwiękowe, które potrafiły sprzętowo miksować 32 lub więcej kanałów, tym samym takie moduły obciążały CPU w okolicy 1%. W okolicy 2000 roku gry zaczęły przechowywać muzykę w formatach stratnych podobnych do mp3.
@@Leeki85 Zgadza się. Nie wiem dlaczego mi to umknęło? (wiek?). S/PDIF przesyłał niemal surowy audio data bezpośrednio do karty dźwiękowej z CD-ROM odczytującego płytę Audio_CD. Pamiętam CD-ROMy, i częściej karty dźwiękowe z oboma złączami, i analogowym i cyfrowym. Idą było odciążenie kanału IDE i procesora w procesie przetwarzania płyt audio.
@@michal.m81 Był taki okres, gdy dużo gier używało CD-Audio. Jak pisałem głównie późny DOS i wczesny Windows 95. Problem CD-Audio był taki, że w tamtym okresie muzykę albo robiło się w MIDI, albo w modach. Nikt nie myślał, by wynajmować orkiestrę. W efekcie na ścieżki CD-Audio trafiały pliki MIDI odtwarzane przez syntezator z wyższej półki. Dlatego też twórcy gier dla wygody często dawali muzykę w MIDI, a nie CD-Audio. Odtwarzanie muzyki z płyty blokuje możliwość doczytywania danych (lub je bardzo mocno ogranicza), a dodatkowo zjada bardzo dużo miejsca z nośnika. Początkowo gry zajmowały 30-150 MB, co zostawiało ponad 600 MB na muzykę i przerywniki filmowe. Z czasem rozmiary gier zaczęły rosnąć i zwyczajnie nie było miejsca na muzykę w CD-Audio. Interesujące jest pierwsze Playstation, które zostało wyposażone w sprzętowy układ audio miksujący ponad 20 kanałów PCM bez udziału CPU. Nawet projektanci PS1 byli świadomi, że CD-Audio nie wystarczy w przyszłości i trzeba było zadbać o inną metodę odtwarzania muzyki. Jeszcze innym problemem było zapętlanie muzyki. MODy czy MIDI można dowolnie zapętlać, czy wręcz proceduralnie zmieniać w zależności od tego co dzieje się na ekranie, tworząc dynamiczną muzykę. CD-Audio działał jak prosty odtwarzacz. Jak kończyła się ścieżka, była chwila przerwy i muzyka zaczynała grać od początku.
@@michal.m81 Quake miał muzę w formacie Audio CD. Mozna jej było posłuchac na zwykłym CD Playerze od wieży:D A z SPDIF napedów komputerowych były wieczne problemy, w moim komputerze za skarby żadne nie chciało to wtedy działać po zwykłym analogu szło jak trzeba.
3:08 Mała sugestia - jak dmuchasz w wentylator to go trzymaj by się nie kręcił, w niektórych przypadkach taki wentylator działa jak prądnica i lecą co niektóre elementy płyty. No i dokładniejsze czyszczenie będzie.
Zgadzam sie - tego klimatu już nie ma... kiedyś trzeba było się nakombinować, żeby pograć czy to pod DOS (bardziej) czy pod Windows (mniej). Teraz wszystko podane na tacy i działa od razu jak tylko ma się odpowiednią ilość RAM czy wolnego miejsca.
W CMR 2.0 grałem kilka lat temu na Logitechu G29, to był odlot. Po 20 latach od premiery Colin jest jednym z fajniejszych tytułów na taki sprzęt, co więcej wykorzystującym zarówno wibracje jak i force feedback. Totalny sztos
Pamiętam mojego pierwszego PC, Duron 600Mhz, 128MB SDRAM, GeForce2 MX200 HDD 20GB. GTA3 wyciągało jakieś 20kl/s a i tak grałem do odcięcia... Wspaniałe to były czasy, nie zapomnę ich nigdy.
Bylem lepszy - po używanym Pentium ll 266MHz w 2002 kupiłem pierwszy nowy komp z Duronem 800Mhz i 256 RAMu - resztę miałem taką samą ;) i z zagranicy używany wielki monitor Sony 20 cali :D GTA 3 podobnie - ledwo - ale chodziło 😉
@@krystiangrudzien1617 U mnie rodzice kupili kompa na początku 2001. 20 cali w tamtych czasach to awangarda. Sam monitor pewnie miał większy pobór prądu niż komputer. Ja długo pykałem na 15 calach z wypukłym kineskopem.
@@Flowman1991 fakt, 20 cali w tamtym czasie to chyba nawet nie było w polskich cennikach - ważył chyba z 30 kilo i żarł kilkaset Wat - też pamiętam bo mi ojciec chował kabel od prądu bo rachunki wzrosły dwukrotnie 😁
jeszcze dla klimatu powinien być crt nie lcd w tamtych czasach już były ale były bardzo drogie po za tym starę gierki lepiej wyglądają na crt ale materiał fajny
Ja mam dosowy retro-komputer, podłączony pod telewizor. Myślałem o crt, ale spora wada wzroku skutecznie mnie przed tym powstrzymuje - nie chcę jej pogorszyć.
@@marcinlata5308 Żeby jeszcze tak oczu nie psuły - pamiętam to dziwne uczucie "napromieniowania", gdy kończyłem granie za dzieciaka, czerwone oczy i stopniowe zmienianie okularów na coraz mocniejsze. Odkąd przestałem używać crt wada wzroku się zatrzymała. Choć uwielbiam retro i mam parę zabytkowych sprzętów, to niestety z crt wolę nie ryzykować.
Fajny byłby komp marzeń na dany rok jak wiadomo co roku zawsze coś się zmieniało. Nawet teoria przez kilka lat aby nie wydawać na 8lat na prezentację jak jeden maniak ma wszystko. Retro hardware. Ten dał by radę zacząć z lat 90 takie kompy marzeń na dany rok. Komp marzeń na 2022 to i9 12900ks w 2021 to było i9 11 900k itd.
Tak compact flash to idealny pomysł :-) Też to przerabiałem .Rozpoczynałem od 386 później swoje podkręcone 486dx4 .A później magiczny mmx 150 podkręcony do 200 (ta 200 była w tamtych czasach koło 2000 ( i nie obecnych) a zarabiało się mało (btw 3dfx to gra Turok i pierwsze takie efekty po s3virge o kosztach 3dfx nie wspomnę w tamtych czasach).3dfx to chyba z tego co pamiętam od czasów AGP ale też się kręciło ;-).Może taki film? Zawsze coś innego....;-)
Witam! Napiszę ważną uwagę: nie montuje się współczesnych zasilaczy ATX do płyty bez złącza CPU 12V! Kiedyś były inne standardy i do Socket 478 zasilanie CPU było brane z linii 5V i ta była około 30A na nawet i więcej, 3,3V podobnie. Obecne procesory nie potrzebują już mocnych linii 3,3V i 5V a nacisk kładzie się na 12V, głównie do GPU. Tak więc minimum to używany Chieftec GPS-400AA-101A 400 W, żadne Codegeny, żadne SPC.....no może mocne Corsair ale nie jakieś zabawki. Mi osobiście SPC Vero M2 uszkodzał SSD Goodram CX-400, po wymianie na Corsair TX-650W wszystko dwa lata już działa.
Mógłbyś spróbować dobrać komponenty zgodnie z czasem, w którym powstały. Zasilacz ma 15A na linii 5V - wystarczy. Karta CF powinna być typu industrial, ta, co pokazujesz będzie żyła dość krótko. Dla kompatybilności z grami pod DOS mógłbyś pomyśleć o płycie głównej ze złączem ISA pod kartę dźwiękową. Ten monitor Della ma super opcję rozszerzenia o soundbar - za grosze (ja kupiłem za 10 zł), którego jakość zostawia w tyle wszystkie typowe dla lat 99-00 głośniki.
Fajny retro PC :D ale osobiście bym wolał, aby siedział tam stary HDD i wydawał z siebie piękne dźwięki i lepszy klimat na pewno jak by się dało stary CRT 15' :D
Klimat klimatem ale ile to wszystko wtedy trwało? Gdybym się miał porywać na taki powrót to przeszłości to zdecydowanie z tym miałbym największy problem... Jednak do szybkiego SSD łatwo się przyzwyczaić :D
No proszę jaki elegancki film. Sam jestem w trakcie uruchamiania ultra starego laptopa Dell z lat 90 jak i również dotykowego " terminala" już nieco nowszego bo z procesorem celeron coś koło 450mhz. Dokładnie w celu retro gierkowych zabawek. (Ten coś "terminal" służył dawniej zdaje się w restauracji Subway. Uruchamia się zaskakująco szybko nawet jak na nasze czasy)
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej jednak obawiałbym się takiego około 20stoletniego zasilacza. Z używkami nigdy nic nie wiadomo. Sam niby kupiłem kilka używek i ogólnie działają, ale jestem w stanie zrozumieć osoby, które chcą mieć nowy zasilacz z pakietem odpowiednich zabezpieczeń, lepszą stabilizacją itp. To, co mnie bardziej martwi, to że nowe zasilacze mają główną linię zasilania 12V i sekcje 5V oraz 3,3V są zdecydowanie słabsze niż w starszych jednostkach (nie chodzi o jakość komponentów a o maksymalną moc na danej linii). Dzisiejsze komputery korzystają głównie z 12V, a starsze z 5V oraz 3,3V. Niekiedy zdarza się, że pomimo użycia nowszej i mocniejszej jednostki wg ilości watów z opakowania skończymy z zasilaczem sporo słabszym od starego. Warto zwrócić uwagę na tabliczkę znamionową i sprawdzić moc dla poszczególnych linii napięć. ;)
@@Kamil8v Ja miałem swego czasu codgeny i inne badziewa w różnych sprzętach. Żaden nie padł od ognia piekielnego. Tylko chieftec wyzionął ducha. Ale to z mojej winy. Padł efektownie, ale samotnie. Nic do grobu z soba nie zabrał.
Odcinek spoko. Sam zaczynam składać retro PC. Pytanko mam bo pochwaliłeś się nowym sprzętem, a mianowicie dmuchawą ala sprężone powietrze. Mogłbyś zapodać linka do takiego sprzętu? Pozdrowionka.
ja właśnie wczoraj skończyłem czyszczenie swojego starego kompa z win XP, był mega brudny bo sobie myszy w nim domek zrobiły, wspomnienia mega i klimat też, pozdrawiam
Twój komputer pobiera moc głównie z linii 5V, w przeciwieństwie do nowych komputerów, które korzystają z napięcia 12V. Zasilacze z tamtej epoki na linii 5V mają zazwyczaj 28A lub 30A. Ten be quiet ma tylko 15A. Niby ma 300W ale faktycznie ma 75W.
Pytanie czy ma konwerter dc do dc to wtedy nie ma takiego problemu, sam używam w retro kompach zasilaczy korsarza i problemów z brakiem mocy nigdy nie uświadczyłem
Zagrałby w Beyond Good & Evil, gra dzieciństwa. I ten ból jak nie mogło się uzbierać więcej niż 14 pereł żeby kupić działo. Po latach dorwało się patch i ukończyłem grę kilka razy.
18:09 - ja tam akurat grałem w Rally Championship 2000. Dokładnie odwzorowane trasy rajdowe, zaawansowany nawet jak na dzisiejsze czasy model zniszczeń. Można było nawet nie dojechać do mety przez awarię silnika, biegi mogły wypadać. Takich rajdówek już się nie robi. Najbliżej jest chyba Dirt Rally 2.0
Obudowa Adaxa 👌👍 Jeden z moichbulubionych designow z tamtych lat. Jeszcze miło wspominam obudowę Highscreen z takim zielonym przyciskiem „econo” czy jakoś tak.
Jeaaaa Lomax😍! też mam w oryginale bo miała iść do kosza, ale nie pozwoliłem na to :D Jak ogarnę sobie miejsce - to też mam w planach uratować kilka retro PC, bo części czekają... a sporo tego mam u siebie :)
102 Dalmatyńczyki, Harry Potter, gierki mojego dziecinstwa. Ostatnio tez je ogrywałem raz jeszcze dla przypomnienia, a mam 23lata, wiec nie jest z Tobą tak zle 😂
Przy tym 1GHz który wydaje się tak o rok za nowy dla takiego Voodoo 3, pokusiłbym się o porównanie kart z którymi Voodoo przegrało, ekspansji DirectXa - Riva TNT2, nawet M64 bo w końcu taka była u nas najczęstsza, może jakiś Geforce 256 jakby się trafił, no i idąc w kierunku ery tego Celerona - Geforce 2 MX, cała Polska na tym grała (chociaż ja utknąłem z TNT2) :P. A jakby do tego wleciał jakiś GTS to już w ogóle kompletne zestawienie okolic 2000r, wydaje mi się że u mnie na Celeronie 400 z taką Rivą Harry Potter chodził wyraźnie lepiej, tj na pewno grałem w 800x600. Gry z 2001r to już okres macoszego traktowania Glide'a, ciekawe byłoby zobaczyć różnicę w jakiejś w miarę wymagającej grze pokroju UT, Q3, NFS Porsche, czy później GTA 3, Mafii, Morrowinda, jakiegoś Gothica, etc, chociaż tutaj już Voodoo może mieć problem z pamięcią. A, no i 3DMark 2001 SE ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakoś w 2001 roku miałem P3 500 Mhz, 64 mb ramu i Geforce 2 Mx, piękne czasy, później nadszedł czas P4 1.6 Ghz, 256 mb ramu i Geforce 4 Mx, wszystkie pokazane na materiale gierki ograłem :)
jessuu . pamiętam różową panterę , za dzieciaka grałem w to w hipermarkecie .pamiętam jakąś zagadkę z zębami czy uśmiechem i jakoś w pamięć zapadła mi taka kwestia Pazury . "czuję się teraz zajeb...cudownie!"
1992-1999 leciałem na Amidze. W 1999 miałem 13 lat jak dostałem pierwszego peceta. Pentium 3 450, 128 mega ramu, ati rage 128 all-in-one, juz nawet nagrywarke cd mialem :) I do tego na tamte czasy swietny 17 cali LG Flatron z ogromnym tyłkiem :) Część z tych tytułów co wymieniłeś ograłem, jednak najbardziej w moim sercu zostają Settlers 3 (na amidze w settlers 1 i dune 2 gralem latami). Bardzo mile nawiazanie z Twojej strony do tych czasow. Dzieki :) Btw, jest swietny port NFS 3 na dzisiejsze pecety. Klikasz exeka i lecisz, bez zbednych ceregieli. Ciao!
Fajna koszulka z czasów Commodore i Atari. Pamiętam te długie wyczekiwania na grę przy magnetofonie, kiedy się tak mówiło. Najlepsze, że wszyscy wtedy cichli, he, he.
Ta melodia z 102 dalmatyńczyków z toy store była kiedyś jedną z moich ulubionych za dziecięcych czasów. A i ofc gierka na tyle fajna, że zrobiona na 100%
Jeśli to ma być retro PC do gier, to zdecydowanie trzeba zmienić tego LCD na CRT ze względu na jakość obrazu. Sam zbudowałem sobie PIII na SDRAMach, Rivie TNT na zmianę z GeForce bo granie na współczesnym sprzęcie nie do końca odwzorowuje to jak kiedyś odbierało się świat gier.
Taka mała propozycja: a moze material na temat LinuxFX11, czy jest tak bardzo podobny do windowsa i jak sie ma sprawa jego bezpieczeństwa? Tak dla ludzi którzy na temat linuxa poza nazwa nie wiedzą nic :)
Też mam taką skrzynkę do retro gier, tyle że z XP-ekiem... I... kiedyś też miał dokładnie takiego Codegena 300W - taki urok składaków z sieciówek... Ale zmieniłem, choć przyznam że używałem go nieświadomie ładnych kilka lat bo wtedy dopiero zaczynałem przygodę z komputerami i nie miałem zielonego pojęcia i jakichś czarnych listach. Choć pytaniem pozostaje czy wtedy już takowe były. Na szczęście cały czas działał bez zarzutów. No i obudowę zmieniłem na coś nowocześniejszego... Kartę dźwiękową też mam dokładnie taką samą od Creative... Tę mniejszą bo to chyba jeśli dobrze widziałem SoundBlaster 5.1 Live!. Procki mam dwa, oryginalnie był Celeron 2 GHz co w dniu zakupu już był full wypas (zestaw jeden z najdroższych na półce sklepowej) bo kumple wtedy mieli Pentiumy III z 750 MHz. Później dokupiłem Pentium 4 / 2,66 GHz. Grafiki też mam dwie, ATi Radeon 9250 oraz HD2400 PRO, oczywiście na AGP. No i dodatkowo mój komp robił wrażenie wśród kumpli bo miał napęd DVD (oczywiście cena adekwatnie wyższa) co było wtedy nowością... Nie mylić z nagrywarką DVD bo te wtedy kosztowały dobrą połowę tego co dałem za cały zestaw komputerowy...
Też bym zagrał na takiej maszynie. W Grand Prix 2 i 3, Thief the dark project. Ceasar 2 i 3, Broken Sword II: The Smoking Mirror. No NFS II i III oczywiście :)
Ja bym zagrał w Populous: The Beginning z 1999-2000 roku. Trzecia część serii Populous która była zrobiona przez EA bez współpracy Peter Molyneux twórcy oryginałów. Do tego odwrócili się tutaj od jego głównej filozofii z poprzednich części czyli gracz nie powinien sterować bezpośrednio jednostkami.
19:05 ooo teraz to zes dowalil idealne wspomnienie z tych czasow jak tylko system startowal i potrafil sie zawiesic na samym starcie :) Oczywiscie pozneiej sie dopiero okazywalo ze to byla wina ramu ale kto to wiedział i jak sie uruchamilo kompa i tak sie czlowiek modlil obys sie teraz nie zawiesił :) a jak juz wstał to mozna bylo sie cieszyc przez pare godzin stabilną grą :) Zabrakło tylko tutułu Rise of the triad ROTT
Codegen zasilacz zabójca, ale u mnie jakoś w roku 2000 dawał rade i nic nie uwalił😝Pentium III 650MHz podkręcony na 866MHz o ile dobrze pamietam. Do tego Riva TNT2 M64, później GeForce 4 MX 440SE Wspominam bardzo dobrze👌
Ja na takim Retro PC bym pograł w serię 18 Wheels of Steel od SCS Software, Midnight Club 3 i GTA 3, Vice City oraz w jedną z najlepszych części czyli San Andreas
Ale dlaczemu Celeron.... Pentiumy w tamtych czasach dawały w cholerę większą wydajność. No i Jeśli płyta by obsługiwała to warto by było dać 512 MB RAM.
EDIT: Jest to wydmuchiwarka KiCA JetFan. Koszt ok 320 zł - więc sporo bo w tej cenie widziałem już poręczne sprężarki bezbutlowe z opcją wydmuchu. Przydałby się dobry test i realna ocena. A gdzie dostać takie fajne urządzenie do wydmuchiwania kurzu? Działa to dobrze?
Powiedziałeś na filmie, że jako nośnik systemu może być też karta SD taka z aparatu. Nie wiem jak to jest w przypadku CF, ale te zwykłe karty SD mają coś 100 000 cykli, więc dość mało jak na system, który często w ciągu pracy coś odczytuje i zapisuje. To wystarczy na jakieś kilka do kilkunastu godzin pracy. Czy to ma jakiś sens korzystanie z takich kart?
Koniecznie zainwestuj w wentylatory do slotu pci bo ten 3dfx na 1ghz celeronie pewnie z 85 stopni w stresie ma. SB0100 tylko sterowniki VXD, WDM ma zepsute EAX np w Need for speed i mniejszą kompatybilność najlepsze drivery do tej karty to drivery z Audigy 2 ZS Vogons mają instrukcję, będziesz mógł używać soundfontów jako GM w dosboxie, nie bierz sterowników ze strony australijczyka tamte mają złą wersję AudioHQ.
Ja to bym w NFS Porshe pograł na takim sprzęcie, na nowym strasznie cieżko to odpalić a nawet jak już pójdzie to nie obsługuje wodotrysków graficznych i nie wygląda tak dobrze jak kiedyś.
Ja mam 15-letniego LG x110 ... fajny, mały laptopik w kolorze białym stanie idealnym z wgranym XP :D a na nim Civ2, EU2 czy Age of Empires, dodtkowo stary Winamp itp itd ...lubię czasem wrócić do dawnych lat :) PS. jedynie HDD na SSD zamieniłem
Wyobrazcie sobie rok 1998, nowiutki komputer AMD K6-2 300, 64MB RAM, 4GB HDD i nieszczesna karta graficzna S3 savage 3d 8MB pamieci. W direct3d zawieszało każdą grę. Dopiero wymiana na riva 128 ZX pomogła. Ach te czasy, to juz nie wroci
@@eustachymotyka6339 Płyta główna mi padła niestety od XP ( i czekam za nową), ale do tego czasu śmigał ładnie i można było pograć w różne retro gierki z lat 2000-2007, a z 98 jeszcze nie walczyłem bo chcę tego XP najpierw do końca zrobić 🙂 Będę pewnie dawał znać jak coś ruszy 🙂
To były piękne czasy. Sam miałem Voodoo 3 2000 mialem nawet ją skitraną lecz gdzieś wcioło 😭😜Skoda bo udalo się odbudować ten komputer w którym miałem Voodoo 3 2000 i to w 60% z podzespołów które były w "orginalnym" PC 😎 Genialny patent z kartą pamięci CompactFlash pozwole sobie go podwedzić 😜😂 Pozdrawiam
Miałem starego ThinkPada 600E z 98 roku, 4GB dysk i chyba 256MB RAM, o dziwo XP śmigał bardzo fajnie 😁👍 Trochę grałem w Dooma, bo w sumie na nim mało co gier działało, o ile dobrze pamiętam miałem tam Pentium III, ale na nim tak naprawdę zacząłem się interesować muzyką, a zaczęło się od eJay Techno i tam te kolorowe klocuczki się układało 😂 Mega wspomnienia 😎 W sumie gdzieś go jeszcze mam, ale pewnie trzeba by było go naprawić, jakieś błędy sypał ostatnio 😂
To jest jakiś mocarz a nie retro 😆 ja w 2000 roku dostałem Durona 600mHz , 64mb ram, Voodoo 3 nie pamiętam czy 16 czy 32mb i HDD 10GB, Colin 1 i 2, GTA 2, Heroes 3, Age of Empires 1 i 2, Hitman Vodename 47... to były czasy 😢