Dziękujemy bardzo za piękne wspomnienia muzyczne i wokalne i taneczne wszystkim uczestnikom. Wspaniała Orkiestra , Solisci fantastyczny klimat minionych 90 LAT Brawo dla wszystkich a szczególnie za warszawską konferansjerkę Panu Pawłowi Sztompke..
Dziękuję Artystom za koncert. Gratuluję talentów! Pozdrowienia od serca dla Jana Stokowskiego, przyjaciela poznanego w teleturnieju "Jaka to Melodia?".
Mam swoje lata,pamiętam powojenną Orkiestrę z Chmielnej.Teraz to już 3 pokolenie muzyków.Starają sie,ale to nie to samo.Niestety,nie ten klimat,nie ten czas.
Mój tatuś studiował na Politechnice Warszawskiej na wydziale chemicznym w latach 1948-1952, mieszkał w akademiku na Żwirki i Wigury, nauczył mnie lubić te piosenki, które nadal mi się podobają. Grajcie jak najdłużej.
"do tramwaju jak do raju z fortepianem żeś pan wlazł, to nie tramwaj lecz brygitki, tam gdzie głowa jakaś krowa pcha mi łydki.. Warszawa da się lubić nawet warszawskie tramwaje też :)
Miałem to wielkie szczęście, ponad 40 lat temu być na balu karnawałowym, w nieistniejącej już fabryce FSO na Żeraniu, gdzie grała Orkiestra z Chmielnej. Inni muzycy, inne utwory, no i inne wykonania. Tego balu zapomnieć się nie da. Orkiestra grała od godz. 20 d 8 rano następnego dnia, prawie bez przerwy. o 7 rano głowa tańczyła, a nogi już prawie nie. To są niezapomniane przeżycia. Z całym szacunkiem do tu występujących, ale porównując brzmienie prezentowanego tu zespołu do tego z przed 40 lat, to wspólna jest tylko nazwa. Poza tym tym są świetni.