Korea Północna wystrzeliła COŚ DUŻEGO tym razem 

🤣👍

Nie można trzeba zrobić reset

Emir Korei :D

@@krakendragonslayer1909 Nasz rodzimy Konkurent dla KIM DZON UNA do tronu Kimow w KRLD😁😁😁🤣🤣🤣😉😉😉👍👍👍

Tym łatwiej piorun z nią sobie poradzi ;)

Wkrótce zbudują rakietę tak długą że bez odpalenia dosięgnie innego kontynentu.

@@SurMikasMetin2PL Mam nadzieję, że żartujesz xD

Zgadzam sie. Troche za wysoko no ale jaki obywatel korei pojdzie sie poskarzyc o blad

680 km było by już podejrzane a tysiące czyste fanatazy...

Zasięg międzykontynentalnych pocisków balistycznych to właśnie tysiące kilometrów, przelot z jednego kontynentu na drugi. Logiczne, że testowali, czy rakieta przeleci tę odległość. Choć dziwne, że leciała pionowo.

@@maciek7045 Jeżeli dla Ciebie lot pionowo w górę i lot balistyczny to to samo no cóż nic na to nie poradzę. Ale mała podpowiedź - na jakim dystansie musisz napedzać pocisk coby go na ten inny kontynent wysłać, a jak musi być napędzany pocisk który leci w górę i walczy cały czas z grawitacja??? No i prędkości. żeby coś wystrzelić na 6k km musisz nadać temu 2 prędkość kosmiczną a na balistyczny myk na inny kontynent ocierasz się zaledwie o pierwszą predkość kosmiczną. Ogólnie czym dalej od ziemi tym musisz nabierac wiekszej prędkośći orbitalnej...

@@Wirakocza Heh, ale bzdury wypisujesz, w sumie podobnie do reszty w tym wątku, ale twój komentarz wyróżnia stwarzanie wrażenia że opiera się on o jakąś wiedzę naukową, a w rzeczywistości to używasz pojęć których nie rozumiesz... "Jeżeli dla Ciebie lot pionowo w górę i lot balistyczny to to samo no cóż nic na to nie poradzę." znaczy się nie wiem czy poradziłeś sobie z ogłupieniem Maćka, lecz nie ulega wątpliwości że taki lot w górę to właśnie definicja tego co nazywa się lotem balistycznym, tak zresztą wygląda temat "balistyki" od wielu wieków, strzela się po paraboli z jednego punktu na ziemi do drugiego... definicja: "Druga prędkość kosmiczna jest to najmniejsza z możliwych prędkości, jaką należy nadać ciału przy powierzchni Ziemi, aby mogło oddalić się do nieskończoności. Jest to tak zwana prędkość ucieczki." innymi słowy druga prędkość kosmiczna nie została osiągnięta skoro ustrojstwo nie pokonało przyciągania grawitacyjnego Ziemi(wbrew temu co napisałeś w komentarzu)... "a na balistyczny myk na inny kontynent ocierasz się zaledwie o pierwszą predkość kosmiczną." Tutaj coś Ci się pomyliło i napisałeś dla odmiany coś z sensem, ale szybko się poprawiłeś i napisałeś "Ogólnie czym dalej od ziemi tym musisz nabierac wiekszej prędkośći orbitalnej..." co wyrwane z kontekstu może mieć sens, jednak w tym przypadku jest bzdurą ponieważ mówimy tu o pociskach balistycznych, a nie o satelitach ziemi... Stacja kosmiczna leci 400km nad ziemią w nieskończoność->prędkość jest tak duża że jest ona w stanie nie ulec przyciąganiu ziemi i robić "kółka"(elipsy) w około niej. Pierwsza prędkość kosmiczna to właśnie prędkość wejścia na taką orbitę w około ziemi, a druga prędkość to prędkość przy której można uciec z pola przyciągania grawitacyjnego ziemi i walczyć następnie/robić elipsy w polu grawitacyjnym naszego Słońca. Nie chce mi się tego liczyć ale na mój nos, rakieta która poleciała ponad 6000km do góry pewnie dała by radę wejść na orbitę ziemi(przekroczyć pierwszą prędkość kosmiczną). Tylko że ona pewnie pusta leciała i nic poza elektroniką transmitującą tor lotu na jej pokładzie nie było, gdyby był tam jakiś ładunek o sensownej masie(jak np. głowica o masie tony) to szans na wejście na orbitę(na jakiejkolwiek wysokości) by nie było. Sputnik I to też była taka rakieta, zamieniono tylko dużą ciężką głowicę na satelitę/radionadajnik o masie "zaledwie" parędziesięciu kilogramów.

Tak, 6000 km w kosmos

@@Pozdrozkrld Wow! Korea to jednak potęga. Widać, że kolega chyba zbyt długo zapatrzony. 6000 km w kosmos? To jest odpowiedź na poważnie postawione pytanie przez gmareko? Cóż merytorycznie jakby Koreańskie wiadomości obejrzeć. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd i zaufać głosom rozsądku innych komentujących, skoro samemu nie ma się wystarczającej wiedzy. Słabo, unlike

@@SebastianTopolskii Bez przesady. Amerykanie wysyłali na inne ciała niebieskie, a te 6k km to wystarczy może do zachodniego wybrzeża ju esej. Amerykanie, Rosja, Chiny, ale Wielka Brytania chyba też mają już od dawna takie rakiety.

To pewnie reprezentacyjna wersja defiladowo - pokazowa. Ciągle chyba biegają w waciakach i tych swoich spodniach - dzwonach.

ISS jest na orbicie okołoziemskiej... lot balistyczny do wysokości 6000km to nie to samo co wejście na orbitę 6000km. ISS leci z prędkością przekraczającą pierwszą prędkość kosmiczną = leci w nieskończoność, a nie do jakiegoś punktu na naszej planecie... Oczywiście pomijamy tutaj efekt tarcia, jako że 400km to za mało żeby nie być odrobinę spowalnianym przez górne warstwy atmosfery...

Tyle lecą. Sprawdź sobie Pan.

To od zimna na uberze

Błyskotliwa ekspertyza, Damianie

@@popplers5entropy647 Nie zdwoiłbym się gdyby oni robili takie same ekspertyzy o zachodzie.

Stacja kosmiczna jest na orbicie->leci w nieskończoność->jej prędkość przekracza pierwszą prędkość kosmiczną.

To jak ty się znasz to napisz coś ciekawego.

a po co?

@@elektrux2293 Aby mieć czyste ręce na arenie międzynarodowej. Chińczycy aspirują do bycia pokojowym państwem. Pociski balistyczne zaburzyły by ten PR. A nie ma co ukrywać posiadanie w arsenale broni balistycznej jest istotną kartą przetargową.

@@Kakaitokoi Chiny nie mają żadnych banów, mają prawo veta w ONZ... Natomiast wszystkie kraje z prawem veta mają atomówki i najchętniej to nie dzieliłyby się ani tym prawem, ani technologią. Pakistan i Iran współpracują z Koreą Północną chyba w temacie tych rakiet i dzielą się tą technologią(wbrew zakazom itp).

Myślę że nie rozumiesz że to nie był lot orbitalny na wysokości 6000km, a lot balistyczny do wysokości 6000km... Pewnie jakby trajektoria lotu była odpowiednia to ta pusta rakieta dałaby radę wejść na niską orbitę ziemi i orbitować na wysokości 150-300km podobnie do pierwszego sztucznego satelity ziemi->Sputnika który w rzeczywistości był jedynie prostym nadajnikiem ważącym "zaledwie" parędziesiąt kg.

Że niby nuklearna pustynia będzie lepsza?...

Orbita geostacjonarna jest nad równikiem 35 786 km od poziomu morza licząc, więc to jest pikuś.

Stacje latają na orbicie Ziemi, natomiast to był lot balistyczny do 6000km i następnie rakieta opadła, ale że Ziemia w tym czasie się obracała to rakieta spadła 1100km obok... Statek na Orbicie Ziemskiej=leci statek w nieskończoność. Na wysokości 2000km chyba żadnych satelitów nie ma ponieważ tam jest chyba ten Pas Van Allena (pas radiacyjny) i zaraz promieniowanie popaliłoby elektronikę.

A co robi Vlad ? Gorsze rzeczy robili i robia Amerykancy...

Bronić mu się nie wolno ?

@@panpolityczny7446 no zajebista obrona: zabijanie niewinnych cywili w tym dzieci, niszczenie osiedli i szpitali. Zresztą ogólnie niszczenie niepodległego i suwerennego państwa nazywasz obrona?

@@piotrmarciniak9491 Można powiedzieć, że Putin się demokratyzuje na sposob amerykański.

@@elektrux2293 , Demokaratyzuje? kiedy mu demokracja przez ten parszywy ryj nie przechodzi. Kogo wy tutaj bronicie?

Heh, pomyliły Ci się Korea Północna z Południową...

Po pijanemu pisałeś ten komentarz?

Nope Tyle poleciało

Znaczy się że nikomu nie spadło... natomiast Japońskim politykom brakuje obłudy naszych polityków, nasi to pewnie zachowywaliby się jakby ta rakieta spadła na jakąś szkołę lub przedszkole.

@@Bialy_1 Całe szczęście dla nich, ze brakuje im politykom obłudy.

Pomyśl najpierw a potem pisz idioci nie powinni mieć dostępu do takich rakiet

@@krzys30001 Myślę, może w przeciwieństwie do ciebie, jestem dumny z Koreańczyków!

Już bym z tym twoim "myśleniem" nie szastał, zwłaszcza z takim nickiem i takim awatarem... Korea Południowa jest w pierwszej dziesiątce pod względem PKB, a południowa to szkoda nawet tracić czas na sprawdzanie(Komunizm robi swoje)... Natomiast co do tej przyjaźni którą tutaj sugerujesz pomiędzy Kimem i Władymirem, to są fajne filmiki z ich spotkania gdzie Władymir wyciąga rękę do Kima, a Kim się odwraca tyłkiem i udaje że Władymira nie widzi... hehe