Miałem ten model przez 2.5 roku. Eksploatowałem go intensywnie i muszę powiedzieć że to jest twardy i mocny sprzęt. Przez ten okres konieczne było czyszczenie gaźnika , wymiana rurki w której biegnie wał napędowy ( po prostu w miejscu gdzie dotykają szelki zrobiła się dziura) i wymiana świecy i filtrów ale to są rzeczy eksploatacyjne. Ogólnie dobrze ją wspominam , a u mnie dostała nieźle po dupie. Użytkownikom tej kosy radzę tylko obwiązać czymś rurkę w miejscu gdzie dotyka szelek. Zaoszczędzicie 180 zł .
Witam! W pracy codziennie użytkuję taki model stihla i mogę powiedzieć jedno- jest to kosa bardzo wytrzymała, bezawaryjna, potrafi kosić naprawdę gęste trawy, chwasty itp. Polecam
wczoraj ją kupiłem, Mega moc super praca. Za jakiś czas dam znać co i jak. Aaaa do tej pory kosiłem kosą Demon. W porównaniu ze sthilem konkretnie tym modelem , to tak jakby porównywał malucha do mercedesa.
Po około miesiącu dość intensywnej eksploatacji kosy stwierdzam ,.że jest super sprzętem. Kosi się nią przyjemnie ,.duża moc i obroty sprawiają że radzi sobie w naprawdę trudnym terenie. POLECAM !
Widać po wykonaniu ,że to dobry mocny sprzęt , tylko taka mała sugestia jeśli macie kosy Stihl z gołymi rurami wału warto nawet prowizorycznie owinąć odcinek między uszkiem do mocowania szelek po 5 - 10 cm. w stronę silnika i uchwytu oburęcznego .Osłona od szelek podczas pracy kosą będzie ocierać o rurę wału i będzie ją wycierać zaoszczędzicie sobie kosztów zwiazanych z wymianą rury . Ja zastosowałem rozcięty wzdłuż wąż ogrodowy kilka trytytek i działa chroni rurę .
W porównaniu szelki adwance do szelek Husqvarny to szeleczki STIHLA są bardzo wygodne powiem tak kosy Stihl są poprostu świetne pracowałem ruznimi modelami stihla i Husqvarny tak jak mówię Stihl jest świetny
Faktycznie, dobra kosa, chociaż to już nie to co Stihl robił jeszcze 15 lat temu... No dobrze, kupiłem FS 260 (2400-2600 zł), cieszę się, że mam najlepszą kosę na świecie... ale nie jest powiedziane, że się nie popsuje, a jak się popsuje to leżysz z robotą 3-4 tygodnie (przynajmniej tak jest w moim mieście). Wydaje mi się, że lepiej kupić dwa chińczyki po 350 zł za szt., (na papierze mają 5-6 KM, a faktycznie 2,5-3 KM) i kiedy jeden się popsuje to robię drugim i nie mam przestojów w robocie. Dobrze główkuję ?
Kosiłeś kiedyś chińczykiem dłużej niż 15 min? :) mam starą fs200 i przez chwilę myślałem o jakimś chinolu ale na szczęście się ogarnołem. FS200 kupiłem jako starą i wysłużoną w stanie bliżej nieznanym i chodzi u mnie już jakieś 7 lat... przez te lata jedyną awarią która uniemożliwiła mi pracę było urwanie sznurka :) A Tak to tylko filtry, świece i smarowanie głowicy... dziś zakupiłem FS260 C (jeśli ktoś wie czym się różni C od CE i od Fs 260 bez C to proszę o podpowiedź) i zastanawiam się czy jest sens sprzedawać wysłużoną fs200 bo jest mega lekka i niezawodna.
Myślę nad zakupem tej kosy, ale zastanawiam się jeszcze nad modelami 240, oraz nowy model 235, i trudno mi wybrać ;). A czy ma Pan może jakieś info czy będzie wkrótce jakaś promocja na kosy? W pracy miałem stary, ale świetny model, a mianowicie FS 250, 11 lat pracowała praktycznie bezawaryjnie, i nadal pracuje bez problemu. ;)
Z tego co się orientuję to zawsze promocje zaczynają się na początku wiosny, ruszają akcje promocyjne cenowe oraz na różne dodatki do urządzeń np noże do cięcia trawy etc..
@@pmn-prezentacjemaszynorazn4483 Dziękuje za szybką odpowiedz, no cóż będę w taki razie wypatrywał promocji na tę kosy, a mam jeszcze jedno pytanie, czy FS 260 również należy po wypaleniu np 5 zbiorników, oddać na ponowną regulacje?
Kosy fs260 są w dwóch wariantach, jesli idzie o srednicę rury, moja kosa ma srednicę 28 mm, ale z tego, co wiem, te modele są też z rurą 25,4 mm. Czym to jest spowodowane?
28mm występuje w modelu FS 260 i to jest niezmienne, no chyba że był jakiś wyjątek ale nie kojarzę, wysięgnik o większej średnicy pozwala na zamontowanie większej przekładni oraz głowicy, natomiast 25,4 są stosowane do kos FS 240 gdzie założona jest mniejsza przekładnia i głowica kosząca, nie wiem jak to na inne rynki USA oraz Azja ale w EU jest przeważnie tak jak napisałem. Silniki w tych modelach wyglądają niemal identycznie z zewnątrz.
@@pmn-prezentacjemaszynorazn4483 Z ciekawości zapytałem przedstawiciela stihl pl i uzyskałem odpowiedź potwierdzającą moje przypuszczenie o istnieniu fs260 z dwoma średnicami rur, cyt. " Średnica rur w tym modelu może się różnić w zależności od wersji wykonania". Niedawno w sklepie widziałem ten model z rurą o mniejszej średnicy (ocena wizualna) i nie dawało mi to spokoju ;)
Potrzebuję jakąś kose na działkę, czy polecasz ta kose? Bo słyszałem różne opinie i tak naprawdę sam nie wiem czy warto tyle kasy wydać na coś co będzie się ciągle psulo.
@@pmn-prezentacjemaszynorazn4483 Witam ponownie. Jestem po zakupie Fs260, powim jedno, kosa swietna odpala dziecinnie latwo czy ciepla czy zimna, jesli chodzi o moc to jest chyba az za duzo, nie ma trawy z ktora sobie nie poradzi, bardzo fajna kosa i polecam każdemu kto ma trochę wiecej koszenia.
Miałem ta przekładnie niby bezobsługowe więc po roku zmielilo w środku zębatki. Kosa w serwisie miesiąc w pełni sezonu A serwis stwierdza że to wina złego użytkowania. Tu moje zaskoczenie że to moja wina więc zdecydowałem się na zakup nowej przekładni A sprawa do stihl polska tam znowu to samo twierdzą że to moja wina. Ogólnie pół roku można sobie pisać A serwis to kpina z klienta I szkoda nerwów. Co do zakupu nowej głowicy znowu problem ponieważ wtedy twierdzili że to nowy model I takiej głowicy nie maja bo się nie psują A tu taki psikus więc dali od starszego modelu oczywiście nie pasuje osłona. Tu chociaż tyle że miałem taką samą od starej kosy ponad 16 letniej. Po wymianie głowicy kosa zaczęła drżec ale serwis na to że nie widzi problemu jest wszystko w porzadku tylko niech sami spróbują nią kosic H czy dłużej I zobaczą sami. Ogólnie silnik ok ale Co do reszty to masakra
Esta máquina cuesta alrededor de $ 740, pero ese es el precio en Europa, en su continente en América puede ser bastante diferente, más un mínimo de $ 30. Saludos desde Polonia :-)
shindaiwa bp450 - nie znam tego modelu więc nic nie powiem na ten temat, co do Stihl to wiem że kosa jest naprawdę dobrze skonstruowana i nie stwarza żadnych problemów, komponenty są utwardzane i stosując oryginalny olej do mieszanki maszyna będzie służyła dłuugie lata.
czyli nic konkretnego, tak naprawdę, wiem że stihl jest dobry i sprawdzony, shindaiwa też jest dobra i sprawdzona - proszę poczytać opinie. Dlaczego klient ma wydać 500 zł skoro za tyle w shindaiwie kupi np nożyce do żywopłotu. Od razu mówie.... nie jestem żądną konkurencją czy itp, szukam kosy, zastanawiałem się niedawno jeszczse nad dolmarem 4300 4t ale z racji braku części zamienników (tylko oryginały) stwierdziłem że nie ma sensu bo czasami lepiej kupić coś co "używają wszyscy" i nie mieć problemów... ten stihl to cchyba tak popularny model żę np wał korbowy czy cały cylinder idzie kupić zamiennik...
Jedną z najważniejszych aspektów przy zakupie jest dostępność części, watro zauważyć że w każdym praktycznie mieście znajdziemy dealera Stihl który zawsze nam pomoże w rozwiązaniu jakiegoś problemu bądź wątpliwości, na tą chwilę istnieje wiele dobrych marek maszyn, ale trzeba się również skupić na możliwości serwisowania danego sprzętu :-).
To jest jakaś tam racja, szybciej znajdzie u nas częsci do golfa niż do jaguara czy na szrotach czy w sklepie, ale jak ktos ma kapuche płacić w serwisie to i z dolmara może być bardziej zadowolony niż ze stihla..
Miałem mały epizod z tą kosą, trawę krzaki kosiłem żyłką do prawie 2metrow i idzie jak burza, ogien dym, braku mocy tu jakoś nie widać , szkoda że trójzebu nie miałem niestety
Mam od niedawna taki sprzęt i mi syczy jak wchodzę z biegu jałowego na obroty takie krótkie syczenie do tego miałem od nowości filtr paliwa umieszczony na szyjce gdzie mi kosa gasła po 20 min z 1/3 paliwa teraz jak umieściłem go na dole zbiorniczka wypala paliwo z pełnego zbiornika na średniej pracy w 40 min troszkę zostawia czy to normalne przed regulacją na dotarciu? Tak ogólnie to straszna wyjka wskazane nauszniki
zmieniam zdanie o 180 stopni po dotarciu i regulacji gaźnika. Praca na słuchawkach i dźwięk przyjemny. Te syczenie to odpowietrznik natomiast sama kosa wielki plus za ergonomie moc bardzo duża świetny sprzęt. W trawie powyżej 80cm z chwastami idzie jak kuna na tej ciężkiej głowicy z żyłką 3,0 mm żółta sthilowska.
Podczas robienia recenzji o Stihl FS 560 zapomniałeś że kosa NIE jest przeznaczona do koszenia żyłką ale jest przeznaczona do leśnych prac leśnych na co taki mocny silnik do trawy typowa reklama.
Gówno prawda że przekładnia bez obslugowa specjalnie niama tej nakrętki żeby zysk mieli żeby ją przezmarowac trzeba ściągnąć całą przekładnie i tam na dziurce do wałka daje się smar
Brawo, czyli jest jakiś sposób na smarowanie przekładni.Być może trzeba poprawić producenta i przerobić przekładnie np.tak jak to było w starej kosie fs 350 do której dobijam smar i pracuje już ponad 20 lat.Po prostu zmusza się klienta do zakupu części po jakimś czasie,serwis też musi się karmić.
