Kosiarka jest super. Też używam i to w dużo trudniejszym terenie. Szkoda tylko tej pięknej kwietnej łąki. Nie lepiej poczekać kilka dni aż kwiatki przekwitną?
Cześć. W okresie wiosennym, trawka na działeczce i łąka poza ogrodzeniem, potrafi faktycznie zachwycić swym pięknem. Koszę jednak, systematyczne, co dwa tygodnie,. gdyż w moim przypadku to optymalny czas na ten zabieg. Ale spokojnie, ta łąka widoczna pod koniec filmu jeszcze sobie spokojnie rosła przez jakiś czas.😉 Tam systematycznie koszę tylko wzdłuż ogrodzenia, na dwie szerokości kosiarki, a reszta jest ścinana rzadziej, rolniczym sprzętem. Pozdrawiam.
Mam też weibanga 53 cm ale czerwonego z napedem na pasek i jestem zadowolony. Rama mega sztywna, nabija super do kosza. Części wszystkie dostępne w salonach husqvarna. Nie chciałem marketowej do ktorej za kilka lat nie ma żadnych części. Mam w domu z 15 lat kosiarkę partner made in usa i do tej pory w salonie husqvarny dostane wszystko do niej. Jedynie nie podoba mi się odpalanie tej kosiarki na zimno, jak postoi tydzień trzeba szarpną kilka razy mocno, żeby odpaliła na ssaniu. Mam plan wymienić świecę... może coś pomoże. Jak już złapie temp odpala od strzała.
Miło słyszeć pozytywną opinię o podobnym sprzęcie, dobra wróżba. 😉 U mnie przy kolejnym odpaleniu po dwóch tygodniach postoju odpaliła za pierwszym pociągnięciem. Myślę ze wymiana świecy to może być dobry trop, a i na filtr powietrza rzuć okiem. Pozdrawiam.😉
Hej. Wiesz, nie mogę się narazie wypowiedzieć na temat różnic ich pracy w działaniu. Pomimo zakupu tego noża "zbierającego", nadal koszę na oryginalnym. Różnica w ich pracy będzie napewno - wnioskuję to po różnicy w wielkości łopatek zbierających i doświadczeniu z eksperymentami podczas zakupów noży do poprzednich kosiarek. Narazie zużywam jednak oryginalny nóż. Ideał to nie jest, ale w moim co dwutygodniowym systemie koszenia daje radę.
@@bordercollie6113 A to rzadsza praca jej zaszkodzi? Tzn długie przestoje nie są wskazane dla żadnego silnika, więc dla marketówy tym bardziej. Nadal daje radę na usługach u ciebie, są jakieś wady?
@@qkohe155 Teraz pojechała na serwis parę dni temu, ale raczej nic poważnego. po 2 latach zapierdalania myślę że mogła się popsuć. to już jest porządny sprzęt więc raczej nie ma wad. kolega ma na firmie i mówi napęd hydrostatyczny by się przydał i sprzęgło noża, natomiast jest droższa wersja która już posiada sprzęgło noża. Więc praktycznie to jest sprzęt niemal że idealny. waży swoje bo około 70kg z paliwem itp, ale przynajmniej jest gruby metal i wszystko jest porządnie zrobione, Podejrzewam że cała obudowa długo wytrzyma.
Obroty noża są przenoszone poprzez podkladki cierne, które mają chronić wał w przypadku napotkania czegoś, czego nie da się skosić. 😉 Wtedy, wedle założeń nóż ma się zacząć "ślizgać" pomiędzy tymi podkładkami. Jeśli chodzi o kwestię uślizgu niechcianego, to narazie,po krótkim czasie użytkowania, nawet w dużej i gęstej trawie jest ok. Pozdrawiam.
Nie zamierzam tym kosić łąk,tylko trawnik. 😉 Był urywek gdy koszę wjazd na mój pasek działki, właśnie łaki, i dała radę. Ale jeśli masz na myśli sprzęt do wykaszania pół metrowych chaszczy, to chyba już bardziej ciągnik z kosiarką. 🤔
Nie wnikam w kwestię zachwalania starych vikingów i porównywania do nich, gdyż nie miałem styczności z takimi sprzętami. Natomiast przedstawiłem swoją,zapewne subiektywna konstatację, odnośnie zakupionej kosiarki.
Tak...zgadzam się z Tobą, to słuszne spostrzeżenie o którym wspominam niejednokrotnie, że coś, co można by opowiedzieć w parę minut, ja rozwlekam na dłuższy czas. Nie zgodzę się natomiast że filmik "właściwie o niczym", znajdziesz w nim informacje których musiałbyś szukać w pięciu innych, pojedynczych filmach.