Spoko na tym modelu bez problemu dużym nożem można kosić ale zawsze mnie uczyli i nawet w instrukcji czasem wspominają że nożem się kosi na mniejszym gazie... Przycisk blokady gazu zazwyczaj zmniejsza obroty pracy do 70-80% i to są ponoć najbardziej optymalne warunki dla noża.
taki sprzecik to marzenie .Moze kiedys jak cena bedzie nizsza to zakupie .Na ten moemnt niema lepszej podkaszarki ktora dorownalaby temu modelowi Pozdrawiam
obejrzałem twój cały odcinek i powiem tylko jedno na krotką metę masz do wymiany w tej kosie FS 260 albo innej całe sprzęgło , czemu ? bo w taki sposób koszenia uwalisz zębatkę w kształcie gwiazdki w sprzęgle która odpowiada za przenoszenie napędu ( przez to że nie ma co się urwać typu żyłka wszystko masz na sztywno) na tak zwaną szpilkę która będzie ci się ścierać od strony sprzęgła , która następnie przenosi napęd na przekładnię głowicy gdzie montujesz grzybek z nawiniętą żyłką, - ale to wiesz po twoich podbojach jak widzę, na marginesie twoja trawa to nic ,nie kosiłeś trawy gęstej po deszczu która miała 176 cm wysokości ( trawa + chwasty ) i była jak gąbka nasiąknięta wodą po deszczu ,przy jednym nalaniu do zbiornika paliwa z domieszką oleju czas pracy to w granicach : wystarczy ci na jakieś 50 min ( przy małej trawie ) trawa w granicach 15 -25 cm ale przy gęstej trawie to jakieś 30 do 40 minut i na dodatek przy okazji zalecam korzystać z żyłki 2,7 mm ale nie okrągłą tylko kwadratową, Nawet traktor Kubota BX2350 z kosiarką tylnią PERUZZO o pojemności 1500 z żeliwnymi nożami ( nie z metalowymi) z dwoma siłownikami do otwierania kosza nie dawała rady z wysoką trawą po prostu stawał i gasł bo zapychało tak zwaną kuwetę , co innego jest kosić raz na 3 miesiące a co innego co 60 dni regularnie czyli 3 koszenia w skali roku - zaczynając od kwietnia, przy okazji w niektórych miastach wprowadzili tak zwane łąki czyli kosisz tylko na pierwszym koszeniu i na ostatnim, - wyobraź sobie jak wygląda trawa typu łąka na ostatnim koszeniu ?!? ( i wszystko w 3 osoby plus traktorek z kosiarką) - ( takie tam jakieś 23 tyś hektara. Jak tylko nagram kamerą GO pro akcję z koszenia to na pewno dodam link na twoim kanale. Tak na marginesie ciekawe ile ci padło uszczelek sztuk 3. w kosie nie liczę części uszczelki z samego gaźnika - taka mała z elementem metalowym na środku oczywiście po odkręcenie z 4 śrubek samej pompki ,(każda inna bo przy takiej karkołomnej zabawie to co roku wymieniasz uszczelki bo jak widzę to kosisz okazjonalnie a nie regularnie. Pozdrawiam serdecznie. PS nie zostawiamy nigdy paliwa w zbiorniku paliwa tylko spuszczamy paliwo z zbiornika kosiarki i na dodatek ściągamy obudowę naszej kosiarki i demontujemy uszczelkę gaźnika znajdującą się pod silikonową pomkią , wystarczy odkręcić i dać jej odpocząć od działanie paliwa na jej odkształcanie, - potem się dziwić czemu po sezonie zimowym gdy kosa na przestoju na samą wiosnę nie odpala. - Wiem rozpisałem się ale jak widzę takie błędy to mnie krew zalewa - potem się dziwić czemu ty jako klient prywatny oddajesz sprzęt na serwis i czekasz na naprawę z tydzień lub dwa na usunięcie usterki. Tego nie przeczytacie w instrukcji obsługi , to jest po porostu Doświadczenie i własne spostrzeżenia . Na Marginesie - Wcale to nie hejt w kierunku kanału : Koszenie i cięcie - pamiętajcie wy korzystacie z sprzętu - wy dbacie - i wy cierpicie z niewłaściwego korzystania z sprzętu.
Kosiłem wyższą od ciebie, i to nie raz. Takie twarde chwasty. Żałuję,że wtedy nie sfilmowałem. Kosiłem także w temperaturach przekraczających mocno 30+. Szło mi 4,5l wody. Koszulę można było wyżymać. Kosa (FS 410) wytrzymała 3 lata.Kupę roboty nią zrobiłem. Zrobiłbym pewnie więcej gdybym nie robił w takich upałach. Ale chciałem wypróbować jej możliwości. Teraz tego nie robię. pozdrawiam
Ja kosze od 11lat, praktycznie tylko żyłka (Oregon Techni 2,7m i Stihl 3mm), i z zapiekaniem się żyłki też miałem problemy. Ważne, aby w środku głowicy nie było za dużo syfu, choć czasami ciężko jest ot to, i przelotki żyłki, były nie zbytnio wytarte, bo wtedy zaczynają się problemy z wysuwaniem się jej z głowicy. Ja zawsze po zakupie nowej szpuli żyłka od razu w całości ją wkładam do wody i moczy się przez cały czas, i faktycznie jest znaczna poprawa, jeżeli chodzi o zapiekanie, się jej w głowicy, jest dużo bardziej elastyczna, i lepiej się kosi. Nożem to tylko w bardzo wysoka trawę z nim idę, bardziej preferuje żyłkę.
@@Sensei948 To jest Husqwarna . Mocna kosa. Ale polecam coś co rekomenduje producent tej kosy. Oni tak wszystko ustawiają aby pasowało tylko co swoje. Eksperymenty tylko skracają żywotność maszyny.
@@italiano3818 A tutaj nie masz racji, bo żaden silnik niepowinien pracować na pełnych obrotach. Potwierdzenie tego znajdziesz na kanale To i Owo gdzie jeden z jego widzów jest Mechanikiem od kilkunastu lat. Sam przeczytał jego komentarz na którymś z odcinków. P.S Jeżeli kosą nie ma problemu z przechodzeniem przez chaszcze bez słyszalnej zadyszki to po co piłować ten silnik?
@@italiano3818 Przepraszam pomyliły mi się kanały, chodziło mi o kanał "Majster Amator" z tego co pamiętam to jest ten komentarz czytany gdzieś w którymś odcinku na temat Kosy Demon RQ580
Cześć , gdzie w taką trawę żyłką . Oni chyba ocipieli , ja poprostu już nie mam słów co do niektórych ludzi . Taką trawę tylko trójzębem , pozdrawiam serdecznie 🖐😎
Wszystko ok ma Pan rację na tak wysoką trawę szkoda męczyć kosę ale dam jedną radę proszę to wypróbować kosić wykaszania z nożem tak jak by to była kosa czyli cięcie tylko w jedną stronę w lewo jak zwykłą kosą i gaz też w jedną stronę a tak na luzie i chodzić w jedną stronę żeby był ładny pokos pozdrawiam
Falowanie obrotami nie jest chyba dobre ani dla sprzęgła ani silnika, problem jaki tu widzę to utrzymywanie zbyt wysokich obrotów, taka mocna kosa dała by lekko radę na półobrotach.
Czekam na jakis filmik z ogolnego sprawdzenia kosy,mam na mysli smarowanie glowicy itp.Niedlugo planuje kupić cos z modeli fs 131 lub fs 235 .Pozdrawiam
@@adamklukowski4674 nie pierdol takich głupot bo az oczy bolą .Co ci katuje ? Mózg ci się katuje od niewiedzy.Poczytaj troche o silnikach dwusuwowych ,to ma pracować na maskymalanych obrotach a nie zabawa przepustnicą .pójdź do dealera albo osoby która kosi takim sprzętem zawodowo ,może tam zrozumiesz jak się powinno uzywac takich zabawek
polecam FX 260 mam dokładny skan uszczelek z nowej kosy sztuk 3 jak by co - możliwe wysłanie gotowych uszczelek do twojego modelu kosy tylko model FS firmy STIHL
Podczas koszenia nożem trzeba operować gazem pulsacyjnie przy ciągłym trzymaniu gazu kosa ma cały czas maksymalne obroty i tendencję do ich zwiększania a wtedy o zatarcie nie trudno.
@@koszenieiciecie w samochodzie też nie używasz sprzęgła ? Od tego to jest i nic im nie będzie nie wiem po jakim czasie. Kosimy tak przy drogach po 8 h dzienne i nic się nie dzieje a sprężynki najprędzej pękają od przegrzania. Jak coś Lepiej wymienić sprężynki nic uszkodzić silnik.
@@koszenieiciecie Niech koszą jak chcą, katują sprzęty to ich sprawa, każdy swoje zabawki może zepsuć, za moje nie kupili, a wychowali sie za komuny, więc i tak mają sporo, to mogą niszczyć.
Maszynę. Ewidentnie za bardzo ja pałujesz, a jeżeli kosa nie daje rady, to mniejsze warstwy lepiej ciąć, niż dawać gaz w opór. Chociaż na filmie słuchać, że silnik ma lekko.
@@tadeuszmagoska2537 Nie mówiąc już,że trójząb musi być maksymalnie rozpędzony aby ogarnąć taką trawę. Prócz tego silnik stihla lubi takie obroty. Wtedy jest najlepiej smarowany i dopływa do niego właściwa ilość powietrza. Ci ludzie chcąc "oszczędzać" swoje kosy duszą je, doprowadzając do mniejszej żywotności . Zanim zacznie się używać jakiś sprzęt,powinno się zorientować jak chodzi, a nie powielać jakieś zasłyszane bzdury
@@koszenieiciecie a ja koszę od 20 lat ogród , drogi i brzegi pól uprawnych jedną kosą i jedyne co robię to wymiana membrany i smarowanie i w tej kosie nie ma blokady obrotów na max i zawsze koszę pulsacyjnie
Co się przekłada na dłuższą żywotność. Ci co koszą żyłkami, ból im dupę ściska i będą bredzić,że lepsza. Najgorsze, nie jest błądzenie, tylko brak umiejętności przyznania się do błędu. Większości ludzi tak ma i dlatego często tak pianę toczy
@@koszenieiciecie powiem Panu że ma Pan rację, gęsta trawa i żyłka do dupy, chciałem spróbować nożem ale jeszcze nigdy nie kosiłem tym narzędziem a nogi mi jeszcze miłe
do takiej wysokiej trawy nawet super kosa spalinowa jest nie potrzebna, dzis kosiłem robiłem usługę na kosie spalinowej za 400zł. Trawę kosiłem 7h z przerwami trzema. 600m jedna działka i 100 kolejna na Trójzębie kosiłem taką podobą trawę tylko bardziej sucha, przerośnięta, 7letnia nie koszona. Polecam kosic wysoką trawe BEZ osłony końcowej ostrza bo wtedy na ostrze się nic praktycznie nie obkręca oraz nie dodaje się TYLE gazu do koszenia trawy, mnie od wielu lat uczyli ,że jak się kosi trawę to tnąc w prawo dajemy gaz, jak kończymy to puszczamy i odbijamy do lewej puszczamy gaz i tak ciągle przy koszeniu. Tak z pełnym gazem non stop zajedzie sie kosę moim zdaniem i znajomych podkreślam. Do wysokiej trawy tylko trójząb. Żyłka rwie sie i jest max do trawy do kolan. Pozdrawiam
Dziękuję. Musielibyśmy się spotkac i spróbować. Zastanawia mnie jednak, jeżeli jest tak jak mówisz, to po co robią kosy o większej i mniejszej mocy ? Dla sportu ? A tak na poważnie , miałem kiedyś profesjonalną kosę Stihl FS 300 o mocy 1,8 KM i FS 350 o mocy 2,2. Robiłem zarośla w tym samym miejscu co rok. I przy mocniejszej wyszło mi o 1/3 mniej paliwa. Co do gazowania i puszczania gazu przy pracy, to makabra co piszesz. Można w ten sposób połamć sprężyny . sprzęgła.Jak chcesz je często zmieniać, twoja sprawa. A przy full gazie jest lepsze smarowanie i chłodzenie silnika. Ciągle to piszę i ciągle mam te same problemy ze zrozumieniem. Z wysoką trawą, zgadzam się w pełni. Tylko trójząb
@@koszenieiciecie chodzi mi o to,że słabsza kosa również da się kosić wysoka trawe. Oczywiście że kosa z większą mocą idzie lepiej. Ale moja kosa gdzie kosiłem nią 7h z trzema przerwami szła również znakomicie. A za kosę nie całe 400zl dałem. Pozdrawiam
@@mariankopka1318 Ja na początku wszystko robiłem już nie istniejącą Stihl FS 300 1,8 KM. Pamiętam jak raz w temperaturze ponad 30 stopni robiłem nią 12 godzin z krótkimi przerwami po wypaleniu każdego zbiornika. Nie wiedziałem jeszcze wtedy,że w temp. 30 stopni nie można już kosić, ponieważ przegrzewa się silnik , bo nie ma chłodzenia
@@koszenieiciecie tak ,12h bardzo długo. Ogólnie zalecenia są ,że po 3h pracy kosy powinna być krótka przerwa. Ale ludzie nie uznają tego i jadą na 8h jedna przerwa 30min :) ja szanuje swój sprzęt i aż jestem w szoku ,że mój 8letni chińczyk kosa spalinowa za 400zl ciągle jest w użytku. Kosiłem sąsiadce sobie i babci i teraz nie dawno ta usługa pani gdzie jej mówiłem na start ,że jak nie podołam to odpuszam a ku mojemu zaskoczeniu szło nie które zawinięte kwiaty opornie i jerzyny. Ale trawa extra szła.
Mam 490tkę Stihla parę lat i nieraz dostała, to nie jest NAC, żeby padł po dodaniu wiekszych obrotów, tym bardziej że trawa jest wysoka i ma opory, a że kosa ma zapas mocy, to już inna sprawa
To jest najbardziej wytrzymała kosa. Miałem FS 300, 410,460. też dobre ale nie tak wytrzymałe. Robię nią sześć sezonów, od dwóch lat myślę,że to ostatni,ale jeszcze wytrzymuje mi następny i następny. Bardzo mocna maszyna.
@@koszenieiciecie Problem w tym że producent nie zaleca trzymania na pełnych obrotach bez obciążenia. Tak mocna kosa z nożem pracuje prawie bez obciążenia co słychać.
@@pracakosaipilarka4301 Słychać po ustawieniu kosy że ma idealnie ustawioną mieszankę ( słychać taktowanie ) co za tym idzie dostaje więcej paliwa , ma lepsze chłodzenie i smarowanie wiec na tych obrotach maksymalnych za fixa jej nie zajedzie .
@@Rodzejro Nie byłbym taki pewny, z innych jego filmów wynika że wymienia kosy co 3 lata, więc jednak je zajeżdża. To że słychać wypadanie zapłonów nie znaczy że jest idealnie ustawiona, tylko że mięszanka nie jest za uboga, ale może być zbyt bogata.
Nie kosi się tak z użyciem noża czy trójzębu. Powinieneś zmniejszyć obroty na 70% maksymalnie. Zajedziesz tak kosę, osoba które zaczynają zabawę z kosami spalionowymi radzę czytać instrukcje. Przy takim użytkowaniu zajedziesz każdy sprzęt. Pozdrawiam.
@Mc 44 nie będę się spierał. Ja swoje i tak powiem, Ty swoje. Każdy użytkuje swój sprzęt jak chce, w mojej instrukcji kosy al-ko solo jest o tym mowa. Nie ważne. Pozdrawiam.
Kosy. Tu nie ma reguły.Ja kiedyś robiłem kosą o mocy 1,8 KM i było ok.Ja ze swej strony radziłbym tutaj kosę przynajmniej o mocy 2.3 KM. Duża moc i szybka praca przy wielkich zaroślach.
240, to jest bez amortyzatora. Ale silna. To dobra kosa, bo ma chyba 2,4 KM. Mocna. Ja miałem FS 300 o mocy 1,8 KM. Trzeba się było tym sporo namachać.
Bo trójząb jest do wysokiej trawy nie do małych drzew. Mi osobiście się bardzo dobrze kosi trójzębem, piękne pokosy robi prawie nic po nim nie trzeba grabić
@@StormChaserZegocina Nigdy po nim nie grabię, a jak trzeba, to i małe drzewka wytnie. Trzeba tylko dobrze rozpędzić i delikatnie najechać końcówką. Naturalnie musi być ostry. To niesłychanie wszechstronne narzędzie. Jak koszę tam gdzie rosną dzikie czarne bzy, to nie chce mi się zakładać tarczy zębatej. Wszystko wycinam trójzębem.
@@koszenieiciecie Ja dla bezpieczeństwa maszyny omijam drzewka jeśli kosze trójzębem. Szkoda przekładni, zębatek i wału, wolę mieć sekator albo piłę spalinową. Oczywiście nie mówię, że się nie da wykaszać trójzębem małych drzewek ale dla mnie nóż jest jednak do wysokiej trawy.
tylko że tą tarczą z 24 zębami nie kosimy trawy choćby nie jaka duża była lub do większych chaszczy typu gałęzie lub nawet krzewy typu żywopłot - zdziwiony przecież możesz obrócić głowicę w dowolnym prawie kierunku - myślenie nie boli - tej tarczy stosujemy do małych chwastów gdzie żyłka nie ogarnia bo ją zrywa.
@@ateistiks_adr_4650 tylko że ta tarcza jest taka uniwersalna że trawę albo jakieś chaszcze kosi i nawet nie czuje i z racji tego że jest okrągła to na nią nie nawija. Ale co ty możesz na ten temat wiedzieć jak nie używałeś i nie masz porównania.
Xd mając np trójząb założony kosząc trawę to skośny poks masz na słonie i targasz ta trawe na osłonie lepiej chyba żyłka albo nożem mulczującym Xd nawet moja kosa fs87 odpala od strzała
@@motorologiakrakowa dzisiaj kosilem też miałem ją na najwyższych obrotach jednak przechodząc z punktu do punktu a nawet na wymianę głowicy dawałem jej przerwę tylko o to mi chodzi a nie o nawalanie cały czas
Proszę Pana koszę raz w tygodniu przy odpowiedniej mocy kosy żyłka stalowa powlekana sprawdza się. Po to udostępna Pan ten film a ja mogę skomentować. I nie jesteśmy na Ty, proszę Pana. Film d n o
Nie do końca się zgodzę. Przede wszystkim niepotrzebnie przegrzewa maszynę na tak wysokich obrotach. Ale co do falowania obrotami to mam poważne wątpliwości, po pierwsze odpuszczając gaz zmniejszasz też chłodzenie silnika które jest wymuszane właśnie obrotami, po drugie ostrze zwalnia więc po ponownym wciśnięciu gazu silnik musi je rozpędzić więc jest bardziej obciążany. Dla mnie najlepiej wychodzi koszenie na równych obrotach tylko nie tak wysokich, obroty trzeba dobrać do obciążenia.