Może być każdy, tylko mocniejszym szybciej Pan wykosi. Natomiast różnica między tym modelem 1,8 KM a słabszym 1,3 KM była 100 zł, więc koledze poleciłem ten na filmie. Pozdro
Spokojnie marketówka typu NAC daje radę, uważam, że nie ma co przepłacać, mi 2 lata temu udało się kupić takową za bagatela 350zł, 3KM, lekko ciężkawa, ale 3 sezon leci, prócz wymiany podstawowych rzeczy jak filtry i świeca nie robiłem nic, a też działkę mam konkret, więc z czystym sumieniem jestem w stanie polecić, elegancka jest.
FUL gas , powolne ruchy kosa może być zajechana szybko :P ale model jest na moim celowniku bo obecnie eksplowatowany 11 lat NAC co prawda działa ale nie ma do niego cześci choć nie zepsul sie ani razu to gumowy amortyzator sprzęgła już padł i drgania zaczynaja mocno irytować dlatego myslę nad FS 120
Nie mam dobrego zdania o NAC, bo to chińskie badziewie. Wiem co mówię, ponieważ widzę ile tego wala się po kątach w serwisach naprawczych. Nie zapomnę jak kosiłem kosiarką tej firmy i jak mi się przegrzewała co i rusz, jak musiałem ją wyłączać i nie mogłem dokończyć koszenia, bo głupie babsko jej właściciel uroiło sobie,że tym skosi działkę, a było tam kupę arów, Później do mnie miała jeszcze pretensje,że zajeździłem jej wspaniały sprzęt, kiedy wcześniej ostrzegałem ją,że nie wytrzyma tego eksperymentu.
@@koszenieiciecie nie wiem jak obecnie jest z NACiem pewnie to sa te same silniki co demony i inne cuda ale odnoisze wrażenie jakby stare sprzed powiedzmy 10 lat były lepsze bo ta moja kosa poki co działa dobrze choć jest już trochę zmęczona ale nie ma lekko . Nowego naka demona czy innego cuda bym raczej nie kupił cho sam naprawiam te sprzęty to jednak wole odżałować trochę kasy i wziać coś zza Odry :)
@@koszenieiciecie nie wiem jak to jest z tymi nacami mój brat kupił bc 520 30 kat czy jakoś tak i zabardzo to on nie dba powiedział bym że wogole nie dba a śmiga już 8 rok
10 arów, to niedużo, ale mocniejszą szybciej wykosisz. zwłaszcza wysoką trawę. Jak przeszedłem z mocy 1,8 KM na 2,2 KM, to różnica w czasie koszenia była znaczna. Czas to pieniądz.
Po co mu taka moc? Trochę za niska trawa. Dobrze że piwonie oszczędził. Ja kiedyś bzyknołem i mi żona, dała bobu. Ja mam 45 i 55.i jest git. Pracują od 10 lat, bez smarowania i hej.
Zacząłbym od wyważenia kosy do wzrostu operatora i ustawienia uetu tak, żeby ręce w łokciach były w miare proste... no i kolega musi jeszcze ,,troche" poćwiczyć.
@@DominikChmiel-mp8ch Uet ma mocowanie śrubowe do gryfu(?), rury. Ubierasz szelki, podwieszasz kosę i przesuwasz mocowanie góra/dół tak, żeby całość wisiała swobodnie a głowica dosłownie muskała ziemię na lekko ugiętych łokciach i wyprostowanych plecach. Tyle! Powodzenia.
tototo na to czekałem miłego sezonu pracy i bez awari pozdrawiam cię robisz cos fajnego nie zmieniaj sie i prosze daj w tym sezonie wiencej żyłki proszę
Dzień, dobry, mam pytanie? 40 ar ogarnie ta kosa, trochę drzew, moc wystarczy? Miałem fs, 220 kosiłem regularnie, jednak zepsuta. 1,8 km myślę, że spokojnie, A wy jak?
1,8 KM to dość duża moc. Miałem kiedyś profesjonalną, nie istniejącą juz FS 300 o tej właśnie mocy i dawałem radę kosić duże kawałki. Bediesz musiał robić częstsze przerwy ,robić dłużej, ale sobie poradzisz. Do wypalenia pełnego zbiornika, później odpoczynek, postaw ją w zacienionym przewiewnym miejscu aż do ostygnięcia i później znowu cały zbiornik. Aż do końca. Moim zdaniem spokojnie to zrobisz w dwa- trzy dni
@@koszenieiciecie Co za bzdury. Po co ma stygnac? Autem jak jedziesz to tez przerwy co godzine robisz? Otoz jesli produkt jesy dobry i sprawny to nigdy sie nie przegrzeje, mam na mysli normalny uzytek a nie jakies mordowanie. Po to silnik ma chlodzenie zeby sie nie przegrzal.
Mam ta kose, warta kazdej zlotowki i czuc moc, nawet na tych najtanszych szelkach stihla elegancko sie nia robi, zaluje jedynie ze kilka miesięcy temu ja kupilem a nie kilka lat
Też mam stihla tylko FS 131 a wcześnie miałem 2 chińczyki po 300pare złotych. Też nie żałuję wydanych 2000 zł na markowy sprzęt więcej mocy a spalanie 3 razy mniejsze i zero awarii
Witam , u nas w Polsce przywrucili fs 120 , ale np fs 250 , czy fs 400 już niestety nie. Tak mi odpisali chłopaki ze Stihla . Szkoda , bo fs 400 , był nie do zajechania. Pozdrawiam serdecznie
Ja miałem FS 410. Jeszcze bez mtronica. Baardzo dobra. Ale FS 490 jest jeszcze lepszy. Nie wiem czy go "zamęczę" i w tym roku. Chociaż niektórzy prorokowali mi to już trzy lata temu:)
Przepraszam, ale pan Lechu ma nieskoordynowane ruchy, wygląda jakby co najmniej był na kacu lub nawet napruty. I nie ma pojęcia jak obsługiwać taką kose.
mam taki sam model kosy Bardzo dobra kosa Nie lubie tylko kosić z osloną bo cięzko i haczy Bez tej gumy w oslonie moze byloby lepiej Ale nie wiem czy to zdejmowalne czy nie Koszę bez oslony Zawsze ubabrany ale kosi sie super :D
Na Husqwarnie się nie znam. Nigdy nią nie robiłem. Sihl i Husqwarna nawzajem na siebie napierniczają, więc trudno powiedzieć co jest prawdą. Ale powiedz mi jakiej wielkości działki chcesz kosić, to może ci coś doradzę.
@@kudubudu5551 Jeżeli chodzi o zakreślony przez ciebie model kosy, to ja tu widzę Stihl FS 56. Moc 1,1KM, moim zdaniem wystarczająca, waga 5,1 kg i pojemność zbiornika paliwa 0,34, czyli tak jak chcesz. Cena jest też niezła, bo wynosi 1600 zł.
@@arkadiuszk.3898 Mam sparte 381t i jest git. Jak trzeba to trawe po pas zylka kosze bo mam taka dzialecske co 2x do roku kosze. Rozwazalem fs120 vs sparta 381t i wzialem sparte:)
Poco ludzie kupuja sprzet jak nie umią go obsłużyć 🙉 ile razy jestem w servisie i widze ludzi co kupują pilarke i stawiają na ziemi dociskającą nogą zeby odpalic t smiac mi sie chce wiadomo od razu ze bendzie jakiś problem
@@niksnet4312 О чем ты спрашиваешь, русский имбецил?! Вы проверяете мою правдивость? А если бы я не пользовался машиной и не зажег ее, например, лет через десять, была бы у нее тоже степень износа машины десятилетней давности? Количество лет означает не обязательно степень износа машины, а дату изготовления.