Bardzo przydatna rzecz taka maszyna. Ja jako że tnę dużo jabłoniowych pokrzywionych gałęzi przykręciłem wzdłuż stołu przy samej tarczy dwa kątowniki 50mm bo nie zawsze dało się oprzeć drewno na stole w miejscu cięcia przez co nieraz szarpnęło. No i zawsze tniemy we 2 osoby stojąc z boku - jedna tnie a druga z drugiej strony odbiera i odrzuca ucięte kawałki drewna. Pozdrawiam.
Cześć Rafał. Jak sobie przypomnę ile tarczy się skrzywiło podczas pracy to głowa mała. Zbyt duże obroty wpływają na uszkodzenia tarcz. To był dobry ruch ze zmianą tych obrotów. Pięknie sobie poradziłeś ze ściąganiem kół pasowych. Zazdroszczę tak szerokiej wiedzy. W mojej pile przesunęło się koło i teraz śmiga na jednym pasku. Dzięki temu jest bezpieczniej bo jak klinuje to jest uślizg a wcześniej rzucała klockami :) Ostrzeżenie. Jak używasz tarcz z widią to nigdy nie stój na przeciw ostrza. Są tysiące przypadków odklejonych węglików które dziurawią ludzi jak sito. Wiem że to utrudnia pracę ale nie warto ryzykować. Miłego cięcia. Ładnie wygląda. Pozdrawiam serdecznie.
@@stodoagaraz aż mam ciarki jak ktoś tnie na krajzedze w rękawicach jak wciągnie nitkę to nie zdążysz cofnąć ręki i może obciąć palec facet którego znam tak właśnie stracił palec mówił że 30 czy 40 lat tnie na piłach a teraz se palec obciął przez rękawiczkę
@@maksymkozowski2155 No powiem ci że jest taka opcja każde narzędzie jest niebezpieczne nawet zwykła wiertarka czy szlifierka kątowa. Trzeba uważać po prostu planuje już zrobić prowadzenie do niej żeby nie trzymać ciętego materiału blisko tarczy. i stać bardziej z boku niż na przeciwko tarczy i pewnie będzie dorobiona osłona tarczy i być może odciąg trocin ale to musze mieć na to wszystko czas. Na razie tniemy tak jak jest.
@@maksymkozowski2155 Jest to jakaś opcja ale może i słusznie tak samo jak na wiertarkach bez rękawic się pracuje bo jak wciągnie to pociągnie tokarki też. lepiej mieć drzazgę lub opiłek niż zostać bez ręki czy palca.
Problem polega na tym że nie mam u siebie pneumatyki w c330. Ale jeśli chodzi o podłączenie to przy regulatorze ciśnienia jest trójnik na wyjściu na rurce i z tego trójnika jest wyjście na zegar ciśnienia.
Koła są zacięte nie do odratowania już raczej a do transportu mam widły na tył ciągnika i bez problemów ją transportuje bo fakt że z silnikiem tego już nie da się dźwignąć po za tym nawet jak by były te koła to cała konstrukcja jest na tyle ciężka że te kółka by się zapadały ale dzięki za podrzucanie pomysłów.
@@stodoagaraz Niestety szyny już pociąłem bo nie używaliśmy tego już ze dwadzieścia lat.To dwa długie kątowniki z konstrukcją w formie kratownicy, coś podobnego do długiego stołu bez blatu. Wózek natomiast jest na takiej zasadzie jak podnośnik nożycowy z regulacją wysokości za pomocą jednej śruby na korbę.
@@kiniakinia1000 Ale ludzie mieli kiedyś pomysły proste a działa piękna sprawa szkoda że pociąłeś to. Może warto to odpalić bo jak będzie działać to się przyda jak moja jak nie było to nie było jak jest to człowieku jak chodzi o piłowanie to ojciec by nie gasił :)
No na tej nowej po nacinanej nic nie pływa a wielkość tarczy prawie ta sama bo ta większa to była 48cm ta nowa 45cm a ta stara mniejsza to nie pamiętam nawet a też pływała pod obciążeniem. Wiec te tarcze po prostu są zwalone przegrzane albo coś. Niestety
@@stodoagaraz no może i tak choć moja też troszkę pływa ale tak to tnie jak głupia kupiona na allegro kilka lat temu najtańsza jaka była chińska pewnie
@@maksymkozowski2155 Ja z tym pływaniem piły to właśnie myślałem że to wina obrotów bo były przekroczone o 66 obrotów z tego co liczyłem i myślałem że tego wina ale jak widać to kwestia samej tarczy.