Fajne podsumowanie tutaj padło, tak jak w pogo upadniesz stracisz orientacje czujesz na sobie nagle ręce które Cie podnoszą stawiają i popychają dalej w tłum , tak w życiu przy upadku ich brak.
I'm just a Hungarian guy who loves punk, couldn't understood a word but a massive like anyway. Dwa bratanki! we went through the same shit, police checking on the bands' house if they are up to something wrong, etc. fuck politics, let the people let off steam of everyday's bullshit.
To co powiedziała pani Kasia Nosowska to w ogle kwintesencja rocka od początku albo nawet od pierwszego blusa w Missisipi, czyli jakiejś myśli , może rewolucyjnej np. Oraz popierającej samodzielne myślenie.
Piotr Stelmach komentuje mówiąc o początku lat 80 a na obrazie podkład Moskwy z jakiegoś 87r. (16:40) i Dezerter bez Skandala (14:50). Jak się robi film o początkach punk rocka to warto się trzymać realiów i dokopać się do nagrań adekwatnych... Nawet w samym YT jest tego sporo.
Trzeba Ci przyznać że dysponujesz niezłą wiedzą ta temat Punk Rocka 👍👍 Fakt na YT jest pełno filmów z tego tematui nawet miło sie tam wspomina stary dobry Jarocin 🤘 Pozdrawiam 😉 PUNK NOT DEAD 🤘🤘🤘
stan borys i jego wypowiedz - niczym zestarzaly relikt ktoremu ucieklo pokolenie trendy i rzeczywistosc a on sam pozostal na poczatku lat 70 myslac ze dalej jest kims :)
Nie pamiętacie co w radiu leciało wtedy? Tego bez zgrzytania żębami słuchać się nie dało. A najczęściej słuchany kanał to dwójka i muzyka poważna bo tego co leciało w 1 to szkoda komentować. Oczywiście byli, są i będą ludzie którzy lubią takie klimaty ale dla nas nie było tam nic.
A dzisiaj twórczość Roberta Brylewskiego omawiają kompetentni muzycy i muzykolodzy, tacy jak Agata Zakrzewska, uważająca Roberta za absolutnie wybitnego muzyka. Panie Stan Borys XD
Dezerter przeszedł na stronę tych o których kiedyś spiewali protestsongi,Lipiński użyczał głosu w kampanii platformy destrukcyjnej,itp,itd,w kontekście polskiego punka.
Druga polowa lat 80 ,krakowski hc-straight edge, jak najbardziej punk ,lecz dla tzw.betonowych punkowcow nic ponad exploited-defekt mozgu nie miescilo sie w ich ramach
Pan "Stan Borys" uznaje za muzykę tylko własną. Egocentryczna pinda i narcyz. Aczkolwiek Jego głos w tym dokumencie jest bardzo ważny. Dla kontrapunktu choćby.
Stan Borys to zgred. Dobry muzyk ale zgred. Amerykanin. Kumpel Kojaka. Stara nomenklatura. Wojenny człowiek. Urodził za okupacji niemieckiej. Dla tego pana ta dzicz przebierańców z miasteczek była śmieszna. PogoBogo. Czacza Samba. Dla Amerykanina to było śmiechu warte wtedy. Warunki w Jarocinie były siermieżne . Dzicz na piachu. Spęd przebierańców. SB to kontrolowała. Mleko, herbata w butelkach po mleku, parówki. Pole namiotowe gdzie się kradło i było się okradanym.
Filmik prościuteńko z dupeńki. Dobór kapel i komentujących tak przypadkowy jak dostawy papieru toaletowego w PRL-u. No ale niech dzieci chociaż tyle wiedzą, mimo że obraz koślawy.