Urodziłam się na początku lat 80. Pamiętam jak jako dziecko leżałam na dywanie u siebie w pokoju i słuchałam jego piosenek na kasecie w moim czarnym radioodtwarzaczu który w swojej ramię miał kolorowe światła ,które mrugały w rytm piosenki. To były czasy
Jestem rocznik 76 jak wspominam moje dzieciństwo te poniekąd trudne czasy łza mi się kręci w oku było pięknie nie było internetu komórek ale było granie w piłe dopóki ją było widać było łowienie ryb na drabinkę z składnicy harcerskiej był krzysiek Antkowiak był kosmos
Absolutnie rewelacyjny Alex Band!!! Świetny aranż sprawił, że bardzo przyjemnie się słucha tej w sumie prostej piosenki. To były jeszcze dobre czasy Opola, kiedy liczyła się muzyka, a nie pląsy na scenie w kusych sukienkach, z odsłuchem w uchu (co i tak nie gwarantuje jakości). Wtedy artysta wychodził na scenę , śpiewał i to wystarczyło, bo piosenki miały dobrą muzykę i niosły konkretną treść w tekście pisanym przez zawodowca. Tego już nie ma i z tym większą przyjemnością wracamy do tamtych czasów....
@@SpirytuSolo To jest bardziej coś na zasadzie, że jesteś zdegustowany dzisiejszym światem, a wmówiłeś sobie, że kiedyś to było, kiedyś to ludzie lepiej ze sobą żyli, kiedyś to ludzie mieli wartości itp. Plus ta muzyka, porównując ją do tej dzisiejszej, jest o wiele bardziej ludzka.
Boże, dziś mój 10letni synek mi to zanucił...i coś zaskoczyło.Odnalazem na YT i okazało się że miałem wtedy 5lat.Czasy mojego beztroskiego dzieciństwa.Przepiekne wspaniałe czasy.Pozdrawiam
U mnie 8 było druga klasa podstawówki co jak co piękne czasy wehikuł czasu kolorowy niech mnie zabierze w tamte czasy w te pola ląki ukwiecony gdzie tata kosił kosą trawę gdzie mama gotowała danie siostra nie chciała jeść obiadu w telewizorze był Uszatek gdzie lalka barbie chuda zakłada kilka fatalaszek gdzie łzy i szczęście garściami brany takie to były czasy taki dom ukochany ...
Lata 80 i 90 to były wyjątkowe czasy, nie było tych wszystkich iPhonów, nie wiadomo jakich technologii, ludzie nie mieli głów zwróconych w stronę wyświetlaczy tych smartfonów, tabletów i innych bajerów, tylko spotykali się w różnych fajnych miejscach, robili wiele rzeczy razem, tworzyli zgrane paczki i byli sobie bardziej życzliwi, otwarci na drugiego człowieka… było tak kameralnie i niepowtarzalnie… podsumowując to były piękne, beztroskie, bajeczne czasy, na szczęście pozostaną w naszych sercach i wspomnieniach na zawsze i teraźniejszość tego nie zniszczy.
Miałam 6 lat, mamę, tatę i brata, dwie babcie, dwóch dziadków i dwie prababcie. Dziś jest nas mniej, nie ma już mojej beztroski, gumy Donald, a świat wygląda inaczej. Nie ma już nawet Kasi z bloku obok, Tomka z pierwszej klatki i Agnieszki. Miałam wielkie szczęście, że mogłam tam kiedyś być z nimi wszystkimi.
Na festiwalu w Opolu zawsze jest na żywo śpiewane i grane. Wiążą się z tym śmieszne historie. Niektórzy wykonawcy tego nie wiedzieli i zabierali do chórków ładne dziewczyny, które nie umiały spiewać. Albo jak musieli prawdziwe gitary pożyczać i na kacu grać.
Jestem tylko rok młodszy od Krzyśka Antkowiaka. Tak, jak on chodziłem wtedy do szkoły podstawowej i słuchałem jego utworów w "Teleranku", "Dyskotece Pana Jacka". Tak, w bardzo młodym wieku nie rozumie się pewnych rzeczy - dopiero po wielu latach docenia się twórczość kogoś innego. Gdy się słucha tamtych dziecięcych utworów Krzyśka - wracają wspomnienia. A myślę, że dla wielu z nas dzieciństwo i młodość to najpiękniejsze etapy życia. Spróbujmy to zrozumieć, a nie krytykować czyjejś pracy.
wreszcie znalazłem kogoś kto czuje to samo! Trudno się mówi o takich rzeczach na youtubie ale sam miałem wiele rozterek miłosnych z tego powodu. Antkowiak był w tamtych czasach człowiekiem wielkiego formatu. Osiągnął bardzo wiele gdy my grzebaliśmy się w głupich błahostkach młodzieńczego wieku. teraz ludzie zachwycają się bieberem. Jak dla mnie (z całym szacunkiem dla tego młodego utalentowanego muzyka) Antkowiak był czymś więcej.
a to ja robilem też tak samo z piosenkami z tych lat, przedszkolnych , to przenosi bardzo w tamten czas. Ale to trzeba mieć wrażliwość w sobie. Nie każdy to robi., WIększość dziś ma wyjebane i po trupach idzie po swoje....
a ja tam miałam 8 lat jak on śpiewał i sie podkochiwałam w Krzychu i nadal lubie stare piosenki.....polecam dla ludzi którzy dobrze wspominają tamte czasy profil na fejsie.....BORN IN THE PRL jest co wspominać...super.
Piosenka z dzieciństwa:) Pamiętam jak większość dziewczyn z podstawówki kochała się w nim:P A ten utwór to chyba każdy nucił pod nosem,nawet chłopcy:) Bardzo często słucham takich starych utworów-te czasy już nie wrócą:)
Świetna piosenka, aż się łezka w oku kręci. Miałem wtedy 13 lat. Najgorsze jest to, że czasy się tak dramatycznie szybko zmieniają, że nie dostrzegamy prawdziwej muzyki, jesteśmy natomiast zalewani masą muzycznego chłamu, który nie mówi o niczym.
Przyznam, że odkryłem te piosenkę dzięki ramówce TVN, ale ta wersja jest o niebo lepsza. Świetne wykonanie zarówno pod kątem wokalnym, jak i instrumentalnym.
ja jestem rocznik 69. W sumie niemal rówieśnicy z nas :) I dokładnie te same motywy: ja mam akurat dwójkę, córkę i syna, oboje mają plakaty tych wszystkich gwiazdek. Gdy im puszczam klasyki typu Krzysiek... ech... oni tego nie rozumieją, mówią: tata, to nie jest to czego się dziś słucha. Ja pozostaję klasykiem. Jasne, że czasy się zmieniają, jasne, że do pewnych rzeczy nie da się już wrócić, ale dopóki ta muzyka gra w naszych sercach, świat ma o odrobinę więcej głębi w sobie. Pozdrawiam!
Kurwa, taki młody chłopak a jaka wrażliwość artystyczna! Prosta, wydawałoby sie banalna kompozycyjnie i tekstowo piosenka, a emocje sie wrecz wylewają z tego wykonania...Cóż powiedziec; magia tamtych czasów i ludzi!
Pamiętam jakby to było wczoraj, jak pani w podstawówce puściła nam to do lekcji. Tematem lekcji był właśnie zakazany owoc. A teraz już za pół roku mam maturę. Wyskoczyło mi to dziś na głównej, wspomnienia:) Ale ten czas leci...
Panie Krzysztofie, cudownie Pan śpiewa, a szczególnie mam w pamięci lata 88,gdzie cały blok porodowy w czerwcu słuchał Zakazany Owoc, przez tyle lat tkwiła mi melodia , wielki szacunek dla Pana. Pozdrawiam.
Diament ! Piękny , naturalny i prawdziwy . Justin Biber w tamtych latach by tak nie potrafił . Ja uwielbiam ten utwór i do końca życia z sentymentem wielkim będę go wspominała . I dodam jeszcze ze jak pierwszy raz w telewizji usłyszałam Krzysia to nie miałam później gdzie odtwarzać i jak go znowu znaleźć . Teraz mogę bo jest internet i jest RU-vid . Pozdrawiam wszystkich czterdziestolatków . I pana Krzysia serdecznie pozdrawiam .
Zgadzam się z tobą w 100 :)Wika spodobala mi sie ta piiosenka to bylY czasy przynajmiej spiewana prawda byla T AM ZAWARTA a nie to co teraz no ae nie cofniemy czasu tak jjak mówisz brawa dla tego piosenkarza
Pamiętam to, jest rok'88, mam 14 lat, chodzę do klasy sportowej, w kwietniu jadę na mój pierwszy koncert nowofalowo-punkowy, chce mi się całować dziewczyny, miętoszę moją koleżankę, jej duże piersi mnie rozwalają!, na ulicach szaro, strajki w sierpniu, a więc dym!Dym!Solidarność żyje! Przeżywam, uczestniczę , czytam, pisze po murach, stawiam sobie włosy, ubieram się jak młodzież z teledysku Morrisseya: "Every day is sunday"... ..a w TV ta ciapa, paple coś o ...owocku. To było żenujące.. :)
Jestem równolatką Krzysia:)Tamto Opole oglądałam na wakacjach na Białorusi u rodzinki,zakochałam się wówczas w głosie Krzysztofa:)Ach,te wspomnienia...
Muzyka 2020 mega piosenka i wykonanie... Aż chce się słuchać bardzo spodobała mi się ta piosenka jak śpiewaliśmy ją na muzyce i ja słucham ciągle najlepsza jaką słyszałem na lekcjach
Ta płyta to majsterszyk!!! esencja z Michaela Jacksona i Madonny i reszty co produkowali płyty pop w latach 80's. Krzesimir Dębski i Cygan oraz Antkowiak zrobili perłę. Zakazany owoc - Human nature Jacksona. Za mały - Bad jacksona i wiele innych kawałków inspiracja,ale nie plagiaty . Dzięki za tę plytę i czekam na edyjćę po remasteringu na CD!!! :]
wtedy 15 letni chłopak( a dziśaj facet )ma naprawdę wielki talent !! szkoda ze teraz mało go widać na polskiej scenie muzycznej !! a przydał by się ktoś kto naprawdę ma piękny głos a nie sztuczny wyretuszowany komputerowo..... wspominam lata 80, lata mojego dzieciństwa z łezką w oku :))
"Zakazany owoc, dobrze, że go masz nad głową - zerwiesz go posmutnieje świat". Te słowa są tak prawdziwe i nauczające, że powinny być analizowane na polskim w podstawówce i liceum. To jest lepsze podsumowanie świata, niż: "Litwo ojczyzno moja...". Pierdolenie o szopenie, a młody człowiek szuka wzorca. Takim wzorcem może być właśnie tekst, o tym, żeby za szybko nie zrywać zakazanego przez tabu owoca. Bo świat wtedy staje się brzydki, szary, ponury. Tak szczerze to prawie każdy miło wspomina dzieciństwo. Potem niestety, przychodzi popęd. Pierwsza masturbacja nie wytłumaczona młodemu człowiekowi, dlaczego i po co to robi. Potem 18 i alkohol, bo to było tabu. Teraz kiedy jesteś pełnoletni chcesz spróbować wszystkiego, co było ci zakazane. Poppersy, lufki, fifki, zioło, alko, dopalacze, potem żyganie, brak kontaktu z innym człowiekiem, zero zaangażowania w życie. Chciałbym, żeby "zakazany owoc, dalej wisiał mi nad głową". Tylko tyle i aż tyle.
Szaun za tą interpretację 👏👏👏 wszyscy wiemy że masz rację, ale niektórzy właśnie konsumujący owoc udają że on jest smaczny aby nie przyznać się do złamanego życia...
Boże tu się ocenia śpiew,a każdy komentuje jego ubranie -,- Kiedyś była taka moda,nawet moja mama mi mówiła,że kiedyś uwielbiała to i każdy sobie zazdrościł wtedy takich ubrań.Kiedyś będą się śmiać z tych naszych 'kozackich' ubrań -,- A wykonanie świetne,co tu dużo mówić :)
każdy interpretuje jak rozumie... to piosenka o szerokim pojęciu... jak dla mnie chodzi o pokonywanie własnych granic.... by wciąż się piąć w górę, kochałam tę piosenkę 30 lat temu, kocham i dziś !! !
A dzisiaj nikt "Barw szczęścia" nie oglądał? ;p ... choć utwór pamiętam z dzieciństwa, zakochałam się w nim teraz. Mamy swojego Yuri Shatunov'a..Pełen podziw i szacunek dla Krzysztofa Antkowiaka (nie tylko za to wykonanie) :)
moja mama się zakochała w tej piosence ❤️ mówi że to jest najlepsza piosenka na świecie ❤️🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍 🔴🟠🟡🟢🔵🟣🟤⚫⚪ zawsze słucha godzinami tą muzykę codziennie ❤️🧡💛
Talent ktøry niestety sie nie zdołał rozwinąć a Szkoda. Polski Bieber lat 80:) moja młodość:) kiedys stawiało się na realne umiejętności a dzis króluje blayback
Czego młodzież może nam z tamtych czasów zazdrościć? Biedy? Permanentnego braku wszystkiego? Tylko proszę, nie pisz, że młodzież była wtedy inna. Nie, nie była.
Widać jesteś z pokolenia 2000 + . Wszystko przeliczasz na wartości materialne. W życiu nie tylko to się liczy. Teraz młodzi nie wychodzą z domu a jak wyjdą to wpatrzeni są tylko w telefon .
Urodziłem się na początku lat 80tych i dobrze pamiętam ten wszędobylski syf. Tak, cieszy mnie to, że obecnie nie muszę stać w kilometrowej kolejce po papier toaletowy i że za ciężko zarobione pieniądze mogę kupić to, co chcę, a nie to, co akurat jest na półce.
Weźcie ludzie nie porównujcie się do nikogo i wyjdzie to Wam na dobre. Zajmijcie się sobą i własnym rozwojem to wszyscy będą szczęśliwi. "Ale kiedys to były czasy" no tak, bo teraz to nie ma czasów. Pozdrawiam, z Bogiem. Ateiści z fartem
Tu raczej chodzi o to, że człowiek miło wspomina tamte czasy ze względu na to, że nie miał tylu rzeczy na głowie co w dorosłym życiu... Poza tym miło się wspomina nawet tę "biedę", choć w wielu miejscach i w tamtych czasach to była po prostu "norma" :P Nie ma co porównywać, ale powspominać stare czasy, które mimo wszystko uważam, że były dobre.. Nie pod kątem materialnym, bo jak ktoś już napisał - było beznadziejnie, kolejki po choćby ten papier.. Czy cokolwiek.. Były dobre bo wtedy ludzie nie mieli tej technologii. I nie, nie mówię, że ludzie byli inni. Po prostu inaczej się wtedy ze sobą obchodzili ze względu na brak tak rozwiniętej technologii. Więcej się działo w życiu... Poza tym nie wiem, jak kiedyś.. Może tego nie dostrzegałem.. Ale mam wrażenie, że wtedy (jako dziecko) świat był bardziej.. Kolorowy? Ale może to dlatego, że byłem dzieckiem i tylko to dobrze wspominam? Ja osobiście tęsknię za tymi czasami... Może była bieda, ale człowiek łapał sentyment nawet do najmniejszych rzeczy... Teraz jest troszkę inaczej. I nie zrozumcie mnie źle :) W tamtych czasach moja miejscowość nie była tak dobrze rozbudowana... Przez co łąki, pola i prawie cały rejon może wydawał się piękniejszy... Albo teraz może teraz tego nie dostrzegam.. Mimo wszystko fajnie czasem powspominać te czasy.. I do nich wrócić - chociaż myślami :) Pozdrawiam serdecznie. Bez nienawiści proszę :P