Krzysztof Karoń - Kościół katolicki a praca cz.2 

Zgadzam się. Bardzo kompetentny prowadzący.

@Jerzy Jaskólski, J. Ożóg po prostu kumał te rzeczy nawet zanim K.Karoń dokonał swojego "coming out'u" w sieci.

O tym pisałem, ma zwyczajnie wiedzę o temacie i takie są też jego zainteresowania

historia sztuki Panie Krzysztofie, dziękuję Panu za wiedzę, którą zechciał Pan podzielić się z nami.👏👏👏

Pomyłka, ludzka rzecz. A jak mawiał Mrożek "Jutro to dziś tyle że jutro"

Ufff, ależ się przestraszyłem. Dzięki za sprostowanko. Prof Wolniewicz powiedział, że za 100 lat Europa będzie zdominowana przez islam (celowo piszę przez małe "i"), a potem ... Chiny. Jak i gdzie w ów czas będziemy żyć? ;)

tak potrafi się przyznać tylko człowiek poważny aż miło Pana słuchać :-)

A jak żyjemy dziś w dobie dominacji amerykanizmu?

To Pan słucha tych audycji(w ogóle filmów Krzysztofa Karonia) po dwa razy, jak ja... Pan Ozog również potrafi wypowiadać się na poziomie i trzyma fason. Mądrych warto posłuchać. Pozdrawiam

Ja konwertuję takie rozmowy do formatu MP 3, przenoszę na "pendraka" i słucham zamiast radia w aucie. Jest to odtrutka na zalew tej medialnej nowomowy.

Tez tak muszę zrobić;

Helena Grzelak Popieram

Zdecydowanie najlepszy rozmówca p. Karonia jakiego napotkałem. Brawo!

Tak to rzadkość żeby redaktor prowadzący potrafił prowadzic rozmowę tak merytorycznie, świadomie i aktywnie, widać obycie z wiedzą i i przygotowanie do tematu rozmowy oraz do spotkania z tym konkretnym gościem. Pan Ożóg super. Pan Karon jak zawsze Mistrz.

Dał radę chłopak, brawo

@@miroslawsmala5388 zobacz wszędzie Żydzi i cykliści , o zapomniałbym okupanci watykańscy. Weź się człowieku nie ośmieszaj .

To prawda.

Pan X Pozytywna czy negatywna?

Oczywiście oglądałem. Uważam, że tak użyte słowo w tym kontekście to błąd z którym osobiście nie mogę się zgodzić i tyle.

Taka jest charakterystyka rozmowy na żywo. Dobre odpowiedzi/przykłady przychodzą do głowy na schodach.

Rozpatrując to z poziomu religii i grzechu to Twoja wątpliwość co do zastosowania lenistwa jako funkcji jest słuszna i faktycznie budzi kontrowersje. Jednak sądzę że Pan KK, co podkreślił to nawet w tej rozmowie kilka razy, opisuje i interpretuje funkcję fizyczne, społeczne, tu wręcz na poziomie odruchu samozachowawczego. Tak samo jak odruchowo cofamy rękę przed gorącym itp. Moim zdaniem KK taka ma intencję użycia "lenistwa" jako naturalnego wentyla bezpieczeństwa. Interpretacja "grzechowa" lenistwa utrudnia pozostanie "na ścieżce " istoty wywodu i całego tematu. Dlatego tak wyraźnie KK podkreśla nie wchodzenie w aspekty stricte religijne. Twoja wątpliwość de facto potwierdza to założenie KK 😉 Pozostanie na poziomie społeczno-fizjologicznym nie umniejsza wartości wywodu autora ani nie jest sprzeczne z pietnowaniem lenistwa jako grzechu w wymiarze religijnym.

Proszę zapoznać się ze znaczeniem słowa lenistwo i wtedy zobaczy pan, że to słowo tu nie pasuje bez względu na wszystko. Zaniechanie działania a lenistwo to dwie inne sprawy i tylko o to mi chodzi.

Memento Mori Jest "litera" znaczenia i jest "duch" znaczenia, a zabawa zaczyna się gdy dochodzi jeszcze interpretacja a w dodatku w różnych kontekstach a jeszcze przez roznie uwarunkowanych autorów i odbiorców... Stąd nasze różne odbiory, akceptacje i wątpliwości. Znając inne materiały "źródłowe " Pana KK, ja rozumiem lenistwo, podkreślam ze w ķntekscie tematu powiązanego, jako coś podobnego do tzw. "zdrowego egoizmu" - trzeba bo trochę mieć żeby się nie dac wykorzystywać cwaniakom. Przy czym, jak ja rozumiem, to "lenistwo" Karonia to pewien niezależny od świadomości, nasz wewnętrzny imperatyw, który właśnie wymaga świadomego zarządzania przez rozum bo inaczej doprowadzi to nas do patologii. Karoniowi chodzi tylķo o to ze nie można piętnować wyboru "wolę nie robić" bo jest naturalny=odruchowy ale tu pojawia się miejsce na rozmowe "jak nie będziesz robić to umrzesz" czyli świadome ograniczenie odruchu i zmuszenie sie do pozytywnego działania. Grzechem staje się to dopiero wtedy jak świadomie wybieram pozostanie w tym bezruchu, świadom wszystkich konsekwencji ale to już jest inny poziom rozważania, na który KK nie wchodzi. Generalnie nie spieramy sie o definicję słownikowe tylko de facto prezentujemy jak różnie można zrozumieć ta samą treść, z powodów o których zacząłem ten wpis. Pzdr.

A nie poruszył tego w odcinku Pojęć podstawowych zatytułowanym "Kul niekompetencji"?

Poruszył dość dokladnie . Proponuję się zapoznać.

@Mateo Yavorsky: To nieprawda. To są Pańskie interpretacje. W protestantyzmie liczy się bezpośrednia relacja człowieka z Bogiem i tego nie należy prymitywizować. To nie ma nic wspólnego z pychą. Skąd u Pana przekonanie, że człowiek robi coś tylko po to, żeby "się popisać". Ja niczego takiego nie twierdzę. Dążenie zo zdobycia uznania w oczach innych ludzi nie jest "popisywaniem się", ale wynika z potrzeby akceptacji. kk

@ Krzysztof Karoń: Na takie interepretacje pozwalają mi Pańskie wyjaśnienia społecznych skutków doktryny predystynacji u protestantów. Nie neguję, że XIX protestant więcej pracował, bo "tak chciał Bóg". Natomiast nie sama relacja protestatnta z Bogiem jest pychą, tylko komunikowanie rzekomych skutków tej relacji na otoczenie. Nie było by pychą gdyby mogło być użyteczne dla innych ludzi a zgodnie z doktryną predystynacji nie może być użyteczne, bo to co człowiek robi nie ma żadnego znaczenia dla jego zbawienia. Więc naśladowanie "wybranego do zbawienia" nie ma żadnego sensu gdy jest się samemu "przeznaczonym na potępienie" a dwodem na to jest własna bieda czy niezaradność. De facto w takim ujęciu protestancka ideologia predystynacji to rodzaj systemu kastowego. V Protestanckie widzenie dobrobytu bierze sie wprost z judaizmu (bo protestatnci to judeizatorzy a w szczególności np purytanie), a które to mówi, że ziemski dobrobyt jest funkcją błogosławieństwa Bożego. I wtedy można wyzyskiwać bliźniego, bo skoro się bogacę na tym wyzysku, znaczy, że Bóg to akceptuje, bo inaczej by wycofał dobrobyt. V Jest to typowy pragmatyzm, gdzie ideologią jest "działa, więc jest prawdziwe", zamiast (katolickiego?) racjonalizmu który mówi: "jest prawdziwe, więc działa", bo tylko prawdziwie rzeczy działają w dłuższym dystasie. A to, że ten protestancki pragmatyzm nie działał w dłużym czasie wiemy, bo pojawił się marksizm, który pasł się i pasożytował na prawdziwej ludzkiej krzywdzie i nieszczęśiu.

Mamy 2024 rok, dużo się zmieniło

Michał Bielski po co ? Co niby by to wnioslo? Krzysztof karon vs jakis lewak to tak

Bartyzel! To jest pomysł!

+Lukasz Lazinski Bartyzel? Profesor? NIE. Natomiast Bosak, moim zdaniem, zadziałałby jako osoba dyscyplinująca w pewnym sensie, wspomagająca w szybszej artykulacji oczywistych prawd. Zakładam, mogę się mylić, że Bosak potrafiłby formułować najcelniejsze i nieodzowne pytania zwrotne.

Szq Trzytrzy Otóż to, z KK byle doktorzyna (jak ten Mencostam od Korwina) nie wystarczy. Akurat chyba z Bartyzelem to KK by się dogadał, chyba jest gdzieś w sieci Ich wspólny wywiad. Inna sprawa że chyba większość nominatow tzw. nauki raczej boi się konfrontacji z KK bo widzą że gość orze wszystkich najprostsza bronią: fakty i logika. Poza tym każda konfrontacja tylko dolewać oliwy do lampek obu stron. Tu chodzi o to żeby coraz więcej osób, zwykłych i z tzw. Nauki zasilaly sie w oliwę od KK i paliły bez kopcenia marksizmem kulturowym. 😊

+Jan Kowalski mała korekta: KK to jest Kościół Katolicki. Krzysztof Karoń to jest kk. Pan kk się nie obrazi.

"Protestanci mają z zydami coś wspólnego, tę pogoń za sukcesem której katolicy nie mają." - tu sie z Panem calkiem zgadzam. Wg. mnie, katolicki "obowiazek stanu" zupelnie wystarczy i "etos" pracy nie jest potrzebny jezeli wypelnia sie zgodnie z Wiara tenzesz obowiazek stanu. Moins RÉPONDRE

w katolicyzmie mamy o pracy: najpierw wypelnaimy obowiazki stanu !!! Czyli matka dba o meza i dzieci i dom, a maz pracuje na utrzymanie. Obowazkami stanu i modlitwa zdobywamy niebo. Jest powiedzenie: modl sie i pracuj.

Janek Wisniewski PADL 🎶

@Robsoon9468: Tak, w trzech miejscach powtórzyłem tę błędną informację i w dwóch już odszczekałem. Zaraz zrobię wpis. Dziękuję. kk

aż sobie obejrzałam, 26.40 - człowieku nie idź tą drogą, to nie jest to co sugerujesz

Czy słyszała Pani kiedyś, że bierze Pani wszystko za poważne?

tak, słyszałam kilka razy, no cóż tak zostałam wychowana i nie zmienię tego choć czasami bardzo się staram :)

Podążając za kulturalną odpowiedzią :) ... Traktowałem to jako przypadek i coś zabawnego, jeśli pomyśleć, że faktycznie p. Karoń taki gest pokazuje. (Troche ja Jaś Fasola w "Nadciąga totalny katalklizm") Co do prowadzącego i gościa. Pierwszy mnie mile zaskoczył - bo to chyba pierwszy, który rozmawia z Karoniem i ma ogromnę wiedzę i rozumie o co chodzi. Co do drugiego - dla Pana Karonia - ogromny szacunek - głównie za otwartość umysłu.

Też jestem pod wrażeniem wiedzy Pana Jacka Ożóga, zaczęłam oglądać/słuchać Jego wszystkich wywiadów i dla mnie to odkrycie roku, na pierwszym miejscu jest oczywiście Pan Krzysztof Karoń. Czwartek wieczór rezerwuję na wrealu24, mam nadzieję ,że uda się zwiększyć częstotliwość wystąpień P. Karonia.

1. Masz jakieś badania n/t definiowanej przez Ciebie 'moralności' zwierząt? 2. Jak zatem odpowiesz na najczęściej powtarzany przez Karonia argument dotyczący niewolnictwa? Jest moralne czy nie? Bo od stada do aktywnej walki z niewolnictwem to jeszcze daleka droga i na tej zasadzie stwierdzenie, że życie stande jest podstawą moralności wydaje się dość śmieszne, bo przez kilkanaście tysięcy lat te same 'stadne' osobniki, żyjące w zaawansowanych już społeczeństwa zabijały dzieci, paliły miasta i traktowali innych ludzi gorzej niź zwierzęta i to była dla nich norma. Biologicznie człowiek sprzed 5000 lat jest taki sam jak dzisiejszy człowiek a jednak ten wychowany 5000 lat temu wg panującej wtedy moralności uciąłby Ci łeb bez mrugnięcia.

1. Kolego, pytania masz z zakresu szkoły średniej, więc tam cię odsyłam byś się douczył czym są definicje sciaga.pl/tekst/57275-58-definicje 2. Oczywiście, że niewolnictwo nie jest moralnie dobre. Jednak nie zapominaj, że cezar Rzymu Konstantyn I Wielki (Gaius Flavius Valerius Constantinus) lata 306-337 n.e. jako pierwszy cesarz przyjął chrzest i zaczął tym samym erę KRK - strukturę Kościoła Rzymsko Katolickiego, które zamieniło rzymską gospodarkę opartą dotąd o masowe niewolnictwo na układ społeczny wasalny, czyli strukturę feudalną. Ale chyba nie muszę ci przypominać, że chłop feudalny to była inna forma niewolnictwa (niewolnictwo feudalne). Chłop pańszczyzniany nie był wolny. Był przymuszony do pozostawania na jednym miejscu, przymuszony do pracy na rzecz kościoła i dworu, oraz musiał oddać swoją ukochaną dziewczynę w noc poślubną swojemu właścicielowi, by ten ją rozdziewiczył. Nie wiesz o tym? Czy udajesz teraz? 3. A dzisiaj ludzie ludziom łbów nie ucinają, a mało to ludzi wymordowało się na wzajem w czasach nowożytnych za panowania KRK? No głupa rżniesz, czy się naćpałeś?

Podnieś poziom bo niegodny socjologa... Jesteś człowiekiem wykształconym i chcesz porozmawiać czy przyszedłeś podnieść swoje ego i zrobić kilka wrzutek. Powtórzę Twoje zdanie : "I ta cecha, czyli stadność, jest przyczyną moralności. Zatem prawdą jest, że człowiek jest z natury moralny, gdyż na świat przychodzi do życia w stadzie (w grupie) i naturalnie tworzącym się regułom stada z miejsca podlega. Jeśli nabrał wieku i sił, by takim regułom się sprzeciwić, to stado natychmiast go wydalało (zjawisko ostracyzmu i banicji)." 1.a. Podaj proszę badania dowodzące, że "stadność" jest przyczyna moralności. 1.b. człowiek nie jest jest z natury moralny. Ma tendencje do pewnych zachowań ale to nie zmienia faktu, ze jak wychowają Ci w ISIS gówniarza który od 4 roku życia będzie ucinał ludziom głowy to nazwiesz go moralnym? O swoją mamę pewnie dba, tacie pomoże, dzieci wychowa i wykarmi ale nazwiesz takiego człowieka moralnym? 2. Z jaką tezą polemizujesz? Nikt tu nie mówi, że w historii KK nie było niewolnictwa. Kościół Katolicki jako jedyny za sprawą etyki wynikające z religii stworzył kulturę która była w stanie stworzyć cywilizację wysokich technologii jako jedyny na całym świecie. Rozglądnij się. Klawiatura na której piszesz, monitor na który patrzysz itd wszystko to są dorobki naszej cywilizacji, która jak dobrze zauważyłeś obecnie jest w regresie. Za niedługo cywilizacja chińska stanie się dominująca bo mają lepsze wzorce kulturowe. Era KRK zaczęła się od IV wieku n.e.? Nie żartuj. Tak samo polska stała się krajem chrześcijańskim w 966... Zabawne. To, że jakieś zdarzenie miało miejsce nie ma żadnego realnego wpływu na ówczesne społeczeństwa. 3. Ucinają. Tyle, że 500 lat temu np. nabijanie na pal było normą. Dzisiaj nie jest. Tak, dzięki moralności katolickiej właśnie a nie Cyrusa II Wielkiego. No głupa rżniesz, czy się naćpałeś?

Okay, spróbuję się podciągnąć, choć dla większości Polaków ekspertem z wiedzy społecznej jest każdy jeden, ale nie socjolog. Ot, taki naród mamy. Ale skoro ty należysz do tej wyedukowanej mądrzejszej mniejszości, to lećmy z tematem ;-)

Ja zawsze się chętnie się dowiem czegoś nowego. Karoń mimo, że jego światopogląd jest całkowicie inny od mojego dysponuje wiedzą i badaniami, które mnie przekonały. Nie wiem czy oglądałeś jego filmy na kanale historia sztuki. Jeśli nie to polecam, bo po tym wywiadzie możesz mieć błędne wnioski dotyczące tego o czym on mówi. Materiałów jest bardzo dużo kilkadziesiąt godzin ale warto. Naprawdę. Jeśli dysponujesz innymi badaniami to chętnie poczytam. I przepraszam, za tą niepotrzebną wrzutkę na końcu. Pozdrawiam

Baran potrafi jedynie beczeć. Skoro pan Karoń odpowiada to znaczy, że rozumie pytanie. Więcej luzu.

Proszę to powiedzieć Magdzie...Żenujące odpowiedzi, nie rozumiejące tego, o czym piszę...

Proponuję soczek na poprawę nastroju bo trudno rozebrać "odpowiedzi, nie rozumiejące tego, o czym piszę"

Mój nastrój jest ok, na ile to możliwe, gdy sobie wyobrażę, w jaki sposób potraktowano Magdę...Chyba nie wszyscy mają taką świadomość...

@Sławomir Pietrusiewicz, mocno bredzisz i to jeszcze niekulturalnie.

Marian Pe Albo to było nagrywane w podobnym czasie co ipp drama.

Elwira S raczej po ipp bo wspomina tam Pan Krzysztof o tym, oczywiscie nie wprost ;)

@Marian Pe: Już odszczekałem :-). kk

historia sztuki Wiem, widzialem juz pod wcześniejszym filmem, zdarza sie nawet najlepszym :)