Czad!!!!!! To jest ksiądz taki prawdziwy dla Boga i ludzi a nie taki pazerny i interesowny przebieraniec jak większość księży .Wielki szacunek !!!!!!!!!
Nie potrafię odnaleźć żadnej religii która by mnie przekonała więc w sumie nie jestem osobą wierzącą. Ale jest to też winą tego że żaden ksiądz nie wzbudzał u mnie pełnego zaufania. Natomiast ten gość tak kipi szczerością i luzem że nawet raperzy którzy się przedstawiają jako "szczerzy do bólu" powinni brać z niego przykład. W dodatku robi po prostu dobre traki na poziomie. Aż mi się humor poprawił :) Props!
Poproś Boga o łaskę wiary, nawet jeżeli w Niego nie wierzysz. To poproś Jezusa żeby przyszedł, powiedz Bogu o wszystkim z czym się zmagasz, a On zrobi resztę ;-) Tu nie chodzi o religię tylko o wiarę w Boga ;-)
Religia nie "przekonuje",to nie ty masz byc w centrum ale poznanie prawdy. Czy nie prawdy szukasz? czy fajerwerkow i jazdy by bylo fajnie i wesolo?Prawda jest na wyciagniecie reki,ale ludzie nie sa wstanie sie unizyc przed ich Stworca wiec trwaja cale zycie nawet w obludzie i klamstwie. Wiara jest laska dana z gory,nie "dochodzi sie "do niej jakimis przemysleniami czy argumentami intelektualnymi. Gdy sie otrzymuje ta laske,to nastepuje zmiana wszystkiego - cale zycie sie zmienia,oczy sie otwieraja,stajesz sie powoli nowym czlowiekiem! Ten kto zyje wygodnie na kanapie ten nie spotka Boga zywego bo nie ma tego pragnienia. Czlowiekiem trzeba czesto wstrzasnac na dobre by zaczal sie zastanawiac nad rzeczami wazniejszymi w zyciu od zarcia,spania czy zlopania piwska. By otrzymac ducha sw trzeba byc na to przygotowanym,Bog na to wydarzenie czlowieka przygotowuje,potrzeba troche czasu. On poprowadzi przez zycie. Ja spotkalam JEZUSA 8 lat temu. Uratowal mi zycie. Gdyby nie On,dawno by nie tu nie bylo. Juz tamtego wieczoru poczulam Jego dotyk na ramieniu i to bylo wspaniale i zarazem szokujace. Prawdziwe i realne wydarzenie. Jezus leczy wszystkie rany ktore mamy w sercu - nienawisc czy zal ktory diabel i jego kumple nam nakladaja za zycia,a my naiwni i glupi nie potrafimy sie od tego uwolnic. Zbawiciel zrywa lancuchy i daje szanse na nowe zycie i prawdziwe szczescie w jednosci z Nim! Nigdy nie bojcie sie za Nim kroczyc w radosci i trudnosciach,mimo ze swiat jest calkowicie przeciwny temu,a zawsze taki byl,poniewaz - "Krolestwo moje nie jest z tego swiata",powiedzial Jezus. "Kto szuka,temu otworza,kto prosi ten otrzyma". Trzeba tylko szczerze,naprawde tego chciec,bez kompromisow,bez stawiania warunkow. Pozdrowienia z Wilna!;)
@@aldonasuszko5118 Twoj tekst jest bez sensu: "tu nie chodzi o religie tylko wiare w boga" - to jakby napisac tu nie chodzi o mieso ale o schabowego...pokraczne i wybiorcze myslenie. Kompletnie bez sensu - wiara w boga chrzescijanskiego scisle jsst zwiazana z religia chrzescijanska, wiara w Allaha scisle zwiazana jest z religia muzulmanska, koniec i kropka.
@@setallsetall6181 Twój przykład przeczy temu co mówisz. Zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie zgodnie uznają, że jest tylko jeden Bóg i że jest to Ten sam, w którego wierzą Żydzi. Nie można wierzyć w innego, chyba że ktoś sobie stworzy bożka. Ale można, przynajmniej początkowo, w Niego wierzyć nie przystępując do konkretnej religii. I trzeba Jemu zaufać, że udzieli nam łaski wiary i pozwoli odnaleźć całą prawdę.
Ksiądz na początku domaga się szacunku, dla kleru i kościoła, na który trzeba zapracować a na razie w dużej większości robią brudna politykę i biznesu. Niech zrobi lepiej jakiś tekst i kawałek dla swoich zepsutych kolegów
witam, szanuje takich księży którzy nie trzymają sie sztywno ram kościoła tylko wyznaczają swoje ścieżki i nimi podążają pokazując, że ksiądz to nie tylko zaślepiony na wiare poddany papieża ale róanież normalny człowiek z pasją
"W Boga i prawdę, Po prostu wierzę; Coraz mocniej,uparcie, Po prostu wierzę; Mówią, że tak łatwiej, Po prostu wierzę; Inaczej nie potrafię, Po prostu wierzę."
jestem osobą wierzącą, mamy fajnych księży, jeden z nich nawet zna ks. Jakuba Bartczaka, ale jeszcze nigdy nie czułam, że powinnam bardziej się starać i mocniej wierzyć. Piosenki ks. Jakuba mówią i przypominają mi o tym. Nasza cała klasa co każdą lekcję religii chce, aby nasz ksiądz Bartosz włączał nam te piosenki :)
Rapu jako tako nie trawię, ale to co tworzy ten ksiądz jest fajne z tego powodu, że ma jakiś sens i nie ma kurew co drugie słowo jak w większości piosenek innych raperów.
Jest dobrym artystą, nie trzeba być wierzącym w jakichkolwiek bogów żeby docenić dobrą sztukę. Jeżeli np. podobają ci się niektóre mity starożytnych Greków nie znaczy że masz zacząć wierzyć w hellenizm.
ZAROMBISTY TEKST !!!!!!!!! Prosze ksiendza Wole to SŁUCHAĆ!! W kościele niż starych glendzin ksiendza .Tego Powin uczyć na religi i muzyce.!!!!!!!!!!!!!!!
Ten Ksiądz daje uśmiech na twarzach,a nie nienawiść jak większość raperów i kazania w Kościele... . PS Takie msze jakby były w stylu babtystów to każdy by był na cały tydzień pozytywnie nastawiony.... .
ŻYWA ŚWIATŁOŚĆ: UNIKASZ ZŁA TO NIGDY NIE MYŚL ŹLE O SOBIE! PRZECIEŻ SIĘ STARASZ! KIEDY MYŚLISZ ŹLE O SOBIE NIE TYLKO RANISZ SIEBIE, ALE I SERCE BOGA. PRZESTAŃ!
Szacunek. Bardzo podoba mi się ta forma ewangelizacji. Nawet mój uzależniony od dragów nastolatek poszedł kilka razy do kościoła już i słucha na doła siedząc w domu bez kumpli od ćpania.
To duży błąd.... nie ma czegoś takiego jak Niewierzący.. to są słowa szatana! Nie zaznałeś uczucia Miłosierdzia i stąd takie zdanie.. też tak miałem.. więc ci prawdę piszę
oby tak dalej. Niech ta gimnazja widzi, że można być orginsmalnym robić to co się kocha. Łączyć życie kapłańskie pasję i jeszcze głosić tym Chrystusa!!! Niech pokażą kumplom w szkole, że można słuchać dobrej muzyki. Gratuluję i wielki szacun !!!
wiem data A 2017r spotkałam ks. Jakuba w projekcie "mieć wyobraźnię milosierdza" była przerwa i rapowal byłam zachwycona A moja koleżanka znalazła ten kanał 💕💕💕 kocham ta piosenka 😚😚
Russex Orly? :P Osobiście bardzo rzadko słucham rapu, ale w tym wypadku widać, że ta wiara jest z serca. Już nawet pomijając formę kazania, może być normalna, ale niech to będzie coś szczerego. 90% tych nakazów i zakazów które daje kościół nie wychodzi wcale od Boga, gdyby było w tym więcej prawdziwości to może, może... ^^ No cóż, chwilowo nic mnie nie trzyma blisko wiary, ale odnoszę wrażenie że zbyt łatwo zostać księdzem w tych czasach.
Nie zrozumieliśmy się. :P Mi chodzi o to, że ludzie i tak by nie chodzili do kościoła jakby akie rapy na kazaniach były(śpiewanie nie sens utworu). Ja tam księdza pochwalam za to ale tylko po za kościołem, Mszą Świętą.
Russex Zrozumiałem ^^ Chodzi o to, że jednak kilka osób mogłoby się przekonać :) Po takim czymś po prostu widać, że jest jakaś nadzieja. Ale fakt faktem wielu osób by to do kościołów nie zaciągnęło. Ja sam wolę coś takiego zobaczyć tu, zbyt leniwy na kościoły jestem ^^
Russex W jakich czasach zyjesz? Bylo by wiecej ludzi, niz na mszach ktore sa teraz ;_: Bez oszukiwania, ale msze ktore teraz sa prowadzone, sa bez zycia, ksieza zamulaja, 0 przekazu,;) Jesli ktos z mlodych chodzi do kosciola, to najwyzej gimnazjum klasa 3 po podpisy :) Nie jednej babci by sie taki przekaz spodobal :D
Coraz więcej jest takich księży tylko trzeba patrzeć ,wertować i zacząć słuchać... nawet ''tego'' youtbe'a . Dobra forma i przekaz myślę,że to ma potencjał i przyszłość by dotrzeć do wielu...Polecam również - Heres i wwu, Justyna Kabacińska, tau, ks.Adam Anuszkiewicz jeśli chodzi o tą tematykę .
To najlepszy rap jaki dotąd słyszałam . Mam największą nadzieję na to żeby każdy ,stary i młody tak wierzył jak ksiądz . Ale no naprawdę , szacunek . Podoba się nawet mojej babci która nie lubi rapu!
Bóg nie sprawia, że jestem wolny. Wręcz przeciwnie, kiedy w Niego wierzyłem, to czułem się właśnie zniewolony - mam Pana, który mnie każe i ratuje (przynajmniej w teorii). Prawdziwa wolność polega na tym, że nie jesteś przez nikogo zniewolony, możesz robić co chcesz, dopóki nikogo nie krzywdzisz.
Byłem parę lat temu w szpitalu 23 dni i kawałki księdza mnie podtrzymywały na duchu. Teraz znów jestem w dole i wracam do nich. Polecam też DKA. Pozdrawiam Was ludzie uśmiechajmy się więcej.
Miałem 5 lat jak pierwszy raz usłyszałem piosenkę typu rap, teraz sam coś tam piszę, i ks. Jakub, jest dla mnie jednym z niewielu wzorów. Za to będąc duchownym, rozwija swoją pasje, robi to z tak cholerną pasją (której mogę tylko pozazdrościć). Nie no wielkie gratki.