Takiego fajnego urządzenia do noży to jeszcze nie miałem. ► Instagram - / stilgaryt 📸 ► Odcinek się spodobał? Zostaw łapkę w górę 👍 oraz subskrybuj! ► Współpraca / Business - stilgar@lifetube.pl
Kolego oglądam cię od dawna też ostrze ale niepotrzebnie wydałeś tyle kasy .. Używam takiego twardościomierza w pracy tylko z jescze wyższej półki i wiem że ono nadaje się tylko do stali jednorodnej ... Jeśli masz w środku miękki lub twardy rdzeń pomiar jest nieprawdziwy poza tym w nożu najważniejsza jest krawędź tnąca a tym jej nie zmierzysz . Urządzenie strasznie dokładne ale nie do takich zastosowań Pozdrawiam .
Wiesz co ziomek? Podoba mi się jak mówisz o czymś, co w sumie nie powinno mnie bardzo interesować, bo do codziennego użytkowania w kuchni wystarczy mi zwykła ostrzałka ręczna i nóż z marketu, ale opowiadasz o tym z taką pasją, że i tak oglądam ten film z ciekawością :)
12:00 Tutaj może podpowiem. Wszystko jest uzależnione od maszynki, jaką posiadasz. I z tego co widzę masz możliwość zbadania twardości nie HRC, a HRA. Różnica między nimi to przykładana siła, ponieważ wgłębnik jest taki sam. Do mierzenia twardości HRA używasz mniejszej siły niż przy HRC. Jeżeli masz wątpliwości, czy wgłębnik nie przebija więcej warstw to spróbuj zbadać twardość HRA, czyli przy mniejszym obciążeniu jak HRC. Jak wyniki będą powtarzalne to znaczy, że nie powinieneś dla tych noży mierzyć twardość HRC, a HRA właśnie. Później możesz sobie przeliczyć twardość z HRA na HRC (są do tego tabele).
Do mierzenia HRC używa się wgłębnika stożkowego przy właśnie wielu warstwach należy użyć innego wgłębnika np okrągłego mierzącego HRB i przeliczyć to na HRC
@bojowychomik W przypadku stali wielowarstwowej raczej trudno będzie to zbadać na Rockwellu. Nie wiem nawet czy wielkość odcisku nie będzie za duża żeby wstrzelić się w poszczególne warstwy, niezależnie od obciążenia.
Hej Stilgar. Poszukaj sobie skryptów do ćwiczeń laboratoryjnych z wytrzymałości materiałów. Tam dokładnie są opisywane wszystkie metody wyznaczania twardości metali metodami Rockwella, Brinella i Vickersa. Są też opisy interpretowania wyników, wyciągania z nich średnich i ewentualnego odrzucania błędnych pomiarów. Miałem takie zajęcia na PW, używaliśmy podobnego sprzętu jak pokazujesz na przebitkach, ale z racji tego, że trochę czasu już minęło nie napiszę tutaj konkretnych porad :D. Generalnie interesujący cię temat należy do zagadnienia wytrzymałości materiałów i w książkach o takiej tematyce szukaj wszystkich potrzebnych rzeczy. Powodzenia!
Mogłeś trafić na noże wykonane różną metodą. Bo ostrze można wykonać jednego rodzaju stali i podczas kucia składać je w pół zwiększając liczbę warstw co zwiększa elastyczność klingi lub zrobić tak zwaną kanapkę lub burrito. Polega to na włożeniu twardej stali w miękła (trochę taki hot dog z różnych stali). Miękka stal pokrywa w tedy twardą przejmując naprężenia a ostrze się nietępi. Wzór damastu jest często wtedy wypalany w kwasie.
Jeżeli dobrze pamiętam to się nazywa wgłębnik (intender). Jeżeli chcesz mierzyć twardość powierzchni to jest coś takiego jak mHRC i służy do badania twardości warstwy powierzchniowej. Zakładam, że te japońskie noże mają miękki rdzeń zapewniający im elastyczność.
Odwrotnie, japońskie noże mają twardy rdzeń, nie są elastyczne,ale dzięki temu dłużej trzymają ostrość. Wadą jest to, że łatwiej uszkodzić krawędź tnąca, twarda stal jest bardziej krucha.
To zależy od tego jak stal jest hartowana, często w procesie produkcji hartuje się tylko część tnącą. Hartowanie zwiększa twardość ale i też kruchość która w strukturze martenzytycznej bardziej doskwiera niż w innych, ponieważ pęknięcia rozchodzą się wtedy w całym materiale
@@Presidente333 kłócił się nie będę, bo pisałem to z głowy czyli z niczego. Ale w takim razie jak nazywa się metoda sprawdzania twardości wgłębnikiem o tym samym kształcie co przy HRC ale stosowana tylko do warstwy wierzchniej np na gwintach?
@@paweandraojc3661 Są metody HRA i HRD o takim samym kształcie wgłębnika, ale to one też się nie nadają do pomiaru gwintów. Jest metoda Vickersa, którą można robić przy obciążeniach jakie się praktycznie chce, ale tam jest wgłębnik ostrosłup a nie stożek. Można nim zejść do obciążeń kilka gram - wtedy to wielkość odcisku trzeba zmierzyć mikroskopem już. Można też przy jeszcze niższych obciążeniach, ale wtedy to już wchodzimy w nanoindentację.
@@dario7209 Nie pierdoły, a bardzo fajna inwestycja tym bardziej, że coś planuję dużego, gdzie to urządzenie bardzo się przyda :D No i ja nadal normalnie pracuję i w pracy też więcej zarabiam niż na YT, więc gdyby nie stabilność finansowa z tego, że mam normalną pracę i pewną wypłatę co miesiąc to w życiu bym z samego tylko YT nie wydał tyle pieniędzy na taką rzecz, a jak już to musiałbym jeszcze dłuuuuuuuuuużej poszczędzać, więc rzecz dla mnie aktualnie bardzo ważna
@@Stilgarius nie rozumiem dlaczego tłumaczysz się jakiejś ran domowej osobie z wydawania swoich pieniędzy. Niech zajmie się swoim portfelem. Co to znaczy normalna praca. Czy nagrywanie filmów o danej tematyce, montowanie, poświęcanie na to iluś tam godzin to nie praca? Co znaczy jak to dario7209 napisał "... wydałeś tyle ze swoich a nie widzów" . Jeśli widz płaci ci za to co robisz lub otrzymujesz profity za to, że widz ogląda reklamy na twoich filmach są to twoje zarobione pieniądze nie widza i możesz sobie je wydać na co chcesz. Zasuwasz na dwa etaty. Co do gościa czekam na jego pierwszy film i na te jego pieniądze lecące do jego kieszeni z nieba heheheh :P
Wyniki dla stali damasceńskiej są teoretycznie prawidłowe, ale tylko teoretycznie. Twój twardościomierz nie mierzy twardości powierzchniowo. On penetruje w głab materiału. Powoduje to że wgłebnik łapie niższe warstwy o mniejszej twardości. Tobie zależy na pomiarze warstwy zewnętrznej o grubości np. 0.5mm. W tym celu myślę że warto byłoby użyć skali Rockwella A. Służy ona do pomiaru twardości spieków. Wiązało by się to z wymianą wgłebnika. Z tego co pamiętam norma mówi też o innej sile
Mój nowy ulubiony youtuber do oglądania w czasie śniadania / kolacji. Btw to Niezły rozwój od pokracznego składania komputera do robienia bardzo interesujących filmów
22:49 Twardość w stalach typu San Mai gdzie mamy "rdzeń" (tą środkową stal która docelowo tworzy krawędź tnącą) mierzymy szlifując wgłębienie (najczęściej gdzieś pod rękojeścią lub tam gdzie będzie szlif). Stale zewnętrze często są miękkie z kilku powodów, np zachowania udarności itp Ogólnie jest to temat rzeka 😅 Pozdrawiam Dembol Knives ;)
Stilgar, chlopie ogladam cie juz tyle lat ze nawet nie wiem ile! :D ale dzisiaj, cieszylem sie z toba jak dziecko, chociaz temat filmu zupelnie mnie nie interesuje, jednak lubie mega twoje filmiki ! To jak o tym opowiadasz, ta pasja to jest wlasnie to co lubie w twoich filmach pozdrowki!
Samo ostrze może być dodatkowo utwardzane. Utwardzanie zwiększa kruchość metalu. By nóż nie pękał można utwardzić samo ostrze. Podstawowych metod utwardzania jest co najmniej kilka. Przykładem są brzeszczoty do metalu gdzie utwardzane są praktycznie tylko ząbki i ich najbliższa okolica a środek pozostaje miękki. Dzięki temu brzeszczot nie pęka przy najmniejszym naprężeniu.
Fajny odcinek! Co do noży skuwanych, warstwowych - mogą (i będą) miały różną wartośc w różnych miejscach, nie tylko liczy się chemia stali ale i obróbka (np kucie). Niektóre zabiegi zwiększają twardość (kcuie, zgnianie/skręcanie, hartowanie..) a niektóre zmiejszają (np odpuszcanie).
Stilgar, prosze, przetestuj jogę kregosłupa. Niech celem będzie dla Ciebie zrobienie mostka. Podejdź do tego jak do testu, bo świetnie Ci one wychodzą, widać masę pracy w to włożonej i fakt, że dobrze się przy tym bawisz, a taka joga to byłby odcinek, który zdecydowanie bym obejrzał
Jest pewna nieścisłość ponieważ w niektórych nożach może być zahartowana tylko krawędź Czyli na krawędzi (tam gdzie ostre) może być twarde A na grzbiecie będzie miękkie I na tym wielowarstwowym tak jest
Skoro już masz ten ciekawy przyrząd, to proszę, sprawdź jaką mają twardość zęby tnące w typowych pilarkach łańcuchowych np. Stihl, Oregon itp. Czy czymś się różnią od noży do krojenia pomidorów czy sera. Pozdrawiam.😉
Ten najdroższy nóż, o którym mówiłeś, wcale nie jest jednym z najtwardszych na świecie skoro ma mieć HRC na poziomie 65. Firma Sandrin Knives robi ostrza z węglika wielościennego, o twardości 71 HRC. 65 HRC nawet blisko nie stoi obok tych wartości, bo na 65 da się zahartować zwykłą stal ELMAX czy M390.
"Indenter" to przetłumaczyłbym chyba jako po prostu "punktak", a jak mówiłeś o tych końcówkach to słowu "tungstenowe" ładnie tłumaczy się na "wolframowe"
Do tak zwanego "damasu" czyli wielowarstwowej inaczej się sprawdza twardość. Lecz tym urządzeniem dasz radę sprawdzić. Aby rdzej sam uchwycić jest to prawie nierealne. Musisz zmienić wgłębnik lub zostać dalej na diamentowym, ponieważ musisz przejść z HRC w którym używasz siły nacisku 150 kgf na skalę twardości HRB (tu musi być wgłębnik z kulą chyba ⅛" lub 1/16") i na 100 kgf czas maksymalny 30 sekund lub dalej wgłębnik diamentowy i na 60 kgf maksymalnie 30 sekund dla HRA. Z tego da rade przeliczyć później na HRC czy jakieś tam inne skale twardości chociaż Ciebie interesuje tylko chyba HRC.
Intender to po polsku wgłębnik. Profesjonalne urządzenia marki Łucznik (tak, ten sam co maszyny do szycia), w dobrym stanie lub po remoncie, można trafić w cenie 3000-3500 zeta.
Hej, niedawno znalazłem Twój kanał i już wiem, kto u Was w kuchni kroi pietruszkę :D Bardzo dobre, fachowe i poparte faktycznymi pomiarami testy, dobra robota!
19:38 Nikt nie mówił, że caly nóż musi mieć tę samą twardość. Niemal na pewno twardość okolic ostrza jest wyższa i głębsza. Ma to związek z wadami jakie występują po po nadmiernym utwardzeniu.
No bardzo ciekawe urządzenie. Jeśli @Stilgar zastanawiasz się co jest grane w tych nożach to już wyjaśniam. Jeśli firma produkuje milion noży rocznie to patrzy na każdy wydany grosz. Jeśli więc weźmie i zrobi rdzeń lub samą krawędź z lepszej stali to zaoszczędzi miliony. Jest to częsta praktyka nie tylko w nożach, ale w innych narzędziach, nagminnie np. w siekierach. Gdzie na samej krawędzi jest wtopiony pasek z lepszej jakościowo stali, a reszta to gównolit byle by się trzymał. Podobna metoda to utwardzanie powierzchniowe, że nie wspomnę o kanapkach nazywanych "damascenem". Podziwiam twoje zafascynowanie. Gdybyś był projektantem po materiałoznawstwie to byś się dopiero zdziwił co odwala w masowej produkcji.
Świetnie się ogląda tę pasję na ekranie 😁 A co do noży wielowarstwowych, to pewnie tak to jest przemyślane, żeby podczas pracy nóż był twardy ale też elastyczny i nie pękał.
Pilnik daje wynik bardziej uśredniony. Zagłębnik diamentowy w bardzo niejednorodnej stali potrafi "wpaść w miękkie" i stąd niemiarodajne wyniki. Tu lepiej sprawdza się zagłębnik z kulki który działa na większą powierzchnię i daje nam bardziej uśredniony pomiar.
Ostatnio cieszyłem się jak @stilgar za dzieciaka, gdy dostałem spinning z kołowrotkiem... pielucha pełna. Samo uczucie-bezcenne ❤ a ten materiał wręcz sentymentalny.
Pilnik testuje równolegle do warstwy a udar prostopadle. Hipoteza: prawdopodobnie w nożach wielowarstwowych obecne są bardzo miękkie warstwy które podczas ostrzenia ulegają zdarciu do najbliższej twardej. Przy punktowym udarze prostopadle, twarde warstwy zapadają się w miękkie (są powierzchniowo wciskane). Być może są tam też inne zjawiska np. próbnik wciska się tam skokowo a nie równomiernie co fałszuje pomiar.
o ile dobrze pamiętam teorię, to w przypadku "damascenu" mierząc typową twardości da nam coś w postaci "średniej" pomiędzy warstwami bardziej miękkimi a tymi twardszymi, żeby zmierzyć typowo jedną warstwę przydało by się wykonać pomiar mikrotwardości, jednak to tego wymagane są inne wartości obciążenia - przy stosowanych do pomiaru twardości uzyskujemy raczej przemieszczenie się płaszczyzn, co zaburza wynik; tak samo by pozbyć się zaburzeń wynikających z obecności ściany bocznej detalu powinno się zachowywać 2,5-3 krotność przekątnej spodziewanego odcisku wgłębnika ( warunek oddalenia od brzegu pragmatycznie jest niespełniany w przypadku "damascenu" - każdy prążek najprawdopodobniej należy taktować jako osobny "detal" i jego boki jak boki od których dopiero należy się oddalić by móc uznać pomiar za miarodajny)
To jedna z najlepszych podpowiedzi. Ogólnie to wgłębnik jest za duży. Za blisko krawędzi to jedno a grubość mierzonego detalu też ma wpływ i na tym urządzeniu mierząc blachę stalową o grubości 10mm i potem 0,2mm otrzymamy dwa różne wyniki pomimo że blacha będzie z takiego samego materiału. Kolejną sprawą jest stosowanie podkładek które spowodują iż mierzone powierzchnie będą ustawiać się prostopadle do wgłębnika. Ogólnie warto poczytać o tym czym różni się mikro twardościomierz od zwykłego twardościomierza.
Stilgar, przy hartowaniu noży metodą olejową najpierw zanurza się ostrze i dopiero po chwili wchodzi grzbiet, czasem grzbietu w ogóle się nie zanurza tylko hartuje powietrzem. Podejrzewam że właśnie dla tego masz inne odczyty na ostrzu a inne na grzbiecie. Pozdrawiam.
Z tą różnicą twardości na nożu warstwowym może być tak, że zewnętrzna miększa warstwa amortyzuje wbijanie się końcówki przyrządu. Coś jak ważenie się na wadze. Połóż ją np. na dywanie lub czymś innym miekkim i wynik wyjdzie mniejszy, bo dywan ugina się pod ciężarem pochłaniając część nacisku z wagi. Przynajmniej tak to widzę na chlopski rozum, a nie fachowca
Super! Cieszę się, że udało Ci się nabyć wymarzony sprzęt pomiarowy :) Szerokości.... choć raczej w tym przypadku 'twardości' :) Pozdrawiam serdecznie Tomasz
Logiczne, że jest jakaś Minimalna Grubość elementu mierzonego, czyli też warstwy w stali wielowarstwowej. Zrób specjalny uchwyt, (podkładkę) by pochylona powierzchnia noża była pod kątem prostym do wgłębnika.
Prosił bym o test noży firmy Samura. Firma deklaruje wykorzystywanie japońskiej stali AUS8 zahartowanej do 58-59 HRC, tymczasem nożyki z serii Harakiri czy Golf kosztują w okolicach 100zł co wydaje się niemal okazją. A co do pomiarów stali damaceńskiej to niskie i losowe wyniki w części warstwowej są jak najbardziej normalne. Gorzej z rdzeniem bo ten już powinien być jednolity. Może to kwestia tego że tam ostrze jest już zeszlifowane pod kątem? Jeszcze jedno - w drugiej połowie filmiku obraz i dźwięk się nieco rozjechały.
Pomiar musisz wykonywac prostopadle bo uszkodzisz wgłębnik ktory jest drogi, warto kupic sobie kilka, po takiej akcji jak ta w ktorej zeslizgnąl ci sie wglebnik podczas pomiaru juz powinienes sprawdzic pomiar na referencyjnej płytce. Noze czesto sa hartowane selektywnie u na niektorych nawet nie widac hamonu, poza tym pomiary na tak cienkich przekrojach jak końcówka KT czyli jakiś 1mm beda oszukane i najlepeij sprawdzą sie pilnik. Sam robie noze od ok 3 lat, pomiar twardosci robi sie po zeszlifowaniu warstwy odweglen ale przed polozeniem szlifów czyli na plaszczyźnie prostopoadłej.
Wgłębnik 😉 W badaniu twardości metoda Rockwella (HR) ta końcówka o różnej specyfice czy to stożek diamentowy o kącie wierzchołkowym 120 stopni (skala C, A, N) czy kulka o średnicy 1/16" (skala B, F, T) wciskane w materiał to wgłębnik. A dlaczego jest tutaj najbardziej sensowna skala "C"- bo jest ona używana do stali hartowanych- czyli takich z jakich są zrobione noże. Jak znajdziesz jakiś nóż z "plasteliny" to lepiej badaj go w skali "B"- czyli dla stali niehartowanych i metali nieżelaznych 😊 Normalnie przypomniałeś mi laboratoria z materiałoznawstwa i właśnie próby twardości materiałów metodą Rockwella (bo jest jeszcze metoda Vickersa- czyli wciskaniu wgłębnika o kształcie ostrosłupa prawidłowego w próbkę metalu). I jak sam zauważyłeś, to badanie materiałów niejednorodnych- w tym przypadku stali damasceńskiej nie ma sensu. Do takich badań najlepiej moim zdaniem służy mikrotwardościomierz- wygląda to jak duży mikroskop ale zasada działania jest taka sama jak tego dużego czy Twojego lecz skala wgłębnika i dokładność odczytu jest diametralnie inna 😉
HRC wartość twardości w skali Rockwella, Zagłębnik - tak nazywa się element wchodzący w badany materiał. Na damascu wynik bedzie przeklamany bo zagłębnik przebija kilka warstw o różnej twardości i grubości
kupiłem nóż kuchenny za 15 zł, ostrzałke, która zbiera kupe materiału za drugie tyle i mam zawsze ostry jak brzytwa nóż. Ten proceder trwa juz kilka miesięcy. Rączka w nożu jest cała, ostrza jeszcze sporo zostało. Jestem przeszczęsliwy bo kosztem 30 zł mam w domu zawsze ostry nóż w kuchni. Przy zerowej wiedzy na temat ostrzenia, przy zerowym czasie i zerowych finansach. Nie moge wyjść z podziwu jak można w ramach hobby oddalić się od logicznego sensu, tak jak zrobiłeś to Ty. Mimo wszystko szanuje za pasje i życze wszystkiego dobrego!
Nie znam się na tym ale super się ogląda jak cieszysz się jak dziecko :) Ogólnie to widziałam większość Twoich filmów o nożach, ostrzeniu itd. I wcale mnie to jakoś nie interesuje. Ale jak Ty to pokazujesz i opowiadasz to jest ciekawe. Co do tego jak mierzą twardość noży wielowarstwowych - może mają pilniczki co 1?🤔😅
Super jak zawsze! Zrobiłbyś może jakiś film o matrycach w laptopach bo rozglądając się zauważyłem że sklepy nie podają informacji a niektóre mają 45 % NTSC a inne 100% srbg. I teraz nie wiem czy jest duża różnica między nimi ? Może jakieś porównanie ?
Przy stali wielowarstwowej powierzchnia nie jest gładka. Kiedyś mierzyłem twardość spoiny po spawaniu do doboru twardości noży krążkowych i uszkodziłem „diament” przez nierówną powierzchnie spoiny. Po wyszlifowaniu powierzchni pomiar wyszedł dobrze. Myśle, że nieregularna powierzchnia sprawia, że wynik jest jaki jest.
Ja tylko patrzyłem z przerażeniem gfy waszmość machałeś rękami trzymając te ciupeńkie końcówki. Przy moim szczęściu bym mi wypadła gdzieś na podłogę i poturlała w nieznanym kierunku. Nastąpiła by conajmniej półtoragogidzinna przerwa w nadawaniu celem poszukiwań rzeczonej zguby :D
Tylko jak mierzysz blisko ostrza, to wtedy nie jest idealnie 90 st. więc stąd mogą wynikać te wyniki - ja to piszę z logicznego punktu widzenia, bo nie interesuje się tym tematem więc to może nie mieć znaczenia/wpływu na wyniki
Bardzo ciekawe zagadnienie z tymi "Damaskami". Wgłębnik jest diamentowym stożkiem, więc jest wielokrotnie twardszy od nawet stali wielowarstwowej, która jest takim "makowcem". Na bardzo miękkiej warstwie "ciasta" leży super twarda warstwa "maku", ale bardzo cienka. diament nie ma problemu przebić i rozsunąć te warstwy, przez to opór jest mniejszy, niż mierzy pilnik na warstwie "zewnętrznej" - mikro ryski mogą powstawać na miękkiej warstwie, gdy twarda nie daje się rysować. Prawdopodobnie do pomiaru stali wielowarstwowej metodą wgłębników lepsze zastosowanie będzie miała inna skala. Może Brinell (stalowa kulka)? Chętnie poznałbym prawdziwe rozwiązanie tego "zadania" :)
Jak już masz takie fajne urządzenie, to liczę na ranking popularnych noży. Np. noże do 100zł do 200zł itp do tysiąca. Bo dalej już nie ma co testować powyżej 1 tyś, amator droższego nie kupi. Mnie by interesował dobry nóż w teren do 300zł.
Jeżeli chodzi o twardość twojego noza z damastu na grzbiecie może byc to przez to że często najbardziej hartuje sie część tnącą a grzbiet zostawia sie miększy by przyjmował większe naprężenia
Myk polega na tym, że takie noże robi się jak zęby bobra, jakkolwiek śmiesznie to brzmi. To znaczy, że rdzeń masz bardzo twardy, a im bliżej zewnętrznej części warstwa, z tym miększej stali jest zrobiona. Dzięki temu nóż tępi się tym bardziej, im bardziej od zewnątrz patrzymy. Warstwa stali najtwardszej jest bardzo cienka, bo to ona zostaje faktycznie ,,nietykana", a te z zewnątrz się ścierają