Podsufitke to chyba Gienek U Stasia na ACO robił bo Rafałek by takiej fuszerki nie zrobił. Ja z autem bym pojechał do Micha z miłośników 4 kołek na przegląd, później do Coobcia na tuning silnika, strojenie po sąsiedzku u Kiwiego, później detaling i tuning wizualny u Staśka i Rafałka z Wazzup. Na koniec Motokoty albo Dokurwiator by to ujezdzili i sprawa fury załatwiona. Ewentualnie po tym wszystkim Grzesiu Wałga by to podrutowal troszku i sprzedał z 5 koła drożej niż wy co kupiliscie, tylko obowiązkowo ciemne szyby by zrobił i ciemne lampy przód i tyl i gwarantuje że masz wyróżnienie za oglądalność w swojej kategorii. Pozdrawiam Piotrek.
MAM RODZINĘ DO OBSADZENIA - POTRZEBNA OPIEKUNKA - PAN MOBILNY. PRAWO JAZDY TAK ALE NIE JEST TO AŻ TAK KONIECZNE OKOL.GETYNGI - DLA MOJEGO ZNAJOMEGO ARTUR GŁOWACKI TEL.+49 (0) 1766-755-70-50 LUB +48-661-03-88-88 DZIĘKUJĘ - ARTUR GŁOWACKI P.S. JESTEM POD +49-(0)5471-30-91-521
Te TDI jak są dobrze eksploatowane to się docierają dopiero po pierwszych 500.000 km :) Potem dopiero stwierdza silnik, że czas zrobić kolejny 1.000.000 :D więc Waldkowi zostało jeszcze śmiało co najmniej 500.000 km do przejechania :) a kto wie może i drugi 1.000.000 km :D, ale, że bez kitu nie kopci (jak na diesla) szok :O Większość aut po 300k-400k wali czarną smołą już wręcz :D
@@adamczyzewski1644 noo, niestety jak tak będzie to będzie trzeba to zgłosić, o ile licznik jest przystosowany pod 7 cyfr to luzik, jak nie to przeskoczy na 0 xd
Znam przypadek poloneza z powiatu częstochowskiego gdzie leśniczy kręcili licznik j teraz uwaga - do przodu, żeby można było rozliczyć paliwo a niekoniecznie zatankować, tak to ktoś sobie sprytnie wymyślił :)
Ktos kupi passata 1.9 tdi z przebiegiem 150 tys km Licznik oczywiście nigdy nie kręcony wpisane w papierach Poprzedni właściciel uczciwy zapomniał tylko dodać ze licznik już raz sie przekręcił :)
A ja proponuję coś takiego. Zobaczyć teraz wycieki, hamownie, analizę spalin. Potem zrobić płukankę i zejść na olej syntetyczny. Potem sprawdzić czy pojawią się wycieki i czy zacznie kopcić.
Najśmieszniejsze jest to, że ludzie na 950 tysięcy reagują, że kosmos a realia w biednej Polszy są takie, że połowa aut 200 tysięcy+ to tak naprawdę 500 tysięcy+ tylko, że 2-3 razy kręcone w zależności od tego ilu było właścicieli. 3/4 niemieckich samochodów w wersji igła „jedynie” 180 tysięcy przebiegu to lekką ręką 300 tysięcy nalatane.
@@Killzilla13 Masz trochę racji.Ja osobiście nie znam nikogo kto by miał takie auto lub tyle "nakrecił" w jednym aucie.Wyjątkiem jest znajomy który prowadzi własna działalność .Dla Niego 100tyś .km w rok nie jest problemem.Nie jeździ na taxie.
Przejedz nim dookoła Polski :) Ja kupiłem corsę 1.2 z 300 tys i pojechaliśmy do Grecji bez problemu teraz ma pod 400 tys praktycznie z drobnymi usterkami eksploatacyjnymi. Licznik był zmieniany przed moim zakupem. Auto mam rok i trzy miesiace :) pozdrowionka. Auto z taksówki jest dobre. Przecież taxi nie pozwoli sobie stanąć w drodze z klientem. Lepiej serwisowane niż przeciętnego Kowalskiego :)
Oj pracowałem jako mechanik w warsztacie który był zaprzyjaźniony z firmą taksówkarską (jakieś tam zniżki) nie chciałbyś wiedzieć jak taksówkarze potrafią przycebulić przy naprawach. Wolą coś pokleić, mocniej dokręcić, dospawać. Części oczywiście zawsze z najwyższej półki - ostatnio był jeden na taki bardziej gruntowny serwis: sprzęgło ze szrotu, klocki hamulcowe komplet przód 20zł, tarcze przeszlifować (tak kazał, a parapet ogromny) plus oczywiście serwis olejowy - olej 15w40 lotos i filtry topran. :D Osobiście nie chciałbym auta po złotówie, oczywiście są wyjątki ale bardzo rzadko.
@@gemplayerful to raczej tego taksówkarza z tej skody to nie dotyczyło, skoro taki przebieg zrobił i jeszcze to auto jeździ. Mam sąsiada, który jeździ na taksówce fabia w kombi 2, 1.4 silnik w gazie i dba o nią skubany, 330 000 tysięcy w 6 lat zrobił. Samochód praktycznie igła. Ale wszystko na czas wymieniane i sam mówi, że części z górnej półki. Jak się dba, tak się ma.
Ja w jednym aucie przeszedłem przy przebiegu ok. 200tys.km z 10W40 wymienianego co 30-35tys.km (!!!) na 5W40, zero problemów. Auto ma obecnie 270tys.km.
Aktualnie za ubezpieczenie samochodu zapłaciłem 800 zł OC + NNW + ASSISTANCE. Mubi.pl zaproponowało mi najtańsze ubezpieczenie, 1450 zł OC + ASSISTANCE. Wydaje mi się, że ta strona za dużo nalicza
Te strony z wyszukiwarkami ubezpieczeń są niedopracowane albo po prostu ściemniają, bo po sprawdzeniu z strony i w raalu po rozmowie z ubezpieczycielem , to wyszło że taniej jest w rzeczywistości pogadać i wyjdzie taniej.
już abstrahując od oceniania prawdziwości "okazji" oferowanych przez tą porównywarkę, to mają taki agresywny i męczący marketing (już dosłownie prawie każdy twórca motoryzacyjny na RU-vid to reklamuje aż do porzygu), że chociażby dla zasady nie skorzystam z ich oferty ile można...
zgadzam sie lepiej pogadac osobiscie z konsultantem a na tym mubizawsze beda zawyzac aby moc kupic poprzez internet troche absurd bo powinnio byc taniej i to w czasie covidu ;/
@@fockewulf86 Prawie jak pamiętny MediaExpert z Eweliną Lisowską :) Dziwię się, że twórcy na to poszli. Nie dość, że to irytuje sporą część odbiorców, to jeszcze nie oferuje niczego specjalnego, nawet z tym bonusem 150zł.
Tylko sprawdź w serwisie, co będzie po 999.999,9km??? - żeby nie pojawił się 1km, będziesz na celowniku prokuraury z art. 306a §1 kk, auto na parking policyjny na długie miesiące, zanim mozolnie dojdą do prawdy o ile w tym ręcznie stremowany środowisku, będzie taka wola.
@@areart666 o panie, dla mnie przeskok jest ogromny nie żałuję że wybrałem volvo, bo mogłem bmw e39 ale jakoś nie było sensownego egzemplarza. Można wiedzieć jaki model i silnik? Ja mam v70 z 2006 roku 2.4 benzyna 170 koniow.
GoreDuck666 s80 2007r 2,4d5 185 koni automat, jezdze nim już 6 lat w ostatnich miesiącach podniosłem moc do 200 koni, i nie mam zamiaru sie z nim rozstawać, a najechane już mam przeszło 370 tys, co do praktyczności tez myślałem o v70 albo xc70, ale stwierdziłem drugie auto w domu jest w kombi wiec wziąłem s80 jako dalekobieżny wóz, dosyć często jezdze do rodziny w Niemczech i na trasie 1000 km w jedna stronę nie widzę lepszej opcji w tych pieniądzach, swoją droga zanim volvo wpadło mi w oko, testowałem octavię 2 po lifcie, jadąc nią nie zauważyłem nic lepszego poza octavia I, moze wizualnie lepsza ale jazda na tym samym poziomie, wiec nie chciałem pakować sie w koszty mając defacto ten sam komfort podróży.
Ja kupiłem golfa IV w kombi 300 tys przebiegu i też nigdy licznik nie kręcony, 2001 rok w stanie kolekcjonerskim furka ma wszystko prucz grzanych foteli i skóry. Mam wszystkie kwity od wymiany do wymiany i wszystkie drobne remonty. Fakt jest taki że te auta chodzą jak przczulki jeśli się o nie dba. Ale mój golf chodzi ciszej
@@-Monterek- nie przerobisz ludzi ,na jasną stronę mocy. Też mnie trzęsie,jak uczciwe "rady" są ropowszechniane i się utrwala takie coś. Leczenie syfa pudrem ;) To tak,jak rada,że "kiedy pistolet przy tankowaniu odbija, to trzeba go obrócić" , no to zapytałem kiedyś gościa "myślisz,że tęgie łby,które projektowały samochód,chciałyby ,żebyście na stacji benzynowej pośmiewiskiem byli i kabaret się odbywał?" . i cisza... nie było odpowiedzi. Kto projektuje samochód,żeby sobie rękę wykręcać? tak na logikę... ;P nikt.
@@-Monterek- no i wyszedł z Ciebie Janusz bo raz, leje się taki olej jaki przewidział producent a dwa to nie gęstość a lepkość jest podawana w specyfikacji oleju.
@@-Monterek- przeciez to czy olej jest sysntetyczny w pelni decyzduja substancje z ktorych jest zrobiony. To, ze lejesz 5W30 jeszcze o niczym nie swiadczy. Powiedz zatem jaki olej kupujesz, ze jest on w pelni syntetyczny, a potem dowiedz sie o tym jakie normy okreslaja to w Polsce.
Tez mialem po taryfie tylko biala hatchback. Starszy pan jezdzil. 503 przebiegu jak bralem tylko ja mialem 110km byla bardzo zadbana jak na taryfe. Pozdro 😉
Sprawdzić na hamowni ile ma teraz na oleju który ma 25k przebiegu później wymienić na taki jak fabrycznie lany i sprawdzić jeszcze raz na hamowni oraz zrobić test 0-100km/h i porównać z fabrycznym a w kolejnym odcinku zrobić test długodystansowy i sprawdzić ile oleju bierze i jak wygląda stan silnika bo za niedługo rozrząd do roboty ;)
"...Waldek taxi driver, zbierznosc z Klanem przypadkowa..." 🤣🤣🤣 WWO już o Tobie 20 lat temu piosenki pisało. 💪💪💪 A tak na poważnie naprawdę ciekawe autko. Czasami nie trzeba mega drogiego super auta z niewiadomo jak rozdętą historią żeby wyszedł fajny materiał. Życzę samych sukcesow. Pozdrawiam.
@@devils9621 Moja to 1.6 mpi, więc po przejechaniu 600 - 650 km zapala się żebrak, czyli jedyne co mogę zrobić na jednym baku, to nad morze i z powrotem (z łódzkiego). Ale i tak jestem zadowolony :)
Panie Waldku, jakby chciał Pan zobaczyć współczesny unikat to aktualnie w mojej dyspozycji znajduje się Peugeot 206 z 2005 roku z przebiegiem 45019 km, samochód ostatnie 5 lat przestał w garażu a mimo to jego stan techniczny jak i wizualny jest idealny. Pozdrawiam
Waldku mam od 6lat citroena xsara w kombi. Sam samochod ma 23lata wersja bardzo bogata szyby przod, tyl i lusterka elektryka. Sprawna Klima, radyjko dziala z kierownicy itp. W tym roku robie kompletny przeglad wszystkiego i kolejne 300tys zrobie. Blacharsko bez sladu rdzy.
Przy przekroczeniu 1mln km proponuję zrobić inspekcję silnika i zobaczyć z ciekawości jak wygląda silnik z takim przebiegiem od środka, najlepiej u Micha z M4K :)
Kolega ma bassata b8 z 2014r z przebiegiem 520 tyś . Co najlepsze wymieniane były tylko rzeczy eksploatacyjne. Klocki tarcze olej auto w środku wyglada jak nowe a że robi trasy autostradowe to ma tylko odpryski z przodu a i silnik w nim to 2.0 TDI 150 koni. A co do octavi to jestem zeszczecina i widze że to świeże blachy są wiec przed oddaniem do komisu ktoś przez chwilę musiał nim jezdzić prywatnie ;) taka moja lekka rozkminka
Pozdrawiam z Passata B6 2.0tdi 2008r., aktualnie 556tys. km. i ciągle rośnie. Kupiony w Polsce, jeden właściciel (jestem drugim) i do końca w ASO. Jest mniej zużyty niż te z ogłoszeń z przebiegiem 150tys, w pełni sprawny, a kosztował mnie tyle co B5 przed liftem.
Ja mam pomysł - pojechac do Czech, spotkać się w siedzibie Skody i porozmawiać z kimś z firmy, zrobić wywiad. Skoda pokazała, że robi może trochę nudne ale solidne i przystępne auta i trzeba im to oddać ;)
Miałem taką kiedyś 99r 2.0 TDI 110KM z przebiegiem 690 tys ;-) sprzedałem ja 5 lat temu .... i nadal śmiga sąsiad do Berlina do roboty i nie ma zamiaru sprzedać.... Aktualnie ma ok 840tys. km
@Waldku, w nawiązaniu do waszej rozmowy, przyszedł mi do głowy taki oto eksperyment. Niskim kosztem zróbcie małe odświeżenie auta. Następnie dajcie go do oceny niezależnym rzeczoznawcom (z zakrytym przebiegiem). Każcie im ocenić samemu jaki ten samochód ma przebieg i wycenić.
Miałem alfe 156 2.4jtd 400 tys nalotu , a silnik przez 2 lata żadnych problemów kompresja praktycznie książkowa śmigała aż miło 😁 kolejny właściciel rok jeździ już i nie narzeka 😊. Chrzanić stereotypy trzeba po prostu dbać 💪
właśnie nie przewidział. są udokumentowane przypadki gdzie liczniki same się resetują, z 999 999 robi się zero. ciekawe czy w świetle nowego prawa o cofaniu liczników Octavia dostałaby zawiasy :)
4 года назад
np. testy ... - przejechać minimum 1 pełen zbiornik paliwa na tym oleju co jest (mam nadzieje że jakiś 15W40) - zalać nowy olej zalecany przez producenta pewnie 0-5W40 i ponownie minimum 1 zbiornik - potem zalać np ceramizer i ponownie minimum z 1 - 2 zbiorniki paliwa i porównać zużycie oleju, i paliwa, głośność pracy, może hamownia, zrobić chipa na przynajmniej 110-130KM może z turbo od AWX i ok 150KM i porównać spalanie po chipie - za każdym minimum 1 cały zbiornik paliwa !!! by błąd pomiarowy był mały - castrol vs. np. mobil (na castrolu więcej zużywał mi oleju podobny silnik w passacie 110AFN)
4 года назад
- może też jakieś płukanki silnika silnika/ wtrysków przetestować, ale później ..(po różnych olejach wcześniej opisanych) by nie wpłynęła na poprawę osiągów/spalania/zachowywania się auta .... oraz by zobaczyć czy częsta wymiana oleju syntetycznego może doprowadzić silnik do oczyszczenia, czy mimo wszystko lepiej zrobić płukankę - tu jest chyba łatwy dostęp do świec żarowych, porównać tanie świece żarowe vs jakieś lepsze firmowe, i z odłączonymi świecami (np 1-2-3-4) jak to będzie odpalać - zimą można zrobić porównanie paliwa zimowego circleK i innych jak będą temperatury poniżej -20stC
Waldek, ford mondeo mk1 '93 305 000 km, oddam za 500, jedyny mankament to brudzący silnik i ruda na dole oraz brak przeglądu. W rodzinie od 2004, wcześniej znajomi z Niemiec.
Kiedyś była akcja, że Skoda zdecydowała się nie wypuszczać nowej wersji Skody Octawii, ale jeszcze jeden rok produkowali aktualną wersję i można było ja kupić za cenę 39 tysięcy złotych. Wersja sedan lub kombi do wyboru. Była sprzedawana nawet na Allegro i ludzie klikali "Kup Teraz". Rozeszły się w momencie.
Waldku, jeśli zależy Ci na bezpieczeństwie to przede wszystkim zacznij od wymiany podsufitki. Jeśli jest ona przykręcona na wkręty, to w razie wypadku, tym bardziej z dachowaniem, skóra głowy ulega wielu rozcięciom. Życzę wielu przejechanych kilometrów :) Pozdrawiam :)
To ja mam golfa IV z 2003 roku. Jestem pierwszym właścicielem, kupiony w salonie, niedawno pękło 160tys po 17 latach, nikt mi nie wierzy, że nie kręcony. Z ciekawostki, wszytko oryginalne, nawet sprzęgło. Oryginalne tarcze hamulcowe wytrzymały 120tys km. Ani grama rdzy, kiedyś to potrafili zrobić samochód.
Podsufitka sama odchodzi wraz z wiekiem. Moj gulf w gnojownicy tdi ahu 1238000 tysiecy pierwszy raz blysnela kontrolka oleju, ktorego nie pobieral. Codziennie Sulejow- Lodz 40 minut jazdy do Matki Polki, a nie bylo jeszcze a1. Lubil bardzo oranzade.
Zawsze przy kupnie ubezpieczenia pada pytanie o roczny przebieg. Co jeśli przekraczam przebieg, który podałem w dniu podpisania umowy z ubezpieczalnia? Czy te koszty jakoś później rosną??
7:31 swiece nagrzewaja sie moment? Ciekawe, z tego co mi wiadomo to przy dodatniej temp. Powietrza sterownik nie podgrzewa swiec, a co dopiero przy samochodzie ktory byl juz troche rozgrzany. Druga sprawa to jazda w terenie - misa oleju ma marne szanse zostania na miejscu
Zachęcam do umieszczenia naklejki z nadrukowanym przebiegiem, albo coś w stylu "za chwilę będę miał milion przebiegu". Gratuluję projektu i pozdrawiam Mariusz
No tak jak ma już 900 tyś to mineralny to faktycznie z Was doradcy motoryzacyjni. ... Ten silnik do końca swojego życia powinien pracować na oleju jaka jego specyfikacja fabryczna....
Będzie pierwsza w Polsce wypożyczalnia samochodów z przebiegiem w okolicach miliona? A jak dobijesz do okrągłego w trakcie użytkowania, to wielka feta przy odbiorze :D
U nas w Szczecinie jeździ (albo jeździł) na taxie merc w115 (chyba, nie znam się na mercach). Kiedyś miałem okazję wracać nim do domu więc z ciekawości spytałem o przebieg... "Milion czterysta". =D
M Puk jaki rocznik i w jakiej ubezpieczalni ubezpieczasz ? , ja swoją s80 z 2007 r z tym samym silnikiem ubezpieczam samo oc 1000 zł przy pełnych zniżkach w allianzie, z ac jakieś 2000 wychodzi.
Ile kurła? Milion? No panie Waldemarze trzymam kciuki! Może po tym milionie jakieś sprawdzenie stanu silnika wspólnie z m4k garage. To mogłoby ludziom otworzyć oczy. PS. Dlaczego pan nie odpowiada na wiadomości z mesenger'a? Pozdrawiam!
Ten film udowadnia, że mnóstwo aut w tym kraju ma takie przebiegi a na blacie widnieje okolica 200k. Kupiłem auto z oryginalnym przebiegiem 235.000 i powiem tak - w środku nie jest zużyte ani trochę. Żadnego poprzecierania, żadnych ubytków. Szok. Jak ktoś dba, to spokojnie to będzie latać.
Szymon L. Zostawił to auto w rozliczeniu w salonie w Szczecinie, w którym je kupił, salon zrobił sobie reklamę na fejsie i puścił skodzinkę dalej, a Waldek kupił nowiutką Octavię :)
Tak jak wiele osób zauważa - auta sprowadzone do Polski mają z reguły niecałe 180.000 km przebiegu. Jak się wyszuka auta z takim przebiegiem w Belgii, Francji (nie w kraju, który sprzedaje wprost do Polski) to się okazuje, że takie same samochody z przebiegiem poniżej 200.000 są 2x droższe niż oferowane u nas. A handlarze są już tak zafiksowani na sprowadzany złom, że znajomy handlarz nie potrafił przez pół roku zaproponować mi auta o przebiegu ok. 100.000 i w cenie 20-40 tys. zł. Wymogiem był silnik benzynowy, klima i czujniki cofania. Ostatecznie kupiłem w polskim salonie budżetowe auto za 18.300 (przebieg udokumentowany 121 tys. km z haczykiem, klima, czujniki tył, tepomat, navi, BT, ekoskóra , wymieniony olej, filtry, pasek wieloklinowy z rolkami - nie wymaga wkładu przez 1 rok, choć teoretycznie powinienem już wymienić świece), czyli 20 koła zostało w portfelu.
Jakjezdzony to będzie dobry. Najgorzej jak auto stoi. Albo ktoś go dobrze zgrzeje na lipnym oleju i od razu zgasi. Widziałem w 40tys przebiegu 5letnim bmw pięknie zapieczone pierścienie przez ich long live i start stopy. Szkoda że nie było hamowni zrobione przed rozbiórka. Widziałem też volvo przed chip twin turbo s80 z początku lat 2000. Gość przyjechał tylko że zregenorowanymi turbinami. Wyplum 6koni więcej niż seria i przyjął jeszcze 40.
@@olo1299 też tak uważam, mam A4 B5 z TDI 90 KM, potwierdzony przebieg ok. 180 000 w obecnej chwili i wolałbym mieć więcej kilometrów , bo mimo, że czyściłem kanały dolotowe, zawory i komorę spalania z nagaru to i tak korekcje są w okolicach 0,3- 1,6 mg (mimo że wtryski ideał) , a do tego gumy zawieszenia sparciały (plus przebiegu tylko taki, że wnętrze jak nowe i skrzynia biegów igła ) , a miałem 2 lata temu A3 z przebiegiem 320 000 to korekcje igła, także nie jeździ to też źle
No i który z nowych samochodów wytrzyma taki przebieg? Miałem okazję takim "pojeździć". Przy tym mikroskopijnym silniczku to samochód nawet nie ma siły ruszyć. Wciskam gaz i nic się nie dzieje, a spalanie to jakiś skandal po prostu...
Ja mam Astrę G robioną na 100 lecie Opla. Planuję się jej pozbyć, bo trochę przestała, a poprzednie auto sprzedałem. Teściowa będąc złotą kobietą mi dała to auto, żebym miał czym dojeżdżać do pracy, nawet katalizator kupiła nowy żeby wstawić bo ktoś na parkingu podjechał i wyciął. Niestety rzecz jasna, auto które stało około roku na parkingu nie będzie w bardzo dobrym stanie. Jadąc ok. 100-120km/h jest luz na końcówkach drążków kierowniczych, odczuwalny i irytujący, przeszkadzający znacznie w jeździe, gdyż ma się wrażenie, że kierownica zaraz się wyrwie z rąk. Do tego dochodzi to "pierdzenie" silnika 1.6 który brzmi jakby był sportowy, nie wiem czym spowodowany i "automatyczne ssanie" które przez ok. 3 min trzyma 1.5 tys. obrotów. No i klimatyzacja nie nabita, a to jednak jest najbardziej odczuwalne. Końcówki drążków wożę w bagażniku (te na wymianę), oraz przewody do klimatyzacji gdyby okazało się, że trzeba wymienić. Ale teściowa będąc jak najbardziej złotą kobietą jak pisałem, powiedziała, że sprzedamy to auto, za min. 2.5 tys. żeby nie być aż tak stratnym za wstawienie katalizatora, bo trzeba było kupić nowy. Odda mi Astrę H w 1.7 Dieslu, którą jeździłem 3 tygodnie gdy była na wakacjach, a ja będę jej co miesiąc płacił w ratach. Myślę, że to dobry interes, gdyż tamto auto jest bez porównania lepsze, ma skrzynie 6 biegową a ja często jeżdżę do rodziny oddalonej 300km od mojego obecnego miejsca zamieszkania. Może i jestem młody (Niecały miesiąc temu stuknęło 23 wiosen) ale raczej wolę ekonomiczne auta, mieszkam od prawie 2 lat z narzeczoną na wynajmie, jestem na swoim ale jest ciężko, także nie mogę sobie pozwolić na kupno komfortowego czy lepszego auta. Moja narzeczona jest starsza o pół roku, ale robiła studium na kierunku technika masażysty, dopiero od tygodnia pracuje, a ja jestem w trakcie zmiany pracy. Wolę wbić sobie spokojnie 6 bieg na ekspresówce czy autostradzie i jechać stale 120km/h i mieć satysfakcje z tego, że komputer pokazuje spalanie w granicach 3-4 litrów i dojechać sobie spokojnie do celu. Ostatnimi czasy często się przesiadałem w inne auta, spowodowane tym, że teściowa prowadzi swoją firmę i musiała oddać kilka aut do mechanika, ale także pracuje i robi studia, także będąc dla niej także dobrym przyszłym zięciem chciałem pomóc i ją trochę odciążyć, także mam jakieś pojęcie o eksploatowaniu diesli a benzyn. Odkąd mam prawo jazdy jeździłem cały czas benzyniakami, dopiero będąc w Wrocławiu przesiadłem się na Diesla. Nie mówię, że jestem wszystkowiedzący ale wiem jak zadbać żeby się szybko u mechanika nie pojawić z usterką :). Może ktoś byłby chętny na zakup Opla G 1.6 o mocy 102km robionym na 100 lecie Opla z rocznika 1999. Jeżeli tak to będę przeszczęśliwy i może ktoś da tej Asterce nowe życie, bo auto jest naprawdę dobre, poprzednikiem była Astra G 1.4 16v o mocy 90km ale z rocznika 2005, była o wiele słabiej wyposażona i warstwa zabezpieczająca lakier schodziła z całej powierzchni auta, dlatego byłem zmuszony sprzedać, ale dumnie przejeździłem nią 2 lata i byłem z niej zadowolony. Chciałbym w końcu zmienić auto na coś lepszego ale niestety nie jestem w tym momencie w stanie a zależy mi na tym, żeby jeździć Astrą H bo jednak moje serce jest za Opelkiem i jest mi w niej tak wygodnie, że jak wróciłem do Astry G to czułem się jakbym za karę musiał jeździć. Może nie byłoby problemu gdyby zrobić tych kilka mankamentów, ale nie mam środków i czasu, bo do pracy mam 10km i pracuję praktycznie 6-7 dni w tygodniu, zależy od tego kiedy kierowniczka da mi wolne. Pozdrawiam i życzę udanych podróży Fabią bo to jest wspaniałe oszczędne auto :)
@@motodoradca widzę że taxi. Mam znajomych co latają na taryfie. I przez 8-10 godziny robią max 120-30km. Ta skodzinka musiała latać na Berlin w te i powrotem. Dla tego tak ładnie chodzi. Autostradowy przebieg.
Szefuniu! Kumpel mi właśnie podesłał ten filmik bo od miesiąca szukam skody octavii lub vw passata z tym właśnie silnikiem by pojechać przez różne kraje do Turcji i wrócić okrężną drogą! Jak chcesz to mogę Ci pomóc w dobiciu tych kilometrów ;)